To były ostatnie 3 wymiarowe sandacze na śląsku...
Legendarna ryba, prawie jak jesiotr
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 02 październik 2014 - 15:01
To były ostatnie 3 wymiarowe sandacze na śląsku...
Legendarna ryba, prawie jak jesiotr
Napisano 02 październik 2014 - 16:04
Napisano 02 październik 2014 - 16:34
Wiecie jak to jest z mistrzostwami czy zawodami, większość startujących nastawia się jednak na okonie i nawet nie próbuje złowić sandacza czy szczupaka. Nie wiem jak na Przeczycach bo nie znam, ale na Dziećkowicach na zawodach nikt praktycznie nie próbuje łowić nic poza okoniem, na Paprocanach sprawa na zawodach wygląda podobnie, mimo, że kontakt ze szczupakiem i sandaczem jest wysoce prawdopodobny. Myślę, że nie można oceniać tych trzech zbiorników przez pryzmat MP. Nie oznacza to oczywiście, że te zbiorniki są jakoś mega rybne, na Paprocanach jestem prawie co weekend i rewelacji niestety nie ma. Ale nie mogę powiedzieć, że nie łowię tam szczupaków czy sandaczy... Nie nazwałbym też tych zbiorników flagowymi pod względem sandacza, zwłaszcza Dziećkowic.
Napisano 02 październik 2014 - 17:40
Napisano 02 październik 2014 - 20:19
Nie nazwałbym też tych zbiorników flagowymi pod względem sandacza, zwłaszcza Dziećkowic.
Oby więcej ludzi podzielało Twoją opinię.... Ament
Napisano 02 październik 2014 - 21:44
Napisano 03 październik 2014 - 07:11
Może kiedyś będzie dane spotkać się nad wodą i wymienić zdanie....
Forum jest bardzo nie wskazanym miejscem do tego typu działań.
Wodzie trzeba najpierw dać, żeby kiedyś oddała, jednak nasz.......a właściwie nie nasz (nic nie robi w interesie wędkarzy spinningowych) okręg zapomniał po co został powołany / scalony w roku 1950 ubiegłego wieku.
I tyle, co tu więcej mówić....
Napisano 03 październik 2014 - 08:07
Może kiedyś będzie dane spotkać się nad wodą i wymienić zdanie....
Forum jest bardzo nie wskazanym miejscem do tego typu działań.
Wodzie trzeba najpierw dać, żeby kiedyś oddała, jednak nasz.......a właściwie nie nasz (nic nie robi w interesie wędkarzy spinningowych) okręg zapomniał po co został powołany / scalony w roku 1950 ubiegłego wieku.
I tyle, co tu więcej mówić....
Akurat w ZO Katowice są ludzie myślący, albo inaczej, słuchający głosów znad wody. Naturalnie nic nie ma na pstryknięcie palcami, ale można zmieniać na lepsze. Warunek jest w sumie tylko jeden, trzeba chcieć i nie strzelać, a rozmawiać i współpracować.
Banał, co nie Ale na ten banał mam parę przykładów.
Użytkownik pitfish edytował ten post 03 październik 2014 - 08:08
Napisano 03 październik 2014 - 08:14
Wiecie jak to jest z mistrzostwami czy zawodami, większość startujących nastawia się jednak na okonie i nawet nie próbuje złowić sandacza czy szczupaka. Nie wiem jak na Przeczycach bo nie znam, ale na Dziećkowicach na zawodach nikt praktycznie nie próbuje łowić nic poza okoniem, na Paprocanach sprawa na zawodach wygląda podobnie, mimo, że kontakt ze szczupakiem i sandaczem jest wysoce prawdopodobny. Myślę, że nie można oceniać tych trzech zbiorników przez pryzmat MP. Nie oznacza to oczywiście, że te zbiorniki są jakoś mega rybne, na Paprocanach jestem prawie co weekend i rewelacji niestety nie ma. Ale nie mogę powiedzieć, że nie łowię tam szczupaków czy sandaczy... Nie nazwałbym też tych zbiorników flagowymi pod względem sandacza, zwłaszcza Dziećkowic.
@Sharku a dlaczego tak jest ?
Bo w tutejszych wodach prawdopodobieństwo złapania okonia jest jednak znacznie większe niż normalnego wymiarowego szczupaka czy sandacza.
Więc zamiast zdawać się na przypadek, łowi się okonie a reszta jest szczęśliwym przyłowem.
Okoń jeszcze nie został w większości zjedzony (w przeciwieństwie do wymiarowego sandała czy pajka), i jeśli okoń nie jest na braniu to trzeba umieć wydłubać go z wody, a tu byle gumofilc z kijem sraxona i blachą nomier 4 nie złapie go.
W normalnych rybnych wodach, przypuszczam że większość miałaby w ... (nosie) dłubanie okoni i skupiała się na złapaniu okazowego szczupaka, suma czy sandacza - a tak, to jest jak jest - realia .
Użytkownik Zwierzu edytował ten post 03 październik 2014 - 08:17
Napisano 03 październik 2014 - 16:04
O Dzieckowicach coś wiem albo przynajmniej tak mi się wydaje.Może kiedyś będzie dane spotkać się nad wodą i wymienić zdanie....
Forum jest bardzo nie wskazanym miejscem do tego typu działań.
Wodzie trzeba najpierw dać, żeby kiedyś oddała, jednak nasz.......a właściwie nie nasz (nic nie robi w interesie wędkarzy spinningowych) okręg zapomniał po co został powołany / scalony w roku 1950 ubiegłego wieku.
I tyle, co tu więcej mówić....
Napisano 04 październik 2014 - 07:52
Napisano 05 październik 2014 - 13:12
Napisano 05 październik 2014 - 19:18
Napisano 05 październik 2014 - 20:02
Cholera. Wstałem dzisiaj o 4'00 żeby być nad wodą o 5'00 i w ten sposób przechytrzyć Brantkowe sandacze.
Nie dość że nic nie złowiłem to nawet nie miałem kontaktu z rybą.
Nie wiem co jest nie tak. Może brzydki jestem ? Może śmierdzę ? ...a może faktycznie ryby wyginęły ?
Czy ktoś coś łowi na Śląsku ?
Czeka Cię wizyta u szamana. Odczynisz kij i po sprawie. Kolega robi to za flaszkę 0,7... Dzisiaj nie byłem, sobota to rybi ogon. Woda czysta na 5 metrów, zero oznak drapieżnika. Atrakcje - przymusowa kąpiel za jerkiem. Co do Dziećkowic - trzeba je dobić informacją i dosłownie. Może po tym się podniosą milcząc. Pisanie publiczne o rybostanie, zasobach, tajnych sposobach, lub sugerowanie wiedzy tajemnej, przedłuża agonię. Piszcie w ten sposób - TAM NIC NIE MA, WYCHYTANE!!!
Napisano 13 październik 2014 - 07:49
Cholera. Wstałem dzisiaj o 4'00 żeby być nad wodą o 5'00 i w ten sposób przechytrzyć Brantkowe sandacze.
Nie dość że nic nie złowiłem to nawet nie miałem kontaktu z rybą.
Nie wiem co jest nie tak. Może brzydki jestem ? Może śmierdzę ? ...a może faktycznie ryby wyginęły ?
Czy ktoś coś łowi na Śląsku ?
Witam
Da się na śląsku złapać fajne rybki
Ale niestety tylko na dużej wodzie.
Na stawach można połowić małe szczupaczki.
Brantka to tragedia szkoda na nią czasu zmień łowisko na jakiś zbiornik lub rzekę, a znajdziesz niejedno eldorado.
Pozdrawiam
Napisano 13 październik 2014 - 16:37
Panowie, może jakiś mikro zlocik forumowiczów z Górnego Śląska ? Może coś pogadamy, może coś więcej z tego wyjdzie ? Nie chciałbym tu nic sugerować, ale mam wrażenie, że na śląsku potrzebny jest wspólny, liczny głos spininngistów....
Napisano 13 październik 2014 - 22:37
Napisano 14 październik 2014 - 06:36
przede wszystkim zakaz wywózki. albo łowimy z łodzi, albo z brzegu (tak daleko, jak daleko zdołamy zarzucić zestaw). próbowałem kiedyś przegwałcić wprowadzenie takiego zapisu na wodzie dzierżawionej przez koło którego członkiem jestem i zdaje się, że lobby karpiowe jest zbyt silne aby to przeszło. szlag mnie trafia kiedy (w zależności od wielkości zbiornika) wyoutowane przez takie zestawy jest 1/4-1/2 zbiornika. poza tym w temacie ryb. te na Śląsku są, nawet ostatnio połowiłem. kilka szczupaków 60-80 cm, okonie 35-45, zero kontaktu z sandaczem, choć w łowisku jest go całkiem sporo.
pozdrawiam,
Irek
Napisano 14 październik 2014 - 07:08
Panowie, może jakiś mikro zlocik forumowiczów z Górnego Śląska ? Może coś pogadamy, może coś więcej z tego wyjdzie ? Nie chciałbym tu nic sugerować, ale mam wrażenie, że na śląsku potrzebny jest wspólny, liczny głos spininngistów....
Można wpisać mnie na listę
Napisano 14 październik 2014 - 11:04
A ja mam wrażenie, że raczej Stowarzyszenie lub stowarzyszenia.
Dobrze kombinujesz, ale to jest dokładnie koniec drogi, a my nawet na nią nie weszliśmy. Ja realistycznie podchodzę do tego tematu, trzeba malutkimi kroczkami. dlatego zasugerowałem jakieś spotkanie, nazwałem celowo zlot by tematem przewodnim był zlot. O czym tam już pogadamy to nasza sprawa... Droga do stowarzyszenia jest bardzo kręta i daleka, muszą to być osoby które mają wspólne poglądy na pewne tematy, a my się nawet z widzenia nie znamy... Trzeba to bardzo ostrożnie i pomalutku pchać w wyznaczonym kierunku....
Jak masz ochotę coś podziałać to zapraszam na priv. wiem, że jest kilka osób z którymi można coś podziałać, coś rozpocząć, a potem sprzedać to szerszej widowni...
Może napiszę tak, kto czuje, że trzeba coś zrobić i czuje, że chcę i może to zapraszam na priv. chodzi tylko o zadeklarowanie gotowości...
A sam zlocik zlocikiem, można zorganizować w szerokim gronie. Ale to zapodam jakąś zajawką na dniach w innym temacie.. A jak ktoś ma jakieś pomysły i sugestie w temacie zlotu to również zapraszam na priv.
Użytkownik Shark edytował ten post 14 październik 2014 - 11:05
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych