Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Przechytrz dużego klenia - żaby ciąg dalszy...


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
352 odpowiedzi w tym temacie

#121 OFFLINE   Sayonara

Sayonara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 407 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk, Niedersachsen
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:K...

Napisano 10 lipiec 2019 - 19:58

A ja dziś przed pracą byłem zapoznać żaby z moją rzeczułką. Co prawda przez 40 minut nic nie złowiłem, ale zaliczyłem pierwsze kontakty żab z rybami :)  Były to raczej niewielkie klenie (ok. 30 cm), ale kilka razy uderzały we froga :) W sobotę i niedzielę kolejne testy. Tym razem na Wiśle (klenie) i kanale ze stojącą wodą (szczupaki). 

P.S. Tomku Sayonaro :) Ostatnio wspominałeś coś o łowieniu boleni. Czy już jest gdzieś ten filmik ? Chętnie bym pooglądał jak łowi się rapy na żabulce :) Na tym kanale, gdzie chodzę za szczupakami bolenie "piorą" w uklejki, aż się woda gotuje....

 

Jeszcze nie. Nie mam się czasu zebrać. Te bolenie to były przyłowy nocne i dzienne przy kleniach i sumach. Sądzę, że akurat TE które ja złowiłem - wzięłyby na wszystko - w warunkach w jakich wzięły. Zaleta jest tylko taka, że jak trafisz na takie rapy łowiąc żabą - nie trzeba zmieniać przynęty. ;)


  • Paweł R. i Alexspin lubią to

#122 OFFLINE   Zybi81

Zybi81

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 642 postów
  • LokalizacjaWLKP
  • Imię:Z

Napisano 10 lipiec 2019 - 21:19

A jak z żabami na głębszych rzekach? Tak 1,5 do 2,5 metra? Czy klenie tak samo reaguja

#123 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2601 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 10 lipiec 2019 - 21:25

A jak twarde żaby?

Woblerki znaczy? Próbowałeś?



#124 OFFLINE   Zybi81

Zybi81

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 642 postów
  • LokalizacjaWLKP
  • Imię:Z

Napisano 10 lipiec 2019 - 21:31

Próbowałem gumowe yorak, chyba 4,5 i 6 cm.
Z 2, 3 dni próbowałem, kilka wyjść szczupaków i odbić kleni, to wszystko. Rzeka Gwda nie uregulowana, zwaliska drzew, skarpy, wypłycenia ....
Żaby przezbrojone kotwica nr 4 vmc od "dupy strony"

Użytkownik Zybi81 edytował ten post 10 lipiec 2019 - 21:32

  • bartosz311287 lubi to

#125 OFFLINE   Sayonara

Sayonara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 407 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk, Niedersachsen
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:K...

Napisano 11 lipiec 2019 - 16:20

A jak twarde żaby?

Woblerki znaczy? Próbowałeś?

 

Próbowałem. Wypróbowałem. Dałem sobie spokój...

 


Załączony plik  zaba2.jpg   66,33 KB   26 Ilość pobrań

 

zrobiłem sobie takiego stworka. Zamiast gumowych łapek użyłem piór marabuta. Pracuje to przepięknie. Fajnie się prowadzi skokowo. Ryby wariują. Korpus ma 3,5 cm. Marabutowe łapki drugie tyle. Mimo to brały mi na to - i zacinały się - klenie nawet 30 centymetrowe. A ja nie chcę już takich kleni łowić. Więc na klenie ich nie używam.

Natomiast.....

Jest to moja "tajna broń" na żerujące wierzchem okonie i pstrągi. Złowiłem ich na te dziwolągi masę :) :) :)

Ciekawostka - na taką, marabucią mikro-żabkę rypnął mi sumek 155 cm i dał się szczęśliwie wyholować. Na Odrze...



#126 OFFLINE   Sayonara

Sayonara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 407 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk, Niedersachsen
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:K...

Napisano 11 lipiec 2019 - 16:43

A jak z żabami na głębszych rzekach? Tak 1,5 do 2,5 metra? Czy klenie tak samo reaguja

 

Zybi… przy łowieniu kleni głębokość nie jest wartością krytyczną. Możesz łowić klenie na powierzchniowe smużaki nawet na wodzie o pięciometrowej głębokości. Ważne jest – gdzie one stoją.  Stricte żerujące klenie, to najczęściej główna struga nurtu – „środek wody” – nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć. Coś płynie po powierzchni, czy toczy się po dnie – i tak jest w zasięgu ataku klenia. Bo one po prostu żerują. Szukają żarcia. Polują.

Klenie nie-żerujące, stojące gdzieś w przydennych ostępach to nie moja bajka. To podobnie jak z pstrągiem. Można próbować, owszem. I czasem się udaje. Ja jednak wolę poczekać… Takie „bicie piany” za jedną czy dwie – w sumie przypadkowe ryby – to nie moja bajka.

P.S. Miewałem czasem i tydzień bez ryby w rzekach, czy wręcz miejscach, co do rybności których miałem stuprocentową pewność. Mogłem pójść w mniejsze ryby, mniejsze przynęty. Nie poszedłem. Determinacja…? Albo recepta na duże ryby…?



#127 OFFLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3753 postów
  • LokalizacjaŁódź (łowiska O/Sieradz, O/Piotrków).
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 12 lipiec 2019 - 06:32

Fajna ta żabka, mam też podobne pływające woblerki-żabki, muszę je podobnie udekorować. :)


  • Sayonara lubi to

#128 OFFLINE   jedin

jedin

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 536 postów
  • Lokalizacjawyrzysk
  • Imię:Mariusz

Napisano 12 lipiec 2019 - 10:19

Witam, zaciekawił mnie ten wątek, i nabyłem żabkę Jaxona ta akurat 4cm, i oczywiście pojawiła sie kwestia przezbrojenia, także usunąłem to oryginalne, kombinowałem aż wreszcie zastąpiłem kotwiczką na stalowej lince przyponowej, wymierzyłem długość i przewlokłem poprostu przez ten miękki korpus, za pomocą igły, od strony agrafki zapinam za oryginalny zaczep i dodatkowo za pętelke która wystaje, środek korsupu pozostaje naturalnie miękki, a kotwiczka podczas ściagania zwisa swobodnie, nie zaburzając pracy, na razie na jeden testowy wypad udało się złowić na tą żabke wymiarowego klenia, branie nastapiło zaraz po uderzeniu żaby w wodę , przedtem kilka rzutów na różne woblerki tonące i smużaki opatrzone odprowadzeniem ryby...jak uda  się skusić większego to na pewno wstawie fotke

 

Załączony plik  IMG_20190710_173234612.jpg   29,92 KB   26 Ilość pobrańZałączony plik  IMG_20190710_173248806.jpg   38,63 KB   26 Ilość pobrańZałączony plik  IMG_20190710_173314241.jpg   32,69 KB   25 Ilość pobrańZałączony plik  IMG_20190710_173345622.jpg   31 KB   25 Ilość pobrań

 



#129 OFFLINE   Sayonara

Sayonara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 407 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk, Niedersachsen
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:K...

Napisano 12 lipiec 2019 - 17:12

Pokażę Wam coś ciekawego. W wykres temperatur mojego odcinka rzeki z ostatniego miesiąca wpisałem złowione klenie. Klenie powiedzmy 45 do 70 (bez picikłaka), czyli generalnie duże ryby tego gatunku. Górki na wykresie to najwyższe temperatury doby – dołki to temperatury nocy. Za dnia, najczęściej wieczorem, rzadziej rankiem bo nienawidzę wcześnie wstawać łowiłem na rzece prawie codziennie. Niedługo. Godzinę, dwie. To max. Czasem latałem też nocą. Te „nocą” to było najczęściej gdzieś tak w okolicach jedenastej do drugiej.

 

Załączony plik  Bez tytułu.jpg   33,72 KB   28 Ilość pobrań

 

Moje klenie dostają żerowego amoku w temperaturze wody 19-21 stopni. Od 22 zaczyna się chujenka. Przy jeszcze cieplejszej wodzie w zasadzie można zostać w domu. Podobnie, kiedy temperatura spada poniżej osiemnastu stopni.

Wnioski:

- zakres naprawdę optymalnego żerowania kleni jest w zasadzie bardzo wąski, bo ma tylko dwa stopnie.

- kiedy woda ma optymalną temperaturę kleń żre cała dobę z jednakową – wysoką intensywnością i można go skutecznie łowić tak w dzień jak i w nocy.

- biorąc pod uwagę dobowe zmiany temperatury, czasem lepiej łowić w nocy, a odpuścić w dzień

- jeśli woda ma mniej niż 18 i więcej niż 23 stopnie miejsce planowego świadomego spinningu zajmuje… spinningowa loteria.

Ciekaw jestem jak jest na innych wodach. Czy ten termiczny schemat to „klucz” do skutecznego łowienia kleni wszędzie, czy też trzeba wprowadzać poprawkę „lokalizacyjną” i na innych łowiskach będzie to wyglądało inaczej?



#130 OFFLINE   Remicki

Remicki

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 357 postów
  • LokalizacjaPomorze Zach.
  • Imię:Remigiusz

Napisano 12 lipiec 2019 - 18:14

...   ...   ...

Wnioski:

- zakres naprawdę optymalnego żerowania kleni jest w zasadzie bardzo wąski, bo ma tylko dwa stopnie.

- jeśli woda ma mniej niż 18 i więcej niż 23 stopnie miejsce planowego świadomego spinningu zajmuje… spinningowa loteria.

...   ...   ...

 

Podeślij Tomek, link do tej strony.

Z chęcią porównam swoje wyniki na rzece na której łowię. Też łowię w Niemczech.

 

..."70" robi wrażenie!!! -nawet "bez picikłaka" :good:


Użytkownik Remicki edytował ten post 12 lipiec 2019 - 18:16

  • Sayonara lubi to

#131 OFFLINE   Sayonara

Sayonara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 407 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk, Niedersachsen
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:K...

Napisano 12 lipiec 2019 - 18:22

https://www.gewaesse...Station/ID/2005

 

To są pomiary na rzekach Dolnej Saksonii. Ale ten sam serwis obsługuje też inne landy, więc pewnie i Brandenburgię czy Vorpommern



#132 OFFLINE   Remicki

Remicki

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 357 postów
  • LokalizacjaPomorze Zach.
  • Imię:Remigiusz

Napisano 12 lipiec 2019 - 19:08

W necie nie znalazłem żadnych informacji o takich stacjach i ewentualnym monitorowaniu temperatur.

Nie znalazłem, być może dlatego że nie znam niemieckiego ;) ....Rybki w milczeniu im podławiam  :D.

Niestety, tu też nie ma stacji pomiaru temperatur w Vorpommern.

Załączony plik  Bez tytułu.png   604,13 KB   29 Ilość pobrań


Użytkownik Remicki edytował ten post 12 lipiec 2019 - 19:09

  • Sayonara lubi to

#133 OFFLINE   Sayonara

Sayonara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 407 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk, Niedersachsen
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:K...

Napisano 12 lipiec 2019 - 19:25

Daj łowisko na którym łowisz - spróbuje znaleźć serwis z pomiarami



#134 OFFLINE   Sayonara

Sayonara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 407 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk, Niedersachsen
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:K...

Napisano 13 lipiec 2019 - 06:37

Przykro mi Remek - na Twoich rzekach są tylko zwykłe punkty pomiaru stanu wody. Bez mierzenia temperatury, pH czy zawartości tlenu :(


  • Remicki lubi to

#135 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1112 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 13 lipiec 2019 - 09:04

Ja bym przyjął, że pogoda w pasie od tego punktu na Łabie do Odry raczej była taka sama, więc i temperatury wody w rzekach podobne. Pomorze Przednie nie jest szczególnie wielkim obszarem. Lokalne ochłodzenie lub wzrost temperatury w przypadku wody płynącej nie ma specjalnego znaczenia. Dla małego, płytkiego zbiornika, owszem. Ewentualnie stały dopływ ciepłej wody np. z elektrowni. Remicki może spokojnie podane tam temperatury ( https://www.gewaesse...achsen.de/Karte dla tygodnia, miesiąca, roku) skonfrontować z wynikami łowienia. Optimum amoku dla różnych populacji kleni może, ale nie musi być identyczne, Może akurat przemiana materii jest wtedy najszybsza, a może nie to tak ważne, a dostępność pokarmu i jedno z drugim nie musi się tak bardzo pokrywać. Jakość wniosków wymaga jednak danych z wielu obserwacji. Ciekawa sprawa z tym dwustopniowym optimum. Może to nie tylko klenia dotyczy?


  • Remicki i Sayonara lubią to

#136 OFFLINE   Sayonara

Sayonara

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 407 postów
  • LokalizacjaGórny Śląsk, Niedersachsen
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:K...

Napisano 13 lipiec 2019 - 13:52


... Ciekawa sprawa z tym dwustopniowym optimum. Może to nie tylko klenia dotyczy?...

 

Ciekawa.

W Polsce w takim natężeniu łowiłem tylko na Białej Przemszy w latach jej świetności - też niemal dzień w dzień. Ale to jak gdyby poszło na żywioł. Nie trzeba było się zastanawiać - bo ryb było multum. Tutaj mam rzekę pod nosem, więc łatwo mi pewne zależności wyczaić. I wcale nie jest to jakaś strasznie rybna rzeka. Ad hoc wskażę w Niemczech czy Polsce z dziesięć rzek o podobnym charakterze - ale znacznie bogatszej populacji dużych kleni. Zawsze mi się wydawało, że kleń jest bardziej "ciepłolubny" - bo w końcu 20 stopni to zimnawa woda. A jednak nie. Niespodzianką były też dla mnie różnice temperatur wody na przestrzeni zaledwie paru dni. Oker na odcinku gdzie łowię jest nieco specyficzna, bo 40 km wyżej są góry Harzu. Wszystko co się dzieje w górach Harzu ma bezpośredni wpływ na moje łowienie mimo że "moja" rzeka płynie równiną saksońską

Niemniej, zaczynam powoli rozumieć dlaczego tak wiele wyjazdów na ryby nie skończyło się tak, jakbym sobie tego życzył. :) :) :)



#137 OFFLINE   Misiek1

Misiek1

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 187 postów
  • LokalizacjaMyślenice
  • Imię:Michał

Napisano 13 lipiec 2019 - 22:03

To ja mogę spokojnie napisać ,że w moich okolicach kleń od zawsze bardzo słabo brał w upały ( kiedy woda była bardzo ciepła pomimo górskiego charakteru) , tak samo jak bardzo zimna aczkolwiek , o ile z ciepłą woda nie spotkałem się z wyjątkiem to z wodą lodowatą tak : jakieś 20 lat temu przyjechali wędkarze w zimę ( ferie zimowe w tedy były) i na kukurydzę i serek topiony nałowili kilkadziesiąt kleni. Tylko nie sadziłem ,ze jest to faktycznie tak wąski zakres jego optymalnego brania. Co do letniego wieczornego łowienia kleni to ostatnio z tatą rozmawiałem ,ze faktycznie coś w tym jest , bo kiedyś nastawił się na pstrąga bo widział ,ze żeruje ale tak już na szarówce i okazało się ,ze to nie pstrągi tylko całe stado ( mnie i jemu zawsze się wydawało ,że ogromne klenie to samotniki) ogromnych ~ 70cm kleni. Pisze o spinningu  i historii sprzed też min. 20 lat . Co do świtu to tutaj pisze spokojnie , ani ja ani tata o świcie klenia nie złowiliśmy nigdy. W nocy podobno ( historie również min. 20 letnie) mój tata miał sukcesy. 

 

 

Musze o coś zapytać : pisałeś ,ze łowiłeś klenie na zaporówkach , więc może coś doradzisz. Czy to prawda ,ze jak ja widzę wygrzewające się klenie i nie uciekające klenie to znaczy ,że one nie są chętne do żerowania ? Bo mam upatrzone stado klenia , mniejszego niż 70cm tam nie ma .Rzucam przynętę , klenie widząc ją wolno podpływają i ją odprowadzają i wracają na miejsce i tka za każdym razem z każdą przynętą ( blacha , kopyto , twister , imitacja plastikowa konika polnego)  Podobne historie mam z rzekami widzę całe stado klenia i jak mu rzucę przynęta to albo uciekną albo odprowadzą. 



#138 OFFLINE   korol

korol

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2255 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:K

Napisano 14 lipiec 2019 - 08:28

Jak najsprawniej wyciągać te podwójne haczyki? Aby za bardzo nie zniszczyć żaby..



#139 OFFLINE   jaceen

jaceen

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 576 postów

Napisano 14 lipiec 2019 - 11:30

Jak materiał będzie elastyczny, to nie powinno się nic niepokojącego wydarzyć. Można zanurzyć w gorącej wodzie, można potraktować miejsca, gdzie wychodzi oczko i kotwica płynem do naczyń. Ścisnąć gumiaka palcami przy oczku i ciągnąć powoli i z wyczuciem za kotwicę.

Nie wiem, jakie są rozwiązania w innych, ale w moich zastosowano zapinki, jak na zdjęciu. U góry, żaba po przezbrojeniu.

Załączony plik  WP_20190714_11_54_52_Pro.jpg   49,09 KB   18 Ilość pobrań

 

Kolejnych gumiaków nie będę pozbawiał podwójnej kotwiczki. Będę próbował jednak dozbroić do tego, co jest.

W tym przypadku pokazuję żuka silikonowego. Do kotwiczki dołożyłem kółko łącznikowe i do szybkiego ściągania lub zapinania agrafkę z kotwiczką. Nie mam agrafki o większym łuku kolankowym i stąd dodatkowo zastosowałem kółko łącznikowe. Na przyszłość zrezygnuję z niego i będzie większa agrafka, aby przybliżyć kotwicę do korpusu żuka.

Ułamek sekundy i w zależności od warunków łowicie z kotwicą lub bez.

Załączony plik  WP_20190714_11_37_07_Pro.jpg   39,95 KB   19 Ilość pobrań Załączony plik  WP_20190714_11_38_48_Pro.jpg   30,56 KB   20 Ilość pobrań

 

Jak wiecie, w większych przynętach klenie lubią się zapinać za środkową-brzuszną kotwicę. I tu może się okazać, że rozwiązanie z dozbrojką i agrafką będzie mało doskonałe. Sposób proponowany przez Sayonara bardziej do mnie przemawia, ale spróbować nie zaszkodzi. Jak do tej pory żuk zostaje tylko podbijany przez klenie i nie udało się spotkać z konkretnym przeciwnikiem. Z łowieniem ich niem mam specjalnie wielkich problemów, ale uparłem się na gumowce. W końcu i ja ujarzmię te przynęty:)

Z jednym się nie zgodzę. Że klenia nie złowi się na chlapiące, hałasujące, mocno zaburzające wodę przynęty;)



#140 OFFLINE   Piastun

Piastun

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 125 postów
  • LokalizacjaChaszcze

Napisano 14 lipiec 2019 - 11:34

Wyciągnij Piotrze wszystko do tyłu, tam jest gruby drut, lekko ściśnij żabę, obróć kotwicę drutami na zewnątrz od korpusu i powoli wyciągaj, praktycznie trudno coś uszkodzić. O już @jaceen mnie uprzedził :P


Użytkownik Piastun edytował ten post 14 lipiec 2019 - 11:35

  • jaceen, Sayonara i korol lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych