Pany, pytanie do osób które posiadają łódkę 360-380 na jeziorach typu Mamry, Śniardwy i inne tego typu większe jeziora o ile takie osoby są, idzie popływać i powędkować? Posiadam taką łódeczkę i nosze się z zamiarem wybrania na Mamry, z zaporowkami typu Siemianowka czy Zalew Zegrzyński w ciężkich warunkach doświadczenie mam ale na tak dużej wodzie jeszcze nie byłem.
Panie, w sumie zależy od Twojego pola tolerancji. Z mojego doświadczenia, łódką 460 przy wietrze 3B jest jeszcze OK, przy wietrze 4B to już wolę pływać po zawietrznych brzegach blisko trzcin i lasu. W Giżycku w okresie letnim powiedział bym że najczęściej w ciągu dnia wieje 3 / 4B. Natomiast na Niegocinie dzieciaki na "Optymistach" -218cm śmigają nawet przy większym wietrze.
Zależy jeszcze jak będziesz jeszcze miał dopakowaną łódeczkę.