[skippi66]

Dwóch pijaczków poszło do ZOO. Po kilkuminutowym spacerku opadli bez sił na ławkę przed klatką z lwem i przykimali. W międzyczasie jakieś wredne dziecko podeszło do klatki i zaczęło kijkiem drażnić lwa. Lew się wkurzył i zrobił: WRAAAAAAA!

Na to jeden z pijaczków otworzył oko i mówi:

- Ty Jasiu, spier.....!

- Chcesz to spier.... , ja zostaję na film...

[bigrafi]

Zadania mojego syna w klasie II szkoły podstawowej. Rozumie ktoś - czy ja jestem trochę nieteraźniejszy

 

[Dagon]

Matematyka mocno abstrakcyjna. 

Te grzyby od krasnala to chyba nauczyciel spożytkował, tuż przed sporządzeniem zadania domowego dla niczego nie podejrzewających uczniów. 

[skippi66]

Bigrafi, powiedz synowi żeby powiedział pani że krasnalowi zabrakło pięciu grzybów do ususzenia. Wyjdzie na geniusza który w wieku 8 lat odkrył liczby ujemne. Podobnie jakiś wujek chciał zrobić w konia Leibnitza albo Teslę, nie pamiętam. W każdym razie ten się nie dał zagiąć dokładnie w ten sam sposób.

[Dagon]

Pozostaje jeszcze kwestia Borsuka.

Jakiś piękny umysł się znajdzie z podpowiedzią?

[stoner]

Chłopak odprowadza swoją dziewczynę do domu po imprezie.
Kiedy dochodzą do klatki, facet czuje się na wygranej pozycji, podpiera się dłonią o ścianę i mówi do dziewczyny:
- Kochanie, a gdybyś mi tak zrobiła laseczkę...
- Tutaj? Jesteś nienormalny?
- Noooo, tak szybciutko, nic się nie stanie...
- Nie! A jak wyjdzie ktoś z rodziny wyrzucić śmieci, albo jakiś sąsiad i mnie rozpozna...
- Ale to tylko "laska", nic więcej... kobieto...
- Nie, a jak ktoś będzie wychodził...
- No dawaj nie bądź taka...
- Powiedziałam ci, że nie i koniec!
- No weź, tu się schylisz i nikt cię nie zobaczy, głupia...
- Nie!
W tym momencie pojawia sie siostra dziewczyny, w koszuli nocnej, rozczochrana i mówi:
- Tata mówi, że juz wyrzuciliśmy śmieci i masz mu zrobić tą laskę do cholery, a jak nie to ja mu zrobię, a jak nie, to tata mówi ze zejdzie i mu zrobi, tylko niech zdejmie rekę z tego kurewskiego domofonu bo jest 3 w nocy do cholery!

[misiek116p]

Zadania mojego syna w klasie II szkoły podstawowej. Rozumie ktoś - czy ja jestem trochę nieteraźniejszy

 

Ja tam nigdy prymasem z matematyki nie byłem . Ale to, to już jest jakaś masakra. Kiedyś człowiek miał podręczniki po starszym rodzeństwie, A teraz na takie kwiatki trzeba wydawać ciężkie pieniądze.

[Zwierzu]

@bigrafi, mnie to śmieszy, ale ja pytam do czego to prowadzi dalej ?
Możemy się śmiać ale ogólnie wprowadzany luzik materiałowy w szkołach do niczego dobrego w przyszłości nie doprowadzi, mniej matematyki, historia prawie niepotrzebna itd.
A dalej co ? Dalej tania siła robocza, która nie musi myśleć logicznie .
Polecam posłuchać o polskiej edukacji.

A teraz coś ku pokrzepieniu serc

[misiek116p]

Tak à propos domofonu

 

 

[stoner]

Facet miał problem z przedwczesnym wytryskiem wiec poszedł do lekarza. Zapytał co ma zrobić, żeby problemu nie było. Lekarz mu poradził:
- Jak już będziesz dochodził, to spróbuj się jakoś wystraszyć.
Więc facet tego samego dnia poszedł do sklepu i kupił sobie pistolet startowy (starter), który robi dużo huku i potrafi nastraszyć jak cholera. Podniecony myślą wypróbowania nowego sposobu poleciał szybko do domu. W domu zastał żonę czekająca nago w łóżku. Zaczęli od pozycji 69 i facet momentalnie poczuł że zaraz dojdzie, wiec wystrzelił żeby się przestraszyć. Następnego dnia znów wybrał się do lekarza. Lekarz pyta:
- No i jak było?
Facet na to:
- Niezbyt fajnie. Kiedy wystrzeliłem, to żona zesrała mi się na twarz, odgryzła mi 5 cm penisa, a z szafy wyszedł sąsiad z rękami w górze..

Użytkownik stoner edytował ten post 19 wrzesień 2013 - 20:37

[bigrafi]

@bigrafi, mnie to śmieszy, ale ja pytam do czego to prowadzi dalej ?
Możemy się śmiać ale ogólnie wprowadzany luzik materiałowy w szkołach do niczego dobrego w przyszłości nie doprowadzi, mniej matematyki, historia prawie niepotrzebna itd.
A dalej co ? Dalej tania siła robocza, która nie musi myśleć logicznie .
Polecam posłuchać o polskiej edukacji.

A teraz coś ku pokrzepieniu serc

 

 

Moja żona, która jest nauczycielką o to samo pyta. Wymyślają tylko jakieś nowe gówna, programy przeładowane, a cala nauka ma polegać wg Ministerstwa PseudoEdukacji wyłącznie na przygotowaniach do testów i osiąganiu w nich wynikach. Niestety niczego poza tym dzieciaki  się nie uczą  - bo nie muszą. Nawet ze słabymi wynikami są głąby przepuszczane dalej, bo mają ADHD, dysleksje i inne dys.. W moich czasach trzeba było się uczyć. A tam szkoda słów.

Użytkownik bigrafi edytował ten post 19 wrzesień 2013 - 20:45

[skippi66]

Generał Wieniawa, człowiek obdarzony absolutnym poczuciem humoru, miał jamniczkę. Piesek był bardzo rasowy. W trosce o zdrowie i dobre samopoczucie swojej suczki, generał postanowił poznać ją z odpowiednim pieskiem. Zamieścił więc stosowny anons w lokalnej gazecie. Wkrótce do generała zadzwoniła pani, właścicielka dobrze urodzonego jamnika. Umówili się więc na spotkanie.

Generał założył galowy mundur, kupił kwiaty oraz pudło czekoladek i udał się do domu właścicielki jamnika. Otworzyła mu bardzo przystojna pani w średnim wieku, generał wręczył kwiaty oraz pomadki, pani zaparzyła herbaty, pieski zajęły się sobą. 

Po skończonej wizycie, generał zabiera się do wyjścia. W tym momencie gospodyni mówi:

- Panie generale, jest mi pan winien 50 złotych

- Pięćdziesiąt złotych? - zdziwił się Wieniawa - za co?

- Ponieważ mój piesek jest bardzo rasowy, posiada liczne medale i odznaczenia z konkursów krajowych oraz zagranicznych - pani na to.

- Ależ szanowna pani - tu generał wypiął pierś pokrytą licznymi kolorowymi baretkami  odznaczeń - ja także mam wiele medali, ale od pani grosza bym nie wziął...

Użytkownik skippi66 edytował ten post 19 wrzesień 2013 - 21:58

[skippi66]

 Nawet ze słabymi wynikami są głąby przepuszczane dalej, bo mają ADHD, dysleksje i inne dys.. W moich czasach trzeba było się uczyć. A tam szkoda słów.

Dawniej, w zamierzchłych czasach, niezwykle skutecznym lekiem na wszelkiego rodzaju szkolne dysfunkcje był ojcowski pas.

Teraz rodzic może iść do więzienia, więc efekty są.

[staszek]

Wyrosło nam i rośnie dalej pokolenie absolutnych matołów z dyplomami szkół wyższych..................... .

Mając dyplom wyższej uczelni (oczywiście nie każdej ale większości tych prywatnych) ma się wiedzę na poziomie starej zawodówki............

[stoner]

Spotyka się dwóch kumpli w barze. Jeden do drugiego mówi:
- Wiesz, chyba moja żona nie żyje.
- Dlaczego tak sądzisz? - odpowiada mu ten drugi.
- Bo seks to jak zwykle, tylko prania ciągle przybywa.

 

 

Idzie niedźwiedź przez las i widzi na drodze jeża, który coś sobie zajada:
- Co jesz? - pyta niedźwiedź.
- Co niedźwiedź? - odpowiada jeż.
Niedźwiedziowi zrobiło się trochę głupio, więc postanowił zapytać inaczej:
- Co jesz, jeżyku?
- Co niedźwiedź, misiu?

 

 

Pijany facet dzwoni do drzwi, otwiera kobieta i mówi:
- Pan tu nie mieszka !
- Oooo przeeprraszam! - rzekł facet, zachwiał się obróciło go ze 3 razy i znowu dzwoni do tych samych drzwi. Kobieta znowu otwiera już zła i mówi:
- Pan tu nie mieszka!
- Upps to przepraszam... powiedział facet, zachwiał się, obrócił parę razy i znów do tych samych drzwi dzwoni.
Wściekła kobieta otwiera i wrzeszczy:
- MÓWIŁAM, ŻE PAN TU NIE MIESZKA!!!!
Na to facet:
- Jak to! Pani mieszka wszędzie, a ja nigdzie ??!!

 

 

Leży sobie gościu na plaży, podchodzą do niego jakieś ekstra laski w strojach
bikini i jedna mówi: "jak puścisz bąka, to ściągamy staniki". Gość zdziwiony
troszkę, niemniej bonga sprzedał. Dziewczyny zgodnie z umową ściągnęły staniki.
Pojawiła się następna propozycja: "jak jeszcze raz puścisz bąka, to ściągamy majtki". Gość: prrrruuuuuukkk. "A teraz jak puścisz serię bąków, to będziesz mógł nas podotykać". No to gościu: prrruk, prrrruuuuuuk, brrrrruk, pruk, pierrrrrd i nagle słyszy: "Kowalski, nie dość, że śpicie na zebraniu, to jeszcze pierdzicie!"

[bigrafi]

Wyrosło nam i rośnie dalej pokolenie absolutnych matołów z dyplomami szkół wyższych..................... .

Mając dyplom wyższej uczelni (oczywiście nie każdej ale większości tych prywatnych) ma się wiedzę na poziomie starej zawodówki............

 

Niestety większość takich dostaję na staż Poprawnie pisać nie potrafią, zero wiedzy, a wymagania, że hey.

[fryc203]

http://fishki.pl/fis...siwi,57798.html

[Trotka]

Do wieczernika przychodzi Jezus i będąc już pod drzwiami słyszy odgłosy porządnej imprezy. Uczniowie śpiewają, słychac brzęk kielichów, nawet głosy panienek. Mysli sobie - Cóź, ciężkie dni nadchodzą, niech się chłopaki trochę zabawią, nic się złego nie stanie. I pocichutku oddalił się. 

Następnego wieczora znowu przychodzi ....... i znowu słyszy odgłosy imprezy. Tym rzem zaciekawiony zagląda do środka. Przy drzwiach stoi Piotr. Widzi Jezusa i mówi_ No, wreszcie jesteś Mistrzu. Wiesz, cięzkie dni nadchodzą, my tu sobie trochę balujemy, chyba nie masz nic przeciwko?

- Nie,  wcale. Ale skąd macie na to kasę?

- A wiesz, nie wiem. Podobno Judasz coś sprzedał.

[MANTHEO]

widzę, że nie tylko ja mam podobne podejście do tematów nauki, pracy itd. itp. co w sumie jedno z drugiego wynika....to co piszecie m.in. bigrafi i staszek to niestety teraźniejszość i to smutna, nie wiem czy akurat ten temat nadaje się do "Jerkbajt się śmieje" ale prawdę mówiąc: "Tak, Jerkbajt śmieje się bo to jest śmiech przez łzy"; to co piszę to są tylko i wyłącznie moje wymysły i inne tam...po pierwsze uważam, że ogólnie pojęta komputeryzacja niszczy nasze dzieci, jako jeden z wielu przykładów weźcie pod uwagę prosty fakt....kiedyś pisało się np. CV czy tam inne dokumenty, prace, itd. odręcznie na kartce papieru i jeżeli ktoś walił byki ortograficzne i takie g..... rozesłał czy zaniósł do szanujących się pracodawców to generalnie odpadał na dzień dobry, a teraz?......edytorów tekstu jest cała masa, piszesz........a "program" weryfikuje Twoje byki...więc o czym mowa????!!! zero myślenia i zasad pisowni, w szkole fakt, pisze się "z ręki" ale co z tego jak papiery na wspomniane przez Was dys.... można dostać w zasadzie na kiwnięcie palca; albo np. w robocie.....tzw. agencje pracy...żeruje to to na cudzej, często ciężkiej pracy...nie chciałbym urazić nikogo, bo może wśród forumowiczów są osoby z takich "tworów" ale sorry....jak dla mnie to jest totalne wykorzystywanie człowieka i jak dla mnie jest to gorsze od niewolnictwa, bo niewolnik przynajmniej dostawał żreć, pić i wsio co mu było potrzebne do tego żeby przeżyć, a tu?...mają gdzieś, że młody człowiek chce coś osiągnąć, stara się jak może, daje z siebie wszystko, zap.... jak normalnie zatrudnieni na stałe umowy pracownicy..i co? wypłaty niższe, zatrudnienie pod znakiem zapytania, .....horror....ja na szczęście załapałem się za "normalnych" czasów ale to co widzę teraz na własne oczy to serducho się ściska szczerze mówiąc gdybym teraz był na miejscu takich osób to pewnie wahałbym się czy założyć rodzinę.......najpiękniejszą nie do opisania wspólnotę ludzi, którzy się kochają, szanują i dla których zrobi się wszystko (nawet wobki )

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę Wam samych sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym....aha....zapomniałbym o najważniejszym....cholernie cieszę się, że trafiłem na to forum, bo poznałem mnóstwo przyjaznych, otwartych ludzi, którym w tym miejscu dziękuję, że są..

.....i przepraszam za przydługie farmazony (a to i tak nie wszystko )

[Harjer]

"Na rybkach"

 

Mówi kolega do kolegi.

Stary, zwijamy się! Coś mi się wydaje, że ktoś obraca nam żonę !