Jak kupisz i bedziesz zadowolony to pewnie dla Ciebie bedzie dobry wybor
Ja osobiscie nie dalbym 1300 za nowa wytloczke z malezji.
W tej cenie wlasciciel owego sklepu moze pewnie Ci zalatwic z rynku wtornego sephie 06` lub 09` - one sa obie godne polecenia.
Ale jesli chcesz koniecznie nowy/nowoczesny kolowrotek to pewnie warta jest uwagi... choc jak Bujo napisal za 1300 pln. mozna miec nowego TP 11` - jdm a on bez watpienia jest kolowrotkiem lepiej dopracowanym.
A te Sephie 06 i 09 to moglbym prosic o jakies linki i zdjecia cos zebym zobaczyl jak ona wyglada. Albo ktory nodel Sephi w kolorach takich jak na zdj byl najlepszy lub jest najlepszy.
06` jest swietna.. to wlasciwie taki TP MG jdm.. ale 09` jest ciekawsza , pracuje bez jakichkolwiek szmerow (06` po czasie delikatnie szumi) 09`- to juz klasa sw. i nie miala wlasciwie swojego blizniaczego odpowiednika w TP. To zarazem najdrozsza sephia for ever i najlepsza.. ;]
Użytkownik blackabyss edytował ten post 14 sierpień 2014 - 16:17
Najgorzej ze to w ¥enach a na zł to ile? Tam jest japonski jezyk a ja umiem tylko polski trosKu ruskiego i angl. Z jakiej stronki moge zamawiac gdzie beda nowe i na pewno nie bedzie zadnych komplikacji
Najgorzej ze to w ¥enach a na zł to ile? Tam jest japonski jezyk a ja umiem tylko polski trosKu ruskiego i angl. Z jakiej stronki moge zamawiac gdzie beda nowe i na pewno nie bedzie zadnych komplikacji
100 jenów to około 3 zł, jeżeli masz np. google chroma wystarczy kliknać prawym i wybrać "tłumacz stronę" i masz większość po polsku .
Wydaje mi się, że warto trochę przybliżyć ten młynek bo jest to konstrukcja zaprojektowana do łowienia "stworów" jakich na co dzień nie łowimy...
Konstrukcja specyficzna bo z jednej strony pojemność szpuli jest tak mikra, że można by powiedzień iż w naszych warunkach nadawał by się do dłubania okonków, kleników i jazików (PE 0,6-200m, 0,8-150m, 1-110m)
Po wzięciu do ręki także robi wrażenie precyzyjnej i delikatnej maszynki, ale jak pooglądać filmiki na Youtube
to widać w akcji przynęty około 30g, wędki o mocy ML, M a nawet MH. Sposób prowadzenia przynęt do łowienia kalmarów także do najspokojniejszych nie należy i widać, że młynek musi znosić nagłe przeciążenia przy tak agresywnej prezentacji nie mówiąc o holu dość dynamicznego kalmara choć najczęściej w niewielkich rozmiarach...
Piotr @blackabys, który nie raz zaskoczył mnie swoją wiedzą o kołowrotkach napisał kiedyś tak:
..." Tak naprawde do dzis w japoni na ich rynek zostaly wyprodukowane tylko dwie sephie.
Jedna w 2006 r. - magnezowa, taka kontynuacja stelli 04` pozbawiona kilku lozysk i inny desing wiadomo
Kolejna Sephia jdm byla w 2009` to juz taki maly mocarz, przekladnia z podobnych stopow co TPsw 09`.
Bardzo mocny hamulec. Ten kolowrotek ma podparcie walka slimakowego z jedej strony na lozysku.. a to cos znaczy, w kazdym razie zmierzam do tego ze ona tak jakby nie posiada odpowiednika w segmencie slodkowodnego TP jest to klasa sw. W tym wypadku to raczej jest wyzszym modelem co slodkowodny TP.. Konstrukcyjnie jej blizniaczym odpowiednikiem jest jakby vaniek, choc ma zastosowane inne materialy i wgl. desing jakis koszmarny no i vaniek nie jest klasa sw..."
Dzięki uprzejmości forumowych kolegów i poradzie Piotra stałem się posiadaczem owego modelu z 2009.
Pewnie w trakcie użytkowania sam wyrobię sobie zdanie na temat użytkowania ww młynka w warunkach innych od tych do których został zaprojektowany ale póki co ciekaw jestem opinii innych użytkowników.
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 29 listopad 2017 - 21:07
A ja jestem ciekaw pod jakie łowienie zakupiłeś powyższy kołowrotek. Dla mnie ideał pod moje łowienie małymi przynętami na dużej rzece czyli okoniowanie z dużymi przyłowami.
A sory 1 fotki to poprzednia wersja a mówisz że masz 2 edycje więc sdh .
I jeszcze jedno ile dałeś za niego i gdzie zakupiłeś ??
Nie jestem modem więc możesz olać moje słowa...
Nie sądzisz, że twój post bardziej pasuje do korespondencji prywatnej niż do wątku?
Dzięki takim jałowym postom wątki puchną w szwach i później gdy ktoś chce poszukać czegoś konkretnego w zasobach forum zmuszony jest przewalać tony info-śmieci. Byłbym ci niezmiernie zobowiązany za usunięcie cytowanego wpisu.
Młynek mocny, solidny i bardzo ładnie pracujący. Łowiłem tylko żyłką 0,16 i 0,18 gdzie nie zanotowałem awarii typu broda czy zassanie pod szpulozę. Kleń, jaź, boleń jak najbardziej czy opad to nie wiem bo do tej metody preferuję konstrukcje 4000SW.
Młynek mocny, solidny i bardzo ładnie pracujący. Łowiłem tylko żyłką 0,16 i 0,18 gdzie nie zanotowałem awarii typu broda czy zassanie pod szpulozę. Kleń, jaź, boleń jak najbardziej czy opad to nie wiem bo do tej metody preferuję konstrukcje 4000SW.
Widzę, nie po raz pierwszy że mamy podobne spostrzeżenia
Po ostatnim przemeblowaniu w kołowrotkowej szafie podobnie jak Ty do poważniejszych obciążeń używam Stelli SW 4000 i Turka Force,- fajnie się uzupełniają
Szczerze mówiąc w największym stopniu do tego zakupu zainspirowały mnie słowa Piotra które już cytowałem w pierwszym poście a najbardziej te o przekładni klasy SW.
Wziąłem także pod uwagę to że Pan Leśniak wypowiadał się dość pochlebnie o tym kołowrotku.
Łącząc te wypowiedzi a także to iż ceny na używane już bądź co bądź prawie 10 letnie młynki jakoś nie spadają, uznałem iż warto się bliżej z nim zapoznać Domniemam, że owa utrzymująca się cena jest efektem ich trwałości i kultury pracy...
Co z tego mojego rozumowania wyjdzie w praktyce - zobaczymy. Na razie złowiłem nim zaprzęgniętym do 8lb kija bolka -70cm w kondycji ...zimowej. Hamulec zagrał tylko raz i bolek wyjechał więc wiele się nie podziało...
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 30 listopad 2017 - 20:25
Do łowienia squidów Daiwa promuje model Emeraldas, miałem jego pierwszą i drugą odsłonę, bardzo udane kołowrotki ale jak każdy kołowrotek z przekładnią zamkniętą w korpusie formatu 2500 po jakimś czasie ostrego bombardowania główkami 30g i one potrafiły dostać czkawki. Shimano 4000SW mają korpusy z przekładniami wielkości 5/6t i są to odpowiednie konstrukcje do orki. Wspominam o Daiwach gdyż bardzo pasują mi ich szpule do stosowania cienkich plecionek, które to linki, ostatnio coraz bardziej mi się podobają.
To o czym piszesz Daniel jest również powodem założenia tego wątku
...20 lat przerwy w kontakcie z kołowrotkami Shimano spowodowało lukę w wiedzy, której nie jestem w stanie szybko zapełnić i dlatego też wdzięczny jestem za każdy sensowny post i wieści z pola walki...
Co do Twojego trafnego porównania dodał bym jeszcze, że nie dość, ze to Ty uchyliłeś mi tych drzwi to i moją nogę tam skutecznie wepchnąłeś
Ps
Ponieważ nawet gdy używałem tylko i wyłącznie Daiw nie plułem na Shimano to teraz łatwiej mi trzymać na jednej półce jedne i drugie i co ważniejsze łowić nimi
Raporty będą nie dlatego, że mam parcie na szkło, tylko dlatego, że nie podoba mi się konkluzja fraszki Kochanowskiego, która mówi, że polak przed szkodą i po szkodzie głupi...
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 30 listopad 2017 - 22:08
.... Łowiłem tylko żyłką 0,16 i 0,18... Kleń, jaź, boleń jak najbardziej ......
Umyślnie powycinałem Twój post by wyciągnąć najbardziej interesujące mnie aspekty.
Napisz proszę jakich przynęt używałeś, może coś o warunkach łowiska...
Jak długo używałeś go, a może wciąż używasz?
Drążę temat "teoretycznie" bo mój młynek aktualnie jest w drodze do serwisu a wiadomo, że jak się nie łowi to we łbie gnije i gazy się unoszą
Ponadto z rozmów z 'rzadkimi" użytkownikami Sephi '09 widzę zastanawiający rozjazd w opiniach i nie bardzo na razie potrafię wskazać miejsce i powód w którym opinie zaczynają się różnić...
Przeplatają się można by powiedzieć dwie opinie - oceny i do tego jeszcze moją wątpliwością (nr 3) dlatego ciekaw jestem Twojej opinii.
1. Delikatny młynek do paproszków o niezbyt długiej żywotności....
Oznaczało by to dla mnie,- mechanizm z "plasteliny" szkoda sobie zawracać głowę,- nietrafiony zakup.
2. Moc ukryta w przekładni, ale bez przesady...
W moim rozumieniu oznacza to ,- UL, L a nawet ML w rzecznym wydaniu,- tak ..... ale "dalej" oznacza szybsze zużycie,- trafiony zakup.
3. Z zasady konstrukcja do Eging, czyli "poszarpać bez sentymentów, złowić 100 kalmarów i do kosza"
W moim rozumieniu oznaczało by to, że nie zrozumiałem właściwie idei powstania tej konstrukcji i do tego sam produkuje sobie złudzenia, że adaptacja Sephi '09 do rzecznego łowienia dużych ryb z zastosowaniem lekkich przynęt (2-6g) w moim przypadku wobków 3-6cm o średnio agresywnej pracy jest zupełną paranoją...
Użytkownik Rheinangler edytował ten post 05 grudzień 2017 - 06:34
Arek nie obrażaj się, ale jesteś dorosłym facetem, masz ogromne doświadczenie w lowieniu ryb i sprzęcie do tego służącym. Sam często piszesz ( co mi się bardzo podoba), że zbytnie przejmowanie się dobrami materialnymi ( czyt. spuszczanie się nad zabawkami) nie przystoi. To tylko kołowrotek, używaj go jak Ci pasuje a czas pokaże jego wartość. Pzdr i właśnie jadę na Ren.