[pampi]

Chyba już zniesiony ten przepis jest

[MichałM]

W zeszłym tygodniu jeden wypad, dziś drugi. Póki co bez kontaktu. Jak u was?

[Dagon]

Dokładnie tak samo.

[Profil_Nieaktywny]

To słabo szukacie przy tym stanie wody jeszcze można komfortowo wlezc w miejsca w których widok wędkarza przyprawia o dreszcz w sobotę byłem 2 godzinki , miałem dwa krótkie pasibrzuchy i nieoczekiwany przyłów z twarzy podobny do wujka stalina, zdecydowanie pokazywały się i ładniejsze klenie ale niestety musiałem awaryjnie wracać.

[Dagon]

Brodzisz?

 

(zadając to pytanie nie mam na myśli, czy plączesz plecionkę, ewentualnie zarastasz )

[Profil_Nieaktywny]

Nie , ewentualnie ciepłym latem dla ochłody poprostu czasem żeby gdzieś podać przynętę trzeba zająć miejsce tam gdzie i kaczka czuje się niepewnie z takich ogólnodostępnych miejsc to polecam wlot do portu pod siekierkowskim, z drugiej strony wlot tego strumyko podobnego czegoś , a bliżej moich stron jeśli chodzi o drapieżnika ktorego można łowić o tej porze to 300m od gdańskiego masz wzdłuż brzegu potopione do połowy drzewa i dalej ogromny czysciutki blat płytki , około 30, 40 cm ważne żeby przejść przez wyspę od strony koryta rzeki na załamanie głębokości wtedy możesz podawać przynętę pod drzewka i nie połoszyc ryb, najlepiej biły tam zawsze właśnie na skraju płytkiej wody i głębokiej, o tej porze praktycznie przez cały dzień masz ruchy drobnicy na tym piaskowym blacie, istna stołówka.

[Dagon]

@Qowax001, bardzo Ci dziękuję za szczegółowe informacje, ale - i nie zrozum mnie proszę źle, lepiej, znacznie lepiej byłoby, gdybyś ich publicznie nie podawał, wiesz jak u nas jest z presją.

Mam na myśli presję nie na rybę, a na jej mięso.

 

Pozdrawiam, Darek.

[Profil_Nieaktywny]

Darek, ja tam całe lato łapałem i uwierz że mało kto chciał przechodzić na wyspę, a jak już to grunciarze na hura w główny nurt, to takie podstawowe miejscówki tylko, i tak trzeba wiedzieć z której strony podejść, zrobić to cicho i też podać odpowiedni wabik.W ogóle trzeba chyba w ten weekend jakaś większą ekipą zwiedzić Wisłę, może ze dwa worki smieci zebrać chociaż tam gdzie lowimy.

[Dagon]

My też tam łowimy z kolegą, wyłącznie latem, ale może faktycznie czas zmienić obyczaje.

Znam te rafy i wyspy bardzo dobrze, bo od kilkunastu lat się pałętam w okolicy, kto wie czy nie mijaliśmy się, rozmawialiśmy nad wodą kiedyś.

Właśnie dlatego napisałem, co napisałem, bez jakiegoś zarzutu w Twoim kierunku, ja najzwyczajniej naoglądałem się już tam beretowania jazi, kleni i boleni, nie przez grunciarzy, przez modnie ubranych, konkretnie uzbrojonych, spinningistów.

 

Nie odbiegajmy jednak od tematu, niech dalej będzie o stołecznym jaziu i kleniu, to znacznie przyjemniejsze od rozpamiętywania zwłok minionej dekady.

 

Do zobaczenia (może) nad wodą.

[Pisarz.......ewski Piotr]

Tak jak Darek napisał , często tam łowimy . Spotkać tam można wędkarzy którzy wypuszczają złowione ryby .Są jednak i tacy którzy złowionego klenia upychają w reklamówkę ,albo z złowionym bolkiem paradują  tak żeby wszyscy widzieli z jakim to pogromcą mają do czynienia .Forum odwiedzają różni ludzie i nie zawsze z czystymi intencjami. Ponieważ  dobrych miejscówek coraz mniej , trzeba być ostrożnym .

[wojtasSdl]

W niedzielę widziałem na tej wysepce gościa machającego muszką. Sam na wyspę się nie ładowałem, robiłem rekonesans z bocznym troczkiem - mój pierwszy wypad nad Wisłę, i muszę powiedzieć, że jestem poprostu zachwycony tym odcinkiem. Poezja poprostu. A i 5 min po rozłożeniu wędki miałem kontrolę - kolejne pozytywne zaskoczenie.

[Profil_Nieaktywny]

Tam jest dużo kontroli bo to taki odcinek mocno rekreacyjny, wał i trasa rowerowa często tam śmiga straż od grota do gdańskiego

[urasenty]

Był ktoś może na Warszawskim odcinku Wisły,czy coś się dzieje?? Planuje w piątek wyskoczyć na kilka godz,zastanawiam się nad Wisłą bądź Wkrą. Dzięki za każde info. 

[Tu nie ma ryb.]

ja ostatnio bylem się przejść i ręce mi opadły , od centrum Kopernika do spójni rozkopane, nie wyglada żeby coś robili , za to do samej wody pogrodzone .

Użytkownik antilag edytował ten post 23 marzec 2014 - 01:58

[Mariano Mariano]

Możliwe,że chcą wkońcu zrobic dawno obiecane ogródki piwne z prawdziwego zdarzenia.Nie takie jak były kilka lat temu

To moje przypuszczenia.

Pozatym są ciekawsze miejsca na jazie-klenie

Połamania

[urasenty]

http://siskom.waw.pl...wislanskie.htm 

 

Najbardziej śmiać mi się chce z tych wielkich łodzi z zanurzeniem dochodzącym do 1 m . Życzę powodzenia w pływaniu

[Mr.Happy]

ja ostatnio bylem się przejść i ręce mi opadły , od centrum Kopernika do spójni rozkopane, nie wyglada żeby coś robili , za to do samej wody pogrodzone .

 To robią

http://www.hydrobudo...isly-etap1.html

[Dagon]

No to za jakiś czas będziemy mieli czterogwiazdkowy urban fishing , do zmroku oczywiście, bo po zmroku będzie po staremu.

[FanAtyk]

Oby nie wpadli na pomysł żeby i drugi brzeg tak wypięknić.

Szkoda żeby ostatnia dzika rzeka, przepływająca przez europejska stolicę, zamieniła się w betonowy kanał.

[Dagon]

Pomysł to już był dwa lata temu, gdy ruszyły buldożery, piły motorowe i kopary. Też ze strachem w oczach na to patrzyłem, uspokoili mnie jednak karczujący, pokazując dokąd mogą dojść za kasę, którą wzięli. Faktycznie tam gdzie pokazali, tam skończyli ciąć, nie ma kasy, nie ma działań.

Z tego co mówili nie zanosi się na razie na to by pomysł pociągnąć dalej, efekt ich pracy, który miał być terenami zielonymi, łąkami ze ścieżkami i inne durne komedie, potrzebne Wiśle jak kotu sweterek, zdążyły już pięknie porosnąć chaszczami, wierzbą i wszelkim zielonym dobrem, które daje cień zwierzynie i wędkarzowi, a drecha w krótkich rajtkach i piwkiem w puszce skutecznie zniechęca.

HGW wywaliła kolejne pieniądze w błoto, dosłownie, bo to ono użyźniło niedoszłe polany po pierwszym, rzecznym przyborze.