[xyzzvpc]

Macie rację

Użytkownik gajosik edytował ten post 11 marzec 2024 - 15:35

[WedkarzIncognito]

No to się nam dyskusja rozkręciła i dobrze. Miałem plany i rozmyślałem, żeby kontynuować temat Vanforda i jego bebechów porównując go do innych modeli z oferty Shimano, ale potrzebna jest na to chwila wolnego czasu
W mojej ocenie niezależnie od poglądów na dany temat tworzenie merytorycznych postów jest przydatne i uważam również, że warto poruszać takie tematy jak ten o Vanfordzie 500, nawet jeżeli treść tych wywodów miałyby pozytywny wpływ na chociaż jedną osobę i pomoże jej to w podjęciu decyzji, który kołowrotek wybrać.
Kontynuacja tematu Vanforda 500 jest uzasadniona tym, że byłem święcie przekonany, że większość osób zdaję sobie sprawę z takiego zabiegu, jakim jest montaż jednej i tej samej przekładni do nawet pięciu różnych modeli kołowrotka. Tak jak jeden silnik Vaga może być montowany do nawet pięciu różnych marek samochodów (Volkswagen, Audi, Seat, Skoda, Cupra).
Jak znajdę chwilę wolnego czasu, to może i poruszę temat Vanforda, Stradica FL i Ultegry FC, żeby rozjaśnić tym mniej świadomym co tam tak naprawdę siedzi w środku, a może zahaczę nawet o całą spinningową rodzinkę XR

Jednak ten post piszę gównie z powodu sprostowania mojego wcześniejszego postu, w którym nazwałem Vanforda 500 scamem jakich mało. Oczywiście tak nie uważam, a słowo scam jest mocną nadinterpretacją marketingowych sztuczek Shimano i samo słowo scam zostało użyte wyłącznie w formie kolokwializmu. Piszę o tym, ponieważ scam to oszustwo, a ja absolutnie nie uważam, żeby Shimano dopuszczało się takich rzeczy wobec swoich klientów za sprawą Vanforda 500.

O ile scam to za mocne słowo tak marketingowe sztuczki są na porządku dziennym ogromnych korporacji i jedną z nich według mnie jest opis katalogowy Vanforda.
Jeżeli weźmiemy sobie katalogi Shimano i przyjrzymy się opisom, to zastanawiające jest, dlaczego osoby odpowiedzialne za stworzenie katalogu (są to zapewne osoby z działu marketingowego) pominęły tak bardzo istotne informacje na temat technologii, a właściwie ich brak w Vanfordzie o rozmiarze 500. Przypadek, czy zamierzony cel takiego działania?

W katalogu Shimano 22/23 w opisie Nasci wyraźnie widoczna jest informacja na temat braku zastosowania poszczególnych technologii w rozmiarze 500, czego nie można uświadczyć w opisie Vanforda. Nawet w Saharze zostały zamieszczone takie informacje o rozmiarze 500, ale no kurcze w Vanfordzie już nie. Co za pech.
 NasVanKatalog.jpg   70,38 KB   11 Ilość pobrań

Edit. zamieszczam dodatkowo obraz, ponieważ zmniejszenie obrazu skutkuje pogorszeniem jego rozdzielczości.
 VanNas4.png   31,27 KB   10 Ilość pobrań

Opis katalogowy Vanforda powinien zawierać informacje o braku zastosowania technologii w rozmiarze 500, a są nimi:
- Micromodule II (zębatki napędzające posuw szpuli, który jest na wormie, a nie na mimośrodzie tak jak ma to miejsce w rozmiarze 500).
- X-Ship (obustronnie łożyskowany pinion).
- Silent Drive (według mnie marketingowa magia rzekomo powodująca wyciszenie pracy kołowrotka).
- X-Protect (uszczelnienie).

Gdyby zostały wprowadzone poprawki w opisie katalogowym, czyli zostałaby nałożona nad te kafelki z technologiami kreska z napisem "z wyłączeniem modelu 500" i wyglądałby to mniej więcej tak jak ten opis po prawej (oraz ten dodatkowy), to według mnie wiele by to zmieniło w postrzeganiu Vanforda jako normalnego Vanforda, tyle że w mniejszym opakowaniu.
 NasVanKatalog1.jpg   51,63 KB   10 Ilość pobrań
Dodatkowy obraz w lepszej rozdzielczości.
 NasVanKatalog2.png   459,3 KB   10 Ilość pobrań

Może zabrakło tuszu, żeby zamieścić tak istotne informacje w katalogu fizycznym? Może komuś nie chciało się edytować opisu w katalogu elektronicznym? Nie wiem, może... Jednak nadmienię tylko, że edycja katalogu elektronicznego to kwestia paru minutek (szczególnie dla osoby, która go tworzy). Warto nadmienić też, że takie katalogi stanowią w pewnym stopniu kompendium wiedzy i informacji, z którego będą korzystać m.in. sklepy, a dodatkowo te sklepy, które prowadzą sprzedaż internetową przeważnie posiłkują się katalogami podczas tworzenia ofert i będą tym samym powielać informacje nie do końca mające odzwierciedlenie w rzeczywistości i następstwem tego będzie nieświadome (lub świadome, nie mam pojęcia) wprowadzanie potencjalnych klientów w błąd. PRZYPOMINAM, ŻE TREŚCI TE DOTYCZĄ OCZYWIŚCIE VANFORDA WYŁĄCZNIE W ROZMIARZE 500.

Przykłady treści ofert Vandorda 500 z paru pierwszych lepszych sklepów internetowych.
 Ofertysklepowe.png   244,98 KB   10 Ilość pobrań
Ostatni opis zawiera informację w różnicy między rozmiarem 500 a innymi i dotyczy to uszczelnienia X-protect.

Nie mam zamiaru obwiniać sklepów, że kopiują do opisów informacje katalogowe, ponieważ jestem w pełni świadomy, że tworzenie ofert jest na swój sposób czasochłonne i weryfikowanie każdej pojedynczej rzeczy diametralnie spowolniłoby proces tworzenia takich ofert, a to może przełożyć się na niższą sprzedać i tak dalej i tak dalej.

Nie mam problemu do sklepów, czego do końca nie mogę powiedzieć o ludziach z Shimano odpowiedzialnych za tworzenie katalogów/marketing itp. Bo jest to według mnie słabe niezależnie od przyczyny. Osoby odpowiedzialne za marketing powinny coś z tym zrobić, ale jak można zauważyć Vanford na rynku jest od 2020 roku, a w katalogach nawet z 2023 nie naniesiono poprawek w opisie...

Fakty są takie. Klient, który bazuje jedynie na opisach katalogowych/sklepowych, gdy kupi takiego Vanforda w rozmiarze 500 to może być on święcie przekonany, że jego Van500 to taki standardowy Vanford, ale w mniejszym opakowaniu. Szczerze? To jak taki klient może inaczej myśleć skoro opisy jasno wskazują, że różnice między 500 a pozostałymi nie wstępują, więc takich różnic po prostu nie ma.

No cóż... Moim zdaniem niezależnie od przyczyny takie działania ze strony Shimano są słabe i bardzo ciężko mi uwierzyć w to, że Shimano nie ma pojęcia o takiej sytuacji. Mogę tylko zapytać ponownie. Czy taki katalogowy zabieg dotyczący Vanforda 500 to faktycznie przypadek, czy zamierzony efekt, który można potocznie nazwać marketingową sztuczką? Ja tam swoje przypuszczenia mam, ale niech to pozostanie w sferze przypuszczeń.

Pozdrawiam.

 

Użytkownik WedkarzIncognito edytował ten post 12 marzec 2024 - 15:35

[xyzzvpc]

Panowie my się nie rozumiemy.

W moim pierwszym poście napisałem że jeżeli wygląda tak samo nie znaczy że jest tym samym. Późniejszych moich porównań nikt nie zrozumiał.

Ja nie chce nikogo obrażać od bystrych inaczej itp

Tam również jasno napisałem że taki zabieg mógł być poprostu optymalny dla tego modelu. Dokładając do tego jednak materiały między innymi na korpusu, precyzja wykonania, czy nawet kontrolę jakości powoduje to finalnie cenę taka a nie inną.

I niestety nawet jak coś wygląda tak samo nie zawsze tym jest.

Mi zwyczajnie odechciało się już pisania długich postów, jak ktoś nierozumie trudno. Nie naprawie świata.

Personalnie nic do was nie mam. Jednak w niektórych osądach trzeba troszkę szerzej spojrzeć i może nie tak definitywnie wydawać werdykt. Tym bardziej że jerkbait jest jednak bardzo opiniotwórczy.

 

A druga sprawa to że gdybyś od razy napisał w jednym poście wszystko to co później zbijało tylko moje wypowiedzi wyglądało by to zupełnie inaczej. A idealnie wręcz by było bez tego definitywnego przekreślenia vanforda.

 

Co więcej dalej zachęcam do napisania wiadomości jeżeli macie chęci bezpośrednio do Shimano JAPAN, raz niech wiedzą że ktoś czuwa poza nimi nad jakością, dwa może opiszą i wyjaśnią całość różnic które być może i Ty i ja pominęliśmy a mają wpływ na cenę finalną.

Użytkownik gajosik edytował ten post 13 marzec 2024 - 00:02

[strary]

Ciekawe co by powiedzieli obrońcy idei Shaimano "Vanford 500" gdyby wypuszczono taka Stellę?

 

Nazwa: Stella, obudowa:Stella, bebechy w 80% Nasci. 20% to części super wyselekcjonowane, specjalne do Stellek, żeby nie było....

 

No i jednak nie prawdą jest, co widać na przykładzie Vanforda 500, że nie  da się z Vanforda, rozmiar 1000 i większe,  zrobić Vanquisha czy nawet Stellę dokładając łożysk

 

Ps. też mam pisać do Shimano Japan? Może by coś skapło za pomysł?

Użytkownik strary edytował ten post 13 marzec 2024 - 07:37

[Fatso]

A łówcie sobie dalej Vanfordem 2500 do 7g i 4000 do 14g. Cała ta dyskusja, to zawracanie głowy, wróżenie z fusów, wymyślanie teoryjek.

 

Jakoś tak się dziwnie składa, że Vanfordy są używane za różnymi oceanami do morskiego łowienia - woda słona, jak cholera, ryby z motorkiem w dupie, przynęty róóóżne i wcale nie wagi piórkowej.

 

I jakoś im to działa i się nie sypie szybciutko ...

[jajakub]

Nie od dziś wiadomo że zajmowanie się pierdułami jest odwrotnie proporcjonalne do ilości łowionych ryb

Użytkownik jajakub edytował ten post 13 marzec 2024 - 10:33

[Fatso]

Nie od dziś wiadomo że zajmowanie się pierdułami jest odwrotnie proporcjonalne do ilości łowionych ryb

A przynajmniej do ilości wyjść nad wodę 

[WedkarzIncognito]

Panowie my się nie rozumiemy.

W moim pierwszym poście napisałem że jeżeli wygląda tak samo nie znaczy że jest tym samym. Późniejszych moich porównań nikt nie zrozumiał.

Ja nie chce nikogo obrażać od bystrych inaczej itp

Tam również jasno napisałem że taki zabieg mógł być poprostu optymalny dla tego modelu. Dokładając do tego jednak materiały między innymi na korpusu, precyzja wykonania, czy nawet kontrolę jakości powoduje to finalnie cenę taka a nie inną.

I niestety nawet jak coś wygląda tak samo nie zawsze tym jest.

Mi zwyczajnie odechciało się już pisania długich postów, jak ktoś nierozumie trudno. Nie naprawie świata.

Personalnie nic do was nie mam. Jednak w niektórych osądach trzeba troszkę szerzej spojrzeć i może nie tak definitywnie wydawać werdykt. Tym bardziej że jerkbait jest jednak bardzo opiniotwórczy.

 

A druga sprawa to że gdybyś od razy napisał w jednym poście wszystko to co później zbijało tylko moje wypowiedzi wyglądało by to zupełnie inaczej. A idealnie wręcz by było bez tego definitywnego przekreślenia vanforda.

 

Co więcej dalej zachęcam do napisania wiadomości jeżeli macie chęci bezpośrednio do Shimano JAPAN, raz niech wiedzą że ktoś czuwa poza nimi nad jakością, dwa może opiszą i wyjaśnią całość różnic które być może i Ty i ja pominęliśmy a mają wpływ na cenę finalną.

Dobre sobie. Precyzja wykonania i kontrole? Przecież Vanford to Malezyjczyk, więc o jakiej precyzji wykonania i kontrolach mowa
Kontrola i precyzja wykonania, która obecnie powoduje zabawę w zagaduj zgadula jak spasowany kołowrotek uda nam się wylosować? Przecież bardzo dużo osób zadaję sobie sprawę, jak w rzeczywistości wygląda loteria z kołowrotkami Shimano podczas kupna. Oczywiście jakaś kontrola jest, ale czy jest ona aż tak różniąca się od pozostałych Malezyjczyków? Nie wydaje mi się, ale może się mylę. Co innego Made In Japan.

Nie przekreślam Vanforda jako całość, ponieważ rozmiary od 1000 w górę to ultralekkie maszynki mające swoje grono zwolenników i z tym nie będę dyskutował, ale nikt mi nie powie, że Vanford 500 to jest ta sama technologia itd. co większe rozmiary, ponieważ tak nie jest. Dlatego właśnie rozłożyłem temat rozmiaru 500 na czynniki pierwsze i posłużyłem się dostępnymi dla każdego informacjami w internecie i nie tylko, żeby każdy, kto przeczyta tę lekturę mógł sobie wyciągnąć wnioski we własnym zakresie i ocenić, czym jest Vanford 500.
Ja mam swoje zdanie na temat Vanforda 500 i go nie zmienię. Każdy oczywiście ma prawo do swojego zdania na temat tej zabawki i fajnie, niech tak pozostanie.

Zgadzam się w 100% ze zdaniem cyt. "w niektórych osądach trzeba troszkę szerzej spojrzeć". Dlatego właśnie rozbiłem na części pierwsze temat Vanforda 500 i posłużyłem się rzeczowymi argumentami, które w mojej ocenie trudno podważyć.
Powtórzę to jeszcze raz. Te posty i cały ten temat Vanforda 500 miał, ma i będzie miał na celu uświadomić tych mniej świadomych, czym tak naprawdę jest Van500, ponieważ jego rzeczywista forma różni się diametralnie od formy przedstawianej w katalogu oraz ofertach sklepowych.

Będąc śmiertelnie poważnym, to ja bardzo chętnie bym zadał komuś z Shimano pytanie na temat Vanforda 500, ale problem polega na tym, że pozyskanie jakichkolwiek informacji odbywa się za pośrednictwem sklepów, przedstawicieli handlowych lub facebooka i odpowiedzią z ich strony będzie zapewne wyklepana marketingowa formułka...
Mimo sceptycznego podejścia do próby uzyskania odpowiedzi na temat Van500 podejmę się tego i w wolnej chwili spróbuję dowiedzieć się czegoś u źródła.
Edit. Na stronie Shimano jako oficjalny partner został wskazany m.in sklep Miętus. Zatem może zapytam miętusów.
Na fb nie ma możliwości korespondowania z Shimano, ale na instagramie już tak więc wiadomość została wysłana
 

Ciekawe co by powiedzieli obrońcy idei Shaimano "Vanford 500" gdyby wypuszczono taka Stellę?

 

Nazwa: Stella, obudowa:Stella, bebechy w 80% Nasci. 20% to części super wyselekcjonowane, specjalne do Stellek, żeby nie było....

 

No i jednak nie prawdą jest, co widać na przykładzie Vanforda 500, że nie  da się z Vanforda, rozmiar 1000 i większe,  zrobić Vanquisha czy nawet Stellę dokładając łożysk

 

Ps. też mam pisać do Shimano Japan? Może by coś skapło za pomysł?

W obudowę z magnezu w rozmiarze 500 wpakować bebechy z Nasci i w katalogu nie dać wzmianki o niezastosowaniu 70% technologii ze Stelli. Wrzucić to do sprzedaży i krzyknąć za to z 500 ojro. Pierwsi w kolejce do tego wynalazku zapewne ustawiliby się fanboje Shimano
 

Nie od dziś wiadomo że zajmowanie się pierdułami jest odwrotnie proporcjonalne do ilości łowionych ryb

Dla kogoś może być to pierdoła, a dla kogoś innego mogą to być przydatne informacje

 

A przynajmniej do ilości wyjść nad wodę 

Nie każdy ma tyle wolnego czasu, a nawet jak już uda się zorganizować trochę wolnego czasu, to nie ma możliwości, żeby spędzić go nad wodą, bo w moim przypadku dzień jest jeszcze ja za krótki
Do tego wszystkiego dochodzi zakaz spinningu do 30 kwietnia (na wodach, na których łowię) i w taki oto sposób staję się przez cztery miesiące spinningowym abstynentem. Ale są też plusy takiej abstynencji, ponieważ w tym okresie nakładam na siebie bardzo dużo obowiązków zawodowych, które w przyszłości mają zaowocować większą ilością wolnego czasu  

Pozdrawiam i spokojnej niedzieli życzę.

Użytkownik WedkarzIncognito edytował ten post 17 marzec 2024 - 19:00

[MefistoFishing]

Za kilka miesięcy będzie nowy Vanford ..zdecydowanie ładniejszy niż poprzedni...i co najważniejsze w sprzedaży w PL będą wersje z podwójną korbka a także hybrydy

[Valo]

Napisz jakie zestawienie kolorów, czwrn i czerwony czy coś świeższego?

[MefistoFishing]

zestawienie jak było, ale mniej czerwieni...dużo mniej

[Sebulba]

zestawienie jak było, ale mniej czerwieni...dużo mniej

Czy przekładnia będzie jak w nowym stradic czyli z dłuższymi zębami?

Na kiedy możemy oczekiwać nowego Vanforda w naszym ulubionym sklepie Mefisto?

[MefistoFishing]

Czy przekładnia będzie jak w nowym stradic czyli z dłuższymi zębami?

Na kiedy możemy oczekiwać nowego Vanforda w naszym ulubionym sklepie Mefisto?

dostawy sierpień teoretycznie

oczywiście, że długie zęby, wygląda sto razy lepiej niż poprzedni...przynajmniej na pdfie

[luk_gda]

Są gdzieś dostępne fotki nowego Vanforda?

[mario]

Sa zdjęcia i specyfikacja:
https://fish.shimano...03slwfsqac.html

Oraz film:
https://youtu.be/s5s...UpCmoLAzkgIzZ_U

[mario]

W sprzedaży, zapewne w Japonii, od sierpnia 2024, ale niektóre modele, a w zasadzie większość - później:
*C2000S, C2000SHG: Scheduled for release in September 2024,
*C2500S, C2500SXG, 3000MHG, 4000XG, 4000MHG, C5000XG: Scheduled for release in October 2024

[ktm777]

.

Użytkownik ktm777 edytował ten post 12 lipiec 2024 - 20:19

[strary]

No i jeszcze ponad rok nim łowiłem, prawie dwa sezony, nie miał lekko, robił za uniwersał na lekko a jesień przy lekkiej sandaczówce.

W styczniu rozebrany, na kole głównym żadnych śladów zużycia  czarna powłoka nie naruszona, pinion też wyglądał jak fabryczny, wymienione wszystkie łożyska i tulejki na łożyska EZO.

Kołowrotek znów śmiga jak nówka, nie trzeba było na nowo regulować żadnych luzów.

Wygląda na to, że powodem słabej trwałości i utraty komfortu wędkowania są słabej jakości łożyska montowane w nowych kołowrotkach choć ponad trzy lata to chyba jednak dobry wynik. Po tych nowych nie spodziewam się większej trwałości, zobaczymy.

Nie weryfikowałem stanu poszczególnych łożysk, wymieniłem po prostu wszystkie na nowe.

 

Edytka: Sezon u mnie trwa na okrągło wiec kołowrotek naprawdę się napracował...

Historii ciąg dalszy:

i po niedługim czasie znów zaczął "koślawo" chodzić, nie rozkręcałem już więcej, założyłem do lekkiego feedera i tak już jest z miesiąc, ciekawe czy się dotrze ?

 

Jak koledzy myślicie? Znów wina łożysk, były firmowe, czy jednak sie dotrze?

[Valo]

Czy nowy model jest już gdzieś dostępny w PL?

[Kokosz]

Czy nowy model jest już gdzieś dostępny w PL?

Wątpię.
Nawet w Japonii, część modeli jest teraz, a reszta dopiero będzie dostępna od września.