...złowiłem jeszcze 10 kilowy ciężar do kotwiczenia łodzi wraz z 15m liny...
- to miałeś przygodę...

...Łowisko faktycznie z roku na rok jest coraz słabsze ale nie zmienia to faktu, że nadal można liczyć tam na spotkanie ze wspaniałą rybą. Lubię to jezioro. Przeżyłem tam wiele wspaniałych wędkarskich chwil...
- mam podobne odczucia. Też bardzo lubię to jezioro, szczególnie że zawsze będę wspominał rekordowego okonia, którego tam złowiłem.
Na pewno można liczyć na Wiartlu, na branie pięknego szczupaka, o czym nieraz mówiłem @Remkowi i jak się okazało przekonał się on na własnej skórze.

Tak sobie myślę, że te wszystkie łowiska specjalne robią się dość specyficzne po kilku latach ekspoloatacji. Ryby są stanowczo przekute, przepłoszone i wydaje mi się, że coraz trudniejsze do złowienia, mimo tego, że jest ich więcej niż w normalnych jeziorach.