ZEGRZE
#101 OFFLINE
Napisano 02 listopad 2005 - 10:07
...złowiłem jeszcze 10 kilowy ciężar do kotwiczenia łodzi wraz z 15m liny...
- to miałeś przygodę... Pewnie w pierwszej chwili myślałeś, że masz niezłego kabana?
...Łowisko faktycznie z roku na rok jest coraz słabsze ale nie zmienia to faktu, że nadal można liczyć tam na spotkanie ze wspaniałą rybą. Lubię to jezioro. Przeżyłem tam wiele wspaniałych wędkarskich chwil...
- mam podobne odczucia. Też bardzo lubię to jezioro, szczególnie że zawsze będę wspominał rekordowego okonia, którego tam złowiłem.
Na pewno można liczyć na Wiartlu, na branie pięknego szczupaka, o czym nieraz mówiłem @Remkowi i jak się okazało przekonał się on na własnej skórze.
Tak sobie myślę, że te wszystkie łowiska specjalne robią się dość specyficzne po kilku latach ekspoloatacji. Ryby są stanowczo przekute, przepłoszone i wydaje mi się, że coraz trudniejsze do złowienia, mimo tego, że jest ich więcej niż w normalnych jeziorach.
- timons5 lubi to
#102 OFFLINE
Napisano 02 listopad 2005 - 19:21
Dokładnie tak, płynąłem po kilkunastometrowej wodzie a mój wobler szedł gdzieś na 8-9m więc co innego mogło to być. Jednak po krótkiej chwili się zorientowałem, że to nie ryba Ale bez odchaczacza się nie obeszło.to miałeś przygodę... Pewnie w pierwszej chwili myślałeś, że masz niezłego kabana?
#103 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2006 - 17:08
#104 OFFLINE
Napisano 10 styczeń 2006 - 22:21
Moze tu? http://www.wdwrynia....ntakt/index.phpJeżeli macie namiary na jakieś fajne kwatery, pokoje gościnne lub agroturystyki to piszcie (nawet na prv).
#105 OFFLINE
Napisano 13 marzec 2006 - 14:17
#106 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2006 - 12:06
Gumo
#107 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2006 - 16:25
#108 OFFLINE
Napisano 14 marzec 2006 - 18:04
Natomiast latem, fakt, policja szczególnie 'przykładała się' do kontroli łodzi wędkarskich (autopsja), ale reakcja na zgłoszenia telefoniczne była natychmiastowa- to także wiem z własnego doświadczenia:
1) Z. Zegrzyński, 01.05.2005, ujście Bugu: pływam w wolnym trolu i nagle zaczep. Niby nic nowego, ale ten nie jest 'twardy', a raczej 'rozciągliwy'. Napływam, podciągam i widzę... siatkę... Dzwonię więc na 112, policja przypływa po 30 min. (z Nieporętu), dziękują za zgłoszenie, wyciągają sieć, a ja płynę łowić dalej
2) Z. Zegrzyński, połowa listopada, sandaczowy dołek k. Serocka, łowimy 'z opadu'. Po kolejnym rzucie łapię zaczep, który daje się podciągnąć do łódki i widzę.. siatkę. Zachowanie jak wyżej - tel. na policję w Nieporęcie i po 30 min. mam zamówionych 'gości'. Tym razem okazuje się, że nie jest to kłusownicza siatka, ale... rybaków, której nie zdjęli przed świtem (w weekend na ZZ-cie sieci nie mogą być na stawiane). Rybacy dostają... pouczenie , a my podziękowanie.
#109 OFFLINE
Napisano 17 marzec 2006 - 16:01
Obśmiałem się jak norka !!!!!!!
Nie wiem czy wiesz, że to właśnie policmajstry są jednymi z odbiorców ryb łowionych przez ekipę z Wierzbicy i to od wielu lat.....to jest Towarzycho Wzajemnej Adoracji kolego !!!
pozd.
#110 OFFLINE
Napisano 19 marzec 2006 - 23:39
Mam lowic czy sciagac siatki i czekac na policje???
Gorzej jest z tymi, ktore spowijaja nierownosci(zalegajace juz do zbutwienia), wzniesienia dna w roznych m-cach Zalewu...z reguly leza gleboko i prawie nigdy nie da sie wyjac woblera.
Olewam takie lowienie bom za biedny na nie, a najczesciej lowi sie tyle co kot naplakal i niewymiarki...
Informacja z mojego postu poprzedniego pochodzi od czlowieka, ktory siedzi nad ta woda od kilkudziesieciu lat, szczegolow nie podam ze zrozumialych wzgledow....
Gdzie sa ryby z zalewu to widac, przy drodze czesto widac bude z napisem swieze ryby.
W sumie rozumiem, z tymi gasnicami, to bardzo podobne do stania w krzaczorach z suszara... ...a wszystko dla dobra uzytkownika drogi (wody)
Gumo
- tom_mich_ lubi to
#111 OFFLINE
Napisano 31 marzec 2006 - 14:35
Miło mi, że sprawiłem, iż uśmiech rozświetlił Twoją twarz.
Natomiast skoro posiadasz tak rozległą wiedzę nt. przeróżnych powiązań prowadzących do wyrybiania Zalewu, to dlaczego z niej nie korzystasz próbując ten proceder wyeliminować?
#112 OFFLINE
Napisano 31 marzec 2006 - 17:11
...nie mam ochoty dostać mocno po ryju drugi raz...teraz wiesz dlaczego kłusownictwo i rybacy wiszą mi kalafiorem...
#113 OFFLINE
Napisano 09 kwiecień 2006 - 20:16
W zimę wybraliśmy się z HUNTEREM parę razy na lód, ale po pierwsze ja boję się chodzic po lodzie i to bardzo sie boje, wiec byliśmy tylko w miejscach płytkich (przynajmniej tak mówil HUNTER ), po drugie nic nie brało i pisac nie było o czym.
Słyszałam , że w tej chwili na ZZ biorą płocie, ale łowienie z czymś takim jak spławik Panów nie interesuje ))
HUNTER zacznie sezon w maju i juz zaklepałam sobie miejsce w jego wannie, a narazie zaczęłam sezon letni na kanale bródnowskim trenując właśnie na płotkach, uklejach i małych leszczach. Może to nie tak ekscytujące jak łowienie szczupaków i sanadaczy na pokładzie u HUNTERA, ale zawsze to juz normalna wędka w dłoni, a nie te krótkie patolki do potrząsania nad dziurą w lodzie )))
HUNTER wpadł dziś na moment zobaczyc wyniki, spławikówki do ręki odważyć sie nie wziął, dzielnie zalożył robaka na maleńki haczyk, pomalkontencił o braku ryb w ZZ (ale w zeszłym roku tez tak marudził)i tyle.
Więc relacji narazie żadnej do tego wątku nie mam (jeszcze), ale już niebawem mam nadzieję, uda nam się z HUNTEREM popisać .
Pozdrawiam
#114 OFFLINE
Napisano 09 kwiecień 2006 - 20:28
No wreszcie bo myślałem, że wypłynęliście na tym Zegrzu i do domu trafić nie możecie by do nas wskoczyć. Mam nadzieję, że doczekamy się stałych raportów z Zegrza.
Pozdrawiam
Remek
#115 OFFLINE
Napisano 09 kwiecień 2006 - 20:44
#116 OFFLINE
Napisano 14 kwiecień 2006 - 13:29
mam madzieję że na majówkę odwiedzicie mnie z Piotrkiem i zrobimy jakiegoś małego grilka
#117 OFFLINE
Napisano 14 kwiecień 2006 - 15:00
#118 OFFLINE
Napisano 15 kwiecień 2006 - 10:13
nie zrobiłem jeszcze obsługi w swej flocie, zwyczajnie nie było kiedy powinienem cos podłubać a tu już maj tuż tuż
w tym roku przewiduje wymianę floty
na większą jednostkę.....
nawet wstyd powiedzieć jeszcze kółowrotki nie rozkonserwowane, a w zasadnie nie zostały zakonserwowane. Nicw sumie nie gotowe do sezonu
taki LIFE taka robota i 100% zajętości....
Dzieki Adasio za zaproszenie zdzwonimy sie....
#119 OFFLINE
Napisano 27 kwiecień 2006 - 09:58
Więc 2 maja strzeżcie się ryby
Hunter Ty wiesz
#120 OFFLINE
Napisano 27 kwiecień 2006 - 10:08
jak wiesz wanna w zasadzie nie jest już moją własnością a i na maszynie nie było kiedy wykonać wiosennego przeglądu, ale tak jak mówiłem do 2 jeszcze pare dni......
ryby czekają tylko ten chroniczny brak czasu.......
- tom_mich_ lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych