Ryba ma 70 cm TL więc z pewnością mieści się w jerkbaitowych zdjęciowych normach regulaminowych
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
![http://images42.fotosik.pl/385/fdacea710f17c960med.jpg](http://images42.fotosik.pl/385/fdacea710f17c960med.jpg)
Dla zainteresowanych więcej zdjęć i opisów w moim blogu.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 29 maj 2012 - 22:43
Napisano 29 maj 2012 - 22:52
Napisano 30 maj 2012 - 01:06
Napisano 30 maj 2012 - 02:35
Napisano 30 maj 2012 - 13:34
Napisano 31 maj 2012 - 10:56
Marcin - to Ty zajmujesz się zawodowo rybami i wiesz lepiej, ale nie myśleliście o wymianie siatek w podbierakach? W USA się sporo o tym pisało, a i fotki ryb jasno sugerowały, że te stare z węzełkami i tradycyjnymi oczkami najprzyjemniejsze dla rybek nie są...
Napisano 31 maj 2012 - 11:25
Napisano 31 maj 2012 - 11:36
A mnie to nie dziwi.Dobrze napisane Marcin. Nie dajmy się zwariować.
Jedno mnie tylko dziwi. Gdy na j.pl pojawia się fota irlandzkiego trupa na tle pubu pojawia się kilkanaście postów. Gdy Bigos zapododaje potwora, którego wypuszcza uśmiechnięty Magic, dyskusja zamiera
Napisano 31 maj 2012 - 13:46
Napisano 31 maj 2012 - 20:40
Jedyne co mozna jeszcze zrobic w kwestii podbierakow, to sprobowac gumowej siatki. Tyle ze potrzebny jest wielki podbierak, min 70 cm srednicy i cholera wie ile ta guma wytrzyma... W Irlandowie takiego nie widzialem nigdzie.
Napisano 01 czerwiec 2012 - 10:53
Napisano 01 czerwiec 2012 - 12:56
Napisano 01 czerwiec 2012 - 14:42
a może po prostu zdjęcia na potrzeby producenta przynęt robić w końcowej fazie holu,tuż przy łodzi bądź brzegu łowiska? na potrzeby własne robimy już fotki bez wabika bo przecież dla nas najważniejsza jest ryba i nasza,bądź towarzysza wyprawy facjata
tu zaoszczędzamy kilka sekund życia na powietrzu ryby która w tym momencie jest w obcym środowisku,bo przecież ten bliźniaczy wabik trzeba wygrzebać z pudła i sensownie uczepić gdzieś w okolicy gęby rybska.Tak mi jakoś wychodzi że najlepiej podbiera się ręką,jak coś pójdzie nie tak ,to będzie po co wracać nad wodę
Proszę tego nie brać jako atak na kogokolwiek ,jest to tylko moje zdanie w temacie podbierania ryb drapieżnych
![]()
Napisano 01 czerwiec 2012 - 14:45
Napisano 01 czerwiec 2012 - 15:02
Napisano 01 czerwiec 2012 - 17:52
Napisano 01 czerwiec 2012 - 18:54
Siemasz Bigos. Trochę jestem zdezorientowany tym co piszesz. Wychodzi na to że twój klient nie może podebrać ryby tak jak chce, nie może zrobic sobie z nią zdjęcia, tak jak chce i ostatecznie, jeśli złowi okaz lub rekord, również nie może go zgłosić. A wszystko dlatego że przewodnik nie pozwala.
Nie obawiasz się że może dojść do nieprzyjemnej sytuacji? Zwyczajowo, to klient przewodnika, decyduje jak i co dzieje się ze zdobyczą która jest jego, a jedynym ograniczeniem jest obowiązujące prawo.
Napisano 01 czerwiec 2012 - 20:45
Napisano 01 czerwiec 2012 - 20:49
Napisano 01 czerwiec 2012 - 21:06