Może ktoś poleci dobry sprawdzony smar do łożysk przy piastach kół wodoodporny .
Nigdy nie rozbierałem piast ale czy jest taka możliwość nasmarowania bo powinny być zakryte
i nasmarowane fabrycznie .
Tak na logikę najcięższe warunki sa w budownictwie i rolnictwie. Do łożysk używam smaru rolniczego classa, takiego do kombajnów. Sprawdza sie spoko w enduro, a tam koła lekko nie mają. Kurz, woda, piach, śnieg, błoto na zmianę. Sprawdza się, rzadziej wymieńiam łożyska.
Co do łożysk w kołach to nawiększy problem stwarza uszczelniacz. W aucie ok chroni prze rozpryskami, ale wodowanie Łodzi to insza inszosc i ten uszczelniacz w łożysku działa jak stary ruski zegarek wodoszczelny. Jak już wodę wpuści to nie wypuści, żadne łożysko tego nie wytrzyma. Następną razą spróbuję łożyska odkryte … powinny wytrzymać więcej, bo się bedą od razu osuszały.
W enduraku stosuje na starsze uszczelniacze smar silikonowy, smaruje , zmiękcza i trochę powoduje „puchnięcie” simeringu wiec doszczelnia. Molykote. Jak ktos zainteresowany sprawdzę jaki. Polecam. Chyba Molykote 55 oring Grease. Nim smaruję uszczelniacze od zewnątrz. Jest wodoodporny.
A do np pasów i innych elementów polecam smar w sprayu do łańcuchów motocyklowych. Tam gdzie nie ma piachu i smar może się kleić polecam liqui moly racing, jest rzadki wnika bardzo głęboko potem gęstnieje i nie odpada i się nie wylewa, ale jest lepki, za to odporny na wodę.
Do miejsc zapiaszczonych jak pasy musi być smar do łańcuchów enduro/cross bo te po wyschnięciu prawie nie kleją, są jakby suche. Wiadomo czemu.
Ach No i jak już będziesz wymieniał warto kupić dobre łożysko. Np japońskie koyo. Mają dość szczelne i odporne uszczelniacze. Tylko kupuj w rolniczym będzie tanio. Takie łożysko w motocyklowym 4 x drożej
w Suzuki idą na pierwszy montaż.
Użytkownik Qh_ edytował ten post 07 luty 2023 - 21:42