Negra, on 28 Jan 2020 - 23:28, said:
W obliczu tego z czym spierają się Chińczycy, żarty nawet w dobrej wierze są nie na miejscu. Pzdr
Staram się najnormalniej w świecie nie zwariować: CO2, globalne ocieplenie, epidemie, etc., no nic tylko zamknąć się w domu.
Widzę po swojej Mamie jak się nakręciła. Jak Jej powiedziałem, że spodziewam się przesyłki z Chin, to powiedziała, że jej przy odbiorze do ręki nie weźmie. Idąc dalej tym tropem - co muszą przeżywać pracownicy Poczty, obsługa terminali przeładunkowych, itd? Kto z osób piszących.czytających w tym wątku w przeciągu ostatnich 2 tyg. miał kontakt z listonoszem/kurierem?
Ilu z nas tu piszących jest lekarzami, epidemiologami? Czy internetowa analiza problemu może zapobiec chorobie w Polsce? Raczej nie, ale za to skutecznie sieje panikę.
Nie twierdzę, że to nie jest poważna sprawa, ale nie jestem zwolennikiem "samonakręcania". Wystarczy, że media skutecznie to robią.