Pozdro
Pstrągi 2021
#81 OFFLINE
Napisano 12 maj 2021 - 17:25
Pozdro
- tlok, popper, Artech i 35 innych osób lubią to
#82 OFFLINE
Napisano 17 maj 2021 - 21:13
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- Guzu, popper, Artech i 24 innych osób lubią to
#83 OFFLINE
Napisano 18 maj 2021 - 17:56
Sportowe rozmiary , ale widowiskowe brania. 7 do ręki.
Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka
- Artech, Mysha, Grzesiek i 23 innych osób lubią to
#84 OFFLINE
Napisano 19 maj 2021 - 18:31
Eksploracja kolejnego małego cieku gdzieś na północy Polski przyniosła efekty. Ryby z takich mini ciurków, które prawie można przeskoczyć cieszą mnie zawsze najbardziej.
1 (1).jpg 70,04 KB 35 Ilość pobrań
1 (2).jpg 58,58 KB 35 Ilość pobrań
- Artech, MaleX, Mysha i 19 innych osób lubią to
#85 OFFLINE
#86 OFFLINE
Napisano 21 maj 2021 - 07:34
1.jpg 124,95 KB 46 Ilość pobrań
rzeczka, można by rzec macierzysta :-), wobler Szpiega, majowa sceneria, było pięknie...
- tlok, Artech, MaleX i 33 innych osób lubią to
#87 OFFLINE
Napisano 22 maj 2021 - 18:47
Złe miłego początki.
Wczorajszy wieczór poświęciłem na przygotowanie do wypadu na kropki. Skomponowałem sobie nowe pudełko z tłiczami i drugie ze standardami. Przejrzałem sprzęt - odciąłem metr zużytej plecionki i dowiązałem nowy fluorocarbon. Naładowałem baterie do kamerki i załapałem trochę snu przed wczesną pobudką.
Budzik zabrzęczał o 4:30. Szybkie pakowanie i o 5:30 melduję się nad niewielką rzeką. Po przebraniu z konsternacją odkrywam, że w domu została zarówno kamera jak i oba pudełka z wobkami. Na zestawie mam tylko jednego tłicza, ale odkrywam też małe pudełko z librami – może coś z tego będzie…
Postanawiam zejść kilometr w dół rzeki i łowić na powrocie. Woda w rzeczce bardzo niska i czysta jak kryształ. Na tłicza mam kilka kontaktów – wyjeżdżają trzy gargamele - generalnie lipa. Najbardziej obiecujące miejsce, w którym już 2 razy w tym roku miałem czterdziestaka okazuje się puste.
Postanawiam sprawdzić jeszcze odcinek powyżej auta. Zupełnie bez przekonania zmieniam jedynego wobka na zieloną larwę. Docieram do kolejnej miejscówki. Mała wlewka, płań pod przeciwnym brzegiem, pod moim rynna, a w rynnie zwalone drzewo. Woda w rynnie płynie leniwie – miejsce pachnie raczej kleniem niż pstrągiem. Rzucam w górę tuż za zatopione drzewo. Widzę jak larwa opada do dnia i… nagle z pod drzewa odrywa się wielki kloc – pudło. Nie tnę tylko kładę larwę na dnie. Poprawka i gwizd z kołowrotka. Zapięta w nożyczki ryba nie ucieka w drzewo, ale leci w dół. Na czystej wodzie widzę kabana, na oko 50cm. Holuję pstrąga pod nogi, przygotowuje podbierak i nagle żyłka się luzuje. Puszcza węzeł agrafki. Pstrąg odpływa z librą w pysku. Klnę jak szewc. Szkoda ryby – wczoraj przygotowałem nowy zestaw, z resztą przetestowany przed chwilą na kilku rybach, a tu taki klops. Miejmy nadzieję, że ryba pozbędzie się jakoś gumki i haka.
Kompletnie załamany utratą życiówki postanawiam sprawdzić jeszcze jedno miejsce. Cicho podchodzę do kolejnego przelewu. Pod przeciwnym brzegiem płytka rynna pod krzakiem, na środku wypłycenie, a pod moim brzegiem głęboki dół. Staję na na wysokiej skarpie pośród pokrzyw i umieszczam kolejną larwę w rynnie pod przeciwnym brzegiem. Z racji klarowności wody dokładnie obserwuję spływ przynęty. Widzę duży błysk, ale ryba łapie za koniec larwy i się nie wpina. Zmieniam lawę na fattydworma w kolorze kupy. Po kilku przeciągnięciach postanawiam ostatni rzut oddać w największą kipiel. Gdy larwa ją opuszcza wypływając na wypłycenie jak z pod ziemi materializuje się obok kaban. Branie, wcięcie i znów gwizd na kołowrotku. Kropek pięknie walczy. Zjeżdżając po skarpie nad wodę oglądam cały repertuar skoków, a następnie udaje mi się powstrzymać go przed wejściem w starą faszynę. Po krótkim holu ryba ląduje w podbieraku. Szybki pomiar – 43cm, zdjęcie na pamiątkę i ryba wraca do wody.
Dosłownie 50m wyżej dwukrotnie do larwy wychodzi mi kolejny spory lorbas, ale niestety tylko ją podskubuje.
Po dzisiejszym wypadzie już wiem, że mam swoją nową ulubioną wodę. Radość jednak psuje ten zaobrączkowany kropek. Myślicie, że uda mu się pozbyć haczyka muchowego?
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 22 maj 2021 - 19:47
- Artech, Mysha, Adrian Tałocha i 25 innych osób lubią to
#88 OFFLINE
Napisano 22 maj 2021 - 20:24
kurcze, mi zawsze psują wyjazdy takie akcje jak kolczykowanie ryb. W pełni rozumiem. Zazwyczaj, staram się co parę godzin przewiązywać agrafkę, a tym bardziej robię to przed rozpoczęciem obrzucania jakiejś obiecującej miejscówki. Mam ambiwalentne odczucia co do zakolczykowanych ryb. Z jednej strony życzyłbym sobie, żeby ryby się wyzbywały wszystkich przynęt które im w pysku zostają. Z drugiej strony im więcej o tym myślę to wydaje mi się to bardzo mało prawdopodobne, żeby ryby się ich pozbywały. Czasem problem jest, żeby rybkę wypiąć peanem, bo przygięty zadzior okazuje się niewystarczająco przygięty, a co dopiero ryba miałaby się go sama pozbyć.
Życzę sobie i Tobie jak najmniej zakolczykowanych ryb!
- adic lubi to
#89 OFFLINE
Napisano 22 maj 2021 - 21:15
- Alexspin i adic lubią to
#90 OFFLINE
#91 OFFLINE
Napisano 24 maj 2021 - 15:10
Gdyby się nie zdradził w życiu bym go nie złowił. Lubię te kropki do czerwca łowię potem zmiana broni. Houk.
Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka
- Artech, Mysha, Maciek Rożniata i 19 innych osób lubią to
#92 OFFLINE
Napisano 25 maj 2021 - 15:18
Rano ciężko wstać i walka z budzikiem jak mało kiedy, ale jadę....wstaje i jadę wyprostować sznur i zmoczyc streamera...
Nieoczekiwanie zaskoczył mnie bardzo przyzwoity samczyk...
Pozdrawiam
Załączone pliki
- popper, Artech, wobler129 i 27 innych osób lubią to
#93 OFFLINE
Napisano 25 maj 2021 - 20:46
#94 OFFLINE
Napisano 26 maj 2021 - 06:41
Cyk i po urlopie Jak to jest że tydzień w pracy ciągnie się w nieskończoność a tydzień urlopu mija jak z bicza strzelił? Sporo rybek i jeszcze więcej pięknych, nowych rzek i miejscówek Rekordów wędkarskich nie było, ale trafił mi się chyba najpiękniejszy pstrąg pływający w polskich wodach On chyba te jaskrawe wielkie kropy to sobie jakoś sam namalował Do następnego spotkania!!
Załączone pliki
Użytkownik Pavel edytował ten post 26 maj 2021 - 06:42
- Artech, MaleX, Grzesiek i 35 innych osób lubią to
#95 OFFLINE
Napisano 26 maj 2021 - 07:09
Cyk i po urlopie Jak to jest że tydzień w pracy ciągnie się w nieskończoność a tydzień urlopu mija jak z bicza strzelił? Sporo rybek i jeszcze więcej pięknych, nowych rzek i miejscówek Rekordów wędkarskich nie było, ale trafił mi się chyba najpiękniejszy pstrąg pływający w polskich wodach On chyba te jaskrawe wielkie kropy to sobie jakoś sam namalował Do następnego spotkania!!
Po prostu magia......
#96 OFFLINE
Napisano 26 maj 2021 - 21:46
Dzisiaj krótki kontrolny wypad po pracy w poszukiwaniu jętki. Robactwa nie znalazłem, ale pstrągi tak
1.jpg 73,88 KB 26 Ilość pobrań
2.jpg 76,36 KB 26 Ilość pobrań
3.jpg 85,47 KB 26 Ilość pobrań
4.jpg 70,94 KB 26 Ilość pobrań
- Artech, Mysha, Maciek Rożniata i 16 innych osób lubią to
#97 OFFLINE
Napisano 31 maj 2021 - 16:03
IMG_20210531_120354.jpg 112,72 KB 27 Ilość pobrań
IMG_20210531_162108.jpg 86,21 KB 26 Ilość pobrań
IMG_20210531_120249.jpg 115,13 KB 26 Ilość pobrań
- mario, Mysha, Maciek Rożniata i 32 innych osób lubią to
#98 OFFLINE
Napisano 31 maj 2021 - 16:16
- Artech i TOMI803 lubią to
#99 OFFLINE
Napisano 31 maj 2021 - 16:29
DziękiGratuluje podwójnie bo wiem jak ciezko prubowac schwytac tego cwaniaka.A wody coraz bardziej przełowione jakim sprzetem ostro dał popalic?
Wziął na rapalkę original 7 cm w kolorze pstrąga. Wędka to batson IMMP70L (2,13 4-10 lb) zbrojona przez @markira, stradic ci4 2500 i plecionka varivas high grande x4 1.0 pe.
Chwilę powalczył w nurcie, ale dość szybko dał się podprowadzić do podbieraka.
Użytkownik Artech edytował ten post 31 maj 2021 - 16:29
#100 ONLINE
Napisano 31 maj 2021 - 20:21
Załączone pliki
Użytkownik bartosz311287 edytował ten post 31 maj 2021 - 20:23
- Artech, Mysha, salmo i 13 innych osób lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 4
0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych