Czy znacie może godnego polecenia przewodnika, z którym można popływać po Wiśle w Warszawie i okolicach?
Jacek - 519765360 Szczerze polecam.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 16 sierpień 2021 - 20:30
Czy znacie może godnego polecenia przewodnika, z którym można popływać po Wiśle w Warszawie i okolicach?
Jacek - 519765360 Szczerze polecam.
Napisano 16 sierpień 2021 - 21:22
Czy znacie może godnego polecenia przewodnika, z którym można popływać po Wiśle w Warszawie i okolicach?
Napisano 16 sierpień 2021 - 21:25
Jacek - 519765360 Szczerze polecam.
To jest Jacek, który nagrywa z Sebastianem Kowalczykiem ?
Napisano 17 sierpień 2021 - 14:50
Napisano 17 sierpień 2021 - 20:43
Zawsze warto sprawdzić przewodnika, także pod kątem etyki wędkarskiej. Przynajmniej jedno z nazwisk, które padły powyżej, ma w środowisku oskarżenia o celowe łowienie ryb w okresie ochronnym.
Napisano 18 sierpień 2021 - 23:00
Ostatnimi czasy dość dużo łowię na warszawskiej Wiśle, cel to głównie kleń-jaź +bolek jak się trafi jakiś chętny. Zasadniczo to miałem bardzo długą przerwę od wędki,z różnych powodów ale było to prawie 8lat. Wróciłem jednak i wciągnąłem się od nowa na całego, bywam nad rzeką przez ostatnie 2 miesiące średnio 3-4 razy w tygodniu zwykle na 2-3h i coś tam się da z brzegu złapać, ostatnio kilka dni w trakcie przyboru oczywiście spisane na straty ale wygląda na to że teraz jak woda opadła i pogoda się unormowała to może być dobrze.
Szukałem przez jakiś czas kijka pod moje łowienie co okazało się wcale nie być takie łatwe, pisałem o tym w temacie o kleniowo-jaziowym kiju tutaj
http://jerkbait.pl/t...iowy/?p=2938493
miałem spory problem z zacinaniem i holowaniem klusek na okoniowym bardzo szybkim kijku ale problem został rozwiązany w końcu bo znalazł się kolega kolegi co miał coś ciekawego na sprzdaż i nabyłem kijek Larusa na blanku HM wrzucam foty tego, bo może ktoś miał coś podobnego a nic w necie nie ma na ich temat, obecnie jestem na etapie zaprzyjaźniania się z tym patykiem bo przeskok jest o 180 stopni w porównaniu z okoniowym jigiem . W każdym razie kij już rozdziewiczony, myśle że w niezłym stylu ale nie mi to w sumie oceniać, fotki niektórych ryb z ostatnich kilku wypadów.
To na co głównie ostatnio łapię to płytko schodzące smużaki od Tomka Świderskiego aka Woblerski i najlepiej mi się na to łapie bo można zarówno tym smużyć jak i prowadzić pod powierzchnią i na granicy smużenia z lekkim przytapianiem i przede wszystkim dużo brań mam na woblera prowadzonego z prądem co się bardzo rzadko zdarzało na inne przynęty, no na prawdę robi to robotę jak dla mnie.
Pozdro i do usłyszenia
Napisano 18 sierpień 2021 - 23:13
Dzisiaj wypad na godzinkę z grosikiem , masa drobnicy w brzegu i dwie obcinki pistoletów na kleniowym zestawie.
Ostatnimi czasy dość dużo łowię na warszawskiej Wiśle, cel to głównie kleń-jaź +bolek jak się trafi jakiś chętny. Zasadniczo to miałem bardzo długą przerwę od wędki,z różnych powodów ale było to prawie 8lat. Wróciłem jednak i wciągnąłem się od nowa na całego, bywam nad rzeką przez ostatnie 2 miesiące średnio 3-4 razy w tygodniu zwykle na 2-3h i coś tam się da z brzegu złapać, ostatnio kilka dni w trakcie przyboru oczywiście spisane na straty ale wygląda na to że teraz jak woda opadła i pogoda się unormowała to może być dobrze.
Szukałem przez jakiś czas kijka pod moje łowienie co okazało się wcale nie być takie łatwe, pisałem o tym w temacie o kleniowo-jaziowym kiju tutaj
http://jerkbait.pl/t...iowy/?p=2938493
miałem spory problem z zacinaniem i holowaniem klusek na okoniowym bardzo szybkim kijku ale problem został rozwiązany w końcu bo znalazł się kolega kolegi co miał coś ciekawego na sprzdaż i nabyłem kijek Larusa na blanku HM wrzucam foty tego, bo może ktoś miał coś podobnego a nic w necie nie ma na ich temat, obecnie jestem na etapie zaprzyjaźniania się z tym patykiem bo przeskok jest o 180 stopni w porównaniu z okoniowym jigiem . W każdym razie kij już rozdziewiczony, myśle że w niezłym stylu ale nie mi to w sumie oceniać, fotki niektórych ryb z ostatnich kilku wypadów.
To na co głównie ostatnio łapię to płytko schodzące smużaki od Tomka Świderskiego aka Woblerski i najlepiej mi się na to łapie bo można zarówno tym smużyć jak i prowadzić pod powierzchnią i na granicy smużenia z lekkim przytapianiem i przede wszystkim dużo brań mam na woblera prowadzonego z prądem co się bardzo rzadko zdarzało na inne przynęty, no na prawdę robi to robotę jak dla mnie.
Pozdro i do usłyszenia
Z seryjnych kijków polecę Ci Konger Iri Lucky 275 albo 305 do 10g , spokojnie rzucisz przynętą 1g , moim zdaniem niedoszacowane, pociągnie do 15g. Obserwuj forum i serwisy aukcyjne , może uda się wyrwać
Napisano 19 sierpień 2021 - 05:20
Jestem cały czas jestem w biegu i pewnie na jakiś czas już tak zostanie. Bardzo mało łowienia. Na szczęście systematycznie do przodu, ostatnio kolejna baza została zdobyta
Z mediów chcąc nie chcąc atak informacyjny: n-ta fala plagi, wolność słowa w TVN, przyjaźń polsko-żydowska czy też najnowsze doniesienia o dzielnych żołnierzach amerykańskich. Strach otwierać serwisy informacyjne.Tylko szkoda tych młodych dziewczynek, znaczy się po tubylczemu "zdobycznych żon". Zamiast tego syfu wieczorami czytam dzieciom Pana Tadeusza.
Tymczasem przybór się kończy, a tradycji musiało stać się zadość. Zawsze na fali łowię suma. W sobotę o świcie się nie udało, może dziś, do 2 razy sztuka.
Wziął tam, gdzie go się spodziewałem, na wyjściu na płyciznę. Walczył dzielnie, ale 2 uncje i pp 0,41 zrobiły swoje..
Wobler od Adama, wyraźnie pracujące płytkie fluro.
7.jpg 47,78 KB 43 Ilość pobrań 8.jpg 47,69 KB 42 Ilość pobrań
Do następnego przyboru..
Użytkownik korol edytował ten post 19 sierpień 2021 - 05:41
Napisano 19 sierpień 2021 - 08:35
Napisano 25 sierpień 2021 - 14:31
Napisano 25 sierpień 2021 - 21:35
Nasz kolega wyszedł z piękną inicjatywą . Beneficjentem ma być człowiek związany niemal od zawsze z warszawską Wisłą .
http://jerkbait.pl/t...lanej-historii/
Napisano 26 sierpień 2021 - 19:13
Z podwarszawskich piasków, Sulejka zapięta na płytko na agrafce.
Napisano 30 sierpień 2021 - 11:20
Wróciłem, a tu przyborek
Końcowy odcinek Wieprzy bardzo słabo. 5x 1h dało mi kilka okoni, szczupaka, dużo wyciągniętych szmat, kilka zerwanych przynęt oraz znalezioną zastawioną siatkę.
Troci brak :/
Wisła przywitała zacnie. Przeborowa tradycja spełniona, jest sum. Agresywne branie na 13cm wobler w kolorze fluro.
9.jpg 45,97 KB 52 Ilość pobrań
Napisano 30 sierpień 2021 - 12:07
Wróciłem, a tu przyborek
Końcowy odcinek Wieprzy bardzo słabo. 5x 1h dało mi kilka okoni, szczupaka, dużo wyciągniętych szmat, kilka zerwanych przynęt oraz znalezioną zastawioną siatkę.
Troci brak :/
Wisła przywitała zacnie. Przeborowa tradycja spełniona, jest sum. Agresywne branie na 13cm wobler w kolorze fluro.
No Świr ))))
Napisano 30 sierpień 2021 - 20:12
Napisano 31 sierpień 2021 - 06:51
Z naszego forum bardziej Adam (Spinnerman). Ja jestem z odcinka Podlaskiego.
W sumie Wisła, a przynajmniej odcinek warszawski jest na równi pochyłej i szybko zmierza do rybostanu bużańskiego. Tylko krajobrazy nie te...
Na przykład dziś, po wieczornym ulewnym deszczu nawet nie chciało mi się wstawać, aby potem łowić pośród kolektorowych nieczystości.
Napisano 31 sierpień 2021 - 08:39
Idzie gruby przybór, w górze pokazuja 3m w góre, tak więc można zapomnieć o regularnych wynikach.
Napisano 31 sierpień 2021 - 09:50
Padaka z takim stanem wody. Do tego pewnie bardzo zimna jak na tą porę roku. Chyba sie nad Bug chwilowo trzeba będzie ewakuować...
Napisano 31 sierpień 2021 - 10:38
2 dni zostało na w miarę normalne łowienie...szkoda, bo weekend zapowiada się elegancki, trzeba będzie na grzyby jechać
Napisano 01 wrzesień 2021 - 16:15
1 użytkowników, 9 gości, 0 anonimowych