Gdzieś jest dostępna mapa z podziałami sektorów?
ZEGRZE
#5161 OFFLINE
Napisano 21 październik 2019 - 18:29
- ww lpawel lubi to
#5162 OFFLINE
Napisano 21 październik 2019 - 20:22
Dziwi mnie że jeszcze tego nie zrobiłeś skoro taka bida na zwiazkowych wodach itd. jesteś zwykłym hipokrytą
Kolego - wskazana wstrzemięźliwość w słowach... Ja Ciebie nie obrażam.
A na związkowych wodach niestety "bida" jak to sam określiłeś.
Ja nie mam wyboru - w rozsądnej odległości wszystkie wody są w gestii Twego umiłowanego związku.
#5163 OFFLINE
Napisano 21 październik 2019 - 20:46
#5164 OFFLINE
Napisano 21 październik 2019 - 20:55
...
Ile szczupaków przekroczyło 45? Czy było zarybiane? Co to za różnica - wyniki to wyniki.
...
Jest różnica i to kosmiczna pomiędzy wynikami z wody, a wynikami "parę dni" po zarybieniu ...
- tost i eRKa lubią to
#5165 ONLINE
Napisano 21 październik 2019 - 22:34
#5166 OFFLINE
Napisano 21 październik 2019 - 22:35
Panowie ! Większość z was pitoli w tym wątku a z zalewem ma tyle wspólnego co nic. Rybostan utrzymuję się na poziomie słabym ale nie beznadziejnym . Kto pływa i zrozumie trochę tą wodę to łowi , inni turyści nie maję czego szukać . Szczupaki w Wierzbicy to nic innego jak efekt intensywnych zarybien tym gatunkiem właśnie w tej okolicy, 80% procent już wyjeżdża hurtem przez tubylczych dorożkarzy krążących przy filarach z czterema żywcami i do końca grudnia nie wiele pozostanie . Przed mistrzostwami świata zostaną przywiezione kolejne partie i kolesie zawodowcy obłowią się w 50 cm gluty po uszy , ale co nam to powie? Dla nie uświadomionych będzie wyglądało to na eldorado , dla ludzi którzy znają tą wodę jak ja i łowią swoje kolejne zwykłe mydlenie oczu, a dla was forumowych gawędziarzy kolejny temat rzeka do przerobienia na forum. Co ja robię ? Ubiegam się o SSR i w nim będę od przyszlego sezonu i staram się poprawić sytuację widząc nieprawidłowości nad wodą . Inni mogli by zadziałać od strony związku i zmienić obecną politykę . No cóż wy wszyscy tu wolicie pitolić o niczym i o wszystkim , nic z tego nie wynika . Tyle w tym temacie. Forumowi wędkarze .
- Adrian Tałocha, robert0304, jbk i 7 innych osób lubią to
#5167 OFFLINE
Napisano 22 październik 2019 - 08:48
Kolego - wskazana wstrzemięźliwość w słowach... Ja Ciebie nie obrażam.
A na związkowych wodach niestety "bida" jak to sam określiłeś.
Ja nie mam wyboru - w rozsądnej odległości wszystkie wody są w gestii Twego umiłowanego związku.
Nie obrażam tylko stwierdzam fakt
#5168 OFFLINE
Napisano 28 październik 2019 - 17:35
Dwie rzeczywistości:
Pierwsza
https://www.facebook...f=page_internal
https://xtramarlin.p...NnFsbrWAjiqO4Sg
oraz druga.
https://www.facebook...17380071106398/
Użytkownik vako edytował ten post 28 październik 2019 - 18:08
#5169 OFFLINE
Napisano 29 październik 2019 - 09:26
To może ja włożę swoje trzy grosze
Akurat miałem przyjemność (dla mnie tak było) łowić w ten weekend na Zalewie Zegrzyńskim.
Na tej wodzie byliśmy pierwszy raz w życiu i najgorzej nie jest.
Jak widać po wynikach jakaś tam ryba jeszcze jest.
Zbiornik bardzo fajny, z potencjałem, ryba z miejscówek jest w stanie odpłynąć i tak samo napłynąć (Narew)
Woda idealna jest pod obrotówki i wahadłówki (połów szczupaka i okonia)
Sandacza łowić nie próbowaliśmy ale na pewno w dołkach jest bo takie miejsca tam są.
Jeżeli chodzi o siaty i rybaka. Podobno jest, podobno dużo siat stawia.
Nie wiem na jaką to jest skalę, miejscowy nie jestem.
Wiem jedno, u nas jak kłusownicy stawiają siaty to trzy naraz po 200/300 metrów i ryba jeszcze jakaś tam cały czas jest, a zbiornik jest zbiornikiem zamkniętym.
Możliwe też, że ryby które złowiliśmy były rybami zarybieniowymi, tego nie wiem.
Czemu o tym piszę. Wędkarze przeważnie psioczą na rybaków, kormorany itp.
Uważam, że w równej mierze to My wędkarze przykładamy się do takich rybostanów jakie mamy.
Temat Pzw, stawianie siat przez Pzw jak i handel boleniem, krąpiem i szczupakiem przez Pzw pominę...
- Mysha, jacekp29, malcz i 3 innych osób lubią to
#5170 OFFLINE
Napisano 29 październik 2019 - 10:11
To pochwal się jak łowiłeś. Może Ci miejscowi, co na tej wodzie ciągle wychodzą na zero, czegoś się nauczą od przyjezdnych.
PS. Wiem ze konkurencja też czyta ale chodzi o szczegóły techniczne, a nie konkretne miejsca .
Użytkownik vako edytował ten post 29 październik 2019 - 10:13
#5171 OFFLINE
Napisano 29 październik 2019 - 10:32
Ja tylko tak dodam, że Adam (w teamie) wygrał Daiwa Challenge na ZZ. Miałem okazję spotkać go na wodzie. Pływałem tego dnia (niedziela) rekreacyjnie za sandaczem, pomijając duży wiatr utrudniający kontrolę to bez dotknięcia. A wszystkie lokalne dołki i rynny w okolicy Wierzbicy i Serocka znam. Szczupaków tarlaków łatwiej jest napuścić niż sandaczy. Już wiele razy pisałem że to wędkarze wyje....li tą wodę jak był troll dopuszczony. Ja sam pamiętam jak z 6-7 lat temu w jednym przelocie, w trollu, przez stare koryto w Serocku miałem ze 3 ładne sandacze na kiju. Teraz uprawiana jest nowa odmiana trolla z dwoma żywcówkami na wiosłach. Odpowiedź..a ni Panie ja tylko się przestawiam. Dzwonione na PSR było jakby kto pytał.
To może ja włożę swoje trzy grosze
Akurat miałem przyjemność (dla mnie tak było) łowić w ten weekend na Zalewie Zegrzyńskim.
Na tej wodzie byliśmy pierwszy raz w życiu i najgorzej nie jest.
Jak widać po wynikach jakaś tam ryba jeszcze jest.
Zbiornik bardzo fajny, z potencjałem, ryba z miejscówek jest w stanie odpłynąć i tak samo napłynąć (Narew)
Woda idealna jest pod obrotówki i wahadłówki (połów szczupaka i okonia)
Sandacza łowić nie próbowaliśmy ale na pewno w dołkach jest bo takie miejsca tam są.
Jeżeli chodzi o siaty i rybaka. Podobno jest, podobno dużo siat stawia.
Nie wiem na jaką to jest skalę, miejscowy nie jestem.
Wiem jedno, u nas jak kłusownicy stawiają siaty to trzy naraz po 200/300 metrów i ryba jeszcze jakaś tam cały czas jest, a zbiornik jest zbiornikiem zamkniętym.
Możliwe też, że ryby które złowiliśmy były rybami zarybieniowymi, tego nie wiem.
Czemu o tym piszę. Wędkarze przeważnie psioczą na rybaków, kormorany itp.
Uważam, że w równej mierze to My wędkarze przykładamy się do takich rybostanów jakie mamy.
Temat Pzw, stawianie siat przez Pzw jak i handel boleniem, krąpiem i szczupakiem przez Pzw pominę...
Użytkownik rower26 edytował ten post 29 październik 2019 - 10:36
- AdamCh i grzegorzyk lubią to
#5172 OFFLINE
Napisano 29 październik 2019 - 10:36
Mariusz,
ja tam nie ma nic do ukrycia, nie jestem typowym "zawodnikiem"
Łowiliśmy płytko, obrotówkami, nigdzie daleko nie pływaliśmy, start,w Serocku cały czas mięliśmy w zasięgu wzroku
Złowiliśmy dwanaście szczupaków i pięć okoni (na nie akurat nigdy się nie nastawiamy)
Dwa szczupaki złowiliśmy na małą gumkę ala okoń.
Reszta ryb to duże obrotówki.
Pierwszego dnia wszystkie szczupaki (7szt.(dwa na gumę)) to Aglia Long nr 5 i Aglia-e nr 5.
Drugi dzień 5 szczupaków i pięć różnych obrotówek Aglia Long nr 5, Aglia-e nr 5, Aglia Pompon nr 5, Balck Fury nr 4, Lusox nr 2.
Ot taka historia
- wujek, Maciejowaty, Mysha i 6 innych osób lubią to
#5173 OFFLINE
Napisano 29 październik 2019 - 11:27
Mariusz,
ja tam nie ma nic do ukrycia, nie jestem typowym "zawodnikiem"
Łowiliśmy płytko, obrotówkami, nigdzie daleko nie pływaliśmy, start,w Serocku cały czas mięliśmy w zasięgu wzroku
Złowiliśmy dwanaście szczupaków i pięć okoni (na nie akurat nigdy się nie nastawiamy)
Dwa szczupaki złowiliśmy na małą gumkę ala okoń.
Reszta ryb to duże obrotówki.
Pierwszego dnia wszystkie szczupaki (7szt.(dwa na gumę)) to Aglia Long nr 5 i Aglia-e nr 5.
Drugi dzień 5 szczupaków i pięć różnych obrotówek Aglia Long nr 5, Aglia-e nr 5, Aglia Pompon nr 5, Balck Fury nr 4, Lusox nr 2.
Ot taka historia
Adam, gratuluję - tym bardziej że był to Wasz pierwszy raz na ZZ.
#5174 OFFLINE
Napisano 29 październik 2019 - 11:33
Marcin, cały cykl to dla nas nowe wody.
Na Orzyszu byliśmy pierwszy raz, wyjęliśmy kilkadziesiąt szczupaków, chyba tylko trzy do miary. Daleka lokata.
Turawa, byłem kiedyś bardzo dawno temu. Pierwszy dzień to było szukanie szczupaków, nie udało się i zero, drugi dzień to dwa sandacze. też daleka lokata.
Sławskie, pierwszy raz. Ryba nie brała, dla nas dobrze bo odnajdujemy się w takich warunkach, ogólnie ryb mało chyba siódme miejsce.
Zegrze, pierwszy raz. Z rybą różnie, z tego co słyszałem większość jak coś złowiła to na Meppsy jak widać wygraliśmy.
Ze wszystkich wymienionych, jak dla mnie, najciekawsze sławskie, potem Zegrze, Turawa ale tylko sandacz więc obrotówka odpada, a na końcu Orzysz (choć widać potencjał)
- eRKa lubi to
#5175 OFFLINE
Napisano 29 październik 2019 - 11:51
W Orzyszu widać potencjał, za kilka lat to może być super woda. Oby dane było tym rybom dorosnąć do przyzwoitych rozmiarów.
#5176 OFFLINE
Napisano 29 październik 2019 - 13:35
Mariusz,
ja tam nie ma nic do ukrycia, nie jestem typowym "zawodnikiem"
Łowiliśmy płytko, obrotówkami, nigdzie daleko nie pływaliśmy, start,w Serocku cały czas mięliśmy w zasięgu wzroku
Złowiliśmy dwanaście szczupaków i pięć okoni (na nie akurat nigdy się nie nastawiamy)
Ot taka historia
To ja dopytam jeszcze o kilka szczegółów.
Mieliście do wyboru kilka potencjalnych miejsc - grążeliska, blaty wokół nich(do 3m), lokalne dołki na blatach(do 5-6m), spady(kanty koryta) oraz same koryto. Skąd taka taktyka i dlaczego tak zdecydowaliście? Jaka była temperatura wody tam gdzie łowiliście. Przynęty ciągaliście przy wierzchu, w toni, czy może kładliście na dnie? Gdzie były łowione ryby 75+, płytko czy już głębiej(wiem ze takich ryb nie mieliście)? Kotwiczyliście czy łowiliście w dryfie? Przyłowiliście okonie na typowych miejscach szczupakowych czy wokół nich? W niedzielę mocno wiało jak sobie z tym poradziliście?
M.
#5177 OFFLINE
Napisano 29 październik 2019 - 14:00
Mariusz,
taktyka była dobrana typowo pod Meppsy bo tą firmę reprezentujemy.
Lubimy wody płytkie i zarośnięte, to idealne środowisko dla obrotówek i szczupaków.
Generalnie szukamy miejsc gdzie nikt inny nie łowił i nie łowi podczas zawodów.
Taką taktykę podpowiedziało jakieś tam nasze doświadczenie.
Woda miała chyba coś koło 15 stopni więc na tę porę roku jeszcze ciepła.
Łowiliśmy kotwicząc się, kilkanaście rzutów, dryf z wiatrem-kotwica-rzuty-dryf-kotwica...
Łowiliśmy na wodzie max 1,5 więc prowadzenie płytko i średno-szybkie tempo.
Okonie traktuję jako przyłowy przy szczupakach.
W niedzielę łeb trochę urywało ale dla nas to nie problem.
Duża obrotówka może nie leci tam gdzie chcemy ale stawia taki opór, że jest w miarę dobra kontrola nad tym co się dzieje na końcu zestawu...
Jak coś jeszcze to dawaj na priv, bo wątek zaśmiecamy...
- Mysha, jbk, MARCUS i 5 innych osób lubią to
#5178 OFFLINE
Napisano 29 październik 2019 - 14:36
- MARCUS, Mazur, AdamCh i 2 innych osób lubią to
#5179 ONLINE
Napisano 29 październik 2019 - 16:17
aby bylo co łowić? https://pzw13.pl/Inn...ianie-2019.html
Użytkownik wuran edytował ten post 29 październik 2019 - 16:18
#5180 OFFLINE
Napisano 29 październik 2019 - 16:52
A nie jest tak że w przyszłym roku na Zegrzu maja byc miedzynarodowe zawody i Dorzucaja do wody ryby
aby bylo co łowić? https://pzw13.pl/Inn...ianie-2019.html
Nie. Już od kilku lat w marcu na wiosnę (znacznie wcześniej niż była decyzja o MŚ) są takie zarybienia. Nie jest to też jakaś widza tajemna dla tych co dbają o swoją wodę.
Ilość zarybień wynika bezpośrednio z operatów. Zakaz trola i łódek od 01.01-30.04 tylko tą sytuację konsekwentnie poprawia. Oprócz tego zarybia się małym szczupakiem i jest naturalne tarło. OM ma kilka własnych ośrodków hodowlanych.
Użytkownik vako edytował ten post 29 październik 2019 - 16:55
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych