Potwierdzam, jak kotwica w pysku to ciężko wypiąć.
PS. ownera jeszcze mi żadna nie rozgięła. Zwykłe jak najbardziej.
Warszawska i podwarszawska Wisła
#2561 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2016 - 11:42
- Skorio lubi to
#2562 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2016 - 19:22
Przez wiele lat łowienia na Wiśle w różnych miejscach, bardzo często wydawało mi się, że ryby są poza moim zasięgiem brzegowym, a jak już totalnie "wyzerowałem" to oczywiście był główny powód...."gdybym miał łódkę, to by się działo" - myślałem wtedy....w sobotę zostałem bardzo brutalnie sprowadzony do rzeczywistości....
od 7:30 do 14:00 na łódce - co prawda ciut powyżej WA ale woda prawie Warszawska - nie zaliczyłem nawet dotyku...moje marzenia o tym, że bolenie same będą wskakiwały do łódki zostały szybko zweryfikowane. Na pewno łódka daje olbrzymie możliwości i dostęp praktycznie do wszystkich miejscówek, jednak patrząc na to jak lataliśmy po nich jak "koty z pęcherzem" może to być dla laików w temacie wiślanego pływania również zgubne. We dwóch nie złowiliśmy żadnej ryby, Brat miał chociaż nietrafiony strzał boleniowy....inna sprawa, że akurat tak wiało w sobotę, że łowienie nie było do końca przyjemnością a boleni nie było widać w ogóle, ani na przykosach, ani przy opaskach ani przy burtach.
Także kolejny raz dowód na to, że wędkarstwo uczy pokory. A łowienie z łódki na Wiśle to kolejna można powiedzieć "metoda" na podejście ryb którą trzeba opanować, wypływać, wypracować i się jej po prostu nauczyć żeby odnosić sukcesy. Jednak pomimo totalnej porażki - było miło
Z miejsca chylę czoło przed tymi którzy etap rozkminiania tego typu boleniowych podchodów mają za sobą i czerpią wędkarskie korzyści z posiadania pływadła na Wiśle.
Pozdrawiam,
malcz
@malcz, spokojnie. Ten "kot z pęcherzem" to normalny objaw, też tak miałem. Na początku człowiek chciałby obłowić wszystkie miejsca na raz, a tak naprawdę nie przykłada w 100% do żadnego. Z czasem przejdzie .
- jacekp29 lubi to
#2563 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2016 - 20:20
Dziś po pracy (17h30-19h30) przeszedłem się do CW do trochę poniżej Centrum Olimpijskiego. Próbowałem na wirówki, zero kontaktu z rybą i dwie straty w kamieniach bo nie sądzą by to była brzana. Po drugiej stronie obserwowałem trzech wędkarzy stojących po kolana w Wiśle i obrzucających brzeg.
Jaki przynęty polecacie na ten odcinek Wisły? Ganiam za kleniem a ciężko go trafić.
Dwa tygodnie temu przeszedłem się praską stroną od Świętokrzyskiego do GR i na główkach udało mi się przechytrzyć dwa wymiarowe okonie.
#2564 OFFLINE
Napisano 13 czerwiec 2016 - 21:05
Dziś po pracy (17h30-19h30) przeszedłem się do CW do trochę poniżej Centrum Olimpijskiego. Próbowałem na wirówki, zero kontaktu z rybą i dwie straty w kamieniach bo nie sądzą by to była brzana. Po drugiej stronie obserwowałem trzech wędkarzy stojących po kolana w Wiśle i obrzucających brzeg.
Jaki przynęty polecacie na ten odcinek Wisły? Ganiam za kleniem a ciężko go trafić.
Dwa tygodnie temu przeszedłem się praską stroną od Świętokrzyskiego do GR i na główkach udało mi się przechytrzyć dwa wymiarowe okonie.
Dziś po pracy (17h30-19h30) przeszedłem się do CW do trochę poniżej Centrum Olimpijskiego. Próbowałem na wirówki, zero kontaktu z rybą i dwie straty w kamieniach bo nie sądzą by to była brzana. Po drugiej stronie obserwowałem trzech wędkarzy stojących po kolana w Wiśle i obrzucających brzeg.
Jaki przynęty polecacie na ten odcinek Wisły? Ganiam za kleniem a ciężko go trafić.
Dwa tygodnie temu przeszedłem się praską stroną od Świętokrzyskiego do GR i na główkach udało mi się przechytrzyć dwa wymiarowe okonie.
Spokojnie to tylko Wisła , nie liczymy na super wyniki
#2565 OFFLINE
Napisano 14 czerwiec 2016 - 09:02
#2566 OFFLINE
Napisano 14 czerwiec 2016 - 10:14
Dzisiaj miałem nie jechać nad wodę ale... szalę przeważyła chęć przetestowania kijka na, który polowałem baaardzo długo I został przetestowany. Byłem od 6 do 10. W sumie 5 uderzeń w woblera na powierzchni : 3 dosyć nieśmiałe i 2 już fajowe Z tych 2 jedno zakończone rybą. Po dosyć ciekawym holu z elementami pełzania po kamulcach z podbierakiem w zębach udało się wyholować takiego jegomościa :
Nie mierzony bo jakoś czasu nie było... dzięki za fotkę kimkolwiek jesteś
P.S. Kijek spisał się wzorowo bo ryba zapięta tylko jednym grotem...
Pozdrawiam Daniel.
- Tomek1988, ketnik, spinnerman i 7 innych osób lubią to
#2567 OFFLINE
Napisano 14 czerwiec 2016 - 10:17
#2568 OFFLINE
Napisano 14 czerwiec 2016 - 10:23
Dzisiaj miałem nie jechać nad wodę ale... szalę przeważyła chęć przetestowania kijka na, który polowałem baaardzo długo I został przetestowany. Byłem od 6 do 10. W sumie 5 uderzeń w woblera na powierzchni : 3 dosyć nieśmiałe i 2 już fajowe Z tych 2 jedno zakończone rybą. Po dosyć ciekawym holu z elementami pełzania po kamulcach z podbierakiem w zębach udało się wyholować takiego jegomościa :
Nie mierzony bo jakoś czasu nie było... dzięki za fotkę kimkolwiek jesteś
P.S. Kijek spisał się wzorowo bo ryba zapięta tylko jednym grotem...
Pozdrawiam Daniel.
Daniel,
co za kij? i co zgarnął jegomość? Było widać bolki przy powierzchni?
#2569 OFFLINE
Napisano 14 czerwiec 2016 - 10:31
Bolki było widać na powierzchni do momentu zerwania się wiatru...w tym czasie miałem większość brań. Zgarną Snake od Tomiego. Brały nie tylko na tą przynętę ale czynnikiem warunkującym brania była praca na powierzchni...
Kijek to pewnie dla niektórych taki zwykły ale mnie zauroczył i chyba drugi dedykowany pod bolaski pójdzie do ludzi Konger Champion Turbo 7-21 (stara zielona seria w dziewiczym stanie). Jak mówił jego właściciel to jeden z pierwszych egzemplarzy jaki pojawił się na Polskim rynku więc zostanie u mnie do końca swych dni.
Użytkownik Qcyk edytował ten post 14 czerwiec 2016 - 10:32
#2570 OFFLINE
Napisano 14 czerwiec 2016 - 10:37
Bolki było widać na powierzchni do momentu zerwania się wiatru...w tym czasie miałem większość brań. Zgarną Snake od Tomiego. Brały nie tylko na tą przynętę ale czynnikiem warunkującym brania była praca na powierzchni...
Kijek to pewnie dla niektórych taki zwykły ale mnie zauroczył i chyba drugi dedykowany pod bolaski pójdzie do ludzi Konger Champion Turbo 7-21 (stara zielona seria w dziewiczym stanie). Jak mówił jego właściciel to jeden z pierwszych egzemplarzy jaki pojawił się na Polskim rynku więc zostanie u mnie do końca swych dni.
Zwykły - nie zwykły, ważne że Tobie pasuje. Sprzęt sam nie łowi. Kamienie w tle opaskowe czy główkowe?
p.s. przeczyść skrzynkę...
#2571 OFFLINE
Napisano 14 czerwiec 2016 - 10:39
Główkowe Jaką skrzynkę ?? W czwartek poprawka jakbyś miał chęć tak koło 5:30 Oczywiście o ile pogoda pozwoli...
Użytkownik Qcyk edytował ten post 14 czerwiec 2016 - 10:45
#2572 OFFLINE
Napisano 14 czerwiec 2016 - 10:59
Chętnie bym się wybrał, to byłoby komu fotki robić - nie wiem jednak jak z robotą, może coś wykombinuję. Pogoda niestety na tą chwilę nie zapowiada się optymistycznie....ale pewnie jeszcze z 15 razy będzie zmiana....
p.s. skrzynkę z wiadomościami, nie można Ci PW puścić.
#2573 OFFLINE
Napisano 14 czerwiec 2016 - 12:09
Mnie bardzo martwi stan wody na Wiśle. Woda opada w zastraszającym tempie. Zanosi się na powtórkę z zeszłego roku.
- malcz, pawello i grzesiekp. lubią to
#2574 OFFLINE
Napisano 14 czerwiec 2016 - 12:11
Mnie bardzo martwi stan wody na Wiśle. Woda opada w zastraszającym tempie. Zanosi się na powtórkę z zeszłego roku.
Dokładnie. Niżówka przyszła bardzo wcześnie. W zeszłym roku były to wakacje a teraz już połowa czerwca. Nie mówiąc już o tzw: "janówce" czyli wysokiej wodzie pod koniec czerwca. Można chyba o tym zjawisku zapomnieć.
- malcz, urasenty i grzesiekp. lubią to
#2575 OFFLINE
Napisano 14 czerwiec 2016 - 12:16
Mnie bardzo martwi stan wody na Wiśle. Woda opada w zastraszającym tempie. Zanosi się na powtórkę z zeszłego roku.
I to szybciej niż w zeszłym roku...już jest prognoza na 8 z przodu, a mamy połowę czerwca. W tym tempie do końca miesiąca będzie 65....
- urasenty i grzesiekp. lubią to
#2576 OFFLINE
Napisano 14 czerwiec 2016 - 15:59
Spokojnie to tylko Wisła , nie liczymy na super wyniki
Na rekordy nie liczę to prawda, ale jak Wisła jest pod nosem w drodze z pracy to wypadałoby coś złowić i adrenalinę sobie podnieść.
- mariusz79 lubi to
#2577 OFFLINE
Napisano 14 czerwiec 2016 - 16:35
Niżówka niszczy resztki rybostanu Wisły. Niestety te suche lata odbiją się mega czkawką...
- w6i6e6, robert0304, kostom63 i 4 innych osób lubią to
#2578 OFFLINE
Napisano 14 czerwiec 2016 - 18:18
Dokładnie tak jak napisał Daniel.Niedobitki sandacza i sumy czeka w tym roku sromotne lanie.Niżówka niszczy resztki rybostanu Wisły. Niestety te suche lata odbiją się mega czkawką...
#2579 OFFLINE
Napisano 14 czerwiec 2016 - 18:34
Dziś (11-15) = mały sandaczyk i fajny okoń + spinka klenia. Woda idzie ostro w dół, wiatr dmuchał niemiłosiernie z południowego wschodu. Zapowiada się mega niżówka, ehhhh. Zeszły rok podpowiedział gdzie szukać ryb na takiej wodzie, jedne miejscówki się "kończą" inne się "otwierają", wolałbym jednak ok. 1m więcej wody. Jedyny plus, że po ostrym spadku można pozbierać woblery. Znalazłem swojaka utopionego dwa lata temu, stelaż i kółeczka bez śladu rdzy , ale kotwic (owner) już nie było - przegniły ? Poza tym jeszcze jednego swojego zerwanego wczesną wiosną i 4 inne (prawie nówki) - marne to pocieszenie, wolałbym pogadać z jakimś Bolesławem
#2580 OFFLINE
Napisano 14 czerwiec 2016 - 19:20
I ja dziś złapałem fajnego okonia, ok 35.
- Skorio lubi to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 15
0 użytkowników, 15 gości, 0 anonimowych