Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Sandacze 2019


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
386 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Sławek.Sobolewski

Sławek.Sobolewski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2341 postów
  • LokalizacjaWarmia&Mazury, kraina 3000 jezior w dorzeczu Wisły i rzek pobrzeża Bałtyku

Napisano 01 czerwiec 2019 - 17:23

*
Popularny

455f1de33013ebd02a352bb55a7df72c.jpg
428423ebccb31fd72cfa30639f8ded38.jpg

branie mocne ale ryba głęboko na 8m

#22 OFFLINE   G r e g

G r e g

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 647 postów
  • LokalizacjaOpole
  • Imię:Grzegorz

Napisano 02 czerwiec 2019 - 00:36

*
Popularny

Po dwóch domniemaniach i jednym spóźnionym zacięciem wreszcie siadł porządnie..;)

Załączony plik  20190602_004823-1_resized.jpg   27,81 KB   122 Ilość pobrań

#23 OFFLINE   majunio

majunio

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 285 postów

Napisano 02 czerwiec 2019 - 10:31

Finezza i steez... Idealny zestaw do sandacza na lekko 😏

Załączone pliki



#24 OFFLINE   Karpiu95

Karpiu95

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 912 postów
  • LokalizacjaTurek/Warszawa
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Karpiński

Napisano 02 czerwiec 2019 - 11:56

Finezza ST limited do 10g ? Jakie przynęty ogarnia?

#25 OFFLINE   majunio

majunio

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 285 postów

Napisano 02 czerwiec 2019 - 12:53

GNFPS-752L-T ta dokładnie czyli do 10g.
Ja łowię na 4 calowe kajtki z główkami chyba Maks co używam to 10 albo 12g.
Myślę, że to wędka na słusznych rozmiarów okonie lub jak widać nieduże sandacze
  • Karpiu95 lubi to

#26 OFFLINE   slawek_deep

slawek_deep

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 74 postów
  • LokalizacjaBug/Narew
  • Imię:Sławek

Napisano 03 czerwiec 2019 - 00:30

*
Popularny

Tak jak lubię, po ciemku, na wobler, bez świadków, gdy "normalni" wędkarze już się zebrali do domów, nagle łup i ten pulsujący ciężar na drugim końcu gdzieś tam w ciemnej nocnej rzece... (jak na ten rozmiar to wyjątkowo waleczna była). Pzdr.

 

Załączony plik  P6021058 S.jpg   86,98 KB   95 Ilość pobrań

 

 



#27 OFFLINE   TomSuw

TomSuw

    Forumowicz

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPip
  • 448 postów
  • LokalizacjaPomorze środkowe
  • Imię:TOM
  • Nazwisko:SUW

Napisano 03 czerwiec 2019 - 19:20

Ciężki początek sezonu...

61740768_1373290209492866_45561565322862



#28 OFFLINE   Darek Koralewski

Darek Koralewski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 230 postów
  • LokalizacjaNorrköping
  • Imię:Darek
  • Nazwisko:Koralewski

Napisano 04 czerwiec 2019 - 17:05

W niedziele jadę spróbować Sandacza na pobliskim jeziorze oraz być może kanale. Bez jakich przynęt na sandacza nawet nie wychodzicie z domu? Mam trochę Keitech 4”, Shadteez 9cm, Grubby shad, piglety 8.5 i 10cm itd ale chciałbym się zaopatrzyć w „pewniaki”. Dodam ze mieszkam w Szwecji więc przynęty najlepiej żeby były dostępne tutaj
  • spayol i fiszka lubią to

#29 OFFLINE   Trouter

Trouter

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 111 postów
  • LokalizacjaPołudnie
  • Imię:Wojtek

Napisano 04 czerwiec 2019 - 17:42

.. pierwszy dzień sezonu, w miejscu: "lądowanie w Normandii" ;) :

 

7jpg_qsxnnwn.jpg

 

8jpg_qsxnnwe.jpg

 

.. ten był największy. W sumie przytuliłem 10 rybek ... wszystkie wróciły do wody.

 



#30 OFFLINE   DarekM

DarekM

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 572 postów
  • LokalizacjaPieńsk

Napisano 05 czerwiec 2019 - 07:00

969819147f257268med.jpgSandacz wraca do swojego domu  :D 2213965e18806d5dmed.jpg


Użytkownik DarekM edytował ten post 05 czerwiec 2019 - 07:01


#31 OFFLINE   TomSuw

TomSuw

    Forumowicz

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPip
  • 448 postów
  • LokalizacjaPomorze środkowe
  • Imię:TOM
  • Nazwisko:SUW

Napisano 05 czerwiec 2019 - 14:49

W Była mgła były pstryki - poszła mgła - zabrała sandacze. 

61976480_1375265062628714_83375157132918



#32 OFFLINE   malinabar

malinabar

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2339 postów
  • Lokalizacjapłd.-zach.
  • Imię:Bartek

Napisano 05 czerwiec 2019 - 23:47

*
Popularny

Poziom ekscytacji , jaki niesie ze sobą prawdziwy początek sezonu , co roku staje się większy . Zamiast maleć , co byłoby absolutnie naturalne w związku z bagażem lat i doświadczeń , podniecenie związane z rozpoczęciem łódkowych zmagań jest nieznośnie duże . To dzieje się absolutnie poza mną , na jakimś komórkowym i wegetatywnym wręcz poziomie . Dość powiedzieć,  że w piątek przed wielkim otwarciem , będąc na przystani i doglądając łodzi,  a później dokonując ostatnich szlifów sprzętowych w garażu , nieznośne motyle w brzuchu nie umilały zbytnio tych przyjemnych bardzo skądinąd czynności  :) . Cały czas powtarzam sobie , że to chyba dobrze , ale przekonany do końca nie jestem  ;) .

Startuję wcześnie , choć oczywiście zbyt późno , aby być w pełni usatysfakcjonowanym . Kiedy dojeżdżałem do zbiornika wczesnym i rozśpiewanym ptasimi trelami rankiem , kiedy zobaczyłem niebieską taflę wody za zakrętem , czułem się jak na pierwszej randce . Co roku mam tak kurczę ...

Największy problem to oczywiście tłok na wodzie . Tak po prawdzie to już jedna łódka robiąca przede mną dziewicze miejscówki zbija mnie nieco z tropu . A było ich kilka , było .

Zaczynam od miejsc dobrych w końcówce ubiegłego sezonu i na jego początku . Woda jest dosyć duża i czysta , mimo sporej ilości zawiesiny unoszącej się w toni . Kolejne adresy są głuche , choć kładę to na karb pływających już przede mną . Wreszcie wskakuję na właściwe tory . Branie jest kompletnie zaskakujące , na szczęście reaguję absolutnie automatycznie . Jest piękna i wytęskniona ryba  :) . Sieknął na szczycie podbicia , bardzo subtelnie ale w sposób , po którym wiesz,  że jest dobrze wcięty . I rzeczywiście - łyknął po główkę , wpięty w miękkie . Cudeńko !

 

1559773431dsc05825.jpg
 
Wydaje się , że wiem mniej więcej , gdzie ich teraz szukać . Generalnie dosyć płytko i koniecznie twardo . Jeśli to twardo jest jeszcze w usytuowane w bezkresie mułu , jest już idealnie  ;) . Gramatura , kolor i rodzaj przynęt tez okazały się  niezmiernie istotne . Gumy stosunkowo lekko obciążone , całkiem inne jak w latach ubiegłych o tej porze i w kolorach mocno absurdalnych dla tego zbiornika  :D . Kolejne branie przynosi nie zdjęciową rybkę , ale cieszy baaardzo . Sandaczyk jest taki podwymiarowy i z racji charakterystycznie zniekształconego pióropusza rozpoznaję w nim rybkę złowioną w zeszłym sezonie . Jest jakieś dziesięć centów dłuższy . Kolejne miejsca przynoszą jakieś kontakty , choć z racji na prawie kompletną flautę i coraz większy upał mam powoli dosyć.  Udaje mi się wyjąć jeszcze jedną króciutką kargulenkę i już spływając praktycznie , w miejscu obiecującym z racji ukształtowania dna a nie dającym jeszcze nigdy brania , prowokuję do ataku kolejną dobrą , odpasioną jak na pierwszy czerwca rybę . Branie takie,  jak wszystkie tego dnia . Zdecydowane i delikatne,  takie bardziej wynoszące przynętę ciut do góry . Ryba zacięta w miękkie tak jak pierwsza . Bardzo silna i waleczna . 
 
1559774402dsc05837.jpg
 
Podsumowując : jeszcze nigdy nie połowiłem tak pierwszego dnia sezonu . Udało mi się wstrzelić w miejsca , przynęty i sposób prowadzenia ( który wcale tak oczywisty nie był  ;)  ) , z czego dumny byłem bardzo . Te pierwsze ryby dały mi tyle emocji i serca łomotu , że trzymało mnie do dnia następnego  :D .
Sprzętowo MXS72L made by Dąbek , Vanquish C3000 16' , Duel Hardcore X8 PE 1,0 , wolfram i przynęty miękkie różne .
 
 
NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                           :good:

Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 06 czerwiec 2019 - 09:16


#33 OFFLINE   giaur27

giaur27

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 320 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Mariusz

Napisano 07 czerwiec 2019 - 09:22

Mój nowy PB przynęta keitech 4cale/7gr godz 4.30

Walczył jak szczupak, waląc łbem na lewo i prawo- niesamowite wrażenia :)

Załączone pliki



#34 OFFLINE   ars25

ars25

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 145 postów
  • LokalizacjaPiotrków.Tryb
  • Imię:Jarek

Napisano 08 czerwiec 2019 - 20:29

Dzisiaj może nie były największe, ale brania zdecydowane.

Załączone pliki



#35 OFFLINE   Tupas

Tupas

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 195 postów
  • LokalizacjaLubelskie
  • Imię:Kamil

Napisano 09 czerwiec 2019 - 15:35

Cześć, 86,83,81 miałem jeszcze dwa większe ale spadły :D 0c631f9744718f00med.jpg

 

f24680f57ad9bf09med.jpg

8fc75418be930959med.jpg

 

 

P.S 1 miejsce na zawodach które odwiedziłem gościnnie ;-)


Użytkownik Tupas edytował ten post 09 czerwiec 2019 - 15:39


#36 OFFLINE   Tupas

Tupas

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 195 postów
  • LokalizacjaLubelskie
  • Imię:Kamil

Napisano 09 czerwiec 2019 - 16:01

Miałem takiego około metr i kaboom poszedł z mojej winy, wszystko się działo na ogromnym spadku z 1,9 na 2,3 metra hehe. Jakby nie te nasze jerkbaitowe 70 cm limity, podgonilbym kilka stron :-D


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 14 czerwiec 2019 - 08:58


#37 OFFLINE   malinabar

malinabar

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2339 postów
  • Lokalizacjapłd.-zach.
  • Imię:Bartek

Napisano 09 czerwiec 2019 - 16:20

No to super wynik , gratulacje . Ja właśnie przed chwileczką wróciłem z takiej dużej zaporówki , gdzie spadki ogromne potrafią być większe niż te , o których piszesz  ;) . Ale pochwalić się nie mam czym niestety  :rolleyes: . A zdjęcia wstawiaj śmiało tym bardziej , że limity są o dobre pięć centów niższe jakby nie patrzeć ... A każdy smoczek cieszy bardzo , zwłaszcza ten wypuszczony .


  • Trouter i woblery z Bielska lubią to

#38 OFFLINE   TomSuw

TomSuw

    Forumowicz

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPip
  • 448 postów
  • LokalizacjaPomorze środkowe
  • Imię:TOM
  • Nazwisko:SUW

Napisano 11 czerwiec 2019 - 20:00

Opad, opad, opad, opad i baaaaam !

62259135_1380716555416898_29883637268742



#39 OFFLINE   malinabar

malinabar

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2339 postów
  • Lokalizacjapłd.-zach.
  • Imię:Bartek

Napisano 12 czerwiec 2019 - 23:51

*
Popularny

Początek czerwca niebywały . Wiem , że takich sformułowań używałem już nie raz , ale tak jest i basta  :) . Wprawdzie nie kalendarzowo , ale chronologicznie nadszedł

 

Dzień drugi .

 

Nie wiem , dlaczego to miejsce znalazłem dopiero teraz . Napłynąłem z zupełnie innego kąta i zobaczyłem na SI , co tak naprawdę się tam kryje  ;) . Drugi chyba rzut i mega delikatne branie , na pograniczu rejestracji . Takie jakby nieco twardsze puknięcie w dno . Zacięte z sekundowym opóźnieniem . Potężne dwa bujnięcia i luz . Guma poskręcana niemożebnie i pustka w głowie . Praktycznie pierwsze miejsce i już kontakt . I to jaki ?! Po kilku rzutach w azymucie atomowa tym razem poprawka i pudło . Mam dosyć ... Dygot rąk i łomot serca nie pozwalają się skupić dobrą chwilę . Znowu żałuję , że już nie palę . Za trzecim razem ryba wjeżdża miękko w przynętę ( znowu całkiem nową, przynajmniej kolorystycznie ) i rozpoczyna się twardy i dynamiczny hol . Od razu czuję , że jest grubo  :wub: . Wyjeżdża gruby i czarny smoluch , bardzo waleczny i w super kondycji . Zapięty od spodu . Przygniótł gumę , którą widziałem w końcówce holu całkiem wyraźnie , a którą później wkomponował w siatkę podbieraka nieomal ją rozrywając . Mocne targnięcia łbem i nieustępliwe parcie do dna w krystalicznej wodzie gratis  ;) . Zdjęcia takie bardziej black dragon ...

 

1560377121dsc05840.jpg
 
1560377157dsc05842.jpg
 
Z tej miejscówki doławiam jeszcze króciaczka po normalnym już braniu . I tak też zapiętego . Później następuje jakieś totalne odpalenie aktywności ryb , jakiego jeszcze chyba tutaj nie doświadczyłem . Praktycznie każdy namiar daje jakieś mniej lub bardziej spektakularne kontakty i brania . Albo to ja parkuję tam , gdzie trzeba podając rybom to , na co mają ochotę . I tej wersji się trzymajmy tym bardziej , że wywiad środowiskowy z danego dnia raczej ten fakt potwierdził  :) .
Kolejny sandałek wyjeżdża na kamienistym mocno blacie po znowu bardzo delikatnym braniu , jednak wpięty doskonale w końcówkę pyska . I kolejny raz zagrała wariacja gumy balonowej na małym shakerze  ;) .
1560377726dsc05845.jpg
 
O zachodzie w miejscu , które pierwszy raz zagrało dopiero w tym roku na otwarciu , udaje się skutecznie zaciąć kolejną fajną rybkę . Branie znowu z tych prawie niewyczuwalnych , zacięta delikatne firanka z plecionki , która zadrżała na szczycie podbicia . Dynamiczny hol po zupełnie zaskakującym cięciu leszczowej praktycznie przecierki .Ryba bardzo zdrowa i silna . Te przeskoki wolframu po zębiskach są najlepsze  :wub: .
1560378344dsc05847.jpg
1560378384dsc05849.jpg
 
Po zachodzie słońca płynę na jeszcze jedną , powszechnie znaną i generalnie okazodajną ( choć nie dla mnie ) miejscówkę . Jest dosyć płytko i twardo . W trzecim chyba rzucie mam hiper delikatny kontakt . Jak prawie wszystkie tego dnia zresztą . Wygląda to tak , jakby guma stuknęła o twarde dno ułamek sekundy po wylądowaniu na nim , z takim mini opóźnieniem . Zacinam nie dowierzając . Opór i pierwsze targnięcia są nieprawdopodobne . Ryba się spina po dwóch chyba sekundach . Wiem , że jest bardzo grubo . I po kolejnych trzech chyba rzutach wjeżdżam miękko w Coś . Pierwsze chwile takie sumowe bardziej z racji niebywałego ciężaru po drugiej stronie . I tak też myślę sobie do momentu , aż ryba poczuła , że jest na haku . I wtedy już przestało być sumowo , a z każdą sekundą zacząłem uzmysławiać sobie , że mam życiowego sandacza . Kij i zestaw odpowiednie , tylko to branie ... Dynamiczne , bardzo szybkie i wściekłe odjazdy , jakich już zdołałem doświadczyć na tej wodzie uzmysławiają , że mam na kiju właśnie Jego . Tam , gdzie przechodzi dynamicznie dnem prując na pełnym gazie w poprzek rufy masowo wyskakuje drobnica . Spina się po kilku sekundach od pobudki , która zmusiła Go do pokazania swej siły . Szkoda . Chociaż z drugiej strony wiem , że tam jeszcze jest . I wracam po Niego za każdym razem . Hak Matzuo 3/0 na siedmio gramowej główce wygląda tak , jakby ktoś z premedytacją tępił go na kamieniu dobrą chwilę . Musiał dostać w twarde od spodu . Szkoda , że nie w miękkie wewnątrz ... Ale tak naprawdę te wielkie ryby są takimi właśnie dlatego , że nie zachowują się do końca tak , jakbyśmy tego oczekiwali , nieprawdaż  :) ?
Sprzętowo MXS72L , Duel Hardcore X8 PE 1,0 , Vanquish C3000 16' , wolfram 35 cm 10 kg i Keitech , Gunki i Lunker City w nowych dla mnie odsłonach kolorystycznych  :D .
 
 
NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                             :good:

Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 13 czerwiec 2019 - 08:39


#40 OFFLINE   malinabar

malinabar

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2339 postów
  • Lokalizacjapłd.-zach.
  • Imię:Bartek

Napisano 13 czerwiec 2019 - 06:27

MXS72L opisany jest jako gotowe narzędzie 5-15 gram i w łącznej masie przynęty to działa . Ja używam najczęściej ( i najbardziej komfortowo ) w przedziale 5-8 gram plus guma ( 3"kopyto,4"Keitech itp.) . Można łowić 10-12 gram plus guma ( raczej smuklejsza ) . Można założyć smukłe 5" na 3-4 gramach w postaci jaskółki na przykład . Woblerki twitchowe , gliderki , boleniówki w zadanej gramaturze , wahadełka jeśli ktoś używa - jak najbardziej . Z tłustych gum kopyto 4" ( raczej bez L  ;) ) na 7 gramach również działa :) . 


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 20 czerwiec 2019 - 09:08

  • Krzysiek Rogalski i Alexspin lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych