Piotrek. Ułamek tego ile realnie powinna wynosić.
Więc pokaż proszę ile kosztuje wędkowanie w normalnych wodach w bogatszych i bardziej rybnych wodach Europy, bo zaczynam wątpić 😐
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 25 listopad 2019 - 22:53
Piotrek. Ułamek tego ile realnie powinna wynosić.
Napisano 26 listopad 2019 - 09:05
Np. Holandia - ok 40 euro, (11 euro karta podstawowa)
Anglia - 30 funtów
Za rok.
Do tego mogą dochodzić opłaty klubowe na konkretnych wodach.
W niektórych krajach (ale nie podam przykładu) wędkowanie w 'państwowych' wodach jest bezpłatne, a płaci się licencje za wody komercyjne/prywatne.
Najczęściej karty wędkarskie/licencje kupuje się na poczcie, stacji benzynowej.
W Niemczech są jakieś porąbane przepisy wędkarskie z mnóstwem biurokracji.
Ale kary w Europie za łowienie bez licencji są wysokie. kilka, a nawet kilkadziesiąt tysięcy euro
Napisano 26 listopad 2019 - 09:13
Ale kary w Europie za łowienie bez licencji są wysokie. kilka, a nawet kilkadziesiąt tysięcy euro
O właśnie ! Plus rygorystyczne przestrzeganie przepisów a nie jakaś tam "niska szkodliwość społeczna".
Napisano 26 listopad 2019 - 10:56
Użytkownik morrum edytował ten post 26 listopad 2019 - 10:59
Napisano 26 listopad 2019 - 11:14
Podoba mi się zestawienie - Kilka Euro + ewentualne opłaty za wody klubowe czy komercyjne...
Cóż... Mamy wody bez dzierżawców, na które wystaczy biała karta + zezwolenie RZGW (czy tam teraz chyba już Wód Polskich) i z tego co pamiętam było to też ostatnio bezpłatne. Wody PZW należy traktować jako wody klubowe (chociaz ten klub ciut duży), czy nawet prywanie dzierżawione, przez Nas, czyli członków tego klubu.
Napisano 26 listopad 2019 - 11:38
Napisano 26 listopad 2019 - 11:46
Jak RZGW ukradła Toruniowi Wisłę - opłaty były Marianie.
To takie zagramaniczne licencje znaczy były...
Napisano 26 listopad 2019 - 12:33
Morrum każdy dzierżawca ustala licence wg własnego uznania, albo według operatu + pare groszy żeby zostało. PZW to inna bajka bo to co tam się dzieje to wszyscy wiemy. Co do wysokich opłat za możliwość wędkowania. Ja jestem za tym żeby prywatny dzierżawca albo nawet i PZW wprowadziło wyższe opłaty na zbiorniki które będa tylko dla wędkarzy. Żeby były grubo zarybiane i pilnowane. Dobrym przykładem jest Stowarzyszenie Łajs które dzierżawi jezioro Kośno i inne akweny. Cena licencji jest mega wysoka, ale zaciskam zęby i płace, a w zamian dostaje ciszę spokój, rybny zbiornik, piękne widoki i znikomą presję wędkarską. Cena najwyższa w Polsce za zezwolenie, ale nie bierze sie to wyłącznie z widzimisię prezesa, ale głównie z bardzo dużych nakładów finansowych, które musi ponieść dzierżawca w związku z operatem który przedstawił na przetargu i limitowaną ilość zezwoleń. Zarybienia są bardzo kosztowne w tym przypadku bo żeby wygrać przetarg (z gospodarstwami , które śliniły się za pare groszy na te jezioro żeby wydłubać ostatenigo okonka siatkami tak jak robił to gospodarstwo z Pasymia) trzeba było dać grubo. No i efekty jakieś już tam są o czym porzekonał sie kolega De'Ptak. Nikt nie nakazuje płacić 2500zł . To nie przymus. Można łowić na tańszych zbiornikach. Można na PZW. nikt nie zmusza nikogo do płacenia chorych pieniędzy za zezwolenia, ale najlepiej jakby wszystko było za darmo. Wtedy każdy by był zadowlony i łupał ile wlezie. Ja tam sie cieszę, że był odważny który przejął Kośno i chce zrobić z tego grube łowisko. Tylko dla nas wędkarzy.
Napisano 26 listopad 2019 - 12:46
No i efekty jakieś już tam są o czym porzekonał sie kolega De'Ptak.
Jakieś... :-) 2 wyjazd i metrówka. Ryb 60-70 cm nie zliczę kto by je tam pamiętał. Doskonałe miejsce na wyjazd rodzinny by pokazać synom co to są prawdziwe ryby ( po sierpniowym koszmarze nad jez. Białym koło Piecek)....
Napisano 26 listopad 2019 - 13:03
Użytkownik morrum edytował ten post 26 listopad 2019 - 13:09
Napisano 26 listopad 2019 - 13:11
I stąd moje pytanie, co ja DePtakowi zrobiłem, że chce mi faktycznie legalnego wędkowania zabronić?
Moruum. Siła argumentów powala... Stąd moje milczenie.
Napisano 26 listopad 2019 - 13:21
Napisano 26 listopad 2019 - 13:32
Napisano 26 listopad 2019 - 13:33
Nie muszę jeździć na burdel z karpiami, nie muszę łowić metrówki co drugi wyjazd, chcę zwyczajnie wędkować.
No cóż jak widać każdy ma inną definicję normalności.
Napisano 26 listopad 2019 - 13:42
Napisano 26 listopad 2019 - 13:44
Morrum no tak, ale wnioskuje z wcześniejszych wpisów, że najlepiej byłoby jak by to było za darmo. Masz pełen przekrój wód. Od tanich do drogich. Nikt nikomu nic nie zabrania. Takie czasy. Jeżeli nie chcesz łowić okazów tylko po prostu spędzić czas nad wodą to jeziora PZW spełnią Twoje oczekiwania. Ps. Tutaj mamy Polskę i trochę inne realia niż w Szwecji, Irlandi Holandi itp. więc nie ma co porównywać. Tak podniesienie opłat może być czynnikiem, który zaważy na tym, że dany akwen będzię bardziej pilnowany i lepiej zarybiany, a chociażby dlatego , że będą na te cele fundusze .
Użytkownik Anonymous edytował ten post 26 listopad 2019 - 13:51
Napisano 26 listopad 2019 - 13:44
Normalnym dla mnie jest to, że odwiedzam kumpla w Irlandii i po prostu idziemy nad wodę. Jadę do kuzyna do Anglii i za kilka funtów legalnie wędkuję tydzień na klubowym jeziorze. Tak samo jadąc do Szwecji płacę 100 SEK za tygodniowe wędkowanie na jeziorze (metrówki w pakiecie) lub na szkiery, gdzie nie płacę za wędkowanie nic. W Holandii za roczną licencję na większość wód w kraju zapłacę dniówkę robola.
Morrum dlaczego nie w Polsce ? Tak samo występy gwiazdek wędkarskich z youtuba. Szwecja, Holandia, Rugia i co tam jeszcze a w Polsce sandaczyki po 1 kg na Czorsztynie....
Napisano 26 listopad 2019 - 13:48
Napisano 26 listopad 2019 - 13:59
Czy uważasz Deptaku, że podniesienie wysokości opłat na wody PZW do poziomu kilku tysięcy złotych na okręg na rok poprawiłoby sytuację?
Moruum nie. Pilnowanie, przestrzeganie przepisów ect. Nie przymykania oczu gdy gość obok ciebie ładuje sandaczyka 30cm za pazuchę.
Ja od 20 lat nie zabrałem żadnej ryby z łowiska. Nie ganię tych którzy zabierają, byle w zgodzie z przepisami. Dla mnie sam fakt zmierzenia
się z dużą rybą jest wystarczająca nagrodą. Widok wielkiej ryby wracającej do wody po walce którą ja wygrałem to jest moja nagroda.
Pokonanemu przeciwnikowi należy się szacunek a nie ciąganie za łodzią na agrafkach.
Napisano 26 listopad 2019 - 14:00
Normalnością są zdrowe ekosystemy, w których państwo dba o ich kondycję i stan, a nie jak widać na ostatnich przykładach z innego tematu niszczy i pracę ludzi i samo środowisko.
Kłusownictwo jest wykroczeniem, a więc złamaniem prawa tak??
W normalnym świecie Policja reaguje, służby inne porządkowe także. Unas wykręcają się że mają inne kompetencje (patrz dyskusje sprzed jakiegoś czasu o kłusownictwie w centrum Słupska dokłądnie naprzeciw Szkoły Policji itp.) Czy policjant drogówki może zmknąć oczy na kradzież bo on jest tylko od sprawdzania kierowców i Ustawy o ruchu Drogowym?? Czy od ścigania sprawców łamania Prawa Wodnego jest tylko policja wodna, a od Ustawy o Rybactwie tylko PSR ??
W normalnym świecie, są normalne kary za łamanie prawa i służby zobowiązane do tego by tego prawa strzec reagują.
Urzędnicy odpowiedzialni za swoją działkę działają tak by to prawo było przestrzegane, a środowisko chronione, bo jest wspólnym dobrem.
Do kogo PZW ma zgłosić skargę na działanie Wód Polskich i ich urzędników??
Chciałbym zobaczyć (a może nie chciałbym) tego jak wody znajdują sie pod opieką gmin jak na Zachodzie... Wójta który teraz wydaje decyzje o dewastacji rzeki, jak będzie o nią dbał...
PZW może i ma dużo za uszami, ale więcej mają decydenci którzy wodę, ryby i wogóle środowisko mają w głębokim poważaniu.
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych