Mojego pewnie zostawię. Ale nie jest to kręcioł dla ludzi z wrazliwymi uszami Mogli się trochę bardziej postarać.
Shimano Vanquish ;)
#781 OFFLINE
Napisano 06 grudzień 2015 - 22:19
#782 OFFLINE
Napisano 07 grudzień 2015 - 11:15
Ja swojego vańka oddałem koledze za TP, mnie ten szum doprowadzał do pasji a TP to co innego. Ale koledze zależało na lekkim sprzęcie i to trzeba Vańkowi oddać że jest leciutki.
- Guzu lubi to
#783 OFFLINE
Napisano 14 grudzień 2015 - 23:45
Leciutki jest, ładny też. Wziąłem od mefista szpulę od complexa za dobre pieniądze. Czarna, ładnie zgrywa się z kręciołem. Inaczej dokręca się tylko nakrętka szpuli, w oryginalnej trzeba się sporo nakręcić, w tej mniej. Damy mu szansę. Power Pro 0,08 już jedzie. Zobaczymy nad wodą. Jak go potestuję to coś napiszę.
#784 OFFLINE
Napisano 23 grudzień 2015 - 16:22
Też się skusiłem na 4000czke ... do tx684c powinien być jak znalazł, bo w kijku się zakochałem od pierwszego "pstryku". Tylko, że sezon zakończony ...do maja zostaje fotel
Użytkownik Sandre edytował ten post 23 grudzień 2015 - 16:23
#785 OFFLINE
Napisano 23 grudzień 2015 - 16:28
A innych ryb to nie ma ? , u mnie sezon nie stygnie wiosna pstrągi , klenie , jazie , pózniej bolenie , szczupaki , sandacze i tak w kółko co roku.
Użytkownik Kajtelek2 edytował ten post 23 grudzień 2015 - 16:28
#786 OFFLINE
Napisano 23 grudzień 2015 - 17:03
A innych ryb to nie ma ? , u mnie sezon nie stygnie wiosna pstrągi , klenie , jazie , pózniej bolenie , szczupaki , sandacze i tak w kółko co roku.
Super:)
#787 OFFLINE
Napisano 24 grudzień 2015 - 21:20
- malinabar lubi to
#788 OFFLINE
Napisano 25 grudzień 2015 - 11:17
W warunkach łowiska - pod obciążeniem - będzie zupełnie inaczej (łowię V 4000 drugi sezon).
- pawello lubi to
#789 OFFLINE
Napisano 25 grudzień 2015 - 13:01
Dokładnie, nad wodą człowiek nie zwraca uwagi na takie rzeczy.
#790 OFFLINE
Napisano 25 grudzień 2015 - 13:11
#791 OFFLINE
Napisano 25 grudzień 2015 - 13:23
Mam 4000 u mnie praktycznie nie szumi .
Chodzi świetnie i jest zrobiony po staremu więc nie będzie niespodzianek .
Nie jest to kołowrotek do ciężkiej orki .
Ma port więc można sobie do smarować delikatnie przekładnie bez rozbierania .
#792 OFFLINE
Napisano 25 grudzień 2015 - 13:36
#793 OFFLINE
Napisano 25 grudzień 2015 - 14:02
Posiadam dwie sztuki Vanquish 4000 jeden ma dwa sezony a drugi dopiero od jesieni służy. Powiem Wam, że jak czytam niektóre wypowiedzi o nich to mam wrażenie, że to o innym kołowrotku Mam też kilka kołowrotków marki Daiwa made in japan i nie potrafię jakiejś znaczącej różnicy dostrzec.
Dla mnie Vaniek jest super sprzętem, czy trwałym to już się okaże za kilka lat
#794 OFFLINE
Napisano 25 grudzień 2015 - 14:17
#795 OFFLINE
Napisano 25 grudzień 2015 - 18:24
Mnie szumy nie przeszkadzają .. po smarowaniu powinno być lepiej to po pierwsze ... a po drugi w warunkach łowiska jedyny chciany dzwięk to hamulec
Kołowrotek lekki, ładny dobrze pracuje, ładnie nawija.
Na łódce mam zawsze conajmniej trzy kijki (z brzegu dojeżdzam budżetowe) pływam koło 40 dni w sezonie toteż myśle że posłużą długo
Co do zakupu V to miałem kiedyś brać tp 2011 4000czke i przez myśl mi nie przeszło, że zapadną się pod ziemię Teraz jestem mądrzejszy. . .
#796 OFFLINE
Napisano 25 grudzień 2015 - 19:37
Mnie szumy nie przeszkadzają .. po smarowaniu powinno być lepiej to po pierwsze ...
Obstawiam w ciemno, że będzie gorzej
Co by nie mówić smar fabryczny jest bardzo wysokiej jakości.
Do tego po czasie dochodzi zwykłe zużycie części, łożysk..
Jeśli ktoś naiwnie wierzy, że jakikolwiek smar zmieni w zauważalny sposób pracę przekładni, łożysk... to niech dalej wierzy..
- sol321 lubi to
#797 Guest_Kwinto_*
Napisano 25 grudzień 2015 - 19:43
Z tymi szumami to rzeczywiscie cos chyba jest, a moze mi sie wydaje. Dopoki nie przeczytalem tego watku to szumow przy moim mlynku nie dostrzegalem. Nie wiem czy to urojenia spowodowane tym watkiem, ale wydaje mi sie, ze jednak chyba sa. Jednakze, po podpieciu do kija chyba zanikaja (lub sa nie odczuwalne/slyszane). Nie zmienia to jednak faktu, ze kolowrotek jest ogolnie bardzo fajny. Pracuje lekko, jest sliczny i bardzo lekki. To moj pierwszy Vanquish (C2500HGS) i nie ostatni. W niedalekiej przyszlosci zamierzam kupic Vanka 4000.
- Negra lubi to
#798 OFFLINE
Napisano 25 grudzień 2015 - 20:57
Nie z użyłem jeszcze żadnego kolowrotka do stanu zlomowego. Sumow nie lowie jak Guzu, szczupakow jak Wojti (tylko jeden powyzej metra na koncie), a na sandaczach go szybko nie zatyram. 35-40g koguty lataja z kanciaka daiwy, trolluje raw II a Vaniek bedzie do lzejszych zadan
Jak ktos podpina camping do seicento to potem trudno sie dziwic ze klęka
Za rok o tej porze jesli dożyje opowiem jak ma sie moj Vaniek, ale jestem dobrej mysli.
Jak zniknie z rynku i piękności 2016 go zastąpią niejeden łezkę nad "starym" dobrym Vanquishem uroni,że nie kupil
Tak bylo z tp2011 ze rotor ciezki ze to zle tamto zle ... a teraz jakby ktos wystawil nowke na gieldzie do kolejka po horyzont bo nowy jest do d...
Użytkownik Sandre edytował ten post 25 grudzień 2015 - 21:26
#799 OFFLINE
Napisano 25 grudzień 2015 - 22:38
Mam dwa Vańki . C3000 użytkowany na okrągło przy lajcie już od dwóch sezonów . Pracuje bardzo lekko i gładko , choć szumi . Miał tak od początku , teraz jakby bardziej jest to zauważalne . Absolutnie nie przeszkadza mi to , dla mnie istotniejsze jest to , że podczas łowienia i holowania rybek mniejszych i większych praca jest absolutnie perfekcyjna , bez dodatkowych atrakcji w postaci odczuwalnej przekładni , stuków i puków , o ząbkowaniach nie wspomnę . Po zakończeniu tego sezonu pójdzie do smarowania , choć obawiam się jego powrotu z tego zabiegu - nic mu nie dolega , więc nie chciałbym , żeby pracował gorzej . Czas pokaże . Choć nie zmienia to faktu , że przy drugim lekkim kijku mam JDM - a Ci4+ rodem z Malezji ( Exsence C3000M ) , który po koniecznym początkowym smarowaniu i kasowaniu luzów pracuje bardzo dobrze , jednak różnica w jakości pracy wypada absolutnie na korzyść Vanquisha . I to o niebo .
Z kolei model 4000F , podpięty do cięższej sandaczówki , był ze mną raptem 2 , 3 razy na turawskich eskapadach i to obławiany krótko , bo zajmowaliśmy się głównie okoniskami . Z tych paru momentów użytkowania odczucia zdecydowanie pozytywne . Mocna przekładnia jak na filigranowy wygląd i wagę , poruszanie się w przedziale 10-22 gramy plus guma absolutnie bezproblemowe . Praca , w moim odczuciu , równie dobra jak w mniejszym modelu a i szum jakby nieco mniejszy .
Jak dla mnie , to są bardzo dobre młynki za rozsądne pieniądze . Dobrze wykonane , dobrze spasowane , ładne i przede wszystkim lekkie . Dla mnie był to akurat jeden z istotniejszych punktów do spełnienia .
Aaaa , i ten 2016 mi się podoba i już . I jest coraz lżejszy jakby nie było .
- Dąbek 111, lukanio i shavt lubią to
#800 OFFLINE
Napisano 29 grudzień 2015 - 20:39
Też mam wagę i kilka młynków.... może jeszcze jakieś korbki....?
A mógłby ktoś zważyć albo mnie oświecić ile waży oryginalna korbka od wersji 2500S
I z tego co widzę.. to korba od TP11 powinna pasować do vanquish'a?
Użytkownik shavt edytował ten post 29 grudzień 2015 - 20:42
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych