Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Spinningowy no kill Skawy.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
160 odpowiedzi w tym temacie

#101 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1293 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 27 marzec 2019 - 15:27

Witam.

Bandog ... poruszyłeś temat tabu, jeżeli chodzi o skawiany nołkil ...  :rolleyes: ... 

Dostaniesz pewnie teraz odpowiedź iż są to pojedyncze ryby, które przecież mogą trafić się ma materiale zarybieniowym.

I z całym szacunkiem dla wadowickich zapaleńców, którzy władowali ogrom pracy i włąsnego czasu, oraz władz okręgu BB - jeszcze trochę i żadnym zaskoczeniem będzie złowienie jesiotra czy sterleta na Skawie, a rzeka poniżej zbiornika będzie wyglądała podobnie jak Skawica z tysiącem zapleśniałych hybryd palii i źródlaka zamiast potoka.

Na razie jest fajnie i jest radocha ...

Pozdrawiam.



#102 OFFLINE   Wojtek14

Wojtek14

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 91 postów

Napisano 27 marzec 2019 - 18:10

Przed zawodami odcinek Skawy został zarybiony pstrągiem potokowym 2+ zgodnie z operatem. Pstrągi tęczowe na Skawie łowi się odkąd powstały stawy hodowlane wzdłuż rzeki :) Nie ma co szukac dziury w całym bo ryby które pływają na odcinku muchowym i rzadziej spinningowym niektorzy widzieli tylko na zdjeciach zamiast na drugim końcu żyłki. Dbajmy o to co mamy bo mało jest tak rybnej wody w regionie.
  • Filip14 i randomrodmaker lubią to

#103 OFFLINE   marekn

marekn

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 606 postów

Napisano 27 marzec 2019 - 19:06

Taaa, w moim okręgu jest tak samo :D, te tęczaki zewsząd spieprzają, często tuż przed zawodami, notoryczni uciekinierzy...



#104 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 27 marzec 2019 - 20:06

Przepraszam bardzo, następnym razem zarybimy karpiem i amurem.
Wszyscy będą zadowoleni.



Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
  • Oleix i oland lubią to

#105 OFFLINE   marekn

marekn

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 606 postów

Napisano 27 marzec 2019 - 20:12

Proszę się nie unosić, ale nad celowym zarybianiem, tak niewielkich, górskich rzek tęczakiem należałoby się zastanowić. Inna sprawa, że te "zawody" jak najbardziej OK.



#106 OFFLINE   dalton

dalton

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 84 postów
  • LokalizacjaBielsko-Biała
  • Imię:Maciek

Napisano 27 marzec 2019 - 20:29

Odbyły się fajne zawody, organizatorzy i ich sprzymierzeńcy włożyli masę pracy i zaangażowania żeby wszystko się jak najlepiej udało.....i co? i zaraz się niektórzy próbują doszukać dziury w cały, wietrzą jakieś podstępy i próbują "dolać łyżkę dziegciu do beczki miodu". A ja się pytam, dlaczego i po co? Pogratulujmy zwycięzcom, wyraźmy uznanie dla wszystkich, którzy włożyli ogrom pracy w organizację, a ewentualne niedociągnięcia pomińmy milczeniem. Wszak wszystkim chodzi tylko o to, aby stworzyć kolejny atrakcyjny odcinek dla nas - wędkarzy.


  • eRKa lubi to

#107 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 27 marzec 2019 - 20:38

1. Nie mam nic wspólnego z organizacją zawodów. Nie malować organizatorów.
2. Nie unoszę się, najczęściej tonę ;)
3. Trochę mam dość malkontentów
4. Karp i amur jako rodzime gatunki górskich rzek będą miały się super
5. Wszystko źle i niedobrze... zawody nie taka forma, za ciasno, za coś tam, a po co...
Naprawdę ...ć się chce.



Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
  • eRKa lubi to

#108 OFFLINE   tombrajder

tombrajder

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 174 postów
  • LokalizacjaBielsko-Biała
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:B.

Napisano 27 marzec 2019 - 21:47

Raczej chodzi o zasady, które w naszym kraju są nieprzestrzegane w imię czyiś interesów. Ktoś chce zrobić zawody ale nie ma ryb żeby je złowić to pierniczyć zakaz zarybiania otwartych wód gatunkami obcymi, sypniemy potajemnie tęczaka. Jeśli tak rzeczywiście było to jest to zwykłe łamanie prawa, i co z tego że w ważnym celu. W tym kraju nie będzie normalnie, Polak potrafi...
P. S. Osobiście jestem za zarybieniami tęczakiem naszych zdegradowanych rzek, w których dzikie potokowce nie są w stanie się utrzymać (vide rzeki i potoki podkrakowskie).

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
  • Adrian Tałocha i marcinspin lubią to

#109 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 27 marzec 2019 - 21:59

Raczej chodzi o zasady, które w naszym kraju są nieprzestrzegane w imię czyiś interesów. Ktoś chce zrobić zawody ale nie ma ryb żeby je złowić to pierniczyć zakaz zarybiania otwartych wód gatunkami obcymi, sypniemy potajemnie tęczaka. Jeśli tak rzeczywiście było to jest to zwykłe łamanie prawa, i co z tego że w ważnym celu. (...)

Tak nie było.



#110 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 28 marzec 2019 - 06:44

Zamknijmy już ten wątek.
Z rozmów o sporcie, o nowej dyscyplinie trout area wychodzi tylko g[']wnoburza.

Nie każdemu pasuje taka dyscyplina, teraz dochodzą pomówienia o łamanie prawa.

Przerabiałem takie podejście przy street fishing..
Też było źle i niedobrze, w sumie nadal jest.

Rynek wędkarski jak się okazuje zareagował dość dobrze na "chodnikowe łowienie", pokazała to liczba zawodników oraz oferty od producentów sprzętu wędkarskiego.
Taki kijek jak streeto mega popularny wśród łowców okoni.
Do tego mamy oferty dragona, mikado, robinsona.

Z trout area jest podobnie, jest zapotrzebowanie na takie zawody więc ktoś je organizuje.

Wszystko się toczy wedle zasady - panem et circenses - Igrzysk i Chleba.

Ponieważ w naszym kraju najczęściej, chyba najczęściej, zarybia się karpiem, nawet była impreza puchar złotej rybki gdzie wpuścili karpia koi do naszych wód, proponuję zarybić właśnie tym gatunkiem i dorzucić amura.
Taki karp to na spinning bierze i na muchę i spławiczek czy też z gruntu.
No i waleczny jest więc będzie w sam raz.

W jednym z wątków jest informacja o kształtowaniu regulaminu zawodów pzw. Regulamin ten dopuszcza na 72h łowienia wrzucenie do 200kg zanęty i przynęty do wody na team.

Jak widać karpiarze są mniej wymagający pod kątem ekologii.

Więc zamiast kropków niech będą mulaki w syfie z zanęty.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
  • eRKa lubi to

#111 OFFLINE   Adrian Tałocha

Adrian Tałocha

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 986 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Adrian
  • Nazwisko:Tałocha

Napisano 28 marzec 2019 - 07:50

[quote name="tombrajder" post="2562161" timestamp="1553719653"]

Raczej chodzi o zasady, które w naszym kraju są nieprzestrzegane w imię czyiś interesów. Ktoś chce zrobić zawody ale nie ma ryb żeby je złowić to pierniczyć zakaz zarybiania otwartych wód gatunkami obcymi, sypniemy potajemnie tęczaka. Jeśli tak rzeczywiście było to jest to zwykłe łamanie prawa, i co z tego że w ważnym celu. W tym kraju nie będzie normalnie, Polak potrafi...
P. S. Osobiście jestem za zarybieniami tęczakiem naszych zdegradowanych rzek, w których dzikie potokowce nie są w stanie się utrzymać (vide rzeki i potoki podkrakowskie).

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka[/quote

#112 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 28 marzec 2019 - 08:01

@ezehiel, przeczytaj uważnie tytuł wątku. Ostatnio wciąż piszesz o sporcie, karpiach i amurach. I piszesz, żeby już o tym nie pisać :D Wątek jest o czymś innym B) Tutaj mają pojawiać się informacje o łowisku i ewentualnie zapytania tego łowiska dotyczące. A fakt rozegrania zawodów trudno było pominąć, bo była to największa jak do tej pory impreza na nim rozegrana. Proszę więc, nie namawiaj do zamykania wątku i pisz na jego temat ;)


  • wujek lubi to

#113 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 28 marzec 2019 - 08:04

Proszę usunąć moje posty zatem

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

#114 OFFLINE   Forest-Natura

Forest-Natura

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1293 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Ziemowit
  • Nazwisko:Nowakowski

Napisano 28 marzec 2019 - 09:22

Witam.

Nie ma się na co obrażać ...

Polityka ZO w BB jest pozytywnym ewenementem na mapie PZW. Tak jak ogrom pracy, którą wkładają tam w nołkilowe wody miejscowi zapaleńcy - wędkarze i SSR. I samo ich podejście do tego żeby na nie wręcz zapraszać a nie czaić się z nimi. By nad tą wodą było jak najwięcej wędkarzy właśnie a nie mięsiarzy i kormoranów.

Czapki z głów.

Tylko prosic należy i zwracać uwagę na to żeby zamiast wszelkiej maści tęczaków, palii, źródlaków, hybryd i głowacic, pływały tam takie zwykłe i pospolite (podobno) na podbeskidziu rybki ... potoki, lipienie, świnki i brzany ...

Pozdrawiam.



#115 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 28 marzec 2019 - 09:49

A ja zalecał bym duży umiar w tworzeniu teorii spiskowych. Jest tęczak - to zarybiali? A niekoniecznie. 

 

Nie to miejsce, nie ten czas...W 1997 w czasie powodzi stulecia został napełniony Zalew Cieszanowice. A w górze Luciąży leżą stawy z karpiem. Gdzieś tam została przerwana grobla. Zalew został "zakarpiowany", że hej...

 

Drugi przypadek - widziałem na własne oczy, gdy rybak za bardzo podniósł deski na mnichu(tak to chyba się nazywa) podczas odłowy narybku i zanim się zorientował znów sporo karpików popłynęło do zalewu.

Ani w jednym ani w drugim przypadku nie było to celowe zarybianie karpiem, ale w zalewie łowiono w następnych latach naprawde sporo karpia.


  • randomrodmaker lubi to

#116 OFFLINE   bandog

bandog

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 55 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 28 marzec 2019 - 10:17

Na przełomie ubiegłego stulecia  i początkiem tego czyli o ile mnie pamięć nie myli w Krakowie na rzece Rudawie działało Krakowskie Towarzystwo Wędkarstwa Sportowego (KTWS). Prowadziło ono gospodarkę rybacką polegającą m.in. na wpuszczaniu pstrągów tęczowych do dolnych odcinków rzeki (najczęściej od Kochanowa do jazu w Mydlnikach) oraz na wzmacianiu populacji pstrągów potokowych w matecznikach-obręby ochronne (dopływy Rudawy: Racławka, Rudawka, Krzeszówka). Prowadzono również wówczas  kontrolę efektywności tarła, które się w nich odbywa oraz dokonywano ich ewentualnego zarybiania "potokiem". Odcinek pod skałą Kmity nie był odcinkiem "no kill" dlatego faktycznie większość odwiedzających wędkarzy łowiła na takim pseudo komercyjnym łowisku wędkarskim. Problem polega na tym, że hodowlany tęczak bierze na wszystko i w sytuacji, gdy istniała możliwość ich zabierania problem znikał po 2 3 dniach. Złowione ryby lądowały na talerzach a pływające potokowce miały faktycznie "chwilę wytchnienia". Obawiam się, że w sytuacji Skawy i obecnym podejściu coraz większej grupy wędkarzy  (z czego się zresztą bardzo cieszę ) w odróżnieniu do Rudawy sytuacja może się odwrócić na niekorzyść bo teraz tęczaki nie są tarczą ochronną dla rodzimego salmo trutta morpha fario tylko konkurentem pokarmowym, który pływa z naszymi pstrągami troszkę dłużej niż do niedzelnej kolacji.  Swoją skromną opinię wyrażam w trosce o piękną rzekę jaką jest niewątpliwie Skawa. Pozdrawiam.


  • marekn i Forest-Natura lubią to

#117 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 28 marzec 2019 - 10:25

Ale nie trzeba być ichtiologiem, żeby wiedzieć, że w naszych warunkach w naturze tęczak się nie rozmanaża. I jeśli występuje w formie wędrownej to i tak spłynie w dół rzeki...



#118 OFFLINE   bandog

bandog

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 55 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 28 marzec 2019 - 10:40

Ale nie trzeba być ichtiologiem, żeby wiedzieć, że w naszych warunkach w naturze tęczak się nie rozmanaża. I jeśli występuje w formie wędrownej to i tak spłynie w dół rzeki...

Tylko, że zanim ewentualnie spłynie (jeśli nie zatracił instynktu w tym zakresie) swoje zrobi w  rybostanie.


  • marekn lubi to

#119 OFFLINE   wojto-ryba

wojto-ryba

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 226 postów
  • LokalizacjaBielsko-Biała

Napisano 28 marzec 2019 - 11:07

Witam, to może ja trochę o rybkach, które udało mi się w złowić na omawianym odcinku.

W sumie byłem tam cztery razy w życiu i wszystkie wyjazdy były w tym roku. Dwa wypady w lutym przy niższej wodzie 7m3/s i 12m3/s, temp. wody 3,5stopnia i na obu wyjazdach połowiłem.

Na pierwszym wypadzie wyholowałem 12szt., rybki w przedziale od 25cm-43cm, 11 potokowców i jedna palia. Był też kaban, po kilku sekundach holu zaparkował w karczu i błyskawicznie pozbył się haka bezadziorowego. Na drugim wypadzie identyczny wynik i gabaryt z tym że same potokowce i bez kabana na kiju. Trzeci wypad to porażka, duża woda pośniegowa, ryby z pozamykanymi pyskami. ~20m3/s, temp.wody 3,5stopnia. W tym dniu tylko jednego potokowca udało się jakimś cudem oszukać. Czwarty wyjazd to zawody o Puchar Skawy 27,5m3/s, temp. wody 3,5stopnia. 10szt. w tym jeden tęcok i 9 potokowców (złowione ryby to głównie wpuszczaki).

Fajna rzeka, polecam się wybrać, można miło spędzić czas a jak szczęście dopisze to i fajnie połowić ;-)

Załączone pliki

  • Załączony plik  1.jpg   89 KB   9 Ilość pobrań
  • Załączony plik  2.jpg   101,32 KB   9 Ilość pobrań


#120 OFFLINE   wojto-ryba

wojto-ryba

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 226 postów
  • LokalizacjaBielsko-Biała

Napisano 28 marzec 2019 - 11:12

..... Obawiam się, że w sytuacji Skawy i obecnym podejściu coraz większej grupy wędkarzy  (z czego się zresztą bardzo cieszę ) w odróżnieniu do Rudawy sytuacja może się odwrócić na niekorzyść bo teraz tęczaki nie są tarczą ochronną dla rodzimego salmo trutta morpha fario tylko konkurentem pokarmowym, który pływa z naszymi pstrągami troszkę dłużej niż do niedzelnej kolacji.  Swoją skromną opinię wyrażam w trosce o piękną rzekę jaką jest niewątpliwie Skawa. Pozdrawiam.

Pan przyjedzie trochę połowić a te obawy będą mniejsze ;-)

Pozdrawiam

Wojciech


  • Wojtek14 i eRKa lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych