Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Pstrągi 2020


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
310 odpowiedzi w tym temacie

#81 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1509 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 09 marzec 2020 - 20:23

*
Popularny

Dzisiaj nie było odwrotu i wszystkie drogi prowadziły nad rzekę  :) . Miało być blisko, wyszło nieco dalej. 

W tym roku nieco wcześniej wszystko wystartowało, kiedy wędrowałem łąką w górę rzeki jednocześnie mogłem posłuchać przekrzykiwania żurawi, dzikich gęsi i czajek. Po kilku miesiącach przerwy od ptasich treli dzisiejszy "hałas" był mi bardzo potrzebny. Postanowiłem łowić na większe przynęty, do wody na pierwszy ogień poleciał dwunasto centymetrowy jig z szarego lisa. Szybko zaliczam pierwszy kontakt, ryba młynkuje szaleńczo a ja budzę się na dobre i wyciągam podbierak. Ryba silna i temperamentna, choć dość szczupła. Kilka zdjęć i ucieka z powrotem. Zakładałem, że po weekendzie moja wyprawa będzie przypominała bardziej spacer a pstrągi powbijane w brzegowe burty nie będą chciały jeść, myliłem się jednak. Co jakiś czas w prowadzoną dość agresywnie przynętę uderzał mniejszy bądź już całkiem przyzwoity kropek.

W zwarach za powalonym drzewem coś delikatnie zatrzymuje sierściucha, reaguję szybko i w tym momencie kremowo - cytrynowy brzuch potokowca kotłuje się na powierzchni, ryba schodzi do dna i przez dłuższą chwilę nie daje się odkleić. Wyjątkowo silny, z niemal już letnią sylwetką, żwawo odpłynął do swej czatowni.  

Po długim przemarszu zaliczam wyjście konkretnego smoka, niestety tylko powąchał i uciekł w popłochu, będzie o czym myśleć przez najbliższe tygodnie :)

 

Załączony plik  DSC04545.jpg   98,2 KB   44 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC04554.jpg   61,22 KB   44 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC04561.jpg   94,12 KB   44 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC04564.jpg   72,55 KB   43 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC04567.jpg   115,51 KB   44 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC04577.jpg   87,94 KB   45 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC04580.jpg   57,79 KB   45 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC04576.jpg   90,45 KB   43 Ilość pobrań

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                 :good:


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 10 marzec 2020 - 11:01


#82 OFFLINE   niedziel_jig

niedziel_jig

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1005 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Niedzielski

Napisano 13 marzec 2020 - 22:14

Niestety tą rybą kończę swój surwiwal było super ale muszę wrócić bo mogą mnie do domu nie wpuścić. Był jeszcze ten właściwy kropek, ale spadł. Pozdrowienia dla wszystkich w tym trudnym czasie.b92338f914cc9da6e154ea570809e619.jpg3055e46a1263f3f6db01d5d9c41e98d8.jpg

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

#83 OFFLINE   MarcinZ

MarcinZ

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 846 postów
  • LokalizacjaGóra Puławska/LPU
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Zawadzki

Napisano 13 marzec 2020 - 22:33

Pierwszy raz nad tą rzeką i 42 cm trafione... Dwie ładniejsze sztuki powalczyły na wędce i odpłynęły.
Jeden cwaniak powyżej 50cm kilka razy odprowadzał woblera pod nogi, tracajac pyskiem.. Gdy zmieniłem przynętę nie pojawil się, ale jak zmieniłem znów na wobka którego za pierwszym razem mu podałem znów się pokazał.. Dopadnę następnym razem cwaniaczka.
1814ab9bfafb5c2fe371909e8d79872b.jpg7d01e4d0a1037093eeeef02c5fbe1ade.jpg

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

#84 OFFLINE   salmon1977

salmon1977

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1565 postów
  • LokalizacjaIńsko-STARGARD
  • Imię:GrzehU

Napisano 14 marzec 2020 - 06:41

Gratuluje wypadu.A co to z wobka on tak odprowadzał? :)

#85 OFFLINE   MarcinZ

MarcinZ

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 846 postów
  • LokalizacjaGóra Puławska/LPU
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Zawadzki

Napisano 14 marzec 2020 - 16:53

Gratuluje wypadu.A co to z wobka on tak odprowadzał? :)

Dzięki. Dokładnie, woblera odprowadzał ale tylko w tym jednym kolorze... Inne odpuszczał.

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka

#86 OFFLINE   salmon1977

salmon1977

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1565 postów
  • LokalizacjaIńsko-STARGARD
  • Imię:GrzehU

Napisano 14 marzec 2020 - 17:44

Aaaa to fakt.W moim pytaniu chodziło o -co to za wobler,czyja produkcja? O pracę akcję nie pytam 🤡
  • MarcinZ lubi to

#87 OFFLINE   michal7709

michal7709

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 495 postów
  • Lokalizacjana nieznanych wodach
  • Imię:Michal

Napisano 14 marzec 2020 - 18:21

Pierwszy wypad w tym roku na 10 min nad wode bo sobota pracujaca i malo czasu ale rybka chciala zapozowac do zdjecia 😉 kijek avid swiezo nabyty do 7 gr rewelka !

Załączone pliki



#88 OFFLINE   rychu1961

rychu1961

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 129 postów
  • LokalizacjaDolny śląsk
  • Imię:Ryszard
  • Nazwisko:Tomaszewski

Napisano 14 marzec 2020 - 18:43

Pierwszy wypad w tym roku na 10 min nad wode bo sobota pracujaca i malo czasu ale rybka chciala zapozowac do zdjecia kijek avid swiezo nabyty do 7 gr rewelka !

Znajomy kij :)


  • michal7709 lubi to

#89 OFFLINE   Micek31

Micek31

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 122 postów
  • LokalizacjaŻagań
  • Imię:KRYSTIAN
  • Nazwisko:Micek

Napisano 14 marzec 2020 - 20:30

Taki 44 fajny waleczny szkoda ze przy wypuszczaniu musiałem przejść przez drzewo i kolega miał zrobić fotki niestety drzewo okazało się zbyt śliskie i on odzyskał wolność a ja mokre spodnie :-)

Załączone pliki



#90 OFFLINE   MarcinZ

MarcinZ

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 846 postów
  • LokalizacjaGóra Puławska/LPU
  • Imię:Marcin
  • Nazwisko:Zawadzki

Napisano 15 marzec 2020 - 13:20

Aaaa to fakt.W moim pytaniu chodziło o -co to za wobler,czyja produkcja? O pracę akcję nie pytam

Wobler Andrzeja Belcikowskiego..

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
  • salmon1977 lubi to

#91 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1509 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 15 marzec 2020 - 19:54

W piątek na moment odwiedziłem rzekę. Testuję sobie nowe sierściuchy i powoli przestaję bać się dużych przynęt  :)

 

Załączony plik  DSC04583.jpg   96,69 KB   51 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC04596.jpg   90,37 KB   51 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC04597.jpg   59,51 KB   47 Ilość pobrań

W tzw. "międzyczasie" warto choć przez chwilę spojrzeć na budzącą się do życia przyrodę ... .

Załączony plik  DSC04614.jpg   82,88 KB   45 Ilość pobrań

 



#92 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1509 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 17 marzec 2020 - 19:57

*
Popularny

Jest jeszcze bardzo wcześnie kiedy zostawiam za sobą miasto. Żeby złapać nieco oddechu od wszechobecnego popłochu,nie najlepszych prognoz i innego dziadostwa, postanowiłem spotkać się z rzeką i pstrągami.

Obsesja, to chyba najwłaściwsze słowo opisujące moje tegoroczne uganianie się za tymi rybami. Kilka namierzonych "grubasów", kilometry w nogach i choć łowię sporo niezłych ryb to nadal te największe pozostają w sferze sennych marzeń. Na szczęście jeszcze nie zwariowałem ( chyba  :)  ) i nadal będąc nad wodą najcenniejsze są dla mnie spokój i kontakt z przyrodą które skutecznie "leczą" wszelkie niepowodzenia. Tak jak dzisiaj, kiedy idąc przez trzcinowisko wlazłem na stado saren; przewodnik grupy oszczekał mnie z daleka pokazując mi najprościej jak można kto tu "jest u siebie". Dla kogoś kto mieszka w "betonie" rzecz bezcenna. 

Bezpośrednio do żyłki dowiązuję "przegubowca", kilkunastocentymetrowy jig z lisa którego sobie niedawno wymyśliłem mocno mnie zaskakuje podczas ostatnich eskapad. Jednak dziś zupełna cisza, przeczesałem już spory kawałek odnotowując tylko niemrawe skubnięcie. Nie żrą, ewidentnie coś im nie pasuje. Szybka myśl i wracam do samochodu, spróbuję na innym odcinku. Jednak żeby nie robić "pustych przebiegów" :)  zakładam spory wobler i schodząc z nurtem co jakiś czas posyłam go pod drugi brzeg. Próbując nieco je pobudzić, co kilka obrotów mocno podszarpuję imitację pstrążka. Słońce już mocno prześwietla wodę i w pewnym momencie widzę dobrą "pięćdziesiątkę" która odprowadza wobler pod same nogi po czym dostojnie ginie w ciemnej plamie głębszej wody. Zakładam z powrotem jiga i próbuję namówić rybę do gadania, bez odzewu jednak. Kilkaset metrów dalej powtórka z rozrywki, z tym że ryba i to równie pokaźna zawija się pod samą szczytówką, uciekając panicznie. Jakoś tak odruchowo posyłam wobler kilka metrów powyżej, cyk cyk i złoty "rogal" odbija się w toni, robiąc po chwili spory młyn na powierzchni, połączony z nagłym luzem na lince; cholera jasna co jest nie tak. Po drugiej spapranej rybie mój spokój ducha został nieco nadwątlony. Cóż, bywają takie dni że pstrągi robią cię w konia i nic nie poradzisz. Żeby było weselej, trzecia spora ryba "wącha" wobler i jak poprzednicy rezygnuje z ataku. 

Dość tego, zmieniam odcinek z nadzieją, że "tam" to będą żarły a nie wąchały :rolleyes:

Na innym odcinku faktycznie jest inaczej. W pierwszym rzucie na sierściucha- kotleta zapinam fajną rybę. Pięknie kopie wyginając solidnie kijek; kilka kontrolowanych zrywów i jest mój. Ani mały, ani wielki za to przecudnie ubarwiony. Pstrykam kilka zdjęć i trzymając chwilę pozwalam mu schować się w rynience. Ten pstrąg przywrócił mi wiarę i znów koncentracja wskoczyła na właściwe tory. Idę w górę i precyzyjnie posyłam jiga powyżej każdej potencjalnej kryjówki. Większość koryta jest stosunkowo płytka i kiedy tylko dostrzegam  jakieś przegłębienie czy podmycie pod drzewem skrupulatnie je obławiam. W niepozornej rynience dosłownie kilka metrów od kija zdecydowany stop. Kontra z mojej strony i widzę w dość klarownej wodzie szamoczącego się kropka. Niemal bliźniaczy do poprzedniego rozmiarem, jednak nieco mniej urodziwy. Robię przerwę. Herbata z imbirem, jakaś kanapka by odrobinę podładować akumulator.

Dzwoni kolega a ja prowadząc rozmowę uparcie skokami prowadzę przynętę w poprzek nurtu, przecinając grubą rynnę. Na środku rzeki mocne pacnięcie. Unoszę kij do góry, ten  w kilka sekund przechodzi w pełną parabolę. Ryba schodzi w dół z dużą prędkością, widzę grubego pstrąga który miotając się przy dnie próbuje pozbyć się natręta, Udaje mu się, pieprzony luz i kilka niecenzuralnych słówek, którymi rykoszetem dostaje kolega.

Co za przedziwny dzień, analizuję co mogłem zrobić nie tak i wychodzi na to, że po raz kolejny ryba musiała bardziej "powąchać" niż zjeść sierściucha. 

No ale jeśli są aktywne to trzeba próbować. Dochodzę do pięknego przewężenia na środku rzeki, powyżej kilka powalonych olch pozwala przypuszczać, że to dom misia. Miś oczywiście w pierwszym rzucie zjada jiga, pokazuje mi się cały na moment po czym nie wiedzieć czemu spada. Hak ok, ostry jak diabli, zacięte w tempo. To zdecydowanie nie mój dzień i zaczynam układać się z tą myślą żeby nie popaść w totalną irytację.

Na szczęście czasem i w takim momencie "wychodzi słońce". Podchodzę powolutku do pięknej rynny, miejsce grube i musi kryć się tutaj piękna ryba. Trzeci rzut na początek wlewu, tańczę tym lisim ogonem przy dnie i praktycznie pod nogami zaliczam konkretny strzał. W ostatniej chwili oddaję nieco żyłki, hamulec pyka miarowo a w rynnie gruby, pięknie cytrynowy potokowiec walczy wściekle. Zjeżdżam na czterech literach bo brzeg wysoki, podbierak zanurzony czeka na dogodny moment. Pstrąg jest bardzo silny, jednak w końcu odpuszcza i jest mój. Uff, to jest to  :)  Wychodzę z rybą na kawałek płaskiego, szybkie foto i patrzę, jak odpływa do siebie. 

Na dziś wystarczy, wracając do domu w głowię przewijam "film" klatka po klatce i czego by nie powiedzieć pstrągowanie to coś co ciężko ubrać słowami, jutro drugie podejście ;)

 

Załączony plik  DSC04631.jpg   119,09 KB   36 Ilość pobrań  Załączony plik  DSC04634.jpg   69,33 KB   35 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC04639.jpg   74,09 KB   35 Ilość pobrań  Załączony plik  DSC04649.jpg   68,89 KB   35 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC04644.jpg   37,19 KB   34 Ilość pobrań  Załączony plik  DSC04641.jpg   71,45 KB   33 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC04654.jpg   104,56 KB   34 Ilość pobrań Załączony plik  DSC04662.jpg   51,15 KB   33 Ilość pobrań

Załączony plik  DSC04656.jpg   83,52 KB   34 Ilość pobrań Załączony plik  DSC04660.jpg   123,29 KB   33 Ilość pobrań

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                  :good:


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 17 marzec 2020 - 20:11


#93 OFFLINE   Zielony

Zielony

    Forumowicz

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPip
  • 495 postów
  • LokalizacjaNiedrzwica

Napisano 17 marzec 2020 - 20:02

Mówią, że nie ma pstrągów. Piotrze jesteś Mistrzem. Szczerze gratuluję i podziwiam Twoje wędkarstwo.


  • Piotr Gołąb i PioCH lubią to

#94 OFFLINE   Banjo

Banjo

    Zaawansowany

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPip
  • 2863 postów
  • LokalizacjaOława
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Bednarczyk

Napisano 17 marzec 2020 - 20:03

Piotrku, koniecznie zgłoś się do konkursu: http://jerkbait.pl/t...j-wędkę-marzeń/

 

Pięknie wychodzi Ci pisanie, jest takie plastyczne, aż przyjemnie czyta się. Oddam głos na Twój artykuł. 


  • malinabar, Piotr Gołąb i Delbanka lubią to

#95 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1509 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 17 marzec 2020 - 20:10

Dziękuję, to miłe  ;)



#96 OFFLINE   malinabar

malinabar

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2339 postów
  • Lokalizacjapłd.-zach.
  • Imię:Bartek

Napisano 17 marzec 2020 - 20:18

Piotrek dzięki , że zabrałeś nas nad swoją wodę . Jak zwykle pięknie i klimatycznie . 


  • Piotr Gołąb lubi to

#97 OFFLINE   drakmen

drakmen

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 362 postów
  • LokalizacjaLublin
  • Imię:Bartek

Napisano 17 marzec 2020 - 20:18

Dzięki Piotrek za opis. Super się czytało! Piękne ryby! Królujesz w wątku! Pozdrawiam.
  • Piotr Gołąb lubi to

#98 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1509 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 20 marzec 2020 - 16:15

Dzisiejszy pstrąg dał mi chyba najwięcej emocji spośród ryb złowionych w tym sezonie. "Odkleił" się od dna pod drugim brzegiem, sunąc za jigiem pod same nogi. Kiedy byłem praktycznie pewien, że odpuści bo przynęta właściwie leżała już pod szczytówką,ten gapiąc się na sierściucha po kilku sekundach z agresją go zeżarł, coś pięknego B)

Załączony plik  DSC04679.jpg   53,93 KB   35 Ilość pobrań

 



#99 OFFLINE   Micek31

Micek31

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 122 postów
  • LokalizacjaŻagań
  • Imię:KRYSTIAN
  • Nazwisko:Micek

Napisano 20 marzec 2020 - 18:28

Dzisiaj trafiły się 3 rybki w tym 2 forumowe cieszy najbardziej ze na swoje wobki 45 i 42 cm woda jeszcze wysoka ale fajnie ze juz w miarę klarowna na 1,5 h efekt cieszy ^_^.

Załączone pliki



#100 OFFLINE   Pavel

Pavel

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 69 postów
  • Lokalizacjazach - pom, lubuskie, pomorskie, wielkopolskie, kujawsko - pom., warmińsko mazurskie, mazowieckie, podlaskie
  • Imię:Paweł

Napisano 20 marzec 2020 - 18:43

Spod samych nóg :)  Pstrążęk nie największych rozmiarów ale te kolory :wub:  :wub: Rośnie dalej :)

Załączone pliki

  • Załączony plik  1.jpg   107,8 KB   34 Ilość pobrań
  • Załączony plik  2.jpg   90,29 KB   35 Ilość pobrań
  • Załączony plik  6.jpg   117,17 KB   35 Ilość pobrań
  • Załączony plik  5.jpg   136,38 KB   35 Ilość pobrań
  • Załączony plik  7.jpg   93,34 KB   35 Ilość pobrań

Użytkownik Pavel edytował ten post 20 marzec 2020 - 18:44





Użytkownicy przeglądający ten temat: 2

0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych