[BOB]

Tytan też się nie skręca i przy tytanie jest stuprocentowa pewność, że nie będzie obcinki. Stosuję od 2-3 lat, łowię często w jeziorze z wizurą 4-5 m i nie odczułem mniejszej ilości brań w stosunku do konkurencji. Głowa spokojna + znacznie łatwiej animować przynęty na tytanie grubości plecionki niż na milimetrowym FC. Wygodniej łowi się nim też na większych głębokościach. Uli Beyer, który pewnie złowił więcej metrówek niż całe nasze forum w jednym z ostatnich swoich filmów omawiał przypadki obcinek grubych FC przy rekordowych rybach, także takie sytuacje mają miejsce.

Nie sposób się nie zgodzić, ale odnosiłem się do oceny FC, którego w żaden sposób nie można porównywać z tytanem. Nie napisałeś tylko czy mówisz o plecionce tytanowej (domyślam się że tak) czy o drucie, którego użycie to często ryzyko pęknięcia na zaciskach lub węźle.

[Maciek.]

Używam gotowych przyponów, ostatnio głównie DAM-a i Dragona.

[BOB]

...plecionek? Ja robię takie sam i mam zdecydowanie większe zaufanie  

[Maciek.]

Moje to druty. Wiadomo, że ich stan też trzeba kontrolować, nie łowię jednym cały sezon

[BOB]

Stanu drutu tytanowego możesz nie sprawdzać. On po prostu pęka kiedy chce. W fabrycznych zestawach niestety najczęściej zawodzą również agrafki i krętliki (dlatego robię sam) Natomiast jeśli piszesz o lepszej animacji przynęty to byłem pewien, że piszesz o plecionkach tytanowych...gigantyczna różnica w miękkości i trwałości choć niestety trzeba za to więcej zapłacić. Polecam sprawdzić

[Maciek.]

Chodziło mi o sprawdzanie agrafek, krętlików etc. Sprawdziłem i te Dragona to plecionka 1x7 i faktycznie są bardziej miękkie. Odnośnie animacji to wszystko zależy od przynęty i techniki, bo przy jerkach sztywny tytan mi przeszkadza. Nie zdarzyło się jeszcze, żeby pękł mi tytan, aczkolwiek słyszałem, że są też i takie przypadki.

[BOB]

...

Użytkownik BOB edytował ten post 29 wrzesień 2019 - 18:14

[godski]

A jakieś sprawdzone firmy FC ?

Daiwa Tournament SW type F. 1 mm

 

Na przykład:

https://www.taniewed...f-100mm50m.html

[godski]

Tytan też się nie skręca i przy tytanie jest stuprocentowa pewność, że nie będzie obcinki. Stosuję od 2-3 lat, łowię często w jeziorze z wizurą 4-5 m i nie odczułem mniejszej ilości brań w stosunku do konkurencji. Głowa spokojna + znacznie łatwiej animować przynęty na tytanie grubości plecionki niż na milimetrowym FC. Wygodniej łowi się nim też na większych głębokościach. Uli Beyer, który pewnie złowił więcej metrówek niż całe nasze forum w jednym z ostatnich swoich filmów omawiał przypadki obcinek grubych FC przy rekordowych rybach, także takie sytuacje mają miejsce.

Nie masz pewności. Drut strzela na zgięciu bez ostrzeżeń.

Linka też potrafi tyle że w przypadku linki widać to i można przypon wywalić po pęknięciu jednego włókna.

[BOB]

Kolega pisze o gotowych przyponach tytanowych ... co do których ja osobiście nie mam zaufania z innych powodów

Użytkownik BOB edytował ten post 29 wrzesień 2019 - 18:25

[bullet81]

Daiwa Tournament SW type F. 1 mm

 

Na przykład:

https://www.taniewed...f-100mm50m.html

Tak tylko cena troszeczkę rozbraja, a wiążesz czy stosujesz jakieś zaciski ?

[bullet81]

To może inaczej czy przypon jaki by nie był (mowa o szczupakach) musi być w miarę sztywny czy mógłby być giętki, bez efektu pamięci przykładowo zachowanie plecionki ? Nie chodzi mi o to czy on wytrzyma zęby szczupaka czy też nie to jest inna sprawa. 

[godski]

Tak tylko cena troszeczkę rozbraja, a wiążesz czy stosujesz jakieś zaciski ?

Nic nie rozbraja.
Kup szpulkę, odetnij 10-15 metrów a reszta na giełdę - chętnych na bank znajdziesz.

Węzeł Centauri.

[Maciej W.]

Szczupak nie jest i nie będzie członkiem MENSY. Padamy, trochę na własne życzenie, ofiarami marketingu i nowinek technicznych zaglądających chętnie wgłąb naszych portfeli. Każdy z nas, trochę z chęci osiągnięcia lepszych wyników, trochę ze wzajemnego nakręcania się, stara się zmieniać i udoskonalać każdy element zestawu. Czy tak naprawdę sądzicie, że szczupaki przyglądają się wnikliwie stosowanym przez nas przyponom? Gruby-cienki, sztywny-miękki, widoczny-niewidoczny, prosty-pogięty. Jeśli już, to wygodny-niewygodny dla wędkarza, plączący się z przynętą lub nie. Mam gdzieś w szufladzie szczupakowe przypony Bertusa Rozemeijera. 40-centymetrowe, toporne, zakończone sprężynką do montażu przynęty, z litego drutu. Nie przypuszczam, żeby Bertus, będąc wytrawnym łowcą szczupaków, firmował swoim nazwiskiem bezużyteczny bubel. Te druciane badyle uświadczają mnie tylko, że finezyjne łowienie szczupaków to nic nie znaczący w efekcie wymysł ich łowców. Nie piszę o przynętach, bo z nimi jest trochę inaczej, ale plecionka i przypony...Nie przeceniajmy tej sympatycznej, ale głupiutkiej ryby.

[doktorek]

..Nie przeceniajmy tej sympatycznej, ale głupiutkiej ryby.

Pewnie tak, tylko w naszym pięknym kraju, każdy duży szczupak widział już większość przynęt, przyponów itp. itd. Żyje tylko (prawie) dlatego że nie miał ochoty ich zjeść

Być może (!) jednak na naszych łowiskach to ma znaczenie?

 

Btw. Używam drutu Knot 2 kinky, od kilku lat i nigdy nie miałem problemu z niespodziewanym pęknięciem.

Użytkownik doktorek edytował ten post 29 wrzesień 2019 - 20:10

[bullet81]

Szczupak nie jest i nie będzie członkiem MENSY. Padamy, trochę na własne życzenie, ofiarami marketingu i nowinek technicznych zaglądających chętnie wgłąb naszych portfeli. Każdy z nas, trochę z chęci osiągnięcia lepszych wyników, trochę ze wzajemnego nakręcania się, stara się zmieniać i udoskonalać każdy element zestawu. Czy tak naprawdę sądzicie, że szczupaki przyglądają się wnikliwie stosowanym przez nas przyponom? Gruby-cienki, sztywny-miękki, widoczny-niewidoczny, prosty-pogięty. Jeśli już, to wygodny-niewygodny dla wędkarza, plączący się z przynętą lub nie. Mam gdzieś w szufladzie szczupakowe przypony Bertusa Rozemeijera. 40-centymetrowe, toporne, zakończone sprężynką do montażu przynęty, z litego drutu. Nie przypuszczam, żeby Bertus, będąc wytrawnym łowcą szczupaków, firmował swoim nazwiskiem bezużyteczny bubel. Te druciane badyle uświadczają mnie tylko, że finezyjne łowienie szczupaków to nic nie znaczący w efekcie wymysł ich łowców. Nie piszę o przynętach, bo z nimi jest trochę inaczej, ale plecionka i przypony...Nie przeceniajmy tej sympatycznej, ale głupiutkiej ryby.

Coś w tym jest co napisałeś wydaje mi się że wszystko zależy od ilości szczupaków w danym zbiorniku, po coś ludzie jeżdżą np. do Szwecji. A tam gdzie jest ich mało to i ludzie wymyślają bo zaczynają mieć wątpliwości że widzi przypon itp itd

[Maciek.]

Nie masz pewności. Drut strzela na zgięciu bez ostrzeżeń.

Linka też potrafi tyle że w przypadku linki widać to i można przypon wywalić po pęknięciu jednego włókna.

 

Tytan nie ma pamięci i nie robią się na nim zgięcia.

[BOB]

O strzelaniu na zagięciu, Andrzej pisał mając na myśli zagięcie na oczku czy też węźle końcowym (tak sadzę i tak to rozumiem z własnego doświadczenia  ) ...mówimy o drucie

Użytkownik BOB edytował ten post 29 wrzesień 2019 - 21:20

[godski]

O strzelaniu na zagięciu, Andrzej pisał mając na myśli zagięcie na oczku czy też węźle końcowym (tak sadzę i tak to rozumiem z własnego doświadczenia  ) ...mówimy o drucie

Dobrze prawi, polać mu .

[Maciek.]

Tam nie ma takich typowych zagięć przy krętliku i agrafce jak w np. w wolframie, przez to że ten materiał nie ma pamięci:

 

https://allegro.pl/o...AiABEgIeevD_BwE

 

Słyszałem, że mimo to potrafi pęknąć, ale mi się to na szczęście jeszcze nie zdarzyło.