Ja osobiscie czuje komfort przy tym zakresie gramaturowym tylko ze szpulami tuningowymi.
Wreszcie się odezwałeś, bo mój głos i tak się nie będzie liczył.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 18 wrzesień 2018 - 20:43
Ja osobiscie czuje komfort przy tym zakresie gramaturowym tylko ze szpulami tuningowymi.
Wreszcie się odezwałeś, bo mój głos i tak się nie będzie liczył.
Napisano 18 wrzesień 2018 - 20:46
Napisano 18 wrzesień 2018 - 21:05
megabass zonda 68l z tuningową szpulką i łożyskami bfs.do tego jakiś tam major craft circa 2m, do 7g i 10lb
Napisano 18 wrzesień 2018 - 21:07
Przy 180 cm, #0,6 (u mnie to 13 lb [duel hardcore] )? Przy cieńszej lince "tradycyjna korba 1000" sobie poradzi. Ale czy przy multiplikatorze nie będzie odstrzałów? Myślę, że takie porównania sensu nie mają, bo "grubość" plecionki ma znaczenie w przypadku stałoszpulowców. Dalej uważam, że do 2.3 grama CC BFS się nie nadaje.
Ed. literówki
Zgadzam się, że porównanie np. tradycyjnego łowienia na mikro wobki 3m kijem z żyłką 0,14 w porównaniu z multiplikatorem nie będzie miało najmniejszego sensu. Ja uważam, że CC bfs się obroni, ale każdy ma swoje wyobrażenia i oczekiwania.
Napisano 18 wrzesień 2018 - 21:32
Ja mam najdłuższe wędzisko UL w wersji 6'1 stopy (nigdy nie miałem dłuższego niż 7'0) i z dolnikiem, który by przeraził niejednego swoją długością. Dalej będę twierdził, że CC bfs (Aldebaran również) to fajny wstęp do UL.
Edit: do woblerków nielotów mam zwykły kołowrotek i wędzisko, bo tam gdzie łowię rzeka ma ponad 100 m szerokości. Muszę rzucać trochę dalej niż pod nogi.
Użytkownik Koincydencja edytował ten post 18 wrzesień 2018 - 21:46
Napisano 18 wrzesień 2018 - 21:44
Ja mam najdłuższe wędzisko UL w wersji 6'1 stopy (nigdy nie miałem dłuższego niż 7'0) i z dolnikiem, który by przeraził niejednego swoją długością. Dalej będę twierdził, że CC bfs (Aldebaran również) to fajny wstęp do UL.
Napisano 18 wrzesień 2018 - 22:13
Trochę już pisałem wcześniej. No dobra, zdaję sobie sprawę, że daaaaaleko mi do bycia wirtuozem UL. Moje wymagania, to w większości przypadków odległość, nie zawracanie sobie głowy prędkością (w miarę rozsądku) i kierunkiem wiatru. Wiatr może przeszkadzać mi w kontrolowaniu przynęty i czuciu brań, ale na pewno nie rzucaniu. Nie kontroluję zwykle kciukiem szpuli, a co najwyżej reguluję hamulec. To jest mój wyznacznik komfortu. Łowię obecnie na lekko (2-2,5 g ołowiu + mały kajtek) wędziskami opisanymi do 10 lb. Jedno do 7, drugie 10 g. Jak szczupaki obcinają fluoro, to biorę po prostu drugi zestaw z przyponem i dalej zasuwam taką gramaturą bez obawy o utratę kontroli nad zestawem. Zapewne łamię stereotyp UL, ale jak ostatnimi czasy trafiają mi się częściej od fajnych okoni takie P_20180904_181343.jpg 88,81 KB 22 Ilość pobrań przyłowy, to żal mi na delikatnym sprzęcie męczyć ryb. O multiplikatorach pisał nie będę, bo zostanę posądzony o fanatyzm.
Jeżeli chodzi o wędziska to jedno z nich to Daiwa Black Label. Waży 140 g.! Ale ma długi dolnik, który sprawia, że forsowne hole nie męczą ręki i świetnie wyważa zestaw. Drugi jest ciut mocniejszy (Megabass Hyuga).
Napisano 19 wrzesień 2018 - 07:35
Woblerki nieloty w typie małych hornetów to przede wszystkim wyzwanie dla kunsztu użytkownika, że o dobrym kijku nie wspomnę.
Małe wobki 2.3 z systemem rzutowym spokojnie ogarnia CC na fabrycznej szpuli a w odniesieniu do odległości vs spinning to nie mam pojęcia bo jak łowiłem korbą to nie używałem tak lekko.
Tunning CC o szpulke Avail daje zauważalną różnicę ale również nie daje mi komfortu w nielotach ale ja nie mam parcia żeby rzucać agrafką ....jeszcze nie dziś )
Posiadam szpulkę Avail bardzo płytką bo 1.5mm i do niej trzeba dołożyć dodatkowe magnesy co IMO powoduje, że hamulec rzutowy nie jest tak dynamiczny i nie działa tak lekko jak przed dołożeniem. Reasumując pchełki Adriana około 1.5g lataja elegancko ale to super loty skupione.
Dla mnie CC BFS jest bardzo fajną konstrukcją i jestem bardzo zadowolony podczas używania jej. Nie mam potrzeb łowić lekkimi gramowymi wabiami tak więc póki co KTF'a w PX nie myślę nabywać mimo, że różnica jest zdecydowana.
Napisano 19 wrzesień 2018 - 08:51
Napisano 19 wrzesień 2018 - 09:45
gec-652ul/bfNapisz Kolego jaki to konkretne MC.
Napisano 19 wrzesień 2018 - 09:45
Przy 180 cm, #0,6 (u mnie to 13 lb [duel hardcore] )? Przy cieńszej lince "tradycyjna korba 1000" sobie poradzi. Ale czy przy multiplikatorze nie będzie odstrzałów? Myślę, że takie porównania sensu nie mają, bo "grubość" plecionki ma znaczenie w przypadku stałoszpulowców. Dalej uważam, że do 2.3 grama CC BFS się nie nadaje.
Ed. literówki
Hubert,możesz rozwinąć to ostatnie zdanie?Z ciekawości pytam bo mam,użytkuję.I jakie 2,3 grama masz na myśli?Bo ja naprawdę uważam że jak już rozmawiamy o takim wyspecjalizowanym czyli lekkim łowieniu to trzeba zacząć rozróżniać co te gramy oznaczają i jakiej przynęty dotyczą.
Napisano 19 wrzesień 2018 - 11:30
Lotne 2.5 g czyli np 1.5 główka + przyneta, bo woblerków nielotów nawet nie biorę pod uwagę. Rzucałem CC bfs, do Aldebarana bfs miałem 3 podejścia. Miałem Tatulę, Alphasa, Steeza ze szpulką z Ali, SS Air. Zawsze coś mi nie pasowało. Nie chcę być monotematyczny, ale dopiero sprzęt tuningowany przez KTF sprawił, że łowienie stało się dla mnie zabawą dla samego łowienia. Może dlatego jestem tak krytyczny. Moje priorytety odnośnie użyteczności wymieniłem już wcześniej. Moje obecne zestawy spełniają je praaaawie w 100%. Prawie...bo jest jeszcze coś do czego wzdycham
Napisano 19 wrzesień 2018 - 11:38
Napisano 19 wrzesień 2018 - 12:01
Napisano 19 wrzesień 2018 - 12:02
Lotne 2.5 g czyli np 1.5 główka + przyneta, bo woblerków nielotów nawet nie biorę pod uwagę. Rzucałem CC bfs, do Aldebarana bfs miałem 3 podejścia. Miałem Tatulę, Alphasa, Steeza ze szpulką z Ali, SS Air. Zawsze coś mi nie pasowało. Nie chcę być monotematyczny, ale dopiero sprzęt tuningowany przez KTF sprawił, że łowienie stało się dla mnie zabawą dla samego łowienia. Może dlatego jestem tak krytyczny. Moje priorytety odnośnie użyteczności wymieniłem już wcześniej. Moje obecne zestawy spełniają je praaaawie w 100%. Prawie...bo jest jeszcze coś do czego wzdycham
Ok.Nielotów także nie biore pod uwagę,głównie z tego powodu że nie odczuwam potrzeby aby takimi łowić.Do tego zapewne faktycznie potrzebna jest tunningowa konstrukcja i z tym absolutnie się nie kłócę.Komfort też dla każdego znaczy co innego i jest to kwestia subiektywnych odczuć.Wiem natomiast po jakimś czasie użytkowania że CC BFS,czy to z Tetonem 4lb czy z Suzuki RXF 4LB obsługuje bezproblemowo i DLA MNIE komfortowo np. jiga 1,5g.Komfort dla mnie oznacza że rzucam tam gdzie chcę i nie musze się martwic brodami,wszystko działa jak należy.Z tym że dla mnie priorytetem absolutnie nie jest odległośc,nie musze rzucac taka przyneta np.30m.Zreszta,w ogóle wycofałem się w castingu z wyścigu odległościowego i skupiłem się na innych(jakże wielu)plusach tej metody .
Napisano 19 wrzesień 2018 - 12:03
Napisano 19 wrzesień 2018 - 12:18
Z tym że dla mnie priorytetem absolutnie nie jest odległośc,nie musze rzucac taka przyneta np.30m.Zreszta,w ogóle wycofałem się w castingu z wyścigu odległościowego i skupiłem się na innych(jakże wielu)plusach tej metody .
U mnie tak wygląda 80 % wypadów wędkarskich. Do tego łowię jeszcze w rzekach w szczerym polu, gdzie co zakręt to z innej strony wieje.
Napisano 19 wrzesień 2018 - 12:33
U mnie tak wygląda 80 % wypadów wędkarskich. Do tego łowię jeszcze w rzekach w szczerym polu, gdzie co zakręt to z innej strony wieje.
Ano właśnie o to chodzi i dokładnie o tym piszę.Twój komfort i mój komfort to dwie absolutnie różne sprawy.Inne warunki,inne potrzeby i oczekiwania.
Dlatego ten magiczny komfort to pojęcie względne i absolutnie subiektywne.Próbowałem rzucać chrabąszczem Dorado,swego czasu jedną z moich ulubionych przynęt(z czasów kiedy warto było jeszcze w moich okolicach szukac kleni).Chyba ok.2g.to waży.Da się rzucic,nawet kilkanaście metrów poleci ale szału nie ma i swobodnym operowaniem tego nie nazwę.I tak to jest .
Napisano 19 wrzesień 2018 - 13:29
Chłopaki niech trwaja wiecznie Wasze zachwyty nad komfortem rzutowym. Moje trwają do momentu odwiedzin Andana i Pawła .....wszystko idzie w pi....z...d....u i zaczynam od początku
Napisano 19 wrzesień 2018 - 13:32
OOOOOOOOOOOo! I to jest najlepsze podsumowanie.
PS A co Rafał wyczynia ze swoimi ABU Jeszcze szczękę zbieram z podłogi.
Użytkownik Koincydencja edytował ten post 19 wrzesień 2018 - 14:05
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych