[M a r a s]

Też kupuje w tej firmie mają świetny konfigurator wszystko można sobie dopasować. Od razu zmienić hak zamiast Paska na napinaczu. U mnie problemem jest sól z kół oraz piasek. Myślę nad pasami z mechanizmem z nierdzewki. Używał ktoś? Zestaw pasa 35mm z takimi napinaczami i 2 ochraniaczami 3m wychodzi 129zł. Nie wiem czy będzie lepiej, czasem muszę myć mechanizm w Odrze tak się zacina.

Łukasz zerknij sobie na zapadki ,które dociska sprężyna . Wystarczy lekko iglakiem podpiłować i jest ok. A po umyciu pryśnij np. WD 40 i poruszaj mechanizmem napinającym i zwalniającym .Na jakiś czas pomoże.

[Qh_]

 

Może ktoś poleci dobry sprawdzony smar do łożysk przy piastach kół  wodoodporny .

Nigdy nie rozbierałem piast ale czy jest taka możliwość nasmarowania  bo powinny być zakryte  

i nasmarowane fabrycznie .

Tak na logikę najcięższe warunki sa w budownictwie i rolnictwie. Do łożysk używam smaru rolniczego classa, takiego do kombajnów. Sprawdza sie spoko w enduro, a tam koła lekko nie mają. Kurz, woda, piach, śnieg, błoto na zmianę. Sprawdza się, rzadziej wymieńiam łożyska.

 

Co do łożysk w kołach to nawiększy problem stwarza uszczelniacz. W aucie ok chroni prze rozpryskami, ale wodowanie Łodzi to insza inszosc i ten uszczelniacz w łożysku działa jak stary ruski zegarek wodoszczelny. Jak już wodę wpuści to nie wypuści, żadne łożysko tego nie wytrzyma. Następną razą spróbuję łożyska odkryte … powinny wytrzymać więcej, bo się bedą od razu osuszały.

 

W enduraku stosuje na starsze uszczelniacze smar silikonowy, smaruje , zmiękcza i trochę powoduje „puchnięcie” simeringu wiec doszczelnia. Molykote.  Jak ktos zainteresowany sprawdzę jaki. Polecam. Chyba Molykote 55 oring Grease. Nim smaruję uszczelniacze od zewnątrz. Jest wodoodporny.

 

A do np pasów i innych elementów polecam smar w sprayu do łańcuchów motocyklowych. Tam gdzie nie ma piachu i smar może się kleić polecam liqui moly racing, jest rzadki wnika bardzo głęboko potem gęstnieje i nie odpada i się nie wylewa, ale jest lepki, za to odporny na wodę.

Do miejsc zapiaszczonych jak pasy musi być smar do łańcuchów enduro/cross bo te po wyschnięciu prawie nie kleją, są jakby suche. Wiadomo czemu.

 

Ach No i jak już będziesz wymieniał warto kupić dobre łożysko. Np japońskie koyo. Mają dość szczelne i odporne uszczelniacze. Tylko kupuj w rolniczym będzie tanio. Takie łożysko w motocyklowym 4 x drożej   w Suzuki idą na pierwszy montaż.

Użytkownik Qh_ edytował ten post 07 luty 2023 - 21:42

[Tabor]

Nie wiem jak Wy ale ja prawie nie wjeżdżam przyczepką  do wody .

Przy starorzeczach Bugu mieszka dużo nawiedzonych letników .

Dzwonią  na policje o byle co . 

Wiem że jest zakaz poruszania się pojazdami po wodzie tak więc dmucham na zimne i nie wjeżdżam 

jak nie muszę do wody przyczepką lub bardzo mało . 

Dzięki Oh .

Sklep rolniczy mam pod nosem a z tymi łożyskami to trzeba uważać , tylko markowe kupuje do moich maszyn , właśnie w rolniku .

[cudak]

Witam,
Przymierzam się do kupna przyczepy podłodziowej firmy RESPO. Ktoś ma / miał ? Jakieś informacje na temat?

[Radbraw]

Który model ?

[cudak]

Który model ?

Jeszcze dokładnie nie wiem, ponieważ nie wiem jaki model łodzi wybiorę. Szukam wynalazku... Konkretnie pod łódkę firmy PIONER.

Ale coś w tym stylu https://www.respotil...bathengere/8076

Użytkownik cudak edytował ten post 14 luty 2023 - 23:01

[Qh_]

Ogólnie, przyczepa to przyczepa i nie ma się co za bardzo podniecać.

Ta którą wkleiłeś wygląda na bardzo fajną.

 

W przyczepie najważniejsze są:

- Rolki, podpory i ich ustawienie, tu warto dać kasę bo to wygoda wodowania, albo się będziesz szarpał albo nie.

- Wysokość przyczepy i rolek - więc dna łodzi (ważne na płytkich miejscach), ta wygląda na niską. Najniższe są z łukowymi przęsłami.

- Belka i światła - w tej jest chyba najlepszy system czyli odchylane na boki. Fajnie jak się odchylają na boki i do góry (żeby się nie moczyły). Ja w wioli muszę belkę wypinać - się pocieszam, że za to łódka nigdy nie wyjedzie jakby nawet puściła taśma i zabezpieczenie.  Zawsze sobie to powtarzam jak targam belkę do auta 

- Trap do wygodnego chodzenia

 

Reszta to kwestia gustu i kasy. No może jeszcze jakość belki/osi. Ale te to chyba zazwyczaj firmówki podobne.

 

Alu jest fajne bo lekkie, ale stalowa jest fajna bo ... ciężka, mniej skacze kwestia co kto woli. Do ciężkiej łódki lekka przyczepa ale do lekkiej?

[Korczas]

Zdecydowanie najlepiej przemyślana przyczepa w kategorii 750.

https://www.respotil...athengere/18890

[M a r a s]

Zdecydowanie najlepiej przemyślana przyczepa w kategorii 750.

https://www.respotil...athengere/18890

 

Wielkiego łał tam nie widzę 

-przewody pociągnięte na zewnątrz 

-brak amortyzatora przy resorach 

- nie wiemy czy ta oś jest waterproof ?

 

Rolki są fajnie pomyślane  .Tu nie widzę problemu aby coś takiego ogarnąć.

[Radbraw]

Jedyna rzecz do zmiany w tej przyczepie to wyciągarka, resztą bym się nie martwił.

[Tresor]

 

- Belka i światła - w tej jest chyba najlepszy system czyli odchylane na boki. Fajnie jak się odchylają na boki i do góry (żeby się nie moczyły). Ja w wioli muszę belkę wypinać - 

Odchylane światła to pewna zaleta ale ma też kilka wad. Zajmuje to ok minuty (dla mnie czas droższy od pieniędzy), w przypadku wiatru bocznego lub nurtu jak nie masz rogów naprowadzających pływadło wpływa w te światła i bardzo łatwo może je powyginać. Dlatego ja drugi sezon jak ich nie otwieram i świecą pod wodą. Przynajmniej w Lorries. Najnowsze modele już nie mają otwierania...

[cudak]

Czy ktoś mógłby mi odpowiedzieć na kilka pytań?

1. Jeśli chce kupić nową przyczepę w Niemczech, to jak to wygląda?
2. Czy jak pojadę lawetą to mogę ją kupić i bez rejestracji przywieź na lawecie? I zarejestrować dopiero w Polsce? Sprzedawca nie będzie robił problemów, że musi być zarejestrowana w Niemczech?
3. Jak wygląda sytuacja gdy chce zrobić podobnie jak w pytaniu 2, ale kraj nie należy do UE? Na przykład Norwegia.
4 Może jest jakiś prostszy sposób? Jakieś podpowiedzi?

Z góry dzięki za wszelką pomoc.

Użytkownik cudak edytował ten post 16 luty 2023 - 16:21

[Ardoro]

Czy ktoś mógłby mi odpowiedzieć na kilka pytań?

1. Jeśli chce kupić nową przyczepę w Niemczech, to jak to wygląda?
2. Czy jak pojadę lawetą to mogę ją kupić i bez rejestracji przywieź na lawecie? I zarejestrować dopiero w Polsce? Sprzedawca nie będzie robił problemów, że musi być zarejestrowana w Niemczech?
3. Jak wygląda sytuacja gdy chce zrobić podobnie jak w pytaniu 2, ale kraj nie należy do UE? Na przykład Norwegia.
4 Może jest jakiś prostszy sposób? Jakieś podpowiedzi?

Z góry dzięki za wszelką pomoc.

Nie znam się, nie wiem ale się wypowiem    Logicznie na to patrząc możesz przewozić wszystko podlegające rejestracji i ubezpieczeniu bez rejestracji i ubezpieczenia jeżeli jest przewożone na pojeździe zarejestrowanym i ubezpieczonym 

[Archanioł]

Najprościej to chyba będzie zadzwonić do wydziału komunikacji i dopytać.

 

2. Czy jak pojadę lawetą to mogę ją kupić i bez rejestracji przywieź na lawecie? I zarejestrować dopiero w Polsce? Sprzedawca nie będzie robił problemów, że musi być zarejestrowana w Niemczech?

 

Sprzedawca raczej nie, pytanie co na to Polski urząd i ewentualnie celnicy na autostradzie lub granicy.

 

4 Może jest jakiś prostszy sposób? Jakieś podpowiedzi? - kup w Polsce ?

[M a r a s]

Najprościej to chyba będzie zadzwonić do wydziału komunikacji i dopytać.

 

2. Czy jak pojadę lawetą to mogę ją kupić i bez rejestracji przywieź na lawecie? I zarejestrować dopiero w Polsce? Sprzedawca nie będzie robił problemów, że musi być zarejestrowana w Niemczech?

 

Sprzedawca raczej nie, pytanie co na to Polski urząd i ewentualnie celnicy na autostradzie lub granicy.

 

4 Może jest jakiś prostszy sposób? Jakieś podpowiedzi? - kup w Polsce ?

A jaki Polski urząd  ? który ?

 

Przecież na lawetach ,autolawetach  cały czas są ściągane nie tylko auta ale też i przyczepy .Np.  taki diler przyczep kempingowych to w jaki sposób ściąga nowe przyczepy ? jedzie to wszystko na lawecie ,autolawecie lub Lohr  .

Najważniejsze to odpowiednia przyczepa oraz komplet dokumentów.

 

Inna opcja to . Diler za granicy wysyła Ci dokumenty a ty rejestrujesz przyczepę i ją ubezpieczasz i z tablicami jedziesz po odbiór. 

Pozostaje kwestia dogadania się z dilerem . 

[Qh_]

I ta ostatnia opcja najlepsza i najtańsza. Na nowej powinno przejść. Przy używce chyba dalej trzeba polski pierwszy przegląd?

 

Szkoda, że się nasi jeszcze nie nauczyli rejestrować przyczep na 100, 120,130 km/h to u nas dramat. Mam przyczepę z najazdówką, w Niemczech, Czechach bym ją miał na 130 a tak 80 musisz tyrpać. Nikt tak nie wytrzyma a jak złapią ... a niby taka jedna Unia ...

Nawet dumałem czy nie zarejestrować w Czechach i tam oc nie opłacać a potem jeździć gdzie trzeba. Tylko niestety u nas nie tylko dowód to ogranicza ale i dopuszczalne prędkości. Za to po przekroczeniu granicy można by już cisnąć.

 

Ale w sumie na polskich blachach po Czechach, Niemczech, Słowacji i Węgrzech jechałem normalnie i nikt się nigdy nie czepiał.

Użytkownik Qh_ edytował ten post 16 luty 2023 - 19:55

[M a r a s]

I ta ostatnia opcja najlepsza i najtańsza. Na nowej powinno przejść. Przy używce chyba dalej trzeba polski pierwszy przegląd?

 

Szkoda, że się nasi jeszcze nie nauczyli rejestrować przyczep na 100, 120,130 km/h to u nas dramat. Mam przyczepę z najazdówką, w Niemczech, Czechach bym ją miał na 130 a tak 80 musisz tyrpać. Nikt tak nie wytrzyma a jak złapią ... a niby taka jedna Unia ...

Nawet dumałem czy nie zarejestrować w Czechach i tam oc nie opłacać a potem jeździć gdzie trzeba. Tylko niestety u nas nie tylko dowód to ogranicza ale i dopuszczalne prędkości. Za to po przekroczeniu granicy można by już cisnąć.

 

Ale w sumie na polskich blachach po Czechach, Niemczech, Słowacji i Węgrzech jechałem normalnie i nikt się nigdy nie czepiał.

130 km/h w Niemczech i Czechach !!!  

Nie ma możliwości aby z przyczepą na legalu tam jechać  130km /h  

[karkoszek]

U nas ograniczenie według prawa poza terenem zabudowanym to 70, a ekspresówki i autostrady 80. Po co Ci więc przyczepa homologowana na więcej? I tak nie można.

[cudak]

Nie znam się, nie wiem ale się wypowiem Logicznie na to patrząc możesz przewozić wszystko podlegające rejestracji i ubezpieczeniu bez rejestracji i ubezpieczenia jeżeli jest przewożone na pojeździe zarejestrowanym i ubezpieczonym

 

Logicznie TAK
 

 

Najprościej to chyba będzie zadzwonić do wydziału komunikacji i dopytać.

2. Czy jak pojadę lawetą to mogę ją kupić i bez rejestracji przywieź na lawecie? I zarejestrować dopiero w Polsce? Sprzedawca nie będzie robił problemów, że musi być zarejestrowana w Niemczech?

Sprzedawca raczej nie, pytanie co na to Polski urząd i ewentualnie celnicy na autostradzie lub granicy.

4 Może jest jakiś prostszy sposób? Jakieś podpowiedzi? - kup w Polsce ?

 

W Polsce nie bardzo mogę dostać ten konkretny model (post #2126). Choć jestem w trakcie rozmów ze sprzedawcami, zobaczymy co wyjdzie.
 

 

A jaki Polski urząd  ? który ?
 
Przecież na lawetach ,autolawetach  cały czas są ściągane nie tylko auta ale też i przyczepy .Np.  taki diler przyczep kempingowych to w jaki sposób ściąga nowe przyczepy ? jedzie to wszystko na lawecie ,autolawecie lub Lohr  .
Najważniejsze to odpowiednia przyczepa oraz komplet dokumentów.
 
Inna opcja to . Diler za granicy wysyła Ci dokumenty a ty rejestrujesz przyczepę i ją ubezpieczasz i z tablicami jedziesz po odbiór. 
Pozostaje kwestia dogadania się z dilerem .

 

To mi się bardzo podoba.

Użytkownik cudak edytował ten post 16 luty 2023 - 22:35

[Andrzej@45]

I ta ostatnia opcja najlepsza i najtańsza. Na nowej powinno przejść. Przy używce chyba dalej trzeba polski pierwszy przegląd?

 

Szkoda, że się nasi jeszcze nie nauczyli rejestrować przyczep na 100, 120,130 km/h to u nas dramat. Mam przyczepę z najazdówką, w Niemczech, Czechach bym ją miał na 130 a tak 80 musisz tyrpać. Nikt tak nie wytrzyma a jak złapią ... a niby taka jedna Unia ...

Nawet dumałem czy nie zarejestrować w Czechach i tam oc nie opłacać a potem jeździć gdzie trzeba. Tylko niestety u nas nie tylko dowód to ogranicza ale i dopuszczalne prędkości. Za to po przekroczeniu granicy można by już cisnąć.

 

Ale w sumie na polskich blachach po Czechach, Niemczech, Słowacji i Węgrzech jechałem normalnie i nikt się nigdy nie czepiał.

w Niemczech przyczepa z hamulcem najazdowym 100 a bez 80 .nigdy i nigdzie nie widziałem przyczepy zarejstrowaną  na 120 kmh