Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

"Kasowanie" / usuwanie luzów w kołowrotkach


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
220 odpowiedzi w tym temacie

#61 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 18 styczeń 2014 - 16:15

Podbijam :) .

Jak kosz nie lata góra-dół, a tylko kiwa się na boki (a szczególnie jak się kiwa względem piniona i ośki), to sprawdź czy nakrętka rotora jest dokręcona...

A jak kosz się kiwa "razem z całym majdanem", to trzeba badać "kawałek po kawałku"... Czy łożyska mają luzy w gniazdach, czy pinion luźno lata w łożyskach czy tam tulejkach i czy same łożyska się przypadkiem już nie "gibają" (bo i tak bywa)... Przeważnie jak już się rotor huśta "po całości", to najczęściej z powodu "wszystkiego do kupy"...



#62 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 18 styczeń 2014 - 16:21

To ja dalej pociągnę temat... Czy da sie zniwelować luzy... na osi korby? Na tym kwadratowym trzpieniu, który przechodzi przez koło napędowe. Nie mam pojęcia w jaki sposób tam robią się luzy? Trzymam rotor, a korbka w tył i w przód daje się znaczny kawałek przesunąć, w przód, znaczy się w kierunku kręcenia nią, a w tył, wiadomo, w druga stronę ;)

 

Zdrówka!

Luzy się robią bo się po prostu "aluminium wygniata od kręcenia"... :rolleyes:

Jak nie masz Pan blaszki, to możesz też pokombinować z kawałkiem włóczki (takiej miękkiej swetrowej) albo zastosować odrobinę silikonu (przy kolejnym rozbieraniu lekutko odłazi, a przy składaniu aplikujesz nowy i gra i buczy, i nie klekoce).


  • pmiszk1 lubi to

#63 OFFLINE   Pele76

Pele76

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 523 postów
  • LokalizacjaEire
  • Imię:Grześ

Napisano 18 styczeń 2014 - 16:30

Na razie dałem pasek blaszki z Redbulla, od razu czuć że dostał energii ;) A tak na poważnie, blaszka z puszki jest za gruba, luz przy przekręceniu korbki wielki, a szpara maleńka że szok, nawet jeden nawój taśmy teflonowej (a ta cieniutka przecież jest) to za dużo.

Będzie się kombinować...

 

Dzięki temu forum, tak naprawdę zaczynam poznawać co i gdzie wcisnąć żeby pokasować luzy tu i tam... Co najlepsze, do wczoraj myślałem że ten luz na korbce, to looz na przekładni jest... ale heheee

Teraz czas na kasowanie luzu na rotorze ;)

 

Jaki luzy można skasować w kręciołkach Shimano?

- luz na przekładni dokładając podkładki na górę koła głównego

- luz na korbce, dodając cos tam na oś korbki

- luz rotora, no właśnie, tak jak pan Józek pisał wyżej, będzie ok? Tak to działa?

 co jeszcze można i w jaki sposób?



#64 OFFLINE   CM Punk

CM Punk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 689 postów

Napisano 18 styczeń 2014 - 17:29

Jak kosz nie lata góra-dół, a tylko kiwa się na boki (a szczególnie jak się kiwa względem piniona i ośki), to sprawdź czy nakrętka rotora jest dokręcona...

A jak kosz się kiwa "razem z całym majdanem", to trzeba badać "kawałek po kawałku"... Czy łożyska mają luzy w gniazdach, czy pinion luźno lata w łożyskach czy tam tulejkach i czy same łożyska się przypadkiem już nie "gibają" (bo i tak bywa)... Przeważnie jak już się rotor huśta "po całości", to najczęściej z powodu "wszystkiego do kupy"...

Sprawdziłem-ośka też się lekko giba,to chyba najprawdopodobniej łożysko,cóż,swoje wysłużył,trzeba będzie się nim zaopiekować :) .



#65 ONLINE   Tomasz eS

Tomasz eS

    El Presidente

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 8491 postów
  • LokalizacjaKrosno
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:Sporniak

Napisano 18 styczeń 2014 - 17:40

Raczej nie łożysko tylko luz na wormie ..

#66 OFFLINE   kotwitz

kotwitz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2378 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Kamil

Napisano 18 styczeń 2014 - 18:13

@Pele76 nie kombinuj za mocno z tym kasowaniem luzów. Trzeba troszkę zostawić...



#67 OFFLINE   Pele76

Pele76

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 523 postów
  • LokalizacjaEire
  • Imię:Grześ

Napisano 18 styczeń 2014 - 19:16

Nie no, nie jestem aż tak walnięty ;)

 

Tylko to tak jest, jak łowiąc okonie na delikatne sprzęty, dość często przyławia się ryby które nie bardzo powinny na takie sprzęty być łapane :P

Poza tym jakieś 450-500 wyjść w dwa sezony, tylko z przesmarowywaniem kołowrotka, daje się we znaki.

Malezja to jednak malezja ;) Nie ma już podparć piniona z dwóch stron na łozyskach, ba, nie ma nawet tulejek na dole...

Wyrabiają się sprzęty szybciej niż stare japońce :(

 

Gdybym łowił 2-3 razy w miesiącu, to pewnie dalej na fabrycznym smarze po 2 latach bym jechał i luzu żadnego by nie było ;)

 

Poza tym, uczę się, chce zrozumieć ło co loto i jak W RAZIE CZEGO poprawiać/naprawić.



#68 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 18 styczeń 2014 - 22:20

Witam.

Nauka jest dla cierpliwych i zrozumiałych.

Więc życzę powodzenia w usuwaniu wszelkich luzów w kołowrotkach Made in Malezja  :lol:  :lol:  :lol: .

 

Pozdrawiam 

Józef Leśniak



#69 OFFLINE   kotwitz

kotwitz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2378 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Kamil

Napisano 18 styczeń 2014 - 22:28

Rozpieścili Pana Józka klienci stelkami  ;)  :P



#70 OFFLINE   Pele76

Pele76

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 523 postów
  • LokalizacjaEire
  • Imię:Grześ

Napisano 18 styczeń 2014 - 22:29

Jakies się tam da ;) No ale jeśli dziura w którą wchodzi dół piniona wyrabia się od pracy, a pinion pracuje tam bez żadnego zabezpieczenia w plastiku, no to co ja mogę, no co ja mogę? ;)

 

Pouczę się na malezji, to mniej japonii w przyszłości zmarnuję ;)

 

Panie Józku, a dużo malezyjczyków przychodzi do serwisu? Czy nawet nikt się nie przejmuje wysyłaniem ich i slą tylko JDM?



#71 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 19 styczeń 2014 - 00:54

Bez kurna, przesady. Malezyjczyk też kołowrotek, coś tam kosztował i można o niego zadbać. A i wyśmiewać nieładnie.


Użytkownik skippi66 edytował ten post 19 styczeń 2014 - 14:19


#72 OFFLINE   Pele76

Pele76

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 523 postów
  • LokalizacjaEire
  • Imię:Grześ

Napisano 19 styczeń 2014 - 03:19

IMG_1327.jpg

 

Takie 4 na fotce, a w pokoju ich wszystkich 8, jeszcze 2 moje u kumpla... Myślisz że aż taki cham jestem żeby naśmiewać się z moich zabaweczek które złapały tysiące ryb ze mną? :D

 

Wolałbym żeby to były Japończyki jak czarne kiedyś no ale... Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma :P


  • bronzo lubi to

#73 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 19 styczeń 2014 - 21:25

Rozpieścili Pana Józka klienci stelkami  ;)  :P

 

Jakies się tam da ;) No ale jeśli dziura w którą wchodzi dół piniona wyrabia się od pracy, a pinion pracuje tam bez żadnego zabezpieczenia w plastiku, no to co ja mogę, no co ja mogę? ;)

 

Pouczę się na malezji, to mniej japonii w przyszłości zmarnuję ;)

 

Panie Józku, a dużo malezyjczyków przychodzi do serwisu? Czy nawet nikt się nie przejmuje wysyłaniem ich i slą tylko JDM?

Witam.

STELLA  to rzeczywiście mój ulubiony kołowrotek zarówno w użytkowaniu jak i serwisie.

 

W Malezji są produkowane rożne kołowrotki i należy je podzielić na kategorie przeznaczenia.A więc są kołowrotki do okazjonalnego użytku dla tzw.niedzielnych,urlopowych i wczasowych wędkarzy którzy łowią właśnie wtedy,a więc rzadko.Są to między innymi takie zabawki jak Aliwio,Hyper Loop,Nexawe,Catana,Exsage itp. Nie są one w stanie wytrzymać setek kilometrów nawijanej linki przy intensywnym użytkowaniu,bo już po jednym sezonie zaczynają grzechotać i pojawiają się luzy.

Jest też średnia półka jak np.Technium FA i FB,Stradik FH i wiele innych.To są kołowrotki dobre które zniosą trudy intensywnego łowienia,aczkolwiek można niektóre modele trochę podrasować aby wydłużyć ich żywotność 

Jest też górna półka malezyjskich wyrobów w tym również JDM-y na wewnętrzny rynek japoński. 

Generalnie średnia i górna półka to wyroby na odpowiednim poziomie które zadowolą gusta wędkarzy. No może nie wszystkich.

 

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak


  • Pele76 lubi to

#74 OFFLINE   rej

rej

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 217 postów

Napisano 20 styczeń 2014 - 06:33

Witam.

STELLA  to rzeczywiście mój ulubiony kołowrotek zarówno w użytkowaniu jak i serwisie.

 

W Malezji są produkowane rożne kołowrotki i należy je podzielić na kategorie przeznaczenia.A więc są kołowrotki do okazjonalnego użytku dla tzw.niedzielnych,urlopowych i wczasowych wędkarzy którzy łowią właśnie wtedy,a więc rzadko.Są to między innymi takie zabawki jak Aliwio,Hyper Loop,Nexawe,Catana,Exsage itp. Nie są one w stanie wytrzymać setek kilometrów nawijanej linki przy intensywnym użytkowaniu,bo już po jednym sezonie zaczynają grzechotać i pojawiają się luzy.

Jest też średnia półka jak np.Technium FA i FB,Stradik FH i wiele innych.To są kołowrotki dobre które zniosą trudy intensywnego łowienia,aczkolwiek można niektóre modele trochę podrasować aby wydłużyć ich żywotność 

Jest też górna półka malezyjskich wyrobów w tym również JDM-y na wewnętrzny rynek japoński. 

Generalnie średnia i górna półka to wyroby na odpowiednim poziomie które zadowolą gusta wędkarzy. No może nie wszystkich.

 

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak

A do jakiej "półki"zaliczyłby Pan kołowrotek Spro Red Arc?



#75 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 20 styczeń 2014 - 06:48

A do jakiej "półki"zaliczyłby Pan kołowrotek Spro Red Arc?

Poniżej średniej półki :) .



#76 OFFLINE   kotwitz

kotwitz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2378 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Kamil

Napisano 20 styczeń 2014 - 09:20


Poniżej średniej półki :) .

Dlaczego? Chyba tylko ze względu na cenę i napis na stopce bo biorąc pod uwagę zwartość konstrukcji, hamulec, nawój, pracę i jeszcze trwałość to spokojnie można podnieść jego ratio ;) . Ostatnio smarowałem takiego koledze pierwszy raz po sześciu latach średniego łowienia i w szoku byłem w jakim stanie jest młynek. Wiadomo, że materiały nie takie jak w stelli ale dają radę.



#77 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 20 styczeń 2014 - 13:25

Pan Leśniak pisał zdaje się wyłącznie o Shimano. Uważam że nijak nie można porównywać Zaubera czy Penna za 300 - 400 zł, z Shimano czy Daiwą w tym przedziale cenowym. Red Arc czy Penn to kołowrotki, że tak powiem " prostsze ", mniej zaawansowane inżyniersko, o mniej wyrafinowanym designie. Stąd, choć jakościowo bardzo dobre, cenowo ustępują japończykom. I bardzo dobrze że ustępują. Bo tak naprawdę chodzi o to żeby to się kręciło i po latach nadal trzymało się kupy.



#78 OFFLINE   Zwierzu

Zwierzu

    Nie wiem, nie znam się zarobiony jestem !

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1138 postów

Napisano 20 styczeń 2014 - 13:44

Jozi w takim razie jak na półkę poniżej średniej to wg klasyfikacji Pana Leśniaka sprzęt dla niedzielnych wędkarzy !

Każdy ma jakąś swoją klasyfikację sprzętu, ale do 500 stówek użytkowo ciężko znaleźć mi przeciwwagę dla Spro u malezyjskich Siemano <_<.

I bynajmniej Technium bije go tylko w jednym - w większej cenie.


Użytkownik Zwierzu edytował ten post 20 styczeń 2014 - 13:45

  • kotwitz i skippi66 lubią to

#79 ONLINE   Tomasz eS

Tomasz eS

    El Presidente

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 8491 postów
  • LokalizacjaKrosno
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:Sporniak

Napisano 20 styczeń 2014 - 14:21

czasem w promocji za 500 rarenium się trafi albo stradic... a to już inna liga przy  spro,  a jak nie to w używanych można już poprzebierać czasami... za 500 emblemy ,tdsy i inne stradici można nabyć



#80 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9666 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 20 styczeń 2014 - 14:38

Jozi w takim razie jak na półkę poniżej średniej to wg klasyfikacji Pana Leśniaka sprzęt dla niedzielnych wędkarzy !

Każdy ma jakąś swoją klasyfikację sprzętu, ale do 500 stówek użytkowo ciężko znaleźć mi przeciwwagę dla Spro u malezyjskich Siemano <_<.

I bynajmniej Technium bije go tylko w jednym - w większej cenie.

Zdecydowanie masz rację, spro, slamera i innych trwałych maszynek ten temat nie dotyczy :)






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych