Warszawska i podwarszawska Wisła
#6721 OFFLINE
Napisano 08 wrzesień 2018 - 13:10
Wysłane z mojego ASUS_X00DD przy użyciu Tapatalka
#6722 OFFLINE
Napisano 08 wrzesień 2018 - 14:51
Dzisiaj z ranca 2 bolki wiekszy 55 ale byl tak gruby ze myslalem ze to ryba 70 + , pytanie do znawco Brzan , czy one zeruja przy brzegu w glebszych miejscach z silnym nurtem ?? Dzis mialem dziwne branie na malego wobla glebiej chodzacego .
#6723 Guest_DAWIDspinn_*
Napisano 08 wrzesień 2018 - 15:03
- Pisarz.......ewski Piotr, Skorio i lukasz1982 lubią to
#6724 OFFLINE
Napisano 08 wrzesień 2018 - 17:02
Rafa niełatwa,brodziłem-spływałem też...dla kleni,brzany;-) raczej nie warto.
#6725 OFFLINE
Napisano 09 wrzesień 2018 - 08:38
Woda się podniosła, ledwo przeszedłem na miejscówkę i.... zostałem brutalnie wyrwany z nurtu i ściągnięty do domu. Tyle!
W te 15-20 minut łowienia podhaczyłem leszcza. Agresywnie zaatakował woblera swoja płetwą grzbietową. Zbój.
Jeszcze zapomniałem w nerwach (bo próbowałem wyjść na ryby wcześniej o zmroku, co się spotkało z gniewną reakcją) wyhaczacza, ale poratował spotkany nad wodą kolega z forum.
Ktoś wyżej wspominał o modliszkach, uważajcie!
Wolna sobota i niedziela = 15-20 minut łowienia :/
Użytkownik korol edytował ten post 09 wrzesień 2018 - 08:38
- Night_Walker i Pisarz.......ewski Piotr lubią to
#6726 OFFLINE
Napisano 09 wrzesień 2018 - 09:08
Kto stał w wodzie po 6 godzinie pod Śląsko-Dąbrowskim po pas ??
ja na bulwarach tylko jeden okonek:(
#6727 OFFLINE
Napisano 09 wrzesień 2018 - 09:37
Korol, ja się postawiłem i wybyłem na całą sobotę.Staram się nie łowić w weekendy, ale zaczynam dostrzegać plusy. Wracam, a tu całe mieszkanie wysprzątane i zakupy zrobione. Musiałem jedynie posprzątać Jamesona z lodówki. Chyba zacznę częściej w weekendy łowić Zapomniałem tylko sprawdzić, czy kapcie nie były ciepłe
- pieczywko, tost, maggot i 6 innych osób lubią to
#6728 OFFLINE
Napisano 09 wrzesień 2018 - 09:47
Woda się podniosła, ledwo przeszedłem na miejscówkę i.... zostałem brutalnie wyrwany z nurtu i ściągnięty do domu. Tyle!
W te 15-20 minut łowienia podhaczyłem leszcza. Agresywnie zaatakował woblera swoja płetwą grzbietową. Zbój.Jeszcze zapomniałem w nerwach (bo próbowałem wyjść na ryby wcześniej o zmroku, co się spotkało z gniewną reakcją) wyhaczacza, ale poratował spotkany nad wodą kolega z forum.
Ktoś wyżej wspominał o modliszkach, uważajcie!
Wolna sobota i niedziela = 15-20 minut łowienia :/
Piotrek , musisz koniecznie zdobyć adres TEJ poradni małżeńskiej.
Korol, ja się postawiłem i wybyłem na całą sobotę.Staram się nie łowić w weekendy, ale zaczynam dostrzegać plusy. Wracam, a tu całe mieszkanie wysprzątane i zakupy zrobione. Musiałem jedynie posprzątać Jamesona z lodówki. Chyba zacznę częściej w weekendy łowić Zapomniałem tylko sprawdzić, czy kapcie nie były ciepłe
Bartek , powinien znać adres.
- sajdol1, Qcyk, Skorio i 2 innych osób lubią to
#6729 OFFLINE
Napisano 09 wrzesień 2018 - 20:22
Widzę ,że chyba nie tylko ja nie połowiłem w weekend...
dwa 2 godzinne wypady w sobotę i niedziele na 0,pomimo widocznego żerowania bolków ;(
#6730 OFFLINE
Napisano 09 wrzesień 2018 - 20:30
Panie, żebym dal rady połowić te 2 x 2
Nic to, swoje i tak połowimy.
#6731 OFFLINE
Napisano 09 wrzesień 2018 - 20:49
#6732 OFFLINE
Napisano 09 wrzesień 2018 - 21:46
Ja na dwa wypady 5 klonków 20+ i sandaczyk 40cm. Poza tym jakaś torpeda na kiju, która niestety po krótkiej chwili się spięła. To przez te ciśnienie...
#6733 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2018 - 09:34
Wczoraj spędziłem nad wodą kilka godzin. Efekt: dwa okonki ok.25 cm, kilka kleników w okolicach wymiaru plus trochę drobnicy. Mój brat, z którym przez dużą część dnia wędkowałem złowił z kolei dwa dosyć ładne klenie 40+ i okonia ok.25 cm, z kolei w sobotę trafił szczupłego 64 cm. W sobotę też szczupaka 70 cm trafił mój sąsiad, więc wygląda na to że w sobotę był dzień szczupaka - nie mylić z dniem świstaka, chociaż dni ze słabymi wynikami wędkarskimi potrafią być dziwnie do siebie podobne :-)
- _Junak_ lubi to
#6734 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2018 - 10:30
Ponarzekał, ponarzekał i na swoje.
Brzana na 8cm sandaczówkę spinnermana, leszcz na kleniówkę 3,5cm.
P9105894.JPG 56,88 KB
27 Ilość pobrań
P9105898.JPG 61,79 KB
25 Ilość pobrań
Użytkownik korol edytował ten post 10 wrzesień 2018 - 10:37
- Flame, jacekp29, Piotr Gołąb i 11 innych osób lubią to
#6735 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2018 - 15:14
Dzisiaj znowu runda w dół m. Gdańskiego x2 krótki bolek... Aktywności praktycznie zero.
#6736 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2018 - 19:01
Podpowie ktoś gdzie w rejonie miejskiego odcinka szukać kleni, jazi ?
Dzisiaj znowu runda w dół m. Gdańskiego x2 krótki bolek... Aktywności praktycznie zero.
np. tam gdzie łowisz czyli w górę i w dół od Gdańskiego, ale przynajmniej jeśli chodzi o klenie to masz szansę na wszystkich opaskach, których nie brak.
Teraz ze względu na niski stan wody czasem lepszy będzie wieczór który bardziej ośmiela ryby do podejścia bliżej brzegu.
- Pisarz.......ewski Piotr lubi to
#6737 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2018 - 19:05
Próbowałeś na płyciznach za mostem Grota po lewej stronie Wisły zaraz przed piaskarnią? Słyszałem, że tam można coś połapać.
A co do szczupakowej soboty również zaraz przed burzą wpadły 2 pistolety, więc coś w tym jest
#6738 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2018 - 19:23
Zdecydowanie polecam nastawić się na jeden gatunek ryby i się tego trzymać . A przyłowy mogą być różne.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
- Pisarz.......ewski Piotr lubi to
#6739 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2018 - 19:24
Próbowałeś na płyciznach za mostem Grota po lewej stronie Wisły zaraz przed piaskarnią? Słyszałem, że tam można coś połapać.
A co do szczupakowej soboty również zaraz przed burzą wpadły 2 pistolety, więc coś w tym jest
nie wiem czy on próbował ale ja wczoraj tak. Generalnie woda wygląda tam fajnie, ale nie przełożyło mi się to na brania. Przeszedłem spory kawałek przez kilka godzin aż do zmroku. Nie było widać żadnych spławów. Na samym końcu rafy zaraz przed piaskarnią był jeden żerujący bolek, jednak woda jest na tyle płytka że spłoszony sprytnie przesuwał się poza zakres rzutu. Pod sam wieczór trochę mniejszych ryb zbierało rojące się owady (chruściki??), których jest teraz ogrom. Kleni nie widziałem w zasięgu.
#6740 OFFLINE
Napisano 10 wrzesień 2018 - 19:25
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych