Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Chińskie BFS


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
370 odpowiedzi w tym temacie

#201 OFFLINE   Andan

Andan

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2141 postów
  • Imię:Adrian

Napisano 01 marzec 2020 - 09:40

👍 ...

Użytkownik Andan edytował ten post 01 marzec 2020 - 09:44


#202 OFFLINE   Durzy

Durzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 634 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Andrzej

Napisano 01 marzec 2020 - 10:33

Ponieważ miałem trochę do czynienia z mechaniką, rozumiem o co chodzi koledze eRKa.
Porównanie koła roweru i szpulki w obudowie nie jest do końca trafne.
W rowerze układ koło-widelec ma styk punktowy, dlatego zcentrowane koło ma kontakt z widelcem tylko w określonym miejscu.
Natomiast szpulka w obudowie na całym swoim obwodzie ma stałą odległość od ramy.
W takim przypadku, nierówność na szpuli spowodowałoby kontakt/tarcie z obudową na całym obwodzie ramy.
A.

Użytkownik Durzy edytował ten post 01 marzec 2020 - 10:34


#203 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2593 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 01 marzec 2020 - 11:02

Dzięki Kolego Andrzeju:)

Zaczynałem się obawiać, że ... a co tam...się denerwować...

 

Powtórzę raz jeszcze  - jeśli mam inne zdanie i wiem, ze jest poprawne będę kwestionował choćby papieża. A jeśli kto zdoła mnie przekonać - przyznam mu rację.

A jeśli czegoś nie wiem - zwyczajnie cicho siedzę ...

Nic nie wiem o łowieniu pstrągów i w takich tematach wypowiadał się nie będę...

 

Pozdrawiam Koledzy...

 

Ps - wysłałem do Andana priv, aby tego już tutaj nie męczyć...


Użytkownik eRKa edytował ten post 01 marzec 2020 - 11:03


#204 OFFLINE   S.N.

S.N.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4589 postów
  • LokalizacjaMazowieckie. Lubelskie.
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Nikt

Napisano 01 marzec 2020 - 11:10

Na szybko kilka odpowiedzi po wczorajszym wypadzie, który miał na celu sprawdzenie czy GH 100 da radę 2 czy 3 gramom i gumce czyli w sumie 3 lub 4 gramom, a nie mieszanie go z błotem porównując ze sprzętem co najmniej 4 razy droższym. I po raz kolejny powtórzę: nikt mnie nie sponsoruje, mam własne zdanie i jak o czymś piszę to lubię mieć kontakt z tym o czym piszę. Nie oceniam też rozwiązań technicznych bo nie wiem kto i na co ma patenty. Jednym zdaniem to napiszę tak: GH 100 w porównaniu do pot-m do niemal krok milowy jaki poczynilli Chińczycy w kwestii klepania multiplikatorów do lekkiego łowienia przy czym na pewno te granice L czy UL dla każdego mają różne znaczenia.

 

Dzisiaj ze Sławkiem sprawdzaliśmy. 

Zacznę od tego, że testy były przeprowadzone przy silnym wietrze wiejącym w plecy.

Czy GH-100 może być sprzętem dla początkującego do w miarę lekkich przynęt? Wydaje mi się, że tak (pod warunkiem, że cierpliwie zacznie się od lotnych gramatur 4 g + gumiak). 3 g + malutka gumka lata powiedzmy przyzwoicie. Gdybym miał łowić 2 g + malutka gumka, to dałbym sobie spokój. Ale zaznaczam, że moje wędziska są bardzo sztywne i nie bardzo pomagają w uruchomieniu szpulki. Multiplikator potrzebuje głębiej ładującego się kija. Jak to się przekłada na dynamiczne animowanie przynęt, niech oceni czytelnik. Przysłowiowe 2 g + larwa (z filmiku, który zniknął) na 30 m, to tylko marzenie.

Szukając dolnej granicy możliwości multiplikatora odstrzeliłem przynętę o 3, albo 4 g (nie pamiętam) łącznej masie. Kumpel - który ma małe doświadczenie w rzucaniu lekkim zestawem - odstrzelił woblera. 

 

Sławek też bankowo opisze swoje odczucia :)

 

3 gramy plus gumka nie będzie wyzwaniem nawet dla początkującego castingowca z ładującym się kijem od tej gramatury. Kij sztywny ograniczy komfort łowienia jak i odległości, ale wtedy można sobie potłiczować.

 

Wędzisko oczywiście ma kolosalne znaczenie. Kilka razy już napisałem, że od kija zależy najwięcej.  Potem multiplikator bo z czegoś rzucać trzeba, potem linka bo o tym mało kto pisze, a jest bardzo, bardzo istotnym elementem zestawu jeśli schodzimy z wagą przynęt maksymalnie w dół i oczywiście lotność przynęty oraz operator, który z kolei na pewno będzie chętny do nauki i z czasem będzie osiągał coraz lepsze efekty.

 

Uściślij czy piszesz o 3 gramach skupionej masy czy 3 gramach plus gumka i czy w ostatniej fazie rzutu chcesz pomagać szpuli kciukiem czy nie ? I o jakiej akcji wędkę używałeś podczas swoich testów ? A najlepiej napisz jaki to kij konkretnie.

Bo wyobraźcie pany sobie, że gh 100 wyhamuje przynętę samym magnetykiem i to bez żadnego problemu.

 

 

Dokładnie testowany był z cykadą 2,7 g na jakimś MHX-ie  do 6g .s781 być może nie pamiętam i 50m żyłki 0,14 trabucco . Normalnie multiplikatory które do tego kija przypinam nie mają z tą przynętą problemu np. t3sv tw abu LT czy dziadek scorpion 1001 na availu .  W przypadku GH muszę korygować moment puszczenia szpuli żeby przynęta poleciała tam gdzie chcę a i tak nie zawsze się udaje. . Fakt magnetyk wyrabia doskonale ale nie nazwę tego komfortowym łowieniem a odległości nie powalają .

Nie jestem leniwy, kciuk mi nie zanikł mimo wszystko te 3 g dla mnie to minimum .

Weź pod uwagę że głównymi użytkownikami będą osoby z nikłym doświadczeniem w lekkim castingu .Ty czy ktoś inny z większym doświadczeniem  wspomoże się techniką rzutu i ogarnie mniejszą gramaturę przynęt . 

Zaraz nam tu wpadnie gość z THE REEL TEST i napisze że GH 100  daje rade od 1,5g. :ph34r:

 

Na pytania od końca bo będzie szybciej i niespecjalnie lubię jak szydzi się ze mnie.

Nie, nie napiszę, że da radę od 1,5 grama w komforcie bo skłamałbym po prostu i nie byłbym subiektywnie obiektywny, ale da radę 2 gramom i małej gumce bez najmniejszego problemu czyli około 3 gramom skupionej masy przy przyzwoicie ładującym się kiju. Sprawdzę go rzecz jasna i niżej i na lepszych łożyskach (za około 60 zł. co w sumie da kwotę około 260 zł za cały multiplikator z przyzwoitymi łożyskami) bo ignorancja z jaką powyżej opisujesz sprzęt różniący się setkami złotych jest niemal wzorcowa. Sama szpula avail do dziadka scorpiona to pewnie minimum 5 setek plus dziadek scorpion za kolejne 4 setki ... Brnij dalej skoro masz taki kaprys ...

 

Pisząc o kciuku miałem na myśli przyhamowanie szpuli w końcowej fazie rzutu czyli niemal w chwili uderzania przynęty o wodę, a nie o sterowaniu szpuli kciukiem podczas startu. Dla mnie to nowa rzecz, której jeszcze nie znam i jak widzę jeszcze wieeeele nauki przede mną.

 

Nie znam jakiegoś mhx-a do 6 gram i w tym przypadku mogę tylko zgadywać, że jak większość patyków tak i ten był nie doszacowany i po prostu jest ciętym fastem albo ex fastem co dla nie wprawnego operatora nie zgra się zbyt dobrze z gh 100 choć z czasem bez problemu sprzęt wyczuje.

Reasumując. Wędkarz bez doświadczenia da radę rzucać tym gh 100 i kijem o akcji moderate przynetą o masie 3 gram. Podkreślam da radę. Z czasem i to niedługim jeśli dobrze dobierze kij będzie to robił z zamniętymi oczami ;) Doświadczony poradzi sobie z 3 gramami z gh 100 i każdym kijem. A ten, który będzie miał ochotę pobawić się trochę to z czasem zmieni łożyska, może wyjmie jakieś magnesy albo wykona jakieś inne skromne modyfikacje. Tak panowie, magnetyk jest najmocniejszym elementem tego multiplikatora :o Oczywiście o innych wadach czy zaletach, a na pewno o trwałości gh 100 napiszę na jesieni. Na chwilę obecną dla mnie największą wadą jest gabaryt. GH jest sporo większy od aldka czy alc bf7, a nawet od alphasa ct 70.

 

A na koniec prawdziwy gwóźdź programu. Tak to właściwe słowo.

Ile ważą teo te lekkie szpulki, które masz w swoich sprzętach ... ? 5 gram ? 6,5 może 7 gram z łożyskami ... ?

Na foto szpulka od GH 100 i czy mi się to podoba czy nie muszę napisać, że biorąc pod uwagę jej wagę daje radę bezproblemowo w opisanych powyżej sytuacjach i strach pomyśleć :D co by się działo jakby ważyła w granicach 6 gram ... :ph34r:

 

Załączony plik  gh 100 szpulka.jpg   36,03 KB   16 Ilość pobrań


Użytkownik Sławek Nikt edytował ten post 01 marzec 2020 - 12:20

  • Maciej1979, eRKa i AAS lubią to

#205 OFFLINE   mayou

mayou

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 471 postów
  • LokalizacjaWola Batorska
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Maj

Napisano 01 marzec 2020 - 11:13

Czyli wracając do tematu chińskich multików:

jak ktoś umie to rzuci na dobrym kiju nawet znośnie,  a jak ktoś nie umie ( tak jak ja) to masa skupiona i 3gr.

 

Zastanawia mnie jedna rzecz, jak taki chiński multik zachowa się przy większej rybie? . Macie może doświadczenia z forsownymi holmi na tych sprzętach?

Mam ostatnio takie szęście że zamiast planowanych okoni albo kleni uwiesi mi się jakaś lokomotywa (pare kilo).Nurt też mi nie pomaga. Puko co nie straciłem ryby, ale hamulec w curado 71 był już ciepły. pz



#206 OFFLINE   Maciej1979

Maciej1979

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 357 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Maciej

Napisano 01 marzec 2020 - 11:33

Na przykład tak 

 



#207 OFFLINE   UncleZin

UncleZin

    Forumowicz

  • Bloggerzy
  • PipPip
  • 294 postów
  • LokalizacjaSkandynawia, 4eva!
  • Imię:Tommy

Napisano 01 marzec 2020 - 12:28

Bardzo dużo opini na temat GH100 i tetona

Sam już czekam na zestaw.
Coś czuje, że w tych pieniądzach będzie nie do pobicia ;-)

Przecież nie kupie svtw za 2 koła
  • eRKa lubi to

#208 OFFLINE   mayou

mayou

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 471 postów
  • LokalizacjaWola Batorska
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Maj

Napisano 01 marzec 2020 - 12:36

Macieju, szacun!

Faktycznie ryba typowa dla BFS;)



#209 OFFLINE   BartasL2

BartasL2

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 123 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Bartek
  • Nazwisko:L

Napisano 01 marzec 2020 - 12:47

Chyba zakupie sama szpule i spróbuję ja zmodyfikować poprzez rozwiercanie otworów:) zgraduje ranty i może farbę usunę:)

#210 OFFLINE   Jake 6

Jake 6

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 93 postów

Napisano 01 marzec 2020 - 12:47

............. Mam niejakie obycie techniczne...

Szpulka multika to bryła obrotowa, jak piła tarczowa, czy wspomniane koło od roweru. Czy setki innych takich przedmiotów.

Podałem sposób na sprawdzenie wyważenia szpulki. Kolejny - ale trzeba dysponować zegarem mikrometrycznym. Mocujemy multik i przy pomocy tegoż przyrządu mierzymy bicie obwodowe szpulki...Bułka z masłem...

Kolejny...powód... Takie szpulki robione są w centrach obróbczych sterowanych numerycznie, gdzie działalność człowieka ogranicza się do napisania programu i włączenia maszyny, a następnie ewentualnej reakcji na jej komunikaty. Obróbka i pomiar dokonuje maszyna. Niemożliwy jest jakikolwiek błąd wykonania.

Gdyby szpulkę robił ręcznie rzemieślnik - kowal czy ślusarz praktycznie niemożliwe było by wykonac taki przedmiot. Noo... może i możliwe, lecz cena byłaby ze 100x wyższa.

Cena.. to jest produkt masowy, czy montowane szpulki fabrycznie czy te do poprawiania... Więc nie rozumiem takiej rozbieżności... Technologia taka sama...

 

Cała reszta...podobnie. Albo znormalizowane elementy - łożyska, śrubki , nakrętki... albo elementy dedykowane ale wykonywane w dużych ilościach na specjalistycznych maszynach.

To musi działac z jeszcze jednego - zupełnie banalnego powodu. Gdyby nie działało, to kto by to kupił?

Szczegóły - jak to mówią w nich tkwi dziobeł...

Z podanych zauważonych wad? usterek? zostały wymienione dwie. Podcięcie w korpusie i przesunięcie szpulki.

Ktoś jeszcze coś wypatrzył?

Te dwie wymienione - pierwsza może mieć czasem wpływ na działanie - jak zrobi się bródka to na oś linka się może nawinąć. Więc to nie żadna wielka wada.

Druga wada, to żadna wada skoro nawój linki na szpuli jest poprawny.

 

A wygięte koło od roweru - to ma być argument, na kiepskość "chińszczyzny" ???

 

Jeśli już koło od roweru - to gdyby multik miał dwie szpule to analogicznie w rowerze - koła nie trzymały by śladu...

 

Romek, kilka postów wyże pisałeś ,że masz niejakie obycie techniczne.
Ja bym raczej rzekł, że....
  :unsure: 


Twoje słowa cytat:

"Gdyby szpulka była niesymetryczna - ocierała by na całej powierzchni obydowy(tej wewnętrznej z którą miała by styk," 

A te rady "jak wziąć papierek ścierny o gradacji 400-600 i delikatnie zeszlifować... :D 

Z jednej strony piszesz o pomiarach bicia osiowego szpulki a  z drugiej....
Taka wtopa. Moja trzyletnia córka powiedziałaby "głupotki gadasz...."


Kolega Paweł pisał wcześniej o rowerze.
Jeśli masz scentrowane koło to czy
 ono ociera się na całej powierzchni styku z widelcem roweru? czy tylko tam , w którym miejscu jest przekoszone i ma tzw. bicie. ??? 


kolejny Twój cytat:
"Takie szpulki robione są w centrach obróbczych sterowanych numerycznie, gdzie działalność człowieka ogranicza się do napisania programu i włączenia maszyny, a następnie ewentualnej reakcji na jej komunikaty. Obróbka i pomiar dokonuje maszyna. Niemożliwy jest jakikolwiek błąd wykonania.

.............
Cena.. to jest produkt masowy, czy montowane szpulki fabrycznie czy te do poprawiania... Więc nie rozumiem takiej rozbieżności... Technologia taka sama...

 

Cała reszta...podobnie. Albo znormalizowane elementy - łożyska, śrubki , nakrętki... albo elementy dedykowane ale wykonywane w dużych ilościach na specjalistycznych maszynach.

To musi działac z jeszcze jednego - zupełnie banalnego powodu. Gdyby nie działało, to kto by to kupił?"

 

Skoro technologia i wykonanie takie samo, że "wystarczy tylko napisać program i maszyna zrobi to sama" to dlaczego wędkarze często szukają szpul takich firm jak Yumeya, SLP, Avail, K.T.F (gdzie ceny szpulek tej firmy to około 1000-1200zł). 

Szukają dlatego bo takie parametry jak: dobór materiałów, wykonanie, tolerancje, powtarzalność !!!, zamocowane ośki, łożyska, induktory, polerowanie, obróbka końcowa, konfekcjonowanie, pakowanie itp. to parametry produktów, których czasem próżno szukać w masowych wyrobach chińskich.

 
Zostawmy szpulki na boku
Weźmy inny prosty przykład:

Standardowe  łożysko kulkowe do wielu multiplikatorów 3x10x4.
na Alli takie łożyska kupujesz płacąc około 9 zł za 10 sztuk!!!!!
https://www.ceneo.pl/66291081
Czyli jedno kosztuje 90 groszy
a teraz weźmy łożyska 
Hedgehog Studio ZHi ball bearing kit 2 
https://japantackle....tug0000170.html

dwie sztuki kosztują 22 USD czyli jedno kosztuje około 44zł.
I chcesz powiedzieć, że te tanie łożyska spełniają takie same parametry jak te droższe???
Już nie mówię tu o innych łożyskach stosowanych w przemyśle np. lotniczym, medycynie, stomatologii ( w szybkoobrotowe wiertarki i kątnice), w modelarstwie gdzie np.łożyska niemieckiej firmy GRW wytrzymują dziesiątki tysięcy obrotów/minutę.

Słowem, nie oczekujmy zbyt wiele od towarów, które z zyskiem sprzedawane są w cenach kilkukrotnie niższych, niż produkty renomowanych firm.



 


Użytkownik Jake 6 edytował ten post 01 marzec 2020 - 13:15


#211 OFFLINE   RBTS

RBTS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 598 postów
  • LokalizacjaŚrodkowa Wisła

Napisano 01 marzec 2020 - 13:21

Skoro technologia i wykonanie takie samo, że "wystarczy tylko napisać program i maszyna zrobi to sama" to dlaczego wędkarze często szukają szpul takich firm jak Yumeya, SLP, Avail, K.T.F (gdzie ceny szpulek tej firmy to około 1000-1200zł). 

Szukają dlatego bo takie parametry jak: dobór materiałów, wykonanie, tolerancje, powtarzalność !!!, zamocowane ośki, łożyska, induktory, polerowanie, obróbka końcowa, konfekcjonowanie, pakowanie itp. to parametry produktów, których czasem trudno szukać w masowych wyrobach chińskich.

Kupują dużo droższe, bo do niedawna nie mieli innego wyboru. Później marketing też zrobił swoje. Ale najważniejszym czynnikiem jest brak powtarzalności w przypadku tanich wyrobów. Wynika to z braku staranności na dalszym etapie montażu, bo z maszyny CNC schodzi szpulka tej samej jakości. Produkty finalne trzeba jednak już przebierać.

 

Tanie łożyska oczywiście nie mają tych samych parametrów jakościowych co łożyska wyższych klas wykonania. Tylko obiektywnie rzecz biorąc, w multiplikatorach, a tym bardziej kołowrotkach o stałej szpuli (poza nielicznymi wyjątkami) nie ma potrzeby stosowania łożysk wykonanych w wąskich tolerancjach. Wystarczy spojrzeć na tandetnie wykonane gniazda i wały szpul (także w najdroższych modelach) by uzmysłowić sobie niedorzeczność takich pomysłów. Każde, najtańsze nawet łożysko wytrzymuje bez problemu te kilkanaście tys. obrotów bez problemu. Raczej należy dobierać je pod kątem niskiej masy kulek, koszyka i obracającego się pierścienia.


  • eRKa lubi to

#212 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2593 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 01 marzec 2020 - 13:43

"Szukają dlatego bo takie parametry jak: dobór materiałów, wykonanie, tolerancje, powtarzalność !!!, zamocowane ośki, łożyska, induktory, polerowanie, obróbka końcowa"

 

Nie dość uważnie czytasz - to wszystko robi maszyna. Powtarzalność - jeśli zużyje się narzędzie i pomiar będzie różny od założonej tolerancji - nastąpi jego automatyczna korekcja położenia, - lub - sygnał do operatora do wymiany.

 

Nic nie pisałem o łożyskach(o ich jakości),ale... na pewno skoro są to normalia można wyszukać odpowiedniki w znacznie niższej cenie.

Wybacz Kolego ,ale nie chce mi się szukać...

 

" to dlaczego wędkarze często szukają szpul takich firm jak Yumeya, SLP, Avail, K.T.F (gdzie ceny szpulek tej firmy to około 1000-1200zł). "

 

To już w cenie złota szpulki jak widzę( no prawie z cenie złota).

 

Kolego - uważam, że dalsza polemika jest zbędna. Jeśli Cię stać i masz takie hobby aby przepłacać za towary tylko dlatego, że mają znaczek znanej firmy - Twoja wola.

 

O stosunku ceny do jakości - masz film wyżej, masz obszerną wypowiedź Sławka.

A zakończę to niedosłownym, ale cytatem, Kolegi który pozbywa sie multika do UL że jednak "dla tej masy przynęt zostaje przy stałej szpuli"...


Użytkownik eRKa edytował ten post 01 marzec 2020 - 13:49

  • UncleZin lubi to

#213 OFFLINE   teo

teo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 147 postów
  • LokalizacjaŚroda Wlkp.

Napisano 01 marzec 2020 - 14:15

Na szybko kilka odpowiedzi po wczorajszym wypadzie, który miał na celu sprawdzenie czy GH 100 da radę 2 czy 3 gramom i gumce czyli w sumie 3 lub 4 gramom, a nie mieszanie go z błotem porównując ze sprzętem co najmniej 4 razy droższym. I po raz kolejny powtórzę: nikt mnie nie sponsoruje, mam własne zdanie i jak o czymś piszę to lubię mieć kontakt z tym o czym piszę. Nie oceniam też rozwiązań technicznych bo nie wiem kto i na co ma patenty. Jednym zdaniem to napiszę tak: GH 100 w porównaniu do pot-m do niemal krok milowy jaki poczynilli Chińczycy w kwestii klepania multiplikatorów do lekkiego łowienia przy czym na pewno te granice L czy UL dla każdego mają różne znaczenia.


3 gramy plus gumka nie będzie wyzwaniem nawet dla początkującego castingowca z ładującym się kijem od tej gramatury. Kij sztywny ograniczy komfort łowienia jak i odległości, ale wtedy można sobie potłiczować.

Wędzisko oczywiście ma kolosalne znaczenie. Kilka razy już napisałem, że od kija zależy najwięcej. Potem multiplikator bo z czegoś rzucać trzeba, potem linka bo o tym mało kto pisze, a jest bardzo, bardzo istotnym elementem zestawu jeśli schodzimy z wagą przynęt maksymalnie w dół i oczywiście lotność przynęty oraz operator, który z kolei na pewno będzie chętny do nauki i z czasem będzie osiągał coraz lepsze efekty.




Na pytania od końca bo będzie szybciej i niespecjalnie lubię jak szydzi się ze mnie.
Nie, nie napiszę, że da radę od 1,5 grama w komforcie bo skłamałbym po prostu i nie byłbym subiektywnie obiektywny, ale da radę 2 gramom i małej gumce bez najmniejszego problemu czyli około 3 gramom skupionej masy przy przyzwoicie ładującym się kiju. Sprawdzę go rzecz jasna i niżej i na lepszych łożyskach (za około 60 zł. co w sumie da kwotę około 260 zł za cały multiplikator z przyzwoitymi łożyskami) bo ignorancja z jaką powyżej opisujesz sprzęt różniący się setkami złotych jest niemal wzorcowa. Sama szpula avail do dziadka scorpiona to pewnie minimum 5 setek plus dziadek scorpion za kolejne 4 setki ... Brnij dalej skoro masz taki kaprys ...

Pisząc o kciuku miałem na myśli przyhamowanie szpuli w końcowej fazie rzutu czyli niemal w chwili uderzania przynęty o wodę, a nie o sterowaniu szpuli kciukiem podczas startu. Dla mnie to nowa rzecz, której jeszcze nie znam i jak widzę jeszcze wieeeele nauki przede mną.

Nie znam jakiegoś mhx-a do 6 gram i w tym przypadku mogę tylko zgadywać, że jak większość patyków tak i ten był nie doszacowany i po prostu jest ciętym fastem albo ex fastem co dla nie wprawnego operatora nie zgra się zbyt dobrze z gh 100 choć z czasem bez problemu sprzęt wyczuje.
Reasumując. Wędkarz bez doświadczenia da radę rzucać tym gh 100 i kijem o akcji moderate przynetą o masie 3 gram. Podkreślam da radę. Z czasem i to niedługim jeśli dobrze dobierze kij będzie to robił z zamniętymi oczami ;) Doświadczony poradzi sobie z 3 gramami z gh 100 i każdym kijem. A ten, który będzie miał ochotę pobawić się trochę to z czasem zmieni łożyska, może wyjmie jakieś magnesy albo wykona jakieś inne skromne modyfikacje. Tak panowie, magnetyk jest najmocniejszym elementem tego multiplikatora :o Oczywiście o innych wadach czy zaletach, a na pewno o trwałości gh 100 napiszę na jesieni. Na chwilę obecną dla mnie największą wadą jest gabaryt. GH jest sporo większy od aldka czy alc bf7, a nawet od alphasa ct 70.

A na koniec prawdziwy gwóźdź programu. Tak to właściwe słowo.
Ile ważą teo te lekkie szpulki, które masz w swoich sprzętach ... ? 5 gram ? 6,5 może 7 gram z łożyskami ... ?
Na foto szpulka od GH 100 i czy mi się to podoba czy nie muszę napisać, że biorąc pod uwagę jej wagę daje radę bezproblemowo w opisanych powyżej sytuacjach i strach pomyśleć :D co by się działo jakby ważyła w granicach 6 gram ... :ph34r:

gh 100 szpulka.jpg

Nie zrozumieliśmy się . Podane multiplikatory miały na celu uwidocznienie że kijek poprawnie obsługuje daną gramature .Zresztą szpule tych multiplikatorów nie tuningowane ,t3sv to ponad 10g nawet avail do starego scorpiona to własnie okolice wagi szpulki Gh100.

#214 OFFLINE   RBTS

RBTS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 598 postów
  • LokalizacjaŚrodkowa Wisła

Napisano 01 marzec 2020 - 14:18


Zastanawia mnie jedna rzecz, jak taki chiński multik zachowa się przy większej rybie?

Przekładnia jest aluminiowo mosiężna, wytrzyma na pewno siłę hamulca. A jak trzeba będzie forsować ponadto, to kciuk na szpuli załatwia sprawę. Poza tym nie różni się od 99% innych sprawdzonych konstrukcji. Jeśli będzie pracował na stosownym kiju i z odpowiednią linką nic mu nie grozi.


  • eRKa lubi to

#215 OFFLINE   mayou

mayou

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 471 postów
  • LokalizacjaWola Batorska
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Maj

Napisano 01 marzec 2020 - 15:04

cyt."Jeśli będzie pracował na stosownym kiju i z odpowiednią linką nic mu nie grozi."- Amen

 

Powoli skłaniam  się aby zestaw nr 8 zbudować na chińczyku. BFS to dla mnie styczeń - maj. Potem sukcesywnie wyciągam zestawy  od 7 do 175g(na razie) wyrzutu.

Stosunek: cana/funkcjonalność jest po chińczyka stornie, przynajniej do mioch potrzeb. Reszta aluminowego, magnezowego sprzętu razem z tuningowymi szpulkami zostannie do mielenia na cięższych wędkach.  Jak się chińczyk zmieli to żalu nie będzie. Jak dzieci go podbiorą to też. Zonie też łatwiej wytłumaczyć na co mi to. Przecież to tylko parę godziń pracy...

Jakość jest jaka jest, ale to wartość dobrej flaszki. pz 

 



#216 OFFLINE   Jake 6

Jake 6

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 93 postów

Napisano 01 marzec 2020 - 15:18

Ponieważ miałem trochę do czynienia z mechaniką, rozumiem o co chodzi koledze eRKa.
Porównanie koła roweru i szpulki w obudowie nie jest do końca trafne.
W rowerze układ koło-widelec ma styk punktowy, dlatego zcentrowane koło ma kontakt z widelcem tylko w określonym miejscu.
Natomiast szpulka w obudowie na całym swoim obwodzie ma stałą odległość od ramy.
W takim przypadku, nierówność na szpuli spowodowałoby kontakt/tarcie z obudową na całym obwodzie ramy.
A.

Myślę jednak, że  jest to tylko część prawdy. 
Sama szpula może być zarówno dobrze wyważona jak i symetryczna po obu stronach. Bardzo ważny jest sposób osadzenia osi w tej szpuli oraz "pozycjonowanie" jej w ramie kołowrotka


Użytkownik Jake 6 edytował ten post 01 marzec 2020 - 15:18

  • S.N. lubi to

#217 OFFLINE   Jake 6

Jake 6

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 93 postów

Napisano 01 marzec 2020 - 15:55

Kupują dużo droższe, bo do niedawna nie mieli innego wyboru. Później marketing też zrobił swoje. Ale najważniejszym czynnikiem jest brak powtarzalności w przypadku tanich wyrobów. Wynika to z braku staranności na dalszym etapie montażu, bo z maszyny CNC schodzi szpulka tej samej jakości. Produkty finalne trzeba jednak już przebierać.

 

Tanie łożyska oczywiście nie mają tych samych parametrów jakościowych co łożyska wyższych klas wykonania. Tylko obiektywnie rzecz biorąc, w multiplikatorach, a tym bardziej kołowrotkach o stałej szpuli (poza nielicznymi wyjątkami) nie ma potrzeby stosowania łożysk wykonanych w wąskich tolerancjach. Wystarczy spojrzeć na tandetnie wykonane gniazda i wały szpul (także w najdroższych modelach) by uzmysłowić sobie niedorzeczność takich pomysłów. Każde, najtańsze nawet łożysko wytrzymuje bez problemu te kilkanaście tys. obrotów bez problemu. Raczej należy dobierać je pod kątem niskiej masy kulek, koszyka i obracającego się pierścienia.

Ilość fabryk produkujących łożyska jest jest dosyć duża, więc twierdzenie, że wcześniej kupowali droższe bo nie mieli wyboru jest nieprawdą. Nie muszą to być łożyska produkowane i sygnowane znakiem jednej z firm zajmujących się np.tuningiem sprzętu wędkarskiego. Mogą to być łożyska innych firm, które z wędkarstwem nie mają nic wspólnego.

Kolejny wątek dotyczący technologii obróbki CNC. Technologia ta ma też swoje wady!!!
Z jednej strony skomputeryzowanie prowadzi do znacznej poprawy jakości, z drugiej zaś strony wymusza używanie odpowiedniego oprogramowania. Wymaga to przygotowania precyzyjnego projektu w oparciu o zaawansowane oprogramowanie CAD.  To generuje podwyższenie kosztów, gdyż oprogramowanie to jest bardzo drogie.  To bardzo ważna, ale nie jedyna część tej technologii.


  • UncleZin lubi to

#218 OFFLINE   kzkzg

kzkzg

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 43 postów
  • LokalizacjaZielona Góra
  • Imię:Mateusz

Napisano 01 marzec 2020 - 16:17

Czyli o GH100 już co nieco wiemy. Dzięki za testy i recenzje. Czekam teraz na opinię posiadacza PW100.



#219 OFFLINE   RBTS

RBTS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 598 postów
  • LokalizacjaŚrodkowa Wisła

Napisano 01 marzec 2020 - 17:37

 

Ilość fabryk produkujących łożyska jest jest dosyć duża, więc twierdzenie, że wcześniej kupowali droższe bo nie mieli wyboru jest nieprawdą. Nie muszą to być łożyska produkowane i sygnowane znakiem jednej z firm zajmujących się np.tuningiem sprzętu wędkarskiego. Mogą to być łożyska innych firm, które z wędkarstwem nie mają nic wspólnego.

Moja odpowiedź odnosiła się do kupowania drogich szpuli.
Jeśli chodzi o łożyska działa podobny mechanizm. Wędkarze są ukierunkowani przez marketing. Nie muszą znać typu i rozmiaru łożysk - mają na tacy podany zestaw tuningowy do określonego multiplikatora i go kupują.

Jakość jest jaka jest, ale to wartość dobrej flaszki.

Jakość jest bardzo dobra za wydany pieniądz. Problem jest w wykończeniówce - a to ktoś za mocno pojedzie skrobakiem, innemu wysypią się z pudła szpulki...

Użytkownik RBTS edytował ten post 01 marzec 2020 - 17:49

  • eRKa lubi to

#220 OFFLINE   Jake 6

Jake 6

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 93 postów

Napisano 01 marzec 2020 - 18:01

 Moja odpowiedź odnosiła się do kupowania drogich szpuli.
Jeśli chodzi o łożyska działa podobny mechanizm. Wędkarze są ukierunkowani przez marketing. Nie muszą znać typu i rozmiaru łożysk - mają na tacy podany zestaw tuningowy do określonego multiplikatora i go kupują.

Jakość jest bardzo dobra za wydany pieniądz. Problem jest w wykończeniówce - a to ktoś za mocno pojedzie skrobakiem, innemu wysypią się z pudła szpulki...

O jakim marketingu mówisz??? Wystarczy wziąć schemat multika, sprawdzić wymiary i zamówić.
Nie musisz korzystać z gotowych zestawów tuningowych. Możesz ale nie MUSISZ!

Prosta sprawa. Zupełnie tak jak zamawia się z Ali-tylko.....ich jakość będzie inna.
O jakości z AliExpress pisałem już wcześniej (90 groszy za sztukę-to będzie na pewno jakość zgodna
z ceną)  :good: :doh:  

Wystarczy wpisać do wyszukiwarki hasło łożyska miniaturowe i wyskakuje mnóstwo firm je produkujących np:
EZO,  GRW,  INA, FAG,  JNS,  KINEX,  Koyo,  Nachi,  NTN, SNR,  SKF,  ZVL,  ZKL 


Użytkownik Jake 6 edytował ten post 01 marzec 2020 - 18:08