[dd300]

Jakiej szerokości pasy stosujecie do spinania 4 metrowych łódek 2,5cm, 3,5cm czy może 5?

[gooral]

Najszersze standardowo dostepne w sklepach 2 sztuki. Staram sie je tez chronic przed sloncem - juz mi sie raz zdarzylo, ze pas pekl w trakcie napinania - roztargal sie jak z papieru. Od tego czasu wymieniam pasy co jakis czas. Kiedys mialem awaryjne hamowanie z ciezka lodzia zapieta 1 szerokim pasem (przyczepa niemal wyprzedzila almere, ktora ciagnalem zestaw), ale to byla specyficzna przyczepa, gdzie kil lodki siedzial w swojej szynie + miala plozy. Z obecna lodka na rolkach wydaje mi sie, ze 2 to minimum. Obie lodki solidne i ciezkie.

[rower26]

5 cm choć znajomy ma spiętą łódkę 5,25 m Alu tymi wąskimi 2,5 cm i też jeździ. Imho trochę śmiesznie to wygląda. 

[dd300]

hmm, myślałem, że pas o szerokości 3,5 cm wystarczy...
Dziękuję kolegom za porady.

[thug]

Bo w zupełności wystarczy, ja swoją Wigry 355 z takimi wożę i zero obaw.

[dd300]

A ile waży z silnikiem i szpejem, 300kg będzie?

[thug]

Połowę tego, ale te pasy nie są z papieru

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[Dano.]

5 cm choć znajomy ma spiętą łódkę 5,25 m Alu tymi wąskimi 2,5 cm i też jeździ. Imho trochę śmiesznie to wygląda. 

Jak mawiał Kubuś Puchatek: "wypadek, to takie coś czego nie ma, dopóki się nie wydarzy"

[radoo]

Bo w zupełności wystarczy, ja swoją Wigry 355 z takimi wożę i zero obaw.

Taaa swietny pomysł,ja proponuje plecionke sumową ,pewnie tez bedzie bez obaw...

[thug]

Dwa zawiesia z pasa 30 mm. utrzymują pakiet rur 6 metrowych o wadze 1500kg. Ja wiem że w czasie gwałtownego hamowania siły są ogromne, ale te pasy to nie plecionka sumowa.

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka

[karkoszek]

A co byście polecili do łodzi dwutonowej, skoro boicie się o małe skorupki na takim pasie?

Użytkownik karkoszek edytował ten post 04 styczeń 2024 - 20:12

[siarq]

A co byście polecili do łodzi dwutonowej, skoro boicie się o małe skorupki na takim pasie?

Polecam przyspawać

[Qh_]

Łódź waży 300-500kg (Oczywiście taka wędkarska). Ja używam pasów 2 tonowych z tylu i szekli na łańcuchu z przodu jako zabezpieczenie bo lodka jest na pasie wyciągarki. Ale:

 

1. Taki pas opisany 2t w swoim opisie zawiera, że ta wytrzymałość jest przy opasaniu towaru przewożonego. Jak jest napiety w powietrzu jego wytrzymałość spada. Chyba o połowę. Niektóre maja na metce opis.

2. Te wytrzymałości są przy obciążeniach statycznych. A przyczepa na wybojach albo późno zauważonej chopce podlega obciążeniom dynamicznym.

3. Pasy po jakimś czasie używania sie strzepią i parcieją (szczególnie moczone)i ich wytrzymałość w oczywisty sposób spada

No i teraz dwa przypadki przeciwstawne własne Kubusia czyli moje:

a. Kiedyś zajechałem na ryby 40km, idę odpinać pasy z tylu … a ich nie ma. Odpiąłem jak myłem i zostały w garażu. Lodka przyjechała luzem tylko na gumie dziobowej i pasie od wyciągarki. Nic się nie stało. Ale Droga była dobra choć pare rond po drodze było … . Wróciłem na jednym pasie 2,5 cm na oba uchwyty z tylu bo taki miałem na zapasie.

b. Kiedyś wiozłem ściga na poprawkę ramy. Zimą. Z przodu dwa pasy tonowe, stojak metalowy, z tylu dwa dwutonowe. Można za motor przyczepę przewracać. Woziłem tak zawsze po ileś razy w roku po 600km w jedną stronę. Latami. Ale tym razem niecałe 100km. Jakieś rondo a potem dziury w Wałbrzychu. Patrze w lusterko, coś się moto kiwa, myśle pas się poluzował. Idę i zonk. 2 tonowy pas z tylu strzelił. Jak ucięty nożem. Ścig przygotowany na tor ważył 180kg. Kubuś tym razem miał pecha. Pech umiarkowany, ale pas straciłem.

 

No, to jakby każdy niech wybiera sam. Ja wożę na grubych pasach. Rano jak jadę po ciemku nawet nie bardzo widzę co się z łódką dzieje. Spieszę się, bywa, ze na rondach lodka idzie driftem.

Użytkownik Qh_ edytował ten post 04 styczeń 2024 - 22:19

[gooral]

Ja nie twierdze, ze trzeba takie mocne pasy, ale juz jeden z tych nagrubszych roztargal mi sie w trakcie zapinania zanim sie porzadnie napial (a nie wygladal na uszkodzony). To troszke jak z tymi wedkami z watku o poppingu gt. Sa 2 grupy ludzi- ci ktorym cos juz raz zawiodlo i teraz dmuchaja na zimne oraz ci, ktorzy pisza, ze "to da rade, bez jaj miales pecha i tyle". Co ciekawe w obu grupach jestem po roznych stronach barykady

[szczupak1]

Pasy wymienia się gdy ścierają się napisy. Koniec tematu.

Użytkownik szczupak1 edytował ten post 04 styczeń 2024 - 22:43

[gooral]

Jakie napisy? U mnie jedyna napisy sa na metce.

[M a r a s]

Używam pasów 2 T o szerokości 3,5 cm i to w zupełności wystarczy . Wigry 355+ silnik i pewnie jakiś szpej w bakistach i to jest świat. Pięć lat i pasy wyglądają jak nowe zero problemu .Ale jest zasada aby po kilku przejechanych kilometrach stanąć i sprawdzić czy się nie poluzowały zawsze ! za każdym razem .

Do pasów dokupiłem szerokie z twardej gumy ochraniacze i podkładam je w narożnikach burty łodzi. Guma jest pokryta jakimś materiałem po to aby nie było czarnych śladów po gumie.

 

    

To są takie pasy tyle tylko ,że u mnie jest haki to pojedynczy pazur -lepiej pasuje do ucha przy ramie. 

 pas-transportowy-35mm-1000-2000kg.jpg   46,9 KB   18 Ilość pobrań

Zostały zmodyfikowane po przez wyeliminowanie krótkiego pasa przy grzechotce i zastąpienie jego samym hakiem aby grzechotka była przy  samej ramie przy uchu a nie na pół cm przy boku skorupy.

 

Każdy pas ma wszyty ścieg w formie przerywanego paska  w tym przypadku są to  dwie czarne nici , oznacza to nic innego jak jego wytrzymałość ,dwa ściegi  to 2T . Jak jest pięć po długości pasa to jest 5T.

Odnośnie przetarć to jest tylko i wyłącznie niedbalstwo w zapinaniu pasa . Ostry narożnik zniszczy każdy nawet najbardziej wytrzymały pas po kilku kilometrach .    

Więc albo myślimy co robimy albo  wymieniamy co chwilę pasy .   

Użytkownik M a r a s edytował ten post 05 styczeń 2024 - 09:14

[damianb]

Witam, Panowie dokładał ktoś do osi amortyzatory? O

[M a r a s]

Witam, Panowie dokładał ktoś do osi amortyzatory? O

A to zależy jaka oś ? wałki czy resory ?

I czy są punkty mocowania tych amorów zarówno przy osi jak i przy ramie . Jak jest to już przewidziane a z jakiegoś powodu nie założyli to problemu nie powinno być żadnego . Gdy nie mamy tych punktów to zaczynają się schody .

I sprawa najważniejsza dotycząca amorów w przyczepie . W osi na amorach można zamontować samochodowe ta sam zasada działania W osi na wałkach skrętnych fabryczne  amortyzatory pracują w odwrotnym kierunku więc z samochodu nie pasują. Amory dobieramy do DMC przyczepy. 

[Radbraw]

A co byście polecili do łodzi dwutonowej, skoro boicie się o małe skorupki na takim pasie?

Trzymać na wodzie