Kiedyś był zakaz łowienia z łodzi do 1.05,moim zdaniem powinni przywrócić taki przepis.Zdrowiej dla wszystkich,a zwłaszcza dla rybostanu w okresie tarła.
FH
Popieram, w niektórych okręgach obowiązuje.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 10 kwiecień 2016 - 10:15
Kiedyś był zakaz łowienia z łodzi do 1.05,moim zdaniem powinni przywrócić taki przepis.Zdrowiej dla wszystkich,a zwłaszcza dla rybostanu w okresie tarła.
FH
Popieram, w niektórych okręgach obowiązuje.
Napisano 10 kwiecień 2016 - 14:12
a do mnie dziś dotarła plotka, powtarzam plotka.... ponoć na zalewie zostały zatrzymane dwie łodzie - na jednej 10 szt sandaczy a na drugiej 15 szt. czy ktoś może to potwierdzić????????
Pewie sandacze wchodzą na gniazda a mięsiarze robią robotę
Napisano 10 kwiecień 2016 - 19:46
dziś przejeżdżając nad zalewem widziałem łódkę (wędki na sztorc w uchwytach, więc nie wiem czy trol czy tylko wolne spacerowe pływanie) ale w strefie po kantach głeboczków.......
Napisano 11 kwiecień 2016 - 20:16
a do mnie dziś dotarła plotka, powtarzam plotka.... ponoć na zalewie zostały zatrzymane dwie łodzie - na jednej 10 szt sandaczy a na drugiej 15 szt. czy ktoś może to potwierdzić????????
Od lat historia ta sama: pływają, łowią, ale żeby kogoś przyłapano na gorącym uczynku? Pierwsze słyszę. Myślę o okresie wiosennym i sandaczach, dla jasności. Tylko ostatni kretyn da się przyłapać na wodzie, a tacy raczej nie wypływają. Tylko w porcie. Ja woduję łódkę w maju, dla jasności. Ale 3 łodzie wypłynęły, "na wieczorowego".
p.s. nie używaj zwrotu "strefa", gdyż w tym czasie nie istnieje.
Napisano 11 kwiecień 2016 - 20:35
p.s. nie używaj zwrotu "strefa", gdyż w tym czasie nie istnieje.
no podać namiarów z dokładnej pozycji gps nie dam rady a to określenie dla pływających/łowiących na ZZ jest dokładnie znane...."strefa" jest od kilku ładnych lat niezmienna i nawet jak już nie obowiązuje to i tak wiadomo o co chodzi....no chyba że się mylę to muszę zakupić specjalistyczną lornią z komputerowym namierzaniem wbudowanym gps i automatycznym 1000 krotnym zoomem - wtedy będę podawał pozycje co do pół metra
Napisano 11 kwiecień 2016 - 20:40
no podać namiarów z dokładnej pozycji gps nie dam rady a to określenie dla pływających/łowiących na ZZ jest dokładnie znane...."strefa" jest od kilku ładnych lat niezmienna i nawet jak już nie obowiązuje to i tak wiadomo o co chodzi....no chyba że się mylę to muszę zakupić specjalistyczną lornią z komputerowym namierzaniem wbudowanym gps i automatycznym 1000 krotnym zoomem - wtedy będę podawał pozycje co do pół metra
nie zrozumiałeś moich intencji, ale nie martw się: nie Ty pierwszy i zapewne nie ostatni. Bez urazy.
Napisano 11 kwiecień 2016 - 20:44
zupełnie się nie martwię, ponieważ intencje każdy może mieć takie jakie chce.... póki co jeszcze w wolnym kraju mieszkamy
urazy ni jakiej nie żywię
Napisano 17 kwiecień 2016 - 16:32
wczoraj i dziś na zegrzu okonie całkiem nieźle współpracowały.....ale dziś poddałem się 13ej.... poddałem się bo to co widziałem odebrało mi chęci do łowienia i cieszenia się nawet z samego uczenia się casta......
1. sytuacja..... siedzi młody zdawałoby się człowiek z dwoma feederami a obok młoda żonka ze spinerem słusznej konstrukcji i gumą 15 cm i ochoczo dzielący się informacją, że małych szczupaków to sporo się za gumą ugania ale przed chwilą... (ona) złowiła 60 cm....
2. kolesie w łódeczce na wolniaku po jednej wędce na sztorc w łódce ale w ręku troll....a woblery takie jak dłoń..... szkoda że kamieniem dorzucić bym nie dał rady....
3. stoję w wodzie....w okolicy półtora rzutu pływa dwóch kolesi na pontonie....podpływają bliżej pytają o efekty i czy łowię na lekko czy ciężej na gumę czy na koguta...
4. parkuje skyla na yamaszce na dość znanym miejscu....dość długo stoi....wiatr odwraca łódkę.....na burcie siatka......
szkoda mi zegrza....tak bardzo....
Napisano 17 kwiecień 2016 - 16:54
Dziś na Zegrzu parada skuterów.
Napisano 17 kwiecień 2016 - 16:59
wczoraj i dziś na zegrzu okonie całkiem nieźle współpracowały.....ale dziś poddałem się 13ej.... poddałem się bo to co widziałem odebrało mi chęci do łowienia i cieszenia się nawet z samego uczenia się casta......
1. sytuacja..... siedzi młody zdawałoby się człowiek z dwoma feederami a obok młoda żonka ze spinerem słusznej konstrukcji i gumą 15 cm i ochoczo dzielący się informacją, że małych szczupaków to sporo się za gumą ugania ale przed chwilą... (ona) złowiła 60 cm....
2. kolesie w łódeczce na wolniaku po jednej wędce na sztorc w łódce ale w ręku troll....a woblery takie jak dłoń..... szkoda że kamieniem dorzucić bym nie dał rady....
3. stoję w wodzie....w okolicy półtora rzutu pływa dwóch kolesi na pontonie....podpływają bliżej pytają o efekty i czy łowię na lekko czy ciężej na gumę czy na koguta...
4. parkuje skyla na yamaszce na dość znanym miejscu....dość długo stoi....wiatr odwraca łódkę.....na burcie siatka......
szkoda mi zegrza....tak bardzo....
Większość o stan naszych wód obwinia rybaków i władze PZW a jak widać z wpisów nie tylko oni są winni a w duuużej mierze "MY WĘDKARZE"
Niedawno na FB prowadziłem prywatną dyskusję z bardzo młodym człowiekiem który jest bardzo skutecznym wędkarzem ale i przy okazji lubi ogryźć ości. Ten młody człowiek całą winę za rybostan Zegrza obarcza rybaków na co poprosiłem go aby przeliczył tak mniej więcej ile rocznie zabiera okoni, szczupaków, sandaczy i sumów a potem wynik pomnożył przez kilkuset wędkarzy. Widziałem, że suma go przeraziła ale nie na długo bo już w tym roku widziałem go dwukrotnie na wodzie i za każdym razem siatka na burcie.
Smutne, że tak wielu nie przejmuje się losem naszych wód.
Napisano 17 kwiecień 2016 - 18:14
wczoraj i dziś na zegrzu okonie całkiem nieźle współpracowały.....ale dziś poddałem się 13ej.... poddałem się bo to co widziałem odebrało mi chęci do łowienia i cieszenia się nawet z samego uczenia się casta......
1. sytuacja..... siedzi młody zdawałoby się człowiek z dwoma feederami a obok młoda żonka ze spinerem słusznej konstrukcji i gumą 15 cm i ochoczo dzielący się informacją, że małych szczupaków to sporo się za gumą ugania ale przed chwilą... (ona) złowiła 60 cm....
2. kolesie w łódeczce na wolniaku po jednej wędce na sztorc w łódce ale w ręku troll....a woblery takie jak dłoń..... szkoda że kamieniem dorzucić bym nie dał rady....
3. stoję w wodzie....w okolicy półtora rzutu pływa dwóch kolesi na pontonie....podpływają bliżej pytają o efekty i czy łowię na lekko czy ciężej na gumę czy na koguta...
4. parkuje skyla na yamaszce na dość znanym miejscu....dość długo stoi....wiatr odwraca łódkę.....na burcie siatka......
szkoda mi zegrza....tak bardzo....
Ten z dwoma feederami miał też spławikówkę w wodzie..
My też popływaliśmy dzisiaj, cośtam się działo, ale żadnego brodzącego nie dostrzegłem
Napisano 17 kwiecień 2016 - 19:10
Ten z dwoma feederami miał też spławikówkę w wodzie..
My też popływaliśmy dzisiaj, cośtam się działo, ale żadnego brodzącego nie dostrzegłem
trza się umieć ukrywać po krzakach by ryby nie widziały.... a przy okazji inni łowiący
Napisano 20 kwiecień 2016 - 07:24
nie wyjadą nie wyjadą........ a o tej pikietce jest cały wątek w poczekalni
lepiej piszcie kto co połowił lub co widział nad ZZ
Napisano 20 kwiecień 2016 - 11:18
Większość o stan naszych wód obwinia rybaków i władze PZW a jak widać z wpisów nie tylko oni są winni a w duuużej mierze "MY WĘDKARZE"
Niedawno na FB prowadziłem prywatną dyskusję z bardzo młodym człowiekiem który jest bardzo skutecznym wędkarzem ale i przy okazji lubi ogryźć ości. Ten młody człowiek całą winę za rybostan Zegrza obarcza rybaków na co poprosiłem go aby przeliczył tak mniej więcej ile rocznie zabiera okoni, szczupaków, sandaczy i sumów a potem wynik pomnożył przez kilkuset wędkarzy. Widziałem, że suma go przeraziła ale nie na długo bo już w tym roku widziałem go dwukrotnie na wodzie i za każdym razem siatka na burcie.
Smutne, że tak wielu nie przejmuje się losem naszych wód.
nawet na przestrzeni ostatnich dwóch lat widać ogromną różnicę ale okonie ładne łapałem, chamówa niesamowita z tymi siatkami nieraz się spinałem ;)a do pikiety sam się chetnie przyłącze daleko nie mam
Użytkownik Rybnycasanova edytował ten post 20 kwiecień 2016 - 11:20
Napisano 24 kwiecień 2016 - 20:26
Pomysł na poprawę rybostanu na ZZ , to zmniejszenie ilości białorybu.
Napisano 24 kwiecień 2016 - 20:43
Ktoś mi wytłumaczy o co chodzi i po co ?!
Napisano 24 kwiecień 2016 - 20:50
Na mączkę pewnie. Przecież to nawet do smażenia się nie nadaje.
Ciekawe czy tylko na potrzeby filmu wypuszczali większe sztuki ... .
Napisano 24 kwiecień 2016 - 20:53
Ktoś mi wytłumaczy o co chodzi i po co ?!
Z tego co wyczytałem na innym forum.
Według ichtiologów OM nadmiar białorybu przyczynia się do zakwitu wody , a co za tym idzie niedotlenienia wody.Zmniejszenie ilości białorybu poprzez odłowy kontrolowane , ma się przyczynić do zwiększenia ilości drapieżników w Zalewie ZZ .
Napisano 24 kwiecień 2016 - 21:10
Tak, znam tą akademicką teorię. Dotyczyć ona może kilkuhektarowych bajorek a nie wody o powierzchni i potencjale ZZ.
Tutaj mamy zaburzenie naturalnej proporcji ilości białorybu i drapieżników spowodowanej działalnością człowieka.
Jestem pokoleniem, któremu wpajano, że okoń jest "chwastem" odpowiedzialnym z bezrybie i należy go tępić wszelkimi metodami więc takie pi...nie jest dla mnie normą
Napisano 24 kwiecień 2016 - 21:14
tak, na pewno się przyczyni bo nie będą te drapieżniki miały co żreć... więc będą zżerać się nawzajem......oczywiście w przerwach między odłowami siatą, napierda...niem woblerami, gumami i wszelakimi innymi wabiami......a w ogóle to po jaką cholerę ryby w wodzie..... one tam srają a co gorsza to uprawiają seks....o zgrozo!!!!
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych