Napisano 09 luty 2017 - 10:05
A przyglądał się ktoś danym dotyczących zarybiania i odłowów karpia? Wyglądają tak (ilości w tonach):
2009 r. - 227 zar., 118 odł.,
2010 r. - 198 zar., 114 odł.,
2011 r. - 215 zar., 94 odł.,
2012 r. - 21 (210?) zar., 78 odł.,
2013 r. - 210 zar., 100 odł.,
2014 r. - 236 zar., 107 odł.
Jako, że dane dotyczące zarybień podawane przez PZW Katowice są podawane niechlujnie, to nie jestem pewien czy 2013
było takie małe zarybienie czy jest to błąd w danych. Nie mniej karp rulez. Jeżeli gospodarka rybacka jest prowadzona na podstawie tych liczb, to chyba jest podstawa aby zredukować o 30 do 40% zarybienia karpiem na koszt innych gatunków. W innym przypadku karpie wkrótce zaczną wychodzić na brzeg w poszukiwaniu pokarmu i atakować wędkarzy.
-
pitfish i Olo1970 lubią to