Przykłady przeze mnie przywołane, to tylko pierwsze z brzegu osoby które robią z siebie ..., powiedzmy, że są specyficzni i sporą część osób może to zrażać. Jeżeli osiągają sukces zawodowy, prywatny czy finansowy robiąc z siebie pajaca, to nic mi do tego. Polska, to wolny kraj i mogą robić co chcą.
Bardziej chodziło mi o prezentację i odbiór materiałów serwowanych przez te pseudo samozwańcze gwiazdy.
Ale zgodzę się z Tobą, że przez tak jak to nazwałeś "skrajności" łatwiej zobaczyć coś bardziej wartego uwagi czy jakiś fajny merytoryczny materiał, w którym nikt nie robi z siebie błazna lub nie cieszy się na siłę przez całe materiały z niewiadomo czego.
Oczywiście, to moja subiektywna opinia, a ona jak tyłek: każdy ma własną.
I nie wrzucam wszystkich do jednego worka, bo jest sporo naprawdę fajnych kanałów. A kreowanie na "gwiazdę" robiąc z siebie idiotę można odnaleźć wszędzie jak świat długi i szeroki, więc pod tym kątem nasi yutuberzy wcale nie odstają od reszty świata.