Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

KOŁOWROTKI RESTAFFINE SORA - MADE IN JAPAN - PREMIERA - ZDJĘCIA


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
65 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 13 maj 2012 - 20:06

Jak na razie to wolę wydać tego tysiaka na wyjazd niż na kręciołka. :D

Jak na razie...
To może się zmienić,bowiem obcowanie z pięknymi,doskonałymi technicznie,rzadko spotykanymi przedmiotami ,naturalnie po zaspokojeniu innych istotnych potrzeb,jest dodatkową wzmacniająca doznania wedkarskie przyjemnością.Nie należy naturalnie stawiać sprzętu na pierwszym miejscu,deprecjonować tego co tanie,a niezawodne.Nie należy jednak także poddawać w wątpliwość rozsądku tych wędkarzy ,którzy do jakosci,renomy i wyjątkowości sprzętu przykladają bardzo dużą wagę.Kołowrotek muchowy jest oczywiscie konstukcją dość prostą,różnice w modelach różnych firm trudno nieraz ocenić.Ale gdy weżmiemy w garść coś naprawdę topowego,połowimy,porzucamy i co daj Boże poholujemy to pojawiają się refleksje. :D pozdrawiam


#42 OFFLINE   tomi78

tomi78

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1187 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 13 maj 2012 - 21:12

Nie jestem sprzęto maniakiem dlatego mam chłodne podeście do tego tematu .Przeważnie kupuję używki w komisach bo po co mam przepłacać ,nie dlatego że mnie nie stać po prostu korzystam z okazji że ktoś prze de mną przepłacił ;) .A na rybach wolę się zajmować łowieniem a nie dbaniem o sprzęt. B)


#43 OFFLINE   Mari

Mari

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 466 postów

Napisano 13 maj 2012 - 22:05

Rzadko zdarza się u nas na forum tak rozsądny post.
Ja rozumiem, gdybyś tarpony i taimienie łowili codziennie.
ale kręcioł na lipienia za półtora tysią? No bez jaj.
Rozumiem - zabezpieczenia antykorozyjne, jakieś taki chocki klocki, ale kto tego realnie potrzebuje? Ilu z nas śmiga regularnie w słonych oceanach? Jerzy, Słoniu, kilku ludzi w PL, Skandynawii i na wyspach?
Ja swego czasu przechodziłem ciężką sprzętozę, kupowanie sprzętu po 600e za sztukę i jakoś mi luźniej i raźniej od kiedy przeszło. Po za wędką na którą gotów jestem wydać trochę więcej odpuściłem sobie 4 cyfrowe ceny... nie ma dla kogo się tak zbroić, szczególnie na polskich wodach...

Kuba nie wiem jakie jest Twoje doświadczenie z tarponami i tajmieniami. Moje z tymi pierwszymi tylko pośrednie, z tymi drugimi spore, chociaż nie muchowe.
Kolega (Krakus jeden B) ) wyjął tarpona ciut poniżej 100 kg na kołowrotek (spiningowy) Jaxona :huh:, o kiju nie wspomnę. Tajmień walczy masą i w porównaniu do innych ryb tej wielkości jest po prostu słaby.
Zawsze zastanawiałem się dlaczego kołowrotki muchowe, o konstrukcji prostej jak cep są tak drogie, jeżeli zaawansowane kołowrotki spiningowe są tak tanie.
Płacisz za brand. Osobiście używam sprzętu wyprzedażowego, ponieważ rzadko zdarza się, że nowszy model jest naprawdę lepszy od poprzedniego. :wacko: Natomiast o tym wychodzącym ze sprzedaży jest naprawdę dużo informacji.
Moja sprzętoza polega na tym, że jak kupię coś dobrego, to po prostu to mam. Jedynym wyjątkiem było stopniowe przejście na travele. Ale w dzisiejszej polityce przewoźników lotniczych to nieuniknione <_<

#44 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 13 maj 2012 - 22:52

Ech padł ostatni bastion...
To po kiego nam te high techy, jak 100kg tarpona mozna na jaxona nakrecić...

#45 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • Twórcy
  • PipPipPipPipPip
  • 15988 postów

Napisano 14 maj 2012 - 07:16

[quote]
Jak na razie to wolę wydać tego tysiaka na wyjazd niż na kręciołka. :D

[/quote]
Jak na razie...
To może się zmienić,bowiem obcowanie z pięknymi,doskonałymi technicznie,rzadko spotykanymi przedmiotami ,naturalnie po zaspokojeniu innych istotnych potrzeb,jest dodatkową wzmacniająca doznania wedkarskie przyjemnością.Nie należy naturalnie stawiać sprzętu na pierwszym miejscu,deprecjonować tego co tanie,a niezawodne.Nie należy jednak także poddawać w wątpliwość rozsądku tych wędkarzy ,którzy do jakosci,renomy i wyjątkowości sprzętu przykladają bardzo dużą wagę.Kołowrotek muchowy jest oczywiscie konstukcją dość prostą,różnice w modelach różnych firm trudno nieraz ocenić.Ale gdy weżmiemy w garść coś naprawdę topowego,połowimy,porzucamy i co daj Boże poholujemy to pojawiają się refleksje. :D pozdrawiam

[/quote]
:D

#46 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9664 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 14 maj 2012 - 13:46

[quote]
Jak na razie to wolę wydać tego tysiaka na wyjazd niż na kręciołka. :D

[/quote]
Jak na razie...
To może się zmienić,bowiem obcowanie z pięknymi,doskonałymi technicznie,rzadko spotykanymi przedmiotami ,naturalnie po zaspokojeniu innych istotnych potrzeb,jest dodatkową wzmacniająca doznania wedkarskie przyjemnością.Nie należy naturalnie stawiać sprzętu na pierwszym miejscu,deprecjonować tego co tanie,a niezawodne.Nie należy jednak także poddawać w wątpliwość rozsądku tych wędkarzy ,którzy do jakosci,renomy i wyjątkowości sprzętu przykladają bardzo dużą wagę.Kołowrotek muchowy jest oczywiscie konstukcją dość prostą,różnice w modelach różnych firm trudno nieraz ocenić.Ale gdy weżmiemy w garść coś naprawdę topowego,połowimy,porzucamy i co daj Boże poholujemy to pojawiają się refleksje. :D pozdrawiam

[/quote]
To wszystko kwestia preferencji, jak w życiu codziennym, można byle czym się zadowalać, można średnio, można i topowo B).
Kardi chyba uchwycił sedno, Andrzej poprostu opisał kołowrotek bo faktycznie jest piękny-osobiście go nie kupię, póki co zostanę przy tańszych opcjach, ale miło pooglądać takie cacko B) .

#47 OFFLINE   Mari

Mari

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 466 postów

Napisano 14 maj 2012 - 20:19

Kardi, chociaż usunąłeś swój post, ja jednak wdam się w lekką polemikę.
Czy naprawdę uważasz, że Xi2 zrobiony u rodbuildera na wyprzedażowym (sklepowym) blanku jest gorszy od tego samego kija, fabrycznie zbrojonego, kupionego jako nowość w momencie, kiedy pojawił się na rynku?
Widziałem kiedyś na e-bayu wyprzedaż całej serii Xi2 sygnowanych nazwiskiem właściciela, ponieważ jak sam stwierdził pojawiło się Xi3 i on czuje potrzebę wymiany. Dzisiaj, ci, którzy mieli okazję porównywać wędki z obu serii, lepiej wypowiadają się o... starszej.
To samo dotyczy kołowrotków.
Biore moje stare klasyczne Rossy Evo i porównuje je z nomen omen już wychodzącymi z produkcji Vexisami (kupowałem ostatnio dla kolegi, na wyprzedaży w mrfc Embarassed ) i poza wzornictwem większych różnic nie widzę.

#48 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 14 maj 2012 - 21:29

Witaj Mari!Pełna zgoda-starsze modele bywają bardzo udane,kupno na wyprzedażyświadczy o zdrowym rozsądku i oszczędności(a to mi bliskie-jestem z Poznania :mellow: ).Nie chciałbym tu zbyt szeroko opowiadać o swoich kołowrotkach i kijach bo to wątek o konkretnym modelu opisanego przez Andrzeja kołowrotka.Przedstawiono nam nowość,dobrze opisano i swietnie sfotografowano -powinnismy być zadowoleni i prosić o więcej.Pogoń za sprzętem topowym to nie zawsze pogoń za nowością.Szczupaki przed 2 dniami łowiłem starym,ale okazyjnie kupionym w USA modelem Scotta-x2s,a parę dni temu na ebay UK dzięki przyjacielowi Wojtkowi Szymskiemu pozyskałem za naprawdę niską cenę wędzisko muchowe Hexagon Daiwy -model sprzed 20 lat.O tej ostatniej wędce chciałbym napisać przy innej okazji w wątku o starych Daiwach,który kiedyś załozyłem.Myślę,że stare Rossy -piszesz o tym-mogą niczym nie ustępować nowosciom.Tak więc pełna zgoda....poza jednym-nie usuwałem żadnego ze swoich postów :huh: pzdr.kardi

#49 OFFLINE   mdziam_78

mdziam_78

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1713 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Marcin

Napisano 15 maj 2012 - 21:44

Nie jestem sprzęto maniakiem dlatego mam chłodne podeście do tego tematu .Przeważnie kupuję używki w komisach bo po co mam przepłacać ,nie dlatego że mnie nie stać po prostu korzystam z okazji że ktoś prze de mną przepłacił ;) .A na rybach wolę się zajmować łowieniem a nie dbaniem o sprzęt. B)

To jest praktyczne podejście. Ja bardzo bym chciał MIEĆ Stelle, Steeza i inne bajerki cukierki, niestety nie pieszczę się z tym co służy do używania i taką zabaweczke pewnie po dwóch, góra trzech wypadach bym poobijał i porysował, wkurzyłbym się, że sprzęt za kilka tysi zniszczyłem. Żeby go bardziej nie zniszczyć i nie stracić jeszcze kolejnych kilku tysi bym go sprzedał za 1/3 ceny. Wkurzyłbym się, że niedość, że straciłem dajmy na to 2000 to jeszcze nie mam zabawki, którą tak chciałem. I .... Może znów bym kupił
Dlatego też nie spuszczam się nad sprzętem, kupuje używki albo nowe za takie pieniądze, że nie będę się smucił jak coś się posypie.

Inna sprawa to podejście kolekcjonerskie, tu czapki z głów. Osobiście nic nie zbieram i nigdy nie będę, ale mam dużo szacunku dla tych co to robią.

P.S.
Skoro już i tak totalny OT to napiszę, że foto galeria Kolegi @AndrzejStanek zwala z nóg. Super.

#50 OFFLINE   Herman

Herman

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 542 postów
  • LokalizacjaWłodawa

Napisano 16 maj 2012 - 08:41

Właściwie to dyskusja jest nie na zadany temat :D To nie jest wątek o sprzęcie klasy ekonomicznej, to nie jest wątek o sprzęcie o najlepszym stosunku cena/jakość.
Andrzej podzielił się z nami newsem z fascynującego świata sprzętu muchowego. I tyle. Nie pisał, że to sprzęt najlepszy, że tańsze kołowrotki są do d... Ja jestem mu niezmiernie wdzięczny, że mu się chce. Pisze pięknie, pokazuje nam piękne zdjęcia- chwała mu! :D Co chcieć więcej? Czekam na kolejne Andrzejowe relacje, również z wypraw (vide- łowienie troci na muchę na Bornholmie). Kołowrotek Sora miał w ręku tylko on, a dyskusja na temat kręciołka zajęła już 3 strony. Najpierw trzeba by to wziąć w rękę, pokręcić tym a potem dopiero ew. odżegnywać kogoś od czci i wiary. To tak jakbyśmy oglądali zdjęcie pięknej kobiety i oceniali ją tylko na podstawie zdjęcia- a.. na pewno cycki ma silikonowe, e... na pewno to franca jest, ... pewnie droga w utrzymaniu. Cholera, to wszystko gdybanie, wylewanie dziecka z kąpielą!
Da się łowić kołowrotkiem za 3 tysiące nie obijając go o kamienie, da się łowić nie tarzając go w piachu. A nawet jak spadnie na twardą bornholmską skałę to będzie działał dalej, bo jest zrobiony z dobrego materiału.
W innym wątku (o lekkim kołowrotku) jeden z kolegów przelicza ilość PLN na gram kołowrotka muchowego :D Nie wszystko da się przeliczyć na pieniądze, nie wszystko da się opisać liczbami :D

#51 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • Twórcy
  • PipPipPipPipPip
  • 15988 postów

Napisano 16 maj 2012 - 10:31

Mocno się zdziwię jak Andrzej jeszcze coś z topowego sprzętu opisze na forum.

#52 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9664 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 16 maj 2012 - 15:36

Mocno się zdziwię jak Andrzej jeszcze coś z topowego sprzętu opisze na forum.

Tomy to sentencja tych iluś tam postów.Po to mamy forum aby taki pasjonat sprzętu jak Andrzej zaprezentował nowości i to jeszcze robi to w idealnym fotograficznym wydaniu.
Czasem się zastanawiam czy warto prezentować nowości, aby nie zostać skopanym, tylko nie wiadomo czemu z zazdrości, chytrości czy normalnej złości :wacko:.
Swego czasu ciągnąłem wątek z resstafinem ale uznałem, że poprostu szkoda pary, ktoś jak sobie uzbroi taki kijek to go doceni bez kryptoreklamy....
Przykre to.....

#53 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 16 maj 2012 - 16:17

Coś ściemniacie ludzie. Nikt tu nikogo nie skopał, błotem nie obrzucił, krzywdy nie zrobił.
Mamy fajnie oprawiona zdjęciami opowieść o młynkach, o których mało wiadomo, po za tym że wiemy jak wyglądają.
Mało technicznego info, za to sporo marketingu. To ze robią je w Japonii nie robi na mnie wrażenia, dawno przestał to być dla mnie fetysz uzasadniający wydanie sporej kasy. To że hamulec działa po zamoczeniu, no bez jaj, to podobnie jak w każdym bez mała kołowrotku muchowym, w tym highendowych konstrukcjach za 120pln.
Nie padły konkrety, które mogłyby mnie zachęcić czy zainteresować, na razie mamy zdjecia produktu wyglądającego trochę jak od Pana Chana i zapewnienia że będzie dobrze.
Jak kilku kolegów wcześniej - poczekam z choć pomyśleniem o tym dla siebie, jak kilka sezonów przekręcą, okażą się godne zaufania, bo wyjęte z pudełka to 3/4 świetnie kręci i super wygląda, dopiero po kilku sezonach można powiedzieć ile to jest tak naprawdę warte. I to przewaga Abla, Loopa, Danielssona i innych - sa na rynku tak długo, ze zweryfikowane zostały, przez tysiące użytkowników.
Na razie przypomina mi to kuszenie starego misia sztucznym miodem, wynik chyba podobny ;)
Oczekiwałem całkowicie innego pułapu cenowego, o ile przy tym pierwszym może bym się i skusił, o tyle przy cenie porównywalnej z całkowicie topowymi kręciołkami wybrałbym jednak sprawdzoną jakość a nie ryzykował w ciemno, ze jednak będzie dobrze.
O ile za dobra daiwę czy shimano - w multikach, jestem skłonny czasem wyłożyć kasę, to w cenie powiedzmy Conquesta DC gdyby miał kupić nie znaną i niesprawdzoną konstrukcję, to bym raczej na taki deal nie poszedł. Tym bardziej że o ile pamiętam, nawet tak wypasione firmy nie ustrzegły się w swych japońskich high-endach kilku wtop i niektóre z modeli cieszą sie uznaniem i powodzeniem niczym fiat multipla.

#54 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • Twórcy
  • PipPipPipPipPip
  • 15988 postów

Napisano 16 maj 2012 - 18:01

Kuba miałem Rossa Evo teraz łowi w ire,mam Abla 7fine super coś tam młynek fajny ale do precyzji przez duże P to mu sporo brakuje lepszy był Ross w tym aspekcie.Ja wierzę w Japońską technologię i myślę że te młynki będą bardzo ok.Topowy sprzęt nie łowi sam ryb to fakt ale daje frajdę już z samego użytkowania.Tyczy się to każdego hobby przecież off road można uprawiać maluchem czy zaporożcem a wolisz LR,rometem ogarem też można poszaleć w terenie i kręgosłup se złamać,ja tam wolę KTM'a,Hondę i Kawe nawet jak by mnie mieli zbierać to zawsze to lepiej wygląda.Spokoju bym nie zaznał jakby gadali że Tomy zabił się na romecie ogarze :lol:

#55 OFFLINE   Bujo

Bujo

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4433 postów

Napisano 16 maj 2012 - 18:43

Ok,

Zeby nie byc goloslownym podaje linka do kolesia w UK co Chany sciaga. Ma sklep, placi podatki itd.

Mysle ze czegos takiego brakuje u nas na rynku z takimi cenami. Krecolki przyzwoite, aluminiowe, maja lozyska, hamulce jak potrzeba ble ble ble :D

http://www.flyforums.co.uk/fishing-reels-classifieds/228882- **sunkistbobs-reel-porn-extravaganza-pile-yummy-goodies-tack le-tarts**.html

#56 OFFLINE   Krzysiek_W

Krzysiek_W

    -

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3558 postów

Napisano 17 maj 2012 - 11:22

Przywołujecie kryterium ceny.A zastanawialiście się kiedyś ile maszynogodzin musi pójść na wycięcie z bloku aluminium takiej ażurowej struktury, z jaką mamy do czynienia w przypadku topowych kręciołów muchowych? Dodatkowo, ktoś jeszcze musiał napisać procedurę toczenia, frezowania, wiercenia itd. Jest to istotna różnica jeśli idzie o proces produkcji młynków. :D

#57 OFFLINE   Paweł Bugajski

Paweł Bugajski

    dawniej "kardi"

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1970 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Bugajski

Napisano 17 maj 2012 - 15:37

Cześć

Jestem wędkarzem i miłośnikiem sprzętu, nikogo nie namawiam, ani nie zachęcam do kupna. Swój post traktuję jako ciekawostkę sprzętową…

Pozdrawiam

No właśnie...
Czytając uwagi niektórych kolegów można by sądzić,że tabuny domokrążców walą codziennie do ich drzwi,nagabują telefonicznie i mailowo z jednym tylko przesłaniem-kupcie to!Restaffine górą!Oddajcie nam pieniądze przeznaczone na Loopy i Rossy!
Ale nasi doświadczeni muszkarze nie dają się nabrać!Na nic zakusy japońskiej mafii. :mellow:

#58 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • Twórcy
  • PipPipPipPipPip
  • 15988 postów

Napisano 17 maj 2012 - 15:59

Tak i pewnikiem Polski rynek jest dla nich priorytetowym :lol: a tu zanosi się na to że pójdą dżapany z torbami :lol:

#59 OFFLINE   bassy

bassy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1938 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 17 maj 2012 - 16:40

Ta dyskusja i tak do niczego nie prowadzi każdy zrobi jak zechce- to banał ale tak będzie. Mzna tylko powiedziec ze najgłupiej robią ci co się sztucznie lansują używając megawypasów. Ale jesli ktos ma sarę i lubi połowic takim sprzętem nie innym to luzik. I tak najwazniejszy jest człowiek i relacje międzyludzkie. Nie ma się co na siłę przekonywac. Debilizmem są natomiast przypadki gdy ktos kupuje na raty topowe graty zeby kupic sobie szczęscie......zdrowe myslenie nluzie to jest to.

#60 OFFLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 18 maj 2012 - 07:30

Witam Wszystkich

Wychodzi na to, że lansiorów z SORA będzie niewielu. Japończycy w osobie firmy Restaffine wypuścili trzy wzory po 200 sztuk każdy. Wszystkie są numerowane, trafiły głównie na rynek japoński. Wyjątek stanowi polskie dziesięć egzemplarzy. Zalew nam nie grozi.
Z mojej strony to wszystko w tym temacie...

PS
Dzięki za dobre słowo Kolegom, którym informacja o SORA była bliska. Serdecznie Pozdrawiam.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych