Tak. Mam w obu przyczepach. W towarowce leży sobie za stojakiem na motory. W łódce mam w dziobowej bakiście. Hehehe wiec jakby sie lodka zepsuła na szlaku wodnym tez mogę oznakować stawiając trojkąt za łódką
Trojkat można kupić na każdym schrot’cie za 5-10pln. I to nie rozlatującego sie chińczyka tylko porządny z „pierwszego montażu” markowych aut. Ja mam takie nieduże w plastikowej tubie. Można je po prostu przytrytkowac do ramy.
Nie rozliczajcie mnie ze słów ale jakoś tak jest w ustawie, ze na B można prowadzić pojazd lub zespół pojazdów do 3,5t (czyli np auto z przyczepą) i tak przyczepa staje sie pojazdem a każdy pojazd musi być wyposażony w trojkąt.
Mnie sie kiedyś przyczepili o to, że silnik zasłania rejestrację. Jak w Każdej Wioli. Przespawalem podporę na podgietą i juz z auta z tylu widac … .
Też dostałem pouczenie - wiec grzecznie poprawiłem.
Polecam sprawdzać co jakiś czas koła. Szczególnie na tańszych łożyskach. Jakiś czas temu sprawdzałem było ok. Z jednego polała sie rdza ale luzów nie było. Ogólnie łożysko jest podwójne wiec nie powinno odpaść. Potem pare wypadów, kilkaset kilometrów i ostatnio zjeżdżam z Odry po kocich łbach i widzę w lusterku ze to rude koło jakoś tak się kiwa. No luz w cholerę. Powolutku pojechałem na chatę. Dziś wymiana zdjąłem kapturek już wypadło pół kulki. Po odkręceniu nakrętki następne dwie. Przy wymienię okazało się, że koszyk jakiś plastikowy … trzymało sie praktycznie na jednej bieżni. Wiec warto sprawdzać.
BTW. Taka wiedza tajemna dotycząca wymiany: Żadnej prasy nie trzeba. Tłuc młotkiem też. Stare można wyprasować na imadle najpierw podkładając np nasadkę wielkości małej bieżni. Resztę Oczywiście młotkiem ale przecież to stare łożysko. Piastę warto podgrzać - idzie łatwiej. Nowe w tym czasie leży w zamrażarce. Po wyczyszczeniu piasty podgrzać ja palnikiem tak, żeby parzyła. Potem schłodzone łożysko robi chlup do piasty i wystarczy w zależności od szczęścia dobić milimetr, dwa młotkiem przez stare łożysko. Jak ktoś nie jest górskim trollem to niczego nie uszkodzi.
Ciekaw jestem jak by to na prasę wsadzić ramę motocyklową jeszcze Alu przy wymianie łożysk główki ramy, wahacza albo np karter. A tam delikatniejsze łożyska i pasowanie ważniejsze niż w kole. Nawymieniałem się w życiu masę łożysk i nigdy prasy nie używałem. Niczego nigdy nie uszkodziłem.