[Alexspin]

To chyba trzeba będzie założyć nowy wątek?     

Albo nowe Forum...  

[Bootleg]

Rynek się skurczył. To było do przewidzenia. Gdy wchodziło W360 pisałem że najtrudniej będzie utrzymać się właśnie tym dwóm tytułom. No i masz fuzja WMH i WŚ. Dla mnie spoko zobaczymy jaką dadzą jakość.

[Alexspin]

Sądząc po kierownictwie obu periodyków, przewiduję 9pkt w skali 1-10.  

[dekosz]

Chyba jesteśmy powoli świadkami upadku czasopism wędkarskich. Kto kolejny... W360?

[Bootleg]

Chyba jesteśmy powoli świadkami upadku czasopism wędkarskich. Kto kolejny... W360?

Nie sądzę, dopiero wystartowali i sporo wyłożyli na reklamę. Poza tym stoi za nimi duży wydawca. Wyniki musiałby być naprawdę bardzo słabe. Zresztą niech lepiej będą na rynku bo jak oni padną, to zostanie tylko tuba pzw czyli WW.

Użytkownik Bootleg edytował ten post 20 maj 2020 - 18:59

[Byniek]

Po co gazeta, po co komputer wyciągasz 'sraifon 'i masz wszystko.No prawie

pozdrawiam byniek

[Maciej W.]

Zdaje mi się, że dawno temu, w epoce przedinternetowej, potencjalnym nabywcą prasy kolorowej mógł być każdy wędkarz potrafiący sklecić słowo z kilku sylab (bez poruszania przy tym ustami). Interes się kręcił. Przyszły czasy sieci (internetu, bo rybackie były od wieków) i zaczęła ona zbierać krwawe żniwo na rynku medialnym i wydawniczym. Książki, które zebrały wcześniej solidne baty od telewizji kablowej, otrzymały kolejny solidny kopniak w podbrzusze. Oberwało się tradycyjnej telewizji, prasa zaczęła krwawić, a teraz wydaje się być żywym trupem. Wystarczy przespacerować się do najbliższego kiosku (jeśli jeszcze się jakiś ostał w pobliżu) i pogawędzić o popycie na prasę na przestrzeni ostatnich lat. To proces nieodwracalny i trwała zmiana cywilizacyjna. To nie efekt przemyślanego spisku, czy umyślnego wykolegowania konkurencji. Oczywiście, ktoś nowy zbije kokosy, ktoś inny padnie trupem. Skąd więc te zmiany? Gdzie klient i jego przyzwyczajenia? Zmiany wynikają z niezwykłej atrakcyjności nowego produktu, iluzorycznego odczucia, że jest za friko (tu za darmo), łatwości dostępu, nieograniczonej kopalni informacji...można by długo wymieniać. Telewizja staje się atrakcyjna niby magnetofon szpulowy, a streaming i serwisy internetowe wciągają ją nosem. Książki stają się old fashion, a ich czytanie kradnie mnóstwo czasu potrzebnego na oświetlanie twarzy ekranem komputera. I o ile beletrystyka może zaoferować czytelnikowi miłe doznania, których próżno szukać w internecie, to kolorowa prasa branżowa jest w przysłowiowej czarnej dupie. Ktoś tu wcześniej napisał, że target wędkarskiej kolorówki to młodzi wędkarze. A czy młody wędkarz wie w ogóle co to kiosk, gazeta i czasopismo? Może kilku się znajdzie. A co z resztą nakładu. Gdzie zysk z przedsięwzięcia biznesowego? Coś mi się zdaje, że targetem wydawców tych pisemek są tylko i wyłącznie reklamodawcy. I pożyją one tyle ile potrzeba, aby finansujące te przedsięwzięcia firmy kapnęły się, w co wsadzają forsę i jakie korzyści z tego czerpią. Jeśli autor wątku jest urażony moim postem, bo lubi panów wydawców LUB CZASOPISMA, proponuję plażę nad Czerniakowskim.

[Alexspin]

(…) zostanie tylko tuba pzw czyli WW.

Odpukaj w niemalowane i spluń trzykrotnie przez lewe ramię    Przecież nie da się czytać tego propagandowego szmatławca. To ostatni periodyk jaki wziąłbym w rękę. Redakcja - tragedia, felietoniści - tragedia. Szkoda pieniędzy i czasu na przewracanie kartek.

Użytkownik Alexspin edytował ten post 21 maj 2020 - 05:24

[S.N.]

... To proces nieodwracalny i trwała zmiana cywilizacyjna. To nie efekt przemyślanego spisku, czy umyślnego wykolegowania konkurencji ...
Zmiany wynikają z niezwykłej atrakcyjności nowego produktu, iluzorycznego odczucia, że jest za friko (tu za darmo), łatwości dostępu, nieograniczonej kopalni informacji...można by długo wymieniać.

Na początku sieć nie była elementem jak piszesz przemyślanego spisku itp., itd. ... Od jakiegoś czasu jednak tak właśnie jest. To wybitnie przemyślana machina nad którą pracują zapewne dziesiątki tysiecy specjalistów z każdej dziedziny i zostanie tylko jeden o ile wspomniana przez Ciebie młodzież nie obudzi się z letargu w jakie wprowadza ją właśnie iluzoryczne odczucie, że w sieci wszystko jest za darmo ... Wszak sieć to nie słowo drukowane i łatwo się publikacje zmienia. Przypomina mi to w jakimś stopniu nie tak dawną walkę malutkich z koncernami tytoniowymi. Co do faktu połączenia się tytułów to nie jestem za bardzo w temacie, ale czy firmy wydające te czasopisma przypadkiem nie współpracują ze sobą ?

Użytkownik Sławek Nikt edytował ten post 21 maj 2020 - 06:56

[Maciej W.]

Sławku, czy ktoś pod kimś dołki kopie, czy nie to rzecz dla nas drugorzędna. Doszukiwałem się przyczyn obecnego stanu rzeczy i jego ewentualnych skutków. Jako potencjalnych konsumentów to nas powinno interesować. Spiskami mogą się co najwyżej zająć finansowo zainteresowane strony. Efekt tego zainteresowania i tak będzie żaden. Najwyżej temu czy owemu podskoczy ciśnienie.

Użytkownik Maciej W. edytował ten post 21 maj 2020 - 11:27

[De'Ptak]

Nie sądzę, dopiero wystartowali i sporo wyłożyli na reklamę. Poza tym stoi za nimi duży wydawca. Wyniki musiałby być naprawdę bardzo słabe. Zresztą niech lepiej będą na rynku bo jak oni padną, to zostanie tylko tuba pzw czyli WW.

No ba ! Redaktor Kowalczyk na youtube łowi aż miło. Szkoda że w przeważającej części a to Rugia a to Szwecja itd. Coś nie ma chłop podejścia do wód PZW....

[Ostry]

Własnie na FB wpadło info że czerwcowy numer będzie ostatnim i W360 znika z rynku gazet wędkarskich. 

 

Zostanie WW i nowe kombo powstałe z połączenia Wś i WMH. 

[dekosz]

Tak jak myślałem 😉 Widzę tylko teraz gazetę internetową na tablet, smartphone w cenie 5zl max. Inaczej nikt w wieku 14-40 tego nie kupi.

[Robert Crocker]

Dobrze gryzło ale zdechło.

[Maciej W.]

Przez moment poczułem wyrzuty sumienia. Parę wpisów wyżej wykrakałem...

[Bootleg]

Szok. Byłem pewny, że się utrzymają na powierzchni. No to rynek się skurczył bardzo mocno zostanie WW i nowy WŚ połączony z WMH. Ciekawe co zrobią z prenumeratorami. Ja sam w kwietniu przedłużyłem na cały rok... ehh słabo wszystko ucieknie do sieci... a zapach farby drukarskiej ma jednak swój urok.

[Kamil_M]

Też jestem przyzwyczajony do comiesięcznego czytania papierowych czasopism, mimo że tak na prawdę rzadko jest w nich coś nowego. Wprawdzie ja pozostałem przy WŚ, ale szkoda gazety, rynek się skurczy. To moje przyzwyczajenie jest na tyle duże, że nawet jakby zostały tylko WW to przerzuciłbym się na nie.

[Guzu]

https://www.facebook...62340254474494/

[Sławek Oppeln Bronikowski]

Szkoda.. To był przyjemny, profesjonalny magazyn - nienachalny, wyważony i nieagresywny, taki jakiego dotąd u nas nie było. Prawie luksusowy.. taki Playboy dla łowiących.. Bez żadnej złośliwości czy fałszu, ale redaktorskim tuzom, prawdziwym  sławom wędkarskiego świata bardzo chętnie udostępni łamy, albo nawet przyjmie ich na pokład najstarszy w Polsce miesięcznik dla wędkarzy. Co nie tylko potwierdziłoby brak uprzedzeń, ale  uwydatniło klasę kultowych kultrednaczy.. no i zakończyło bezsensowne, czysto wieśniackie chryje w rodzinie..Człowiek nieuprzedzony ma wolny wstęp wszędzie..

 

No i stare, pragmatyczne powiedzenie również podpowiada - jeśli nie możesz ich pokonać, przyłącz się..    

[ASAPfishing]

a ja uważam, moim skromnym zdaniem, ze wydawnictwo tylko czekało, by ukrócić czasopismo a covid był dobrym powodem. Nie polemizuje z doświadczenie zespołu redakcyjnego, ale 3 ofoliowane numery razem sprzedawane w cenie 1 już kolo 6/7 numeru by dla mnie znakiem ze coś nie idzie. Jednak wędkarstwo to hobby troche inne niż kulturystyka/jogging itp wiec duży wydawca takiego tytułu nie może skopiować formatów typu men's health itp, a nawet samych reklamodawców jest mniej.

A tak przy okazji, to kasus 'Wedkarskiej Tuby' sie powtórzył. Przeszli to giganta, a potem pomysł padł.