-Przy podsufitce wnęka na kije,dół wiadomo to co jest mata którą można wyjąć i zmyć.Boki paki będą zasłonięte a na nich zaczepy np.na torby itp.Na wyposażeniu znajdzie się łóżko karpiowe[jak by czasem odległa miejscówka okazała się nad wyraz rybodajna],kuchenka gazowa też zapożyczona z wędkarstwa karpiowego i może jeszcze parę gadżetów.
Baza stosunkowo tania w cenie wypasionego multika za 1000Euro można kupić,spalanie na trasie 5litrów diesla,raczej bez awaryjny choć myślę to podnieść bo ostatnio zgubiłem calusieńki tłumik.Wyszło z tego że części też bajka 300zł za całość.Nie drażni autochtonów,nie kusi co by kopnąć,wybić szybę-jednym słowem nie wzbudza zawiści a złodziej się brzydzi.
Jak macie jakieś pomysły co by się miało znaleźć jeszcze w tym mobilku to piszcie.