W takim razie nie masz wyjścia - musisz jechać na zlot Jerkbait ....
Na Siemianówkę się wybieram . Ale bywałem na zlotach portali wędkarskich prawie 20 lat temu więc wiem jak to wygląda ale ja dorosłem .
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 13 wrzesień 2018 - 18:56
W takim razie nie masz wyjścia - musisz jechać na zlot Jerkbait ....
Na Siemianówkę się wybieram . Ale bywałem na zlotach portali wędkarskich prawie 20 lat temu więc wiem jak to wygląda ale ja dorosłem .
Napisano 13 wrzesień 2018 - 19:21
Napisano 13 wrzesień 2018 - 19:47
nie dla przyjemności się tam jeździ, ani nikt nie obiecuje że będzie lekko.Na Siemianówkę się wybieram . Ale bywałem na zlotach portali wędkarskich prawie 20 lat temu więc wiem jak to wygląda ale ja dorosłem .
Napisano 13 wrzesień 2018 - 20:23
Kolega Marian jeszcze do hazardziku namawia trudno, zmuszem siem
Napisano 14 wrzesień 2018 - 07:55
Napisano 14 wrzesień 2018 - 09:21
Autor tego listu ubiega się o odszkodowanie. I pisze tak:
Szanowni Państwo w raporcie z wypadku jako przyczynę wypadku podałem: "Próba samodzielnego wykonywania pracy".
W liście stwierdziliście Państwo, że powinienem podać pełniejsze wyjaśnienia. Sądzę, że poniższe szczegóły będą wystarczające.
Z zawodu jestem murarzem. W dniu wypadku pracowałem sam na dachu nowego trzypiętrowego budynku. Kiedy skończyłem pracę stwierdziłem, że mam na dachu porozrzucane ok. 150 cegieł. Zdecydowałem nie nosić ich na dół pojedynczo, lecz spuścić je na dół w beczce używając do tego celu liny na bloku przytwierdzonym do ściany na trzecim piętrze budynku. Po zabezpieczeniu liny na dole, wszedłem na dach i zawiesiłem na niej beczkę załadowaną cegłami. Potem zszedłem na dół i odwiązałem linę, ale następnie trzymając ją mocno zacząłem powoli opuszczać cały ciężar w dół. W raporcie o wypadku wspomniałem, że ważę 80kg. Możecie się Państwo wyobrazić jak dużo było moje zaskoczenie, nagłym szarpnięciem do góry, że straciłem orientację, nie puściłem jednak liny. Nie muszę dodawać, że ruszyłem do góry w raczej szybkim tempie po ścianie budynku.w połowie drugiego piętra po raz pierwszy spotkałem opadającą z góry beczkę. To tłumaczy pęknięta czaszkę i złamany obojczyk. Zwolniłem trochę z powodu beczki, ale kontynuowałem gwałtowne ciąganie nie zatrzymując się, aż palce mojej prawej ręki nie weszły w blok. Na szczęście pozostałem przytomny i byłem w stanie nadal trzymać mocno linę, pomimo bólu i ran. W tym samym czasie beczka z cegłami uderzyła o ziemię. W wyniku uderzenia jej dno pękło, a zawartość wypadła. Pozbawiona cegieł beczka ważyła tylko 25kg. Przypomnę,że ja ważę 80kg. Więc w tej sytuacji zacząłem gwałtownie opadać. W połowie drugiego piętra po raz drugi spotkałem się z beczką, która wznosiła się do góry. W efekcie mam popękane kostki i rany szarpane nóg. Spotkanie to opóźniło mój upadek na tyle, że odniosłem mniej obrażeń przy upadku na stos cegieł. Złamanie tylko trzech żeber. Z przykrością muszę stwierdzić, że gdy leżałem obolały na cegłach, nie mogłem wstać, ani się poruszyć, a ponad to przestałem trzeźwo myśleć, puściłem linę. Pusta beczka ważąca więcej niż lina, spadła na dół i połamała mi nogi.
Mam nadzieję, że udzieliłem Państwu wyczerpujących odpowiedzi potrzebnych do zakończenia postępowania w mojej sprawie.
Teraz już Państwo zapewne rozumieją w jakich okolicznościach wydarzył się mój wypadek.
Napisano 14 wrzesień 2018 - 09:47
Boże daj rozum !!!!
Napisano 14 wrzesień 2018 - 09:53
Napisano 14 wrzesień 2018 - 11:05
Dlaczego po II wojnie światowej Polacy zrezygnowali z budowy metra w Warszawie, choć Rosja zadeklarowała że wesprze Polskę w budowie.
Bo Rosjanie zaznaczyli że mogą nam wybudować....... pół- metra
https://www.wiocha.p...tka_ile_to_jest
Użytkownik Pisarz.......ewski Piotr edytował ten post 14 wrzesień 2018 - 11:54
Napisano 14 wrzesień 2018 - 11:10
Napisano 14 wrzesień 2018 - 11:38
facet z mózgiem.jpg 38,85 KB 47 Ilość pobrań
dupek.jpg 69,54 KB 46 Ilość pobrań
most.jpg 32,41 KB 45 Ilość pobrań
Napisano 14 wrzesień 2018 - 19:15
Tomrusz , nie masz pilota działającego na kobiety ?
https://www.wiocha.p...dyby-tak-mozna
Użytkownik Sławomir edytował ten post 14 wrzesień 2018 - 19:15
Napisano 14 wrzesień 2018 - 19:21
Napisano 14 wrzesień 2018 - 19:49
Z motoryzacji dwie sytuacje z ostatniego roku :
1. Porsche 911 białe w al. Ujazdowskich z .............. bagażnikiem dachowym i to tym z tych najdłuższych. Wyglądało komicznie.
2. Jakaś super sportowa bryka (Lotus ? Lamborghini?) żółte podjeżdża pod Centralny. Wychodzi panna cud urody ciągnąc całkiem sporą walizkę. Kierowca wysiada otwiera bagażnik i próbuje włożyć walizkę. Zajęło mu to ok. 10 minut bo próbował na różne sposoby, w rezultacie panna pojechała z bagażem taksówką.
Napisano 14 wrzesień 2018 - 22:00
Napisano 14 wrzesień 2018 - 22:28
i po kłopocie ;-)
Napisano 15 wrzesień 2018 - 12:15
Kapitan Titanica wchodzi do sali balowej i oznajmia pasażerom:
- Mam dwie wiadomości - dobrą i złą. Od której mam zacząć?
- Od złej.
- Za chwilę nasz statek zatonie.
- A ta dobra?
- Dostaniemy 11 Oskarów.
Morze, wieje lodowaty wiatr.
Użytkownik Pisarz.......ewski Piotr edytował ten post 15 wrzesień 2018 - 12:17
0 użytkowników, 5 gości, 0 anonimowych