Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Budowa łodzi aluminiowej


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
185 odpowiedzi w tym temacie

#121 OFFLINE   tomi78

tomi78

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1189 postów
  • LokalizacjaCieszyn

Napisano 22 marzec 2020 - 17:22

Pojezierze łeczycko włodawskie głównie, ale łódka jest z przeznaczeniem do sprzedaży nie wiem gdzie będzie pływać :)

Jesteś pewien że chcesz ją komuś sprzedać ? Może zanim ją skończysz przepłyń się nią bo w mojej ocenie ona jest bardzo niestabilna i widzę w tym największy problem .

Wiem że najlepiej jak wszyscy wzdychają jaka fajna łódka ale może najpierw ją przetestuj .

To taka moja rada a nie krytyka ;)



#122 ONLINE   jbk

jbk

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1290 postów
  • LokalizacjaKętrzyn , Meolo(I)
  • Imię:Jarosław
  • Nazwisko:Balik

Napisano 22 marzec 2020 - 17:42

Pod koniec 2018 kupiłem łódkę marina 10m, o długości 308 cm. Przez zimę zrobiłem pokład ze sklejki i wykładziny, zamontowałem dziobówkę. Wiosna udało mię się ją sprzedać z dużą stratą. Była mega niestabilna. Chodzenie w dzień po pokładzie jeszcze się udawało , wystarczyło kucnąć gdy się za bardzo chwiała aby obniżyć środek ciężkości. Ale łowienie sumów w nocy to przyjemności nie należało. No i trzeba było uważać przy manewrowaniu silnikiem, gdy był skręcona w którąś stronę i ustawiony powyżej połowy mocy to manewr był bardzo gwałtowny.

Były też plusy. Cały sprzęt oprócz wędek  i podbieraka był pod pokładem. Miękka wykładzina i równa podłoga gwarantowała przyjemną drzemkę w cieniu drzew gdy robiło się zbyt gorąco na łowienie. No i bardzo łatwo było ją załadować na dach samochodu( chyba 43kg) .

Poniżej 350cm długości raczej nie ma co chodzić, niby tylko 50 cm długości ale wyporność wzrasta o około 200 kg a za tym i stabilność.



#123 OFFLINE   sina2

sina2

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 63 postów

Napisano 22 marzec 2020 - 17:44

no wiadomo, że bedę pierwszym królikiem



#124 OFFLINE   Drwal

Drwal

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 67 postów
  • LokalizacjaJÓZEFÓW

Napisano 22 marzec 2020 - 18:56

styrodur pewnie lepszy, ale go chwilowo nie mam przez tego wirusa, a ten styropian jest do posadzek, tez doś twardy

co sie tyczy pianki nie polecam, jak ktos ma zamiar spawać podłogę, daje piękny płomień, na jesieni remontowałem naszą łódź roboczą, 2 dni piankowania od pierwszej mocniejszej iskry wypaliło sie do zera

myślałem że sie wścieknę, rzec jasna jak juz zażegnałem niebezpieczeństwo spalenia warsztatu, styropian jednak gaśnie .

co do korka to bedzie rzecz jasna w pawęży przy stępce

Pianka sie nie nadaje zawsze zbierze się tam woda a w zimie  jest praca materiału alu sie rozszerza  i kurczy w związku z tym pianka sie odklei od dna otworzy pory i wiecie co dalej?( to nie teoria)

Jedynym słusznym rozwiązaniem jest styrodur i lepiej żeby nie był klejony woda ma swobodnie miedzy nim przelatywać a na końcu w pawęzy korkiem wylecieć na zewnątrz.



#125 OFFLINE   sina2

sina2

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 63 postów

Napisano 22 marzec 2020 - 19:14

Pod koniec 2018 kupiłem łódkę marina 10m, o długości 308 cm. Przez zimę zrobiłem pokład ze sklejki i wykładziny, zamontowałem dziobówkę. Wiosna udało mię się ją sprzedać z dużą stratą. Była mega niestabilna. Chodzenie w dzień po pokładzie jeszcze się udawało , wystarczyło kucnąć gdy się za bardzo chwiała aby obniżyć środek ciężkości. Ale łowienie sumów w nocy to przyjemności nie należało. No i trzeba było uważać przy manewrowaniu silnikiem, gdy był skręcona w którąś stronę i ustawiony powyżej połowy mocy to manewr był bardzo gwałtowny.

Były też plusy. Cały sprzęt oprócz wędek  i podbieraka był pod pokładem. Miękka wykładzina i równa podłoga gwarantowała przyjemną drzemkę w cieniu drzew gdy robiło się zbyt gorąco na łowienie. No i bardzo łatwo było ją załadować na dach samochodu( chyba 43kg) .

Poniżej 350cm długości raczej nie ma co chodzić, niby tylko 50 cm długości ale wyporność wzrasta o około 200 kg a za tym i stabilność.

wierzę, poprzednia miała 3,7 m/1,4 można było chodzić po burtach, ważyła około 130 kg, z tą tak dobrze na pewno nie będzie , ale zobaczymy jak spróbójemy, myśle że te dwie płozy trochę pomogą



#126 OFFLINE   sharkfishing

sharkfishing

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1420 postów
  • Lokalizacjachicago
  • Imię:bruno
  • Nazwisko:dadej

Napisano 22 marzec 2020 - 23:10

Sina2 kolego a czemu nie zrobisz tak ze pospawaj bez zadnego steropianu, jak skaczysz obrobke nawierc otwory i wstrzyknij marine foam 2lb/ft tak robi wiekszosc producentow lodzi aluminjowych nie wiem ile w Polsce ale u mnie na 16'-18' lodz piana kosztuje okolo 200$ .Po waszystkim zaslepia sie lodke w kilku miejscach korkami i sprawa zalatwiona

#127 OFFLINE   Gar4field

Gar4field

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 207 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Kot

Napisano 23 marzec 2020 - 08:00

Bruno........ na miłość b.......płetwy opadają..........

Ta twoja "marine foam" jak pięknie by jej nie nazwał, to dalej piana poliuretanowa.... bo .... bo inaczej nie da się zrobić piany zalewowej.

Na samym YT jest milion filmów pod tytułem "jak wyrwać chwasta" w sensie jak jak pozbyć się tej piany.

 

2lb/ft??? Chyba jednak 2lb/cu ft?? bo gęstość podaje się w funtach na stopę sześcienną.

Co daje 32kg/m3.........nie 32kg na metr.......

A w przypadku piany PU to jest nic......... znaczy to pampers jezd.....po kilku sezonach.

W przypadku piany PU o wzglednie małej nasiąkliwości możemy mówić przy 100kg/m3 (minimum 70 kg/m3)

Nie, nie ma cudownych firm.......

 

Pisałem o PU pampersie szerzej w wątku o łódkach ABC o ile pamiętam......

Podstawowe założenie przy zakupie łodzi to PU FOAM FREE....

łódka z laminatu poliestrowo szklanego byłaby nawet OK, gdyby nie PU pampers właśnie..... ale tam się nie da zastosować pian opartych o polistyren, bo je ulep wp.. tzn zjada.

Temat jest dla mnie traumatyczny, bo ostatnio przerabiałem "marine foam" a raczej "sponge"

 

Nie po to robi się nakładem dużej ilości pracy i środków łódkę ALU, żeby nap....... znaczy napełnić ją pianą PU......



#128 OFFLINE   sharkfishing

sharkfishing

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1420 postów
  • Lokalizacjachicago
  • Imię:bruno
  • Nazwisko:dadej

Napisano 23 marzec 2020 - 08:13

Pewnie masz racje choc tu kazda firma wlewa piane nawet jak nasiaknie to na sloncu pod arkuszem aluminium schnie w mig dobra pompa wystarczajaco mocny silnik i raczej problem znika, dobrym pomyslem jest tes pianka w arkuszach do ocieplania zewnatrz domow tez jej ludzie urzywaja nikt nie narzeka

#129 OFFLINE   Gar4field

Gar4field

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 207 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Kot

Napisano 23 marzec 2020 - 08:52

Ostatnie lato w Polsce było bardzo upalne i problem jest taki, że nie chciało mi wyschnąć.

Są łódki amerykańskie, nazwijmy je firmowe, gdzie piana PU jest w formie kształtek i jest pozostawiona przestrzeń pomiędzy kształtką a poszyciem.
W takim przypadku to jest ok, bo tylko w takim przypadku jest mozliwość aby ta wilgoć się odsączyła. 
 
Piana między wlana między płaszcze nie ma szans na wyschnięcie.
 
Problem z tą pianą nawet nie jest wtedy jak ona jest nowa, bo wtedy te kilka procent otwartych komórek nie jest problemem.
Problem rodzi się wtedy jak ta wilgoć zamarza i degraduje kolejne i kolejne komórki.
 
Ja wiem, że firmy tak robią.... znam wypowiedzi producentów
"nie można zrobić łódki wiecznej........ bo się z torbami pójdzie......... klient ma w zębach przynosić kasę co  5 lat...."
 
O ile piana PU ma jeszcze jakiś sens tam gdzie nie ma mrozów zimą, to przy mroźnych zimach to jest dramat.
A jak szybko sprawdziłem u mnie średnia stycznia jest -3 a u ciebie -6 C
 
Z tego też powodu стеклопластиковая лодка występuje w przyrodzie bardzo rzadko za naszą wschodnią granicą. Tam królują pontony i ALU łódki.....
Wspólny mianownik jest jeden....... PU FOAM FREE
Nie, że oni tacy mądrzy są........ tam ulepy na pampersie zwyczajnie nie przeszły próby czasu i to ze wzgledu na degradacje piany jak i samego laminatu.
W Moskwie średnia stycznia jest -9.3 stopnia.
 
Kształtki z piany PU, albo wykrawane płyty z piany PU z założeniem, że łódkę zimą trzyma się w ogrzewanym garażu mogą być OK.
 
Poza tym wypadałoby wspomnieć o tym, co się dzieje z samym aluminium jak pozbawimy je dopływu powietrza, a zapewnimy stały kontakt z wilgocią, ale o tym innym razem.
 
Może wyglądać, że mam obsesje na punkcie piany PU w łódce, ale sprawdźcie ilość odpowiedzi google na hasło "how to remove waterlogged foam"
Przed chwilą sprawdziłem 688 tys wyników
W sezonie było to około miliona.
 
Widać, nie tylko ja walczyłem z problemem.


#130 OFFLINE   Goliat

Goliat

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 370 postów
  • LokalizacjaBydgoszcz
  • Imię:Michał

Napisano 23 marzec 2020 - 09:20

Piana PU pełniła w tego typu łódkach jeszcze jedną - najistotniejszą z punktu widzenia producenta funkcję. Usztywniała płaszcze łódki. Bez wypełnienia sztywnego zalewowego, aby uzyskać sztywną podłogę w łodzi należało zastosować 2x więcej materiału, niezależnie czy laminatu czy alu. Łódki laminatowe zalewane, były do swojej wielkości bardzo sztywne i lekkie ( dopóki nie nasiąknęły). 

Jeśli ktoś buduje łódkę z alu nie liczy raczej na jej lekkość, tylko na pancerność. Na twoim miejscu nie pchałbym do środka styropianu, bo to strzał w kolano. Jeśli ten styro nie ma usztywniać podłogi, to lepiej daj do środka puste butelki PET, mówię poważnie.


Użytkownik Goliat edytował ten post 23 marzec 2020 - 09:21


#131 OFFLINE   Gar4field

Gar4field

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 207 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Kot

Napisano 23 marzec 2020 - 09:49

Dokładnie tak jak pisze @Goliat.

Jak wydłubałem pianę z łódki, to straciła sztywność, całkiem sflaczała. Pisałem o tym w tym wątku http://jerkbait.pl/t...e-opinie-uwagi/

Ten system, żeby taki ulep trzymał sie na pampersie wdrożono w życie w połowie lat 70 tych XX wieku i wtedy wydawało się to genialnym posunięciem.

Życie to jednak zweryfikowało....

 

Butelki są OK, ale warto je przygotować zimą podczas sporego mrozu, bo w lato mamy butelkę twardą, robi się nadciśnienie od większej temperatury.

Inny sposób to piłki do suchych basenów dla dzieci. Ciężko byłoby nakłonić producentów do zbierania butelek.

 

W jednym z wątków na tym forum, jeden z wiodących producentów wyśmiewa butelki, mówiąc że ktoś chce przyoszczędzić. Ale on tak mówi tylko dlatego, że sam chce przyoszczędzić, bo nie ma żadnego systemu wzmocnień w swoich łódkach. Wszystko się trzymie na pianie.

 

Płyty, kształtki, butelki, piłki  - to wszystko się da o ile łódka wogóle ma jakikolwiek szkielet...



#132 OFFLINE   Goliat

Goliat

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 370 postów
  • LokalizacjaBydgoszcz
  • Imię:Michał

Napisano 23 marzec 2020 - 10:18

Jeśli ma to usztywniać podłogę - to po pierwsze styropian się szybko wyrobi, nawet posadzkowy. Jeśli ma być tylko wypełnieniem wypornościowym, to zawsze można styrpoian zalaminować epoxy i nic nie nasiąknie. W latach 70-tych nie było epoxy to i nie było rozwiązań. Dziwne jest to, że wszyscy do dziś producenci łódek z laminatu leją pianę do środka, mimo że rynek już zweryfikował jej przydatność dawno temu. Łódka mojego kumpla po 5 latach użytkowania waży 20 kg więcej na sucho, można przyjąć więc że w 5 lat złapała 20 litrów w pianę.

I znowu - kłania się używanie przez wszystkich producentów laminatów poliestrowych zamiast epoxy ( zjawisko osmozy w laminatach poliestrowych). Taki mamy rynek łódek - nie sprzedasz porządnego laminatu epoxy bo rynek jest zawalony tańszymi łódkami poliestrowymi nie nadającymi się do użytku po 10 latach.

 

W przypadku alu zalewanie pianą to zbrodnia. Pozostawienie tej przestrzeni pustej daje idealne warunki do korozji aluminium, ale przy użyciu odpowiedniego gatunku blachy nie nastąpi ona w przeciagu kilkunastu lat na tyle, by zniszczyć łódź. I tak chyba robią producenci łódek alu w PL. Takie rozwiązanie najlepsze z najgorszych :) 



#133 OFFLINE   Gar4field

Gar4field

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 207 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Kot

Napisano 23 marzec 2020 - 10:31

"Aluminium jak i stal nierdzewna, która jest narażona na wilgotne, pozbawione tlenu środowisko, może czasami ucierpieć z powodu zjawiska zwanego korozją szczelinową.
Metal musi mieć zapewniony świeży dopływ tlenu, aby pozostała wolna od korozji szczelinowej. To jakby inaczej niż przywykliśmy myśleć.
 
W przypadku braku tlenu, przy wilgoci na powierzchni metalu zaczną pojawiać się wżery lub szczeliny. Jak tylko minimalnie do tego dojdzie,  tworzą małe ogniwa galwaniczne. Kluczem do zapewnienia długiej żywotności metalu typu stal nierdzewna, aluminium jest utrzymywanie go w stanie suchym (wewnątrz łódki) i zapewnienie cyrkulacji powietrza."
 
Taki kawałek tłumaczenia przytaczam, które to słowa ostatnio wpadły mi w oko przy okazji rozważań dotyczących zbiorników paliwa
Wniosek?
Poza wszystkimi innymi wadami zalanie pianą likwiduje wentylacje, zapewnia wilgoć i wzmaga korozję szczelinową.


#134 OFFLINE   Goliat

Goliat

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 370 postów
  • LokalizacjaBydgoszcz
  • Imię:Michał

Napisano 23 marzec 2020 - 10:53

Korozja szczelinowa wystąpi tylko przy całkowitym odcięciu powietrza, to de facto w węzłach łodzi nie nastąpi nigdy, nawet po zalaniu pianą komór. Dotyczy ona głównie spajania powierzchni płaskich, gdzie wytworzenie ogniwa galwanicznego jest ułatwione ( zgrzewanie indukcyjne np karoserie samochodów są tu często narażone) Ale w przypadku aluminium wystąpi też korozja klasyczna, powierzchniowa, objawiająca się białym nalotem tlenku glinu. Przy postępującej korozji może ona degradować spawy, w szczególności przy spawaniu metodą MIG. Przy TIG z reguły występuje mniej wtrąceń i wad spoin, dzięki czemu spoina jest bardziej jednorodna i mniej podatna na przeżeranie w wypadku korozji powierzchniowej. Ale TIGiem ciężej dobrze pospawać łódkę alu ( duże deformacje temperaturowe przy nieumiejętnym spawaniu)


  • psulek i nick lubią to

#135 OFFLINE   sina2

sina2

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 63 postów

Napisano 23 marzec 2020 - 20:32

co się tyczy tych butelek, używamy w firmie beczek 200 l jako pływki do rur refulacyjnych, też występuje problem ich zapadania sie w czasie ochłodzenia, receptą na to było to że do każdekj beczki wsypuje sie małą łyzeczke sody. tym sposobem beczka jest nadęta jak sie patrzy niezależnie od pogody, może i przy butelkach by sie sprawdziło, u mnie sie nie sprawdzi, nie mam tylu małych butelek a dużych zmieści się niewiele, piłeczek tez nie mam, , pianka posłuży tylko punktowo do mocowania styropianu 



#136 OFFLINE   Bielun22

Bielun22

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 173 postów

Napisano 26 marzec 2020 - 20:00

Do wypelnien przestrzeni wypornosciowych uzywa sie płynnej piany zamknietokomorowej o znikomej nasiąkliwosci i ograniczonej rozpreznosci.
Zadna pianka w sprayu i butelki i styropian nie zdają egzaminu! Zwykla piana pije wode jak szalona, butelki w roznych temperaturach rozprezają sie a styropian sie utlenia. Uzywanie to taki strzal w kolano.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Użytkownik Bielun22 edytował ten post 26 marzec 2020 - 20:02


#137 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4926 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 26 marzec 2020 - 20:18

Styropian ma niestety jeszcze jedną wadę. Potrafi się kruszyć pod pokładem i po pewn czasie mamy granulat, który pięknie zatyka np. pompę zęzową. Akurat bez światła styropian się nie tleni.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka

Użytkownik psulek edytował ten post 26 marzec 2020 - 20:19


#138 OFFLINE   Gar4field

Gar4field

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 207 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Kot

Napisano 26 marzec 2020 - 20:28

Czy piana jest w sprayu czy dwuskladnikowa to nie ma znaczenia. To nadal chemicznie jest piana PU.  Wmawianie, że istnieje lekka piana PU zamkniętokomorowa to kłamstwo, wroga propaganda.

 

Nie ma piany PU zamknietokomorowej o normalnej gęstości.......... NIE MA. Nie ma znaczenia czy w spraju czy nie w spraju.

Trwale zamknietokomorowa robi się przy gęstości 100 kg/m3 absolutne minimum to 70 kg/m3 a jak pisał wcześniej choćby Bruno, marine foam reklamowana jako niskoprężna zamkniętokomorowa ma 32 kg/m3 Ta faktycznie pije. Ale można wierzyć w reklamy...... nikomu nie można zabronić.

 

Wmawianie, ze istnieje taka piana, to tak, jak wmawiać, że aluminium z mojej huty jest dwa razy lżejsze od konkurencji...... Poliuretan to poliuretan...... nie ma poliuretanu o cudownej mocy.

 

Sprawdzanie nasiąkliwości jak coniektórzy na tym forum próbowali trwające noc nie ma sensu. Najmniej rygorystyczna norma mówi o 27 dniach w zanurzeniu.

 

Styropian jest z definicji zamknietokomorowy. Podobnie styrodur 

Chemicznie EPS czy XPS to jest to samo, czyli nie tyle sie utlenia, co zjada te piany oparte o polistyren chemia, w szczególności styren, aceton itp.

Jeśli nie mamy styrenu ktory z definicji jest w laminacie poliestrowo szklanym EPS czy XPS jest ok.

Najważniejsze jednak z tego jest to, że styropian i styrodur jest w płytach a nie jest lany, co umożliwia spłynięcie wilgoci do zęzy.

 

Uffffff........



#139 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4926 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 26 marzec 2020 - 21:02

Niestety nie zgodzę się do końca. Styropian składa się ze sprasowanych granulek, a między nimi jest wolna przestrzeń. Woda co prawda w granulki nie wnika, ale pomiędzy nie już tak. Miałem miewłaściwie wykonany balkon, styro leżalo w zagłębieniu, w którym zbierała się woda i po dwóch latach ważył dużo. I to nie jakiś gówniany, tylko najtwardszy, parkingowy. XPS to spienianie CO2, powstaje po prostu piana zamkniętokomórkowa. Natomiast co do PU to Politechnika Gdańska robiła badania i 60kg/m3 jest całkowice wystarczające. Nasiąkliwość na poziomie 1% po trzydziestu dniach zanurzenia.

Wysłane z mojego SM-G975F przy użyciu Tapatalka
  • eRKa lubi to

#140 OFFLINE   Gar4field

Gar4field

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 207 postów
  • LokalizacjaPolska
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Kot

Napisano 26 marzec 2020 - 21:14

Ok, ale 60 kg/m3 to dużo, to cięzkie strasznie jest...... OK...... ale niech będzie 1%. odpuśćmy wagę.

Problem z PU jest taki, że jak ten 1% zamarznie to degraduje ta wilgoć zamarznięta sąsiednie cele, otwiera je i po pierwszym zamarznięciu i odmarznięciu to już jest więcej niż 1%

Postępuje ta degradacja podobnie jak obecna zaraza........ po kilku zimach mamy gąbkę.

 

Z pianami opartymi o polistyren jest inaczej. One najwyżej sie pokruszą, ale komórki pozostają zamknięte,

No i co najważniejsze nikt nie próbuje styroduru traktowac jako elementu strukturalnego, wytrzymałościowego a pampersa poliuretanowego daje się "na usztywnienie"

 

OK... przyjmijmy, że XPS i EPS (styrodur, styropian) są złe.......

Pozostaje nam RIB, gdzie komora wypornościowa jest dmuchana..... i dzięki temu pozbywamy się wszelkich pianek, czy to PU czy PS






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych