Warszawska i podwarszawska Wisła
#4341 OFFLINE
Napisano 30 maj 2017 - 14:59
#4342 OFFLINE
Napisano 30 maj 2017 - 15:16
wisla1.jpg 35,33 KB 31 Ilość pobrań wisla2.jpg 52,41 KB 28 Ilość pobrań wisla3.jpg 52,29 KB 30 Ilość pobrańKilka godzin spaceru po grubej dżungli, komary wielkości krowy, rodzina wesoło dokazujących bobrów... do pełni szczęścia zabrakło tylko ryby, ale cóż czasem nawet tego nie trzeba by można było powiedzieć, że wyprawa była udana.
- jacekp29, pursuit, ketnik i 7 innych osób lubią to
#4343 OFFLINE
Napisano 30 maj 2017 - 20:31
dwie godziny spaceru (18-20) od gdańskiego w górę rzeki prawym brzegiem, lekko powyżej śląsko-dąbrowski. Dwa średnie okonie, na cykadę SS 4g oraz gumową żabkę. Kilka ataków bolka zaobserwowanych nad wodą... a poza tym "sex, drug and r&r" na Wisłą. Śmieci od groma, ludzie sikający do rzeki...
Plusy:
- kontrola SSR (z koło nr 5).
- spotkałem fana JUVE i pożyczyliśmy sobie wygranej w finale
Użytkownik RulleZ edytował ten post 30 maj 2017 - 20:33
#4344 OFFLINE
Napisano 30 maj 2017 - 21:30
- spotkałem fana JUVE i pożyczyliśmy sobie wygranej w finale
Jeszcze pare lat wstecz nikt by ci nic nie życzył. Tam było dziko tj: wędkarsko. Teraz to piknik. Uciekam z wędką coraz wyżej rzeki ale ludzie dopadają wszędzie. Nie mam na myśli wędkarzy oczywiście. Odnośnie łowienia na odcinku typowo miejskim chodzę coraz bardziej zrezygnowany. Takie czasy ale rzeka zaczyna być przejmowana przez imprezy i hałas. Ja pamiętający połowę lat 90-tych nad Wisła marzę o takim odludziu. To se nevrati.
- jacekp29, Pisarz.......ewski Piotr i ASAPfishing lubią to
#4345 OFFLINE
Napisano 30 maj 2017 - 21:39
Jeszcze pare lat wstecz nikt by ci nic nie życzył. Tam było dziko tj: wędkarsko. Teraz to piknik. Uciekam z wędką coraz wyżej rzeki ale ludzie dopadają wszędzie. Nie mam na myśli wędkarzy oczywiście. Odnośnie łowienia na odcinku typowo miejskim chodzę coraz bardziej zrezygnowany. Takie czasy ale rzeka zaczyna być przejmowana przez imprezy i hałas. Ja pamiętający połowę lat 90-tych nad Wisła marzę o takim odludziu. To se nevrati.
Fana spotkałem jak wchodziłem na most Ś-D. Fani JUVE to porządni ludzie, nie piją i nie śmiecą nad wodą... to nie sezonowy hiszpańskich drużnych czy innej niemieckiej.
#4346 OFFLINE
Napisano 30 maj 2017 - 21:57
Fani JUVE to porządni ludzie, nie piją
Intrygujące stwierdzenie....
Tapatalknięte z komórki
- Pisarz.......ewski Piotr lubi to
#4347 Guest_dziki1916_*
Napisano 30 maj 2017 - 22:38
#4348 OFFLINE
Napisano 31 maj 2017 - 09:39
Żarty żartami, ale faktycznie strasznie cienko z możliwością wędkowania nad Wisełką....wszędzie imprezowicze kurde. Normalnie komarów nie mogę się doczekać...Najbardziej lubiłem nocne spacery bulwarami....więc sezon nie zapowiada się kolorowo. Chyba trzeba będzie ograniczyć się do krzaków i towarzystwa dzików....
#4349 OFFLINE
Napisano 31 maj 2017 - 09:57
Nie wiem gdzie chodzisz ale jak mało Ci komarów to zapraszam na praską stronę. Uwierz że jest tyle że MUGA ledwo sobie radzi
#4350 OFFLINE
Napisano 31 maj 2017 - 09:58
#4351 OFFLINE
Napisano 31 maj 2017 - 10:30
Chcesz komarów Pawełku to dawaj nad kanał gryzą jak głupie
A jak z rybą na kanale ?
#4352 OFFLINE
Napisano 31 maj 2017 - 12:07
Nie lubię zgiełku a na klenie jeżdżę na małe rzeczki typu Bzura, Wkra, Skrwa itp. wyszukując sobie przedziwnych miejscówek z GPSa.
Będąc jednak w Wawie zrobiłem wczoraj wieczorny wypad od 20 do 22-30. Polowanie ustawiłem na grubo w stronę bolenia....
Na linni bulwarów widzę stado ze spinningami... Jest nieźle...tylko po co tak cisną na wodę??? ...niech cisną sobie myślę.. Cała drobnica w brzegu ... Bolek się nie pokazuje... Od czasu do czasu coś spławi się na drobnicy ...kilka rzutów i już widzę winowajców...to okonie tłuką drobnicę...szybka zmiana na wobka okonio-kleniowego i siedzi pierwszy 25cm... Potem drugi 24 cm...jeszcze kilka mniejszych ale wszystkie powyżej wymiaru... Ok 21 trochę się uspokaja...coś innego zaczyna atakować drobnicę...ale znowu to nie bolek...czyżby kleń??? ....tak!!!...to jego spławy...szybka zmiana na obrotówkę...w trzecim rzucie zapinam rybę z odległości pod brzegiem...ryba muruje...lecę żeby skrócić dystans... Luz...spadła...sprawdzenie kotwicy...no tak seryjna.. Nie wymieniona... Rzucam dalej.. W 5 rzucie siedzi!!!... Czuć że ryba mniejsza ale też ładnie walczy choć raczej nie ma szans z plecionką i nowym nabytkiem - szczupakowo boleniową samdaczówką...po chwili pojawia się grubiutki kleń...40+
...szybkie zdjęcie i do wody....po oddaniu go Wisełce spławy cichną...brania kleni trwały raptem 15 minut...ale złowiony kleń był mocno poobijany...widać że świerzo po tarle...może muszą dojść do siebie...jeszcze parę dni...ja tu jeszcze wrócę...
Ps. Nie chcę się mądrzyć ale póki woda jeszcze w trawach szukajcie ryb przy przegach tj. 10-50cm od trawki...
Pozdrówka i połamania a imprezowiczów rzeczywiście dużo...no ale taki urok młodzieńczych lat i zakochania...raczej na nas patrzą jak na ufo...
Poranek też zaliczyłem: klenie do 15cm ale fajne okonie takie szerokie wiślane w okolicach 25cm i jeden szczupaczek niewymiarowy...na wodzie zero spławów...brania od 5 do 9 potem nawet okoń cichnie...woda spada...
Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 31 maj 2017 - 12:47
- Night_Walker, pieczywko, spinnerman i 9 innych osób lubią to
#4353 OFFLINE
Napisano 31 maj 2017 - 12:09
Karaś - ja nie chcę komarów, ja chcę żeby spędy imprezowiczów nad Wisłą zanikły. W miarę możliwości bez pogorszenia pogody
A co do komarów...w chaszczach przy grota w weekend mnie nie żarły mimo, że nie stosuję żadnych mug, offów etc. Natomiast chruściki wybitnie w tym roku mnie sobie upodobały...
#4354 OFFLINE
Napisano 31 maj 2017 - 12:21
Mikas masz rację co do tarła, ostatnio z takiego okołowymiarowego gagatka lał mi się mlecz jak go podebrałem. Niestety te większe mnie omijają póki co. Jak nie chcecie tłumów to polecam Wisełkę w weekend rano, byłem lekko w szoku jaka pustka i to wcale nie skoro świt bo w okolicach 8.30 byłem w sobotę. Niestety brały same rybki wielkości akwariowej. Pozdrawiam.
#4355 OFFLINE
Napisano 31 maj 2017 - 12:34
Nie lubię zgiełku a na klenie jeżdżę na małe rzeczki typu Bzura, Wkra, Skrwa itp. wyszukując sobie przedziwnych miejscówek z GPSa.
Będąc jednak w Wawie zrobiłem wczoraj wieczorny wypad od 20 do 22-30. Polowanie ustawiłem na grubo w stronę bolenia....
Na linni bulwarów widzę stado ze spinningami... Jest nieźle...tylko po co tak cisną na wodę??? ...niech cisną sobie myślę.. Cała drobnica w brzegu ... Bolek się nie pokazuje... Od czasu do czasu coś spławi się na drobnicy ...kilka rzutów i już widzę winowajców...to okonie tłuką drobnicę...szybka zmiana na wobka okonio-kleniowego i siedzi pierwszy 25cm... Potem drugi 24 cm...jeszcze kilka mniejszych ale wszystkie powyżej wymiaru... Ok 21 trochę się uspokaja...coś innego zaczyna atakować drobnicę...ale znowu to nie bolek...czyżby kleń??? ....tak!!!...to jego spławy...szybka zmiana na obrotówkę...w trzecim rzucie zapinam rybę z odległości pod brzegiem...ryba muruje...lecę żeby skrócić dystans... Luz...spadła...sprawdzenie kotwicy...no tak seryjna.. Nie wymieniona... Rzucam dalej.. W 5 rzucie siedzi!!!... Czuć że ryba mniejsza ale też ładnie walczy choć raczej nie ma szans z plecionką i nowym nabytkiem - szczupakowo boleniową samdaczówką...po chwili pojawia się grubiutki kleń...40+
...szybkie zdjęcie i do wody....po oddaniu go Wisełce spławy cichną...brania kleni trwały raptem 15 minut...ale złowiony kleń był mocno poobijany...widać że świerzo po tarle...może muszą dojść do siebie...jeszcze parę dni...ja tu jeszcze wrócę...
Ps. Nie chcę się mądrzyć ale póki woda jeszcze w trawach szukajcie ryb przy przegach tj. 10-50cm od trawki...
Pozdrówka i połamania a imprezowiczów rzeczywiście dużo...no ale taki urok młodzieńczych lat i zakochania...raczej na nas patrzą jak na ufo...
Poranek też zaliczyłem: klenie do 15cm ale fajne okonie takie szerokie wiślane w okolicach 25cm i jeden szczupaczek niewymiarowy...na wodzie zero spławów...brania od 5 do 9 potem nawet okoń cichnie...woda spada...
Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka
Mikas 10-50cm od trawki , dobrze prawisz , pamiętam jak trzy lata temu przy wysokiej wodzie były zawody GP OM , też ułożyłem sobie plan że szukam jazi i kleni blisko brzegu , tylko chłopaki uzbrojeni w boleniowe szpady patrzyli się na mnie jak na debila a ja na Wisłę z sangerem 2,06 do 7g wyrzutu
Nie cytuj zdjęć, proszę
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 31 maj 2017 - 12:45
- eRKa lubi to
#4356 OFFLINE
Napisano 31 maj 2017 - 13:57
#4357 OFFLINE
Napisano 31 maj 2017 - 15:05
...moje rybki wszystkie na spowolnieniach i często z wsteczym prądem...woblerki muszą zejść niżej i lekko odbijać się od głazów...
I jeszcze jedno...wdzystkie rybki wracają do wody
...polecan gumowce choć śniesznie wygląda przu tej temperaturze ale opada woda i lekkie bagno z rosą...okoni naprawdę sporo ale wydaje mi się że wieczorem ładniej biją choć agresji u tych rannych było sporo nie mówiąc o atakach pod samymi nogami....
Wysłane z mojego LG-H440n przy użyciu Tapatalka
- Spawciu lubi to
#4358 OFFLINE
Napisano 31 maj 2017 - 16:09
#4359 OFFLINE
Napisano 01 czerwiec 2017 - 06:48
#4360 OFFLINE
Napisano 02 czerwiec 2017 - 09:21
Kwestia organizacji - praca od 11 do 19, więc pobudka o 4, szybkie ryby, dom, kawa i do roboty
a jak biorą, to jeszcze po robocie na wieczorną sesję
o, i tak widzę moją przyszłość ale na razie i z taką organizacją krucho, póki rok szkolny w pełni. Jak skończy się poranne szykowanie i wożenie dzieciaków do szkoły, to chyba skopiuje ten rytm
Dziś wyskoczyłem na chwilę po zawiezieniu dzieciaków, nad wodą 8:15-8:45 i mam nowy rekord, ale nie wielkościowy, tylko szybkościowy - najszybciej złowiony bolek w mojej historii. Wchodząc na miejscówkę już wiedziałem, że może być ciekawie, bo drobnica oczkowała przy brzegu i coś ją chyba niepokoiło. Założyłem uklejową Enigmę 2 od @Hesher i w bodajże 5 rzucie, przy szybkim prowadzeniu strzał. Równe 50cm, ale jak na krótki wypad, to takie rozpoczęcia dnia bardzo cieszy.
- Pisarz.......ewski Piotr i olo86 lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych