Górny Śląsk - gdzie na ryby?
#1141 OFFLINE
Napisano 14 grudzień 2016 - 08:55
#1142 OFFLINE
Napisano 14 grudzień 2016 - 09:56
#1143 OFFLINE
Napisano 14 grudzień 2016 - 10:02
Chodziło mi ochronę katowickiego eldorado przed najeźdźcami
A lubuskie i Zielongórskie przed Sluzakami grzybiarzami .
#1144 OFFLINE
Napisano 15 grudzień 2016 - 00:09
Zostaniemy enklawą a później dojdzie do samozagłady
#1145 OFFLINE
Napisano 15 grudzień 2016 - 13:56
#1146 OFFLINE
Napisano 15 grudzień 2016 - 14:46
Ale w latach 80-tych i 90-tych, kiedy przemysł pracował u nas pełną parą i tłoczył niewyobrażalne ścieków do wód jednak nie narzekaliśmy na brak ryb w jeziorach i rzekach, więc to chyba nie do końca kwestia zanieczyszczenia, a z tego co pamiętam to i presja była większa, bo PZW liczył wówczas coś około miliona członków, a dzisiaj jakieś 600 tyś....
#1147 OFFLINE
Napisano 15 grudzień 2016 - 21:58
z tego co pamiętam to i presja była większa, bo PZW liczył wówczas coś około miliona członków, a dzisiaj jakieś 600 tyś....
Ale nie było też tylu łódek, echosond, kulek proteinowych, kamer podwodnych, wysoko modułowych wędzisk, tytanowych kołowrotków, nano plecionek i całej tej techonologii NASA w wędkarstwie... rybom było łatwiej Z drugiej strony C&R też nie było... efekty mamy do dzisiaj.
- marcino91 i eRKa lubią to
#1148 OFFLINE
Napisano 15 grudzień 2016 - 23:49
W zasadzie nie było tez internetów i komórek dzięki czemu przepływ informacji jest teraz znacznie szybszy, a przede wszystkim dostęp do niej nieograniczony i wszyscy z tego korzystają. Wiedzą gdzie bierze na co, o której, kiedy było zarybienie, a przede wszystkim widzą zdjęcia z łowisk i identyfikują je i obierają za swój cel W sumie dostępność do skuterów też zrobiła swoje bo teraz gangi zmotoryzowanych emerytów, zwłaszcza karpiarzy grzeją masziny w garażu i czekają na telefon w stylu "wrzucili karpia przyjeżdżaj". I przyjeżdżają, złowią kilka sztuk, wsadzą do siatki z biedronki, przyjedzie kolega wywiezie, a oni dalej na czyste konto łowią... Taki mamy klimat
#1149 OFFLINE
Napisano 16 grudzień 2016 - 15:36
Zgadzam się i mobilność mi tutaj wydaje się dosyć istotna. W tamtych latach aby dojechać nad Małe Dzierżno musiałem jechać godzinę miejskim autobusem, a potem drugą targać majdan na plecach do jeziora, z racji tego nie za wiele mógł człowiek zabrać ze sobą, a już, aby pojechać nad Poraj czy Rożnów, to w zakładach pracy organizowano wycieczki zakładowe autobusami typu "ogórek" . Takie były czasy A dzisiaj wsiadasz i jedziesz, gdzie chcesz.
#1150 OFFLINE
Napisano 16 grudzień 2016 - 18:19
Zgadzam się i mobilność mi tutaj wydaje się dosyć istotna. W tamtych latach aby dojechać nad Małe Dzierżno musiałem jechać godzinę miejskim autobusem, a potem drugą targać majdan na plecach do jeziora, z racji tego nie za wiele mógł człowiek zabrać ze sobą, a już, aby pojechać nad Poraj czy Rożnów, to w zakładach pracy organizowano wycieczki zakładowe autobusami typu "ogórek" . Takie były czasy A dzisiaj wsiadasz i jedziesz, gdzie chcesz.
Zwłaszcza, że drogi też są coraz lepsze i można dojechać tam, gdzie wcześniej tylko na piechotkę
#1151 OFFLINE
Napisano 20 grudzień 2016 - 22:07
przepływ info owszem ale dojazd nad wodę jak się chciało też był możliwy. Ja jeszcze w tym tysiącleciu jeździłem tramwajem i autobusem na Kozłową
teraz że jestem zmotoryzowany to nie chce mi się dymać z całym sprzętem na rybaczówkę taki hektar
#1152 OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2016 - 14:28
#1153 OFFLINE
Napisano 26 grudzień 2016 - 21:00
Panowie wedkujecie gdzieś jeszcze pytam bo papry jeszcze skute lodem a wybrał bym się gdzieś jeszcze
taa
tydzień temu Wisła (Kraków-Niepołomice = zero), w tym tygodniu może jeszcze jakieś ostatki się uda zaliczyć
#1154 OFFLINE
Napisano 27 grudzień 2016 - 07:42
Użytkownik kefaspirit edytował ten post 27 grudzień 2016 - 07:43
#1155 OFFLINE
Napisano 27 grudzień 2016 - 21:45
Jeżeli jest tak źle to przestańcie narzekać i zróbcie coś z tym, przecież to wy wybieracie zarząd swojego koła.
U nas w grudniu się udało. Prezesem został bardzo dobry spinnigista (nr 1 w GPX 2012), do lutego załatwił sprawy,
których stary zarząd nie umiał ruszyć przez 2 lata, w tym przedłużenie umowy na zbiornik Nakło Chechło.
Jeżeli uda się zrealizować wszystkie plany prezesa to jest spora nadzieja że za parę lat będzie to jeden
z najlepszych spinningowych zbiorników na śląsku.
Tylko najważniejsze to przestać narzekać a zacząć coś robić...
Z przyjemnością odkopuję swój post z 2013 :-)
Może jeszcze nie jesteśmy najlepszym spinningowym zbiornikiem na śląsku ale jesteśmy na dobrej drodze....
- w tym roku wprowadzono dobowy limit ilościowy okonia (10szt)
- w nowym regulaminie zbiornika na 2017 wprowadzono górny wymiar ochronny szczupaka 90cm.
http://www.katowice....lo_chechlo_2017
- Jest spora szansa, że w 2018r zostanie wprowadzony górny wymiar okonia.
Korzystając z okazji apel do wszystkich Kolegów z okręgu Katowickiego.
Jeżeli chcesz mieć na śląsku rybne łowisko i nie boisz się działać to przystąp do naszego Koła.
Mamy świadomość, że powyższe przepisy musza być egzekwowane dlatego szukamy kandydatów na strażników SSR
- olek520, bobo, norbert-10 i 1 inna osoba lubią to
#1156 OFFLINE
Napisano 01 styczeń 2017 - 23:16
ja z tych co narzekają:
wczoraj piękny dzień, od rana do wieczora nad Wisłą - bez brania
Kormoranów dużo, tych na dwóch nogach też (bliżej zachodu słońca jakaś inwazja w kilku miejscach, nawet z krzesełkami "spiningistów" widziałem hyhy)
Korzystając z okazji Dosiego 2017 Roku
#1157 OFFLINE
Napisano 06 styczeń 2017 - 23:21
PS.a Kłodnica i Drama sobie płyną w najlepsze 😊.
Rybnego 2017 Wszystkim!!!!
#1158 OFFLINE
Napisano 06 styczeń 2017 - 23:35
#1159 OFFLINE
Napisano 12 styczeń 2017 - 13:39
Silesian dream - pod koniec sezonu (XI/XII)16` widziałem niedobitki malych kleników . Może Drama po zatruciu przez papiernie zaczyna sie powoli odradzać, ale kropków chyba długo nie będzie.
#1160 OFFLINE
Napisano 12 styczeń 2017 - 13:41
Użytkownicy przeglądający ten temat: 2
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych