[Pszemo]

Widzę, że wyniki w Warszawie coraz lepsze

 

Mam wrażenie, że ryb jest jeszcze mniej niż w zeszłym roku a wydawało się, że mniej już być nie może

 

Na 4 wypady nie złowiłem klenia ani jazia większego niż 30 cm

A 90% ryb to przedział 15-20 cm

 

Jest moc w warszawskiej wodzie nie ma co .....

[MarcinZet]

latem tam mają takie fajne miasteczka koczownicze i ciuchy się na krzokach suszą

Panowie, nie wiem czy zwiedzaliście kiedyś osiedle wielkości Ursynowa idą z ujścia Żerańskiego, wzdłuż PGNiG, piękną ścieżką przez lasek w stronę Grota? Niezapomniane uczucie, szczególnie po zmroku. Wrażenia bezcenne.

[Mr.Happy]

Byłem, widziałem i nie polecam. szczególnie po zmroku ;D

[Martin77]

_{Panowie, nie wiem czy zwiedzaliście kiedyś osiedle wielkości Ursynowa idą z ujścia Żerańskiego, wzdłuż PGNiG, piękną ścieżką przez lasek w stronę Grota? Niezapomniane uczucie, szczególnie po zmroku. Wrażenia bezcenne.}

 

_{To tam teraz aż tak "ciekwie" się zrobiło??? Z tamtej strony nie byłem już 7-8 lat...}  

Użytkownik Martin77 edytował ten post 25 kwiecień 2014 - 13:04

[Dagon]

Komuna nie jest wcale aż taka duża.

Nie da się jej nie zauważyć, to fakt, ale nie trzeba tamtędy chodzić, można iść opaską.

Teraz i tak nie jest źle, gorzej będzie jak przyjdą upały i zacznie się rozsiewać żelujący nozdrza zapaszek.

No i niestety, ale można natknąć się na zażywającego porannej toalety w ciepłej wiślanej wodzie, wypiętego Menelaosa, a wtedy jest już po łowieniu i zazwyczaj po śniadaniu.

[Profil_Nieaktywny]

zawsze wszystkim wspominam o parce z główki obok gdańskiego (gorna) babka na szczycie opasana sznurem takim z 30m a na końcu dziadek z bazar kijem w warkoczu łapał bolenie w sumie boleniki ileż to razy zniesmaczony musiał opróżnić zawartość reklamówki z powrotem do wody.....2007/2008 non stop ich tam widywalem .... pamięta ktoś ?

[Dagon]

Ich akurat nie kojarzę, pamiętam za to kolesia, który robił rundkę po wędkarzach prosząc o przynęty, że niby chciałby sobie rybkę złowić, wędkę ma, żyłkę ma, ale nie ma na co.

Dałem mu na odczepnego kiedyś jakiegoś twisterka, a że był zazwyczaj konkretnie naprany, przyszedł po jakiejś godzinie do mnie, próbując mi go sprzedać za dwa złote.

[Profil_Nieaktywny]

Kupiłeś ?

[Dagon]

Nie, ale przemowa zachęcająca mnie do kupna tego "kyllera" to był majstersztyk marketingu.

[Profil_Nieaktywny]

To powinieneś czuć się dumny, gdyż być może przyczyniles się do rozwoju zawodowego przyszłego handlowca w branży

[Dagon]

Puszyłem się jak paw, słuchając jak to mój twisterek, który w życiu ryby nie złowił, kosił szczupaki, sandacze, nawet sumy.

Jakim niebezpiecznym i skutecznym narzędziem jest w rękach nawet przeciętnego wędkarza.

Oraz o niesamowitej, nie trafiającej się codziennie okazji, która może mi przejść koło nosa, gdy go nie kupię, a kupi go wędkarz z główki poniżej, przyjdzie i ryby mi wyłowi, a mi będzie głupio.

[Profil_Nieaktywny]

Ej masz może nr do tego typa ? ChceM mieć tego świstera !! ! Co do Żulencji to za maOLata jak bywałem często na zeranskim w okolicach faelbetu to się zdarzało że prosili o ryby o tym jak helupy tyczkarzy okradaly nie wspomnę

[Dagon]

Bywały też gorsze sytuacje od kradzieży, ale to na inny temat chyba.

Numeru nie mam, ale jak czytam niektóre ogłoszenia na naszej giełdzie to tak sobie myślę, on, nie on?  

[Profil_Nieaktywny]

Trzeba być czujnym jak wazka może jak już wyłowi wszystkie jesiotry i łososie z Wisły to znowu zechce go odsprzedać.

[Dagon]

Swoją drogą popatrz jak świetnie kleń i jaź musi brać, skoro menelowy OT trwa już od kilku dni nie zakłócony nawet cieniem informacji, że ktoś, coś złowił.

[Profil_Nieaktywny]

To nie tak do końca, klen i jaz bierze tylko ludzie już się nauczyli że są tematy ważne i ważniejsze no to praktykujemy nie ? Jutro mam 2.5 samochodu do spolerowania w jednym dużym kawałku i se postanowiłem se że jak skończę se to pójdę na ryby se, to nawet zaaplikuje tu fotencje tych Warszawskich.

[Dagon]

To nie tak do końca, klen i jaz bierze tylko ludzie już się nauczyli że są tematy ważne i ważniejsze no to praktykujemy nie ? ...

   

[MichałM]

Swoją drogą popatrz jak świetnie kleń i jaź musi brać, skoro menelowy OT trwa już od kilku dni nie zakłócony nawet cieniem informacji, że ktoś, coś złowił.

 

To ja coś zapodam w zeszłym tygodnia spotkałem nad wodą pana z jednego z warszawskich sklepów wędkarskich, przy mnie złowił jazia 40-stke, ja tylko mały klenik   kilka dni później jako przyłów boleń 62   nastawiam się głównie na jazia ale w tym roku póki co tylko kilka małych kleni i dwa bolki, ten 62 i taki +/-50

[Dagon]

Był taki krótki okres, że jaź bardzo intensywnie żerował, woda przybierała, wpychała jedzonko w trawy i kto trafił, ten połowił okrutnie.

Teraz już norma, czyli dłubanina. Zresztą ja im na razie odpuściłem. Staram się cieszyć majem i boleniowaniem.

[MichałM]

Po tym co dzisiaj zobaczyłem nie odpuszczę im