Jerkbait sie śmieje :)
#701 OFFLINE
Napisano 17 marzec 2009 - 17:42
Amerykańscy turyści wybrali się na spacer do rosyjskiego lasu. Spotykają niedźwiedzia. Wrzask, panika, rzucają się do ucieczki. Niedźwiedź za nimi. Nieopodal, na polance biesiaduje grupa Rosjan. Kocyk, wódeczka, zakąska, flaszeczki chłodzą się w strumyku. Pełna kultura, nie wadzą nikomu. Nagle na polanę wpada wrzeszcząca zgraja i przebiega przez środek pikniku. Kocyk zdeptany, wódka rozlana - granda! Więc Rosjanie gonią intruzów i spuszczają wszystkim wpierdol.
Już trochę uspokojeni wracają na miejsce imprezy. Jeden zauważa mimochodem:
- Ten w futrze to nawet nieźle się napierdalał ...
#702 OFFLINE
Napisano 22 marzec 2009 - 16:05
#703 OFFLINE
Napisano 26 marzec 2009 - 09:25
Manager zagadał do dziewczynki i spytał czy ma ochotę trochę z nim porozmawiać.
Dziewczynka zamknęła spokojnie książkę która czytała i powiedziała:
ok. Bardzo chętnie. Wiec o czym będziemy rozmawiać?
Manager na to : może o logistyce?
OK odpowiedziała. to bardzo interesujący temat. Mam jednak wpierw pytanie:
jak to się dzieje ze koń, krowa i jeleń jedzą to samo, czyli trawe.
Jelen wydala małe suche kuleczki, krowa duże, płaskie, rzadkie placki,
a koń wysuszone klumpy.
Może potrafi mi Pan wytłumaczyć co jest tego przyczyna?
Nie mam pojęcia - odpowiedział manager po chwili zastanowienia.
Na to dziewczynka odpowiedziała:
czy czuje się Pan zatem naprawdę wystarczająco kompetentny, by rozmawiać
o logistyce skoro temat zwykłego gówna przekracza Pańską wiedzę...
#704 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2009 - 15:11
#705 OFFLINE
#706 OFFLINE
Napisano 02 kwiecień 2009 - 20:05
Matka bierze swoją nastoletnią córkę na rozmowę:
- Wiesz, córeczko, jesteś już duża i niedługo zaczną się za tobą uganiać chłopcy. Gdyby jakiś złapał cię za piersi, powiedz don't. Rozumiesz?
- Tak.
- Gdyby zjechał niżej powiedz stanowczo stop.
- Dobrze mamo.
Mija czas, córka wraca z brzuchem:
- Jak to się stało, przecież dałam ci instrukcje! Powiedziałaś don't, gdy złapał cię za piersi? - bulwersuje się matka.
- Tak!
- A czy powiedziałaś stop, gdy zszedł niżej?
- Tak.
- Więc jak to się stało?!
- Gdy zrobił naraz jedno i drugie, odpowiedziałam dont stop.
#707 OFFLINE
Napisano 03 kwiecień 2009 - 14:11
#708 OFFLINE
Napisano 03 kwiecień 2009 - 14:46
#709 OFFLINE
Napisano 03 kwiecień 2009 - 15:44
Once upon a time, a guy asked a girl 'Will you marry me?' The girl said, 'NO!' And the guy lived happily ever after and rode motorcycles and went fishing and hunting and played golf a lot and drank beer and scotch and left the toilet seat up and farted whenever he wanted.
THE END
#710 OFFLINE
Napisano 05 kwiecień 2009 - 20:12
- Panie władzo przejadę tędy?
- A pewnie że pan przejedziesz - odpowiada policjant.
Taksówkarz wjeżdża do rzeki i się topi. Na to jeden policjant mówi ze zdziwieniem do drugiego:
- Ty patrz on się utopił, a kaczce do brzucha sięgało...
#711 OFFLINE
Napisano 07 kwiecień 2009 - 19:16
Jeden jest wyraźnie speszony, natomiast drugi, smieje sie jak pojebany i
nie może przestać. Ten roześmiany puka do bramy klasztoru. Otwiera mu
mnich. Karzel pyta:
- Przeprasza, buhaha, czy w tym klasztorze są może jakieś karłowate
zakonnice ?
Mnich zadumał się głeboko, i rzecze:
- Nie, nie ma.
Na co roześmiany karzeł wpada w jeszcze wieksze spazmy ze śmiechu i pyta
raz jeszcze:
- A czy w tym hrabstwie sa może jakies karłowate zakonnice ?
Mnich zadumał się okrutnie i po chwili ciszy powiedział:
- Nie synu. Nie ma
Karzeł trzymając się za brzuch ze śmiechu, ze łzami w oczach, pyta raz
jeszcze:
- A czy gdziekolwiek w Anglii są jakeś karłowate zakonnice ?
Mnich mysłał, mysłał i powiedział po chwili dumania:
- Nie, nie ma
Na co ten roześmiany karzeł szturcha tego zawstydzonego, pada na ziemie
i tarzając sie ze śmiechu krzyczy:
- Stary, mówiłem Ci, że zerżnąłeś pingwina !
#712 OFFLINE
Napisano 08 kwiecień 2009 - 12:19
dobre i okrutne zarazem
#713 OFFLINE
Napisano 13 kwiecień 2009 - 17:44
Ktoś trenuje jakieś sztuki walki ?? Nie warto...
Po długim seksie młody chłopak wyciąga się na brzuchu, wyciąga papierosa ze spodni i szuka zapalniczki. Nie może znaleźć, więc pyta dziewczynę, czy ma jakąś.
- Może jakaś jest w górnej szufladzie ? odpowiedziała.
Otworzył szufladę w szafce przy łóżku i znalazł pudełko leżące wprost na oprawionej w ramki fotografii jakiegoś mężczyzny.
Oczywiście zmartwił się.
- To twój mąż? - zapytał nerwowo.
- Nie, głupku - odpowiedziała przytulając się do niego.
- Twój chłopak?
- Nie, skąd - odpowiedziała przygryzając jego ucho.
- No to kto? - zapytał zdezorientowany chłopak.
Dziewczyna odpowiedziała spokojnie:
- To ja przed operacją.
Jasio, pisząc wypracowanie, pyta ojca:
- Tato, jak się powinno pisać: Królowa Lodu, czy Królowa Loda?
- To zależy, synu, czy chcesz żeby była postacią negatywną, czy pozytywną...
Ten jest okrutny
Do agencji towarzyskiej przyszedł facet. Zamówił panienkę i spędził z nią fantastyczną noc. Rano idzie do szefowej uregulować należność.
- Ile się należy? - pyta.
- Nic. Był pan świetny!
- Co? Cała noc seksu z rewelacyjną dziewczyną i nic nie płacę?
- Nic. Proszę, to jeszcze dla pana - szefowa podaje mu 200 złotych.
Faceta zamurowało. Nie dosyć, że poużywał w najlepsze, to jeszcze dostał dwie stówy. Tego samego dnia opowiedział o wszystkim koledze, wiec on też postanowił odwiedzić agencję. Też spędził fantastyczną noc z panienką, rano idzie do szefowej i pyta:
- Ile się należy?
- Nic, był pan świetny - mówi szefowa i wręcza mu 50 złotych.
- Dziękuję - mówi facet - Nie dosyć, że było fajnie, to jeszcze dostaje kasę.
- Ale wie pani, co? Mam pytanie. Dlaczego dostałem 50 złotych, a mój kolega wczoraj dostał 200?
- Wczoraj wszystko szło na satelitę, a dzisiaj tylko na kablówkę.
#714 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2009 - 10:19
Załączone pliki
#715 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2009 - 12:19
#716 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2009 - 15:23
#717 OFFLINE
Napisano 20 kwiecień 2009 - 20:09
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Skocz do: nawigacji, szukaj
Walenie gruchy – średniowieczny rytuał polegający na uderzaniu kijem w gruszkę i krzyczeniu Rośnij, rośnij! Zwyczaj ten miał na celu osiągnięcie większych zbiorów. Prawdopodobnie w uprawianiu tegoż wytuału źródło swoje miało staropolskie przysłowie: Walenie gruchy wzmacnia paluchy.
#719 OFFLINE
Napisano 25 kwiecień 2009 - 19:57
I proszę nie mówcie mi, że jest inaczej.
Nawet najlepszym łowcom zdarzają się wpadki, co prawda umieją je szybko naprawić, lecz jesteśmy tylko malutkimi łowcami, którzy mają więcej porażek na koncie, niż sukcesów.
#720 OFFLINE
Napisano 25 kwiecień 2009 - 21:15
Pewnie gdybym częściej łowił z kimś, mogłoby to czasem wyglądać podobnie
Rybka dała radę i odpłynęła, sam hol świetny i to bye, bye na końcu - urocze
Pozdrawiam, Grzesiek
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych