Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Warszawska i podwarszawska Wisła


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
12676 odpowiedzi w tym temacie

#12601 OFFLINE   psd27

psd27

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1039 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Paweł

Napisano 19 sierpień 2024 - 16:21

Tak na prawdę to strasznie przykro. Często się zastanawiam, co u nas poszło nie tak.


Piotrek, Twoją (i nie tylko Twoją) ulubioną rafę zabili geniusze od „ptasio-koziej wyspy”. Ktoś powinien za to beknąć.
A chyba największym problemem jest jednak coraz niższa woda. Jak zaczynałem przygodę na Wiśle zdarzały się lata, że w czerwcu było po 3-4metry i bolenie szalały stadami. Teraz 2 metry to „wielka woda”. Wiosną też zazwyczaj niżówka, więc ryba nie ma gdzie się wytrzeć i efekty widać… W tym roku nawet kormoranów za bardzo nie widać…

#12602 OFFLINE   Pablito86

Pablito86

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 47 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 30 sierpień 2024 - 14:02

*
Popularny

Czasami się zdaży, że po wypadach na zero rzeka w końcu wypłaci z nawiązką. I jest to ta piękna część wędkarstwa, która mnie spotkała w środę. Wielkich doświadczeń z sandaczami nie mam, rozmiary zawsze się trafiały okołowymiarowe, pb miałem 70cm kilka lat temu ok. 22:00 i zresztą też w tym wątku je wrzucałem. To co się wydarzyło teraz wieczorem zostanie w pamięci mojej i kompana na... oj baaardzo długo. Guma 12cm puszczona wzdłuż krawędzi rynny, na pograniczu nurtu i po chwili wiadomo, że jest coś większego. Nawet w najśmielszych snach nie przypuszczałem, że to będzie taki sandacz. Myślałem, że ot, kolejny sumek koło metra czy coś. W miarę holowanai nadzieje jednak jakieś były no i się ziściły. Zameldowała się wielka sztuka, gruba w brzuchu, ciężka. 96cm. Kosmos. Ręce i nogi tak mi się trzęsły, że nigdy tak nie miałem. Ciekawe czy kiedyś uda się taki wynik powtórzyć, nawet nie smiem pisać poprawić. Coś pieknego. Robienie zdjęć trudne, apart długo naświetlał więc jest jakie jest, a ryba pływa dalej. Wszystkim życzę super wyników! Dobrego weekendu i połamania!

  Załączony plik  sand2.jpg   46,75 KB   34 Ilość pobrań



#12603 OFFLINE   malcz

malcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2195 postów
  • Lokalizacjawarszawa
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:malczewski

Napisano 30 sierpień 2024 - 15:11

Czasami się zdaży, że po wypadach na zero rzeka w końcu wypłaci z nawiązką. I jest to ta piękna część wędkarstwa, która mnie spotkała w środę. Wielkich doświadczeń z sandaczami nie mam, rozmiary zawsze się trafiały okołowymiarowe, pb miałem 70cm kilka lat temu ok. 22:00 i zresztą też w tym wątku je wrzucałem. To co się wydarzyło teraz wieczorem zostanie w pamięci mojej i kompana na... oj baaardzo długo. Guma 12cm puszczona wzdłuż krawędzi rynny, na pograniczu nurtu i po chwili wiadomo, że jest coś większego. Nawet w najśmielszych snach nie przypuszczałem, że to będzie taki sandacz. Myślałem, że ot, kolejny sumek koło metra czy coś. W miarę holowanai nadzieje jednak jakieś były no i się ziściły. Zameldowała się wielka sztuka, gruba w brzuchu, ciężka. 96cm. Kosmos. Ręce i nogi tak mi się trzęsły, że nigdy tak nie miałem. Ciekawe czy kiedyś uda się taki wynik powtórzyć, nawet nie smiem pisać poprawić. Coś pieknego. Robienie zdjęć trudne, apart długo naświetlał więc jest jakie jest, a ryba pływa dalej. Wszystkim życzę super wyników! Dobrego weekendu i połamania!

  attachicon.gif sand2.jpg

Paweł jeszcze raz gratuluję i bardzo się cieszę że wrzuciłeś fotkę + krótką relację. Ten wątek zasługuje na takie ryby  B)

 

Pozdro i :good:



#12604 ONLINE   papierzakilures

papierzakilures

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 222 postów
  • Imię:piotr

Napisano 30 sierpień 2024 - 15:36

Czasami się zdaży, że po wypadach na zero rzeka w końcu wypłaci z nawiązką. I jest to ta piękna część wędkarstwa, która mnie spotkała w środę. Wielkich doświadczeń z sandaczami nie mam, rozmiary zawsze się trafiały okołowymiarowe, pb miałem 70cm kilka lat temu ok. 22:00 i zresztą też w tym wątku je wrzucałem. To co się wydarzyło teraz wieczorem zostanie w pamięci mojej i kompana na... oj baaardzo długo. Guma 12cm puszczona wzdłuż krawędzi rynny, na pograniczu nurtu i po chwili wiadomo, że jest coś większego. Nawet w najśmielszych snach nie przypuszczałem, że to będzie taki sandacz. Myślałem, że ot, kolejny sumek koło metra czy coś. W miarę holowanai nadzieje jednak jakieś były no i się ziściły. Zameldowała się wielka sztuka, gruba w brzuchu, ciężka. 96cm. Kosmos. Ręce i nogi tak mi się trzęsły, że nigdy tak nie miałem. Ciekawe czy kiedyś uda się taki wynik powtórzyć, nawet nie smiem pisać poprawić. Coś pieknego. Robienie zdjęć trudne, apart długo naświetlał więc jest jakie jest, a ryba pływa dalej. Wszystkim życzę super wyników! Dobrego weekendu i połamania!
sand2.jpg

Jezu ale klamot. Jaka guma? Ps ale mnie tyłek piecze z zazdrości ...

Użytkownik papierzakilures edytował ten post 30 sierpień 2024 - 15:36


#12605 OFFLINE   malinabar

malinabar

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 2339 postów
  • Lokalizacjapłd.-zach.
  • Imię:Bartek

Napisano 30 sierpień 2024 - 15:50

Piękna ryba , zdjęcie też bardzo dobre jak na nocne warunki . Napisz coś więcej o okolicznościach połowu i emocjach w wątku sandaczowym . Gratulacje !



#12606 OFFLINE   Paszczak007

Paszczak007

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 142 postów

Napisano 30 sierpień 2024 - 16:28

Wspaniała ryba ! Gratulacje !

#12607 OFFLINE   Dziad Wodny

Dziad Wodny

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 121 postów
  • LokalizacjaNadwiślańskie Urzecze
  • Imię:D
  • Nazwisko:W

Napisano 30 sierpień 2024 - 16:29

Dobrze wiedzieć, że ktoś doświadczalnie stwierdza obecność takich ryb na naszym odcinku ;)

#12608 OFFLINE   Pisarz.......ewski Piotr

Pisarz.......ewski Piotr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2695 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr

Napisano 04 wrzesień 2024 - 19:50

Złowiłem takiego fajnego kleksa na suchą muchę . Branie było super widowiskowe , bo kleń po zgarnięciu muszki zrobił salto w powietrzu , a że muszka była na haku #16 i przyponie 0,10 , to zrobiło się nerwowo, ale i przyjemnie  :) .   

Załączone pliki



#12609 OFFLINE   robert2

robert2

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 346 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 05 wrzesień 2024 - 17:41

Pozdrawiam,
Robert

Załączone pliki


  • minkof, malinabar, Pisarz.......ewski Piotr i 4 innych osób lubią to

#12610 OFFLINE   robert2

robert2

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 346 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 05 wrzesień 2024 - 19:26

Złowiłem takiego fajnego kleksa na suchą muchę . Branie było super widowiskowe , bo kleń po zgarnięciu muszki zrobił salto w powietrzu , a że muszka była na haku #16 i przyponie 0,10 , to zrobiło się nerwowo, ale i przyjemnie :) .



#12611 OFFLINE   robert2

robert2

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 346 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 05 wrzesień 2024 - 19:40

Piotrze, imponujące jest to, że taki "Stary Wyga" spinningowy, jak Ty, postanowił spróbować czegoś nowego i odnalazł radość w wędkarstwie muchowym.
Jest takie powiedzenie: chcesz być szczęśliwym jeden dzień to upij się, jeden miesiąc to ożeń się, całe życie - zostań wędkarzem muchowym.
Pozdrawiam,
Robert

Użytkownik robert2 edytował ten post 05 wrzesień 2024 - 19:43

  • Pisarz.......ewski Piotr i malcz lubią to

#12612 OFFLINE   Pisarz.......ewski Piotr

Pisarz.......ewski Piotr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2695 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr

Napisano 05 wrzesień 2024 - 21:04

Piotrze, imponujące jest to, że taki "Stary Wyga" spinningowy, jak Ty, postanowił spróbować czegoś nowego i odnalazł radość w wędkarstwie muchowym.
Jest takie powiedzenie: chcesz być szczęśliwym jeden dzień to upij się, jeden miesiąc to ożeń się, całe życie - zostań wędkarzem muchowym.
Pozdrawiam,
Robert

Robert  :)

Biorąc pod uwagę że ryba złowiona na własnoręcznie ukręconą muchę , a i wędka wykonana moimi łapkami , czyli to jest to co najbardziej lubią młodzi chłopcy w moim wieku. :D  



#12613 OFFLINE   robert2

robert2

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 346 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 07 wrzesień 2024 - 10:19

Mała rzecz, a cieszy

Załączone pliki


Użytkownik robert2 edytował ten post 07 wrzesień 2024 - 10:45

  • minkof, malinabar, Pisarz.......ewski Piotr i 4 innych osób lubią to

#12614 OFFLINE   Hesher

Hesher

    Ekspert

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPipPip
  • 6345 postów
  • LokalizacjaPułtusk
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Prażmowski

Napisano 07 wrzesień 2024 - 12:52

"Koledzy" boleniarze przystosowali sobie łowisko, żeby nie było obcinek, główka za Czajką. Około 80cm ryba zabita i wypieprzona przy ścieżce na szczyt główki. Wcześniej widziałem, że jednemu szczupak najpierw obciął przynętę podczas holu, ale po raz drugi już nie. Najpierw wyglądało na to, że go wypuszczają, ale to chyba tylko dlatego, że mieli widza. Kilka godzin później wstąpiłem na główkę. Przyłów leżał obok wydeptanej ścieżki, jedno skrzele wyrwane, pewnie żeby odzyskać przynętę. Część ogonową mięsa wycięli, prawdopodobnie żeby wyglądało na robotę wydry. Ja tego poziomu debilizmu naprawdę nie rozumiem.
Załączony plik  IMG_20240907_094525.jpg   133,92 KB   25 Ilość pobrańZałączony plik  IMG_20240907_094531.jpg   96,16 KB   29 Ilość pobrań
  • robert2 i Darek_W lubią to

#12615 OFFLINE   Darek_W

Darek_W

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 555 postów
  • LokalizacjaJózefosław
  • Imię:Dariusz

Napisano 07 wrzesień 2024 - 13:44

Szkoda drapieżcy  :( Ostatnio na kupionej ostatnio okoniowce jakieś dziwne przyłowy mi się zdarzają i zabrałem wczoraj Dialunę. Linka PE0,8 z fluorocarbonem 0,36mm to chyba jest, taki miękki Daiwy i szczupły wyskoczył i obciął go w powietrzu. Nie lubię takich akcji jak ryba odpływa z przynętą. A tak bezmyślnie zabijać to już zupełnie bzdura.



#12616 OFFLINE   Wojtek B.

Wojtek B.

    Wiślak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1839 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Wojtek

Napisano 07 wrzesień 2024 - 15:09

"Koledzy" boleniarze przystosowali sobie łowisko, żeby nie było obcinek, główka za Czajką. Około 80cm ryba zabita i wypieprzona przy ścieżce na szczyt główki. Wcześniej widziałem, że jednemu szczupak najpierw obciął przynętę podczas holu, ale po raz drugi już nie. Najpierw wyglądało na to, że go wypuszczają, ale to chyba tylko dlatego, że mieli widza. Kilka godzin później wstąpiłem na główkę. Przyłów leżał obok wydeptanej ścieżki, jedno skrzele wyrwane, pewnie żeby odzyskać przynętę. Część ogonową mięsa wycięli, prawdopodobnie żeby wyglądało na robotę wydry. Ja tego poziomu debilizmu naprawdę nie rozumiem.
IMG_20240907_094525.jpg IMG_20240907_094531.jpg


Z tych wszystkich dziwnych historii, które się nie wydarzyły, ta nie wydarzyła się najbardziej :)
  • minkof, Night_Walker i malcz lubią to

#12617 OFFLINE   Wacha

Wacha

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 219 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:W.

Napisano 07 wrzesień 2024 - 15:13

"Koledzy" boleniarze przystosowali sobie łowisko, żeby nie było obcinek, główka za Czajką. Około 80cm ryba zabita i wypieprzona przy ścieżce na szczyt główki. Wcześniej widziałem, że jednemu szczupak najpierw obciął przynętę podczas holu, ale po raz drugi już nie. Najpierw wyglądało na to, że go wypuszczają, ale to chyba tylko dlatego, że mieli widza. Kilka godzin później wstąpiłem na główkę. Przyłów leżał obok wydeptanej ścieżki, jedno skrzele wyrwane, pewnie żeby odzyskać przynętę. Część ogonową mięsa wycięli, prawdopodobnie żeby wyglądało na robotę wydry. Ja tego poziomu debilizmu naprawdę nie rozumiem.
attachicon.gif IMG_20240907_094525.jpgattachicon.gif IMG_20240907_094531.jpg

Jak to sobie przeczytałem to słynny cytat mi się przypomniał: "Jedynie dwie rzeczy są ewentualnie nieskończone – Wszechświat i ludzka głupota, z tym, że co do Wszechświata nie mam pewności”.
  • robert2, Night_Walker i Pisarz.......ewski Piotr lubią to

#12618 OFFLINE   Wacha

Wacha

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 219 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:W.

Napisano 07 wrzesień 2024 - 20:26

Kiedy w dzień nie ma zbytnio czasu, trzeba szukać szczęścia (czytaj: spotkań z Barbarami) tuż po zmroku 😉

Załączone pliki



#12619 OFFLINE   Wacha

Wacha

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 219 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:W.

Napisano 08 wrzesień 2024 - 09:03

Królowa na naszym odcinku poszła na rekord 😞
Zapowiada się, że może zostać jeszcze trochę wyśrubowany...

Załączone pliki



#12620 OFFLINE   PePe.

PePe.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1441 postów
  • LokalizacjaKraków

Napisano 08 wrzesień 2024 - 10:20

U mnie w stawie koło domu o wymiarach około 200x100m i głębokości 3.5 m ubyło przez ostatni tydzień 25cm w pionie, Wisła od miesiąca płynie na minimalnym przepływie :(




Użytkownicy przeglądający ten temat: 4

0 użytkowników, 4 gości, 0 anonimowych