No to zaczynamy od początku
Wydaje się, że chłonięcie wody przez pianę, na poziomie jednego czy dwóch procent jest pomijalnie małe. Na pierwszy sezon oczywiście tak.
Problem w tym, że bywają u nas temperatury ujemne. W temperaturach ujemnych wilgoć uwięziona w pianie zamarza. Zamarzając niszczy bariery dzielące poszczególne komórki, przez co zwiększa się ilość otwartych komórek co skutkuje zwiększoną chłonnością wody, która jak raz w pianę wejdzie, nie bardzo chce z niej wyjść, bo w większości łódek jest odlewana wewnątrz i nie przewiduje przestrzeni na odsączenie.
Z każdym zamarznięciem ilość otwartych komórek rośnie wykładniczo, czyli w podobny sposób jak rozprzestrzenia się ostatnio choróbsko za oknem.
Po pewnym czasie super piana, która chłonęła 2% wody staje się gąbką.
Po kilku sezonach piana w naszych komorach wypornościowych nie przypomina piany, którą tam umieściliśmy.
Z tego to powodu przyjmuje się jakiś współczynnik bezpieczeństwa, który wymaga tej piany dla założenia połowy zanurzenia jednostki.
Czy Politechnika Gdańska robiła badania na degradację piany PU w niskich temperaturach?? Pewnie nie, bo nikt ich o to nie poprosił i nie ma ich co za to winić.
Jeśli przyjąć, że łódka będzie w zimie garażowana w ogrzewanym pomieszczeniu faktycznie problemu nie będzie...
"doskonale się do tego nadaje, tzn do budowy barek do przewożenia materiałów po płytkiej wodzie"
Dlaczego tylko po płytkiej wodzie?? bo na głębszej mogłaby taka barka zatonąć??
Politechnika Gdańska??? Czekaj, czekaj...... czy to aby nie projektanci wywodzący się z tej uczelni zaprojektowali tzw "Tytaniki ostródzkie" o których można przeczytać tutaj:
https://wiadomosci.d...ski-a-tona.html
Przynajmniej kilka lat temu, chłopaki na mieście roznosili takie fałszywe pogłoski. Znasz ich badania, to może coś opowiedz o tej sprawie?
Zdementuj te parszywe kłamstwa.
Świat byłby ci Psułku wdzięczny gdybyś przeprowadził poważną rozmowę z tą pianą, żeby zaczęła zachowywać się poważnie i przestała się degradować, bo nie przystoi takie niegodne zachowanie pianie przebadanej przez naukowców.
Opowiedz jeszcze coś fajnego Psułku...