Sami fachowcy od ścieków, tuneli, przetargów itp. Bez urazy Panowie, ale nie macie pojęcia jakie były uwarunkowania przy projektowaniu i bu
budowie (rozbudowie) oczyszczalni ścieków oraz kanałów doprowadzających, a wiedzę czerpiecie z artykułów w sieci i z obrazków w TV. Uważacie, że banda partaczy przy wódeczce zaprojektowała i wykonała ten "przesył". Tak duża inwestycja jak rozbudowa oczyszczalni "Czajka" oraz kolektora przesyłowego pod dnem Wisły została zaprojektowana i zrealizowana na podstawie konkretnych i przemyślanych wyliczeń więc pisanie o czyjejkolwiek winie to zwykłe bicie piany aby kogoś zwyczajnie pojechać bo przecież winni muszą się znaleźć. Temat kosztów rozbudowy w/w oczyszczalni to już inna bajka, ale nie tak oczywista jak piszesz Michał.
... i sorki za offa
Ja faktycznie pojęcia nie mam jak się projektuje tak potężne i zespolone instalacje, ale pojęcie mieć powinni Ci co projektowali, a przede wszystkim Ci co odbierali ! Jak widać i słychać i czuć wszyscy zawiedli po całości. Ciekawe dlaczego ... Ponadto na każdy niemal element tejże instalacji jest, a przynajmniej powinna być jakaś gwarancja na wykonanie. O tym jakoś nikt nie wspomina ... Czemu cisza o odpowiedzialności ze strony projektujących, odbierających, a także ze strony głównego wykonawcy ? Nawet odbierając mieszkanie od dewelopera każdy szuka "dziury w całym" aby można było zgłosić na czas te usterki głównie po to aby poprawił je wykonawca, a nie po odbiorze użytkownik. A pod takimi odbiorami także się podpisać musieli. Mało tego, przecież potężne komisje się na ten cel powołuje, które notabene za darmo nie pracują ...
Poza wyliczeniami, które zakładam, że były właściwe (zgodne z sztuką) należy brać pod uwagę wady materiałowe, które przy tak dużych obciążeniach jak w tym konkretnym przypadku mogły ujawnić się już po kilku latach ...
Po kliku latach tak z naciskiem na kilku, ale nie po 11 miesiącach ... I raczej nie należy z automatu brać pod uwagę wad materiałowych bo to by znaczyło, że jednak zawiodła jakaś tam kontrola na etapie produkcji tychże materiałów i brak kontroli nad tym co zamawiano, a co dostarczano tym bardziej, że koszty były tak potężne. Teoretycznie mogło zawieźć raczej wykonanie bo jak wiadomo nawet najlepszy materiał w kiepskich rękach (czytaj za publiczne pieniądze) jest niekoniecznie dobrze wykorzystany.
Użytkownik Sławek Nikt edytował ten post 09 wrzesień 2020 - 13:26