Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Składki członkowskie 2023


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
154 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Dawid.K

Dawid.K

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 189 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Dawid

Napisano 06 październik 2022 - 14:41

Od kilka lat obserwuję pewne zjawisko wśród wędkarzy powiązane z ciągłymi podwyżkami składek PZW oraz rybostanem wód PZW. Sporo moim znajomych zrezygnowało z opłacania składek PZW na rzecz innych wód (gospodarstw rybackich itp.). Wybierają jedną, dwie wody i tam wędkują. Kompanów do wspólnych wypadów na wody PZW mi ubywa.

Jakie wnioski (ich opinie):

1. Wody rybne lub przynajmniej lepsze niż te z PZW,

2. Skupiają się na góra dwóch łowiskach, a co za tym idzie doskonale je znają (potrafią w zegarkiem w ręku określić pory żerowania np. okoni).

3. Przygotowane slipy, pomosty,

4. Często limity ilościowe ryb bardziej rygorystyczne niż na wodach PZW (ryby zostają w wodzie),

5. Bywają wody, że łodzie są dostępne wraz z licencją lub za dopłatą.

 

Od strony budżetowej wychodzi podobnie jak wody PZW (przy opłaceniu 1-2 wód).

 

Takie rozwiązanie oczywiście ma tez wady: dany zbiornik może się szybko znudzić, rzadko bywają niespodzianki w rybostanie, wody zazwyczaj położone są dalej od miejsca zamieszkania.

 

Ja dalej walczę na wodach PZW (choć coraz częściej bywam na innych) i składki na przyszły rok również opłacę. Wody PZW mam pod nosem i na szybkie popołudniowe wypady mi pasują. Niestety jestem przekonany, że wyższa stawka w żaden sposób nie odzwierciedli poprawy rybostanu i jakości łowisk. I to jest smutne...

 

I jeszcze nawiąże do tzw. mięsiarstwa.  Skoro mamy limity dobowe/ilościowe jakie mamy i wędkują zgodnie z regulaminem, to w czym problem? Łamią prawo, statuty, przepisy? NIE Wykorzystują regulamin i tyle, albo aż tyle...  Władze PZW boją się wprowadzać łowiska "no kill", ograniczać limity dobowe, itd.



#22 OFFLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3753 postów
  • LokalizacjaŁódź (łowiska O/Sieradz, O/Piotrków).
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 07 październik 2022 - 06:02

(...)
Na przykładzie mojego stowarzyszenia mogę napisać tyle że poprzedniej jesieni zarybiliśmy karpiem. Było 151 szt dokładnie. Sprawdzając rejestry wytrzepali 149 szt w dokładnie 3 tygodnie i znów zaczęły się płacze że ryb nie ma :-)
Zgadnij którzy tak ostro łowili a teraz najbardziej narzekają :-)

Jak sobie w stowarzyszeniu ustaliliście, takie macie efekty. Widać jaki niedowład panuje w tym stowarzyszeniu.

 

Dostali 13ki, dostaną 14stki to niech nie płaczą nad tym 150zł bo i tak ta grupa najwięcej ryb zabiera i czy sie to komuś podoba czy nie to taka prawda.

Grzecznie proszę o nieuogólnianie! Jeśli masz statystyki, to ujawnij w postaci tabeli, ile ryb zabierane jest przez wędkarzy w poszczególnych kategoriach wiekowych.

Osobiście mam 73 lata i od ponad 30-lat nie zabrałem ani jednej złowionej ryby. Obracam się w grupie wędkarzy zbliżonych wiekowo i wiem, że również nie zabierają ryb. Nie powiem, że więcej zabierają młodsze pokolenia, bo nie mam takich informacji, ale Twoje insynuacje - żeby nie określić tego bardziej dosadnie - są co najmniej nie na miejscu!
 



#23 OFFLINE   przemo_w

przemo_w

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2307 postów
  • Imię:Przemek

Napisano 07 październik 2022 - 06:12

Niedowład mówisz? Limit 3 szt na tydzień przy wymiarze ochronnym 40cm to niedowład?
Sami na walnym sobie taki limit ustalili żeby było śmieszniej :-) z pretensjami że oni chcą mieć super łowisko bo i tak nie będą ryb zabierać ha ha ha.
Na prostym przykładzie widać hipokryzję niektórych wędkarzy.
To też jest nauczka żeby nie wierzyć w takie puste gadanie.
Ja nigdzie nie napisałem że wszyscy tacy są.


Nie spinaj się a ja już się nauczyłem że nic nikomu nie muszę udowadniać.

Użytkownik przemo_w edytował ten post 07 październik 2022 - 06:23


#24 OFFLINE   rybarak

rybarak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 381 postów

Napisano 07 październik 2022 - 22:05

Ciekawa i jak zwykle merytoryczna dyskusja.
Jak dla mnie Związak powinien wsłuchać się w głos wędkarzy praktyków a sprawy od razu stałyby się prostsze.
Moje wnioski, które wywodzę z opinii kolegów z koła oraz tych spotkanych nad wodą są jednoznaczne. Składki można i trzeba radykaline obniżyć. Radykalnie trzeba zwiększyć zarybienia niedrogim leszczem i tanią płocią rezygnując jednocześnie z drogich zarybień drapieżnikami będąctmi co jasne, antagonistami leszcza i płoci. Trzeba wprowadzić wszędzie nokila na leszcza i płoć, nie zaszkodzi na krąpia. Ryb wówczas będzie w bród. Obawy o karłowacenie powyższych gatunków nie będzie bo będziemy stale nimi zarybiać a wiadomo, że jak krew się miesza to ryby te rosną jak na drożdżach. Wędkarze będą zadowoleni, wody się zapełnią, będzie tanio i dla wszystkich dostępnie. Ostatecznie spinningiści też nie będą mogli narzekać ponieważ leszcz i płoć doskonale biorą na sztuczne mikro przynęty.
  • Darek P i Gadget lubią to

#25 OFFLINE   przemo_w

przemo_w

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2307 postów
  • Imię:Przemek

Napisano 08 październik 2022 - 08:29

Ciekawa i jak zwykle merytoryczna dyskusja.
Jak dla mnie Związak powinien wsłuchać się w głos wędkarzy praktyków a sprawy od razu stałyby się prostsze.
Moje wnioski, które wywodzę z opinii kolegów z koła oraz tych spotkanych nad wodą są jednoznaczne. Składki można i trzeba radykaline obniżyć. Radykalnie trzeba zwiększyć zarybienia niedrogim leszczem i tanią płocią rezygnując jednocześnie z drogich zarybień drapieżnikami będąctmi co jasne, antagonistami leszcza i płoci. Trzeba wprowadzić wszędzie nokila na leszcza i płoć, nie zaszkodzi na krąpia. Ryb wówczas będzie w bród. Obawy o karłowacenie powyższych gatunków nie będzie bo będziemy stale nimi zarybiać a wiadomo, że jak krew się miesza to ryby te rosną jak na drożdżach. Wędkarze będą zadowoleni, wody się zapełnią, będzie tanio i dla wszystkich dostępnie. Ostatecznie spinningiści też nie będą mogli narzekać ponieważ leszcz i płoć doskonale biorą na sztuczne mikro przynęty.

Wiesz ile kosztuje w tym roku płoć czy leszcz?
16zł płoć a leszcz ok 20zł. Problem jest gdzie indziej. Płoć jest ciężko gdziekolwiek kupić.
Chętnię zapłacę Ci nawet 17zł jeśli ogarniesz mi ok tony płoci. Tylko musi być certyfikat, fv i nie chcę 5-10cm sieczki.
Wszystko wydaje się proste z poziomu klawiatury.

Użytkownik przemo_w edytował ten post 08 październik 2022 - 08:30


#26 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1112 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 08 październik 2022 - 09:15

Ciekawa i jak zwykle merytoryczna dyskusja.
Jak dla mnie Związak powinien wsłuchać się w głos wędkarzy praktyków a sprawy od razu stałyby się prostsze.
Moje wnioski, które wywodzę z opinii kolegów z koła oraz tych spotkanych nad wodą są jednoznaczne. Składki można i trzeba radykaline obniżyć. Radykalnie trzeba zwiększyć zarybienia niedrogim leszczem i tanią płocią rezygnując jednocześnie z drogich zarybień drapieżnikami będąctmi co jasne, antagonistami leszcza i płoci. Trzeba wprowadzić wszędzie nokila na leszcza i płoć, nie zaszkodzi na krąpia. Ryb wówczas będzie w bród. Obawy o karłowacenie powyższych gatunków nie będzie bo będziemy stale nimi zarybiać a wiadomo, że jak krew się miesza to ryby te rosną jak na drożdżach. Wędkarze będą zadowoleni, wody się zapełnią, będzie tanio i dla wszystkich dostępnie. Ostatecznie spinningiści też nie będą mogli narzekać ponieważ leszcz i płoć doskonale biorą na sztuczne mikro przynęty.

Tak czytam i mam poważne wątpliwości, bo albo:

1. pomyliłeś wątki,

2. jesteś producentem materiału zarybieniowego (w ramach PZW lub jako podmiot zewnętrzny),

3. wywodzisz się z tej grupy działaczy PZW, która uważa, że w stowarzyszeniu wszystko dzieje się dobrze i członkowie mogą spać spokojnie.

Do narzekań członków PZW na coroczny wzrost składek jesteśmy chyba już przyzwyczajeni, ta dyskusja nie tego dotyczy.

Dla zainteresowanych link do dość ciekawej rozmowy. Stare ale pewnie nie wszyscy mieli okazję posłuchać: 

Nie przesadzaj z tym doskonałym braniem leszczy i płoci na sztuczne przynęty. Owszem, daje się je łowić na małe spinningowe przynęty lub sztuczną muchę, a duże leszcze z wysypką na stosunkowo duże wahadła i woblery, ale bez przesady z tymi doskonałymi braniami.



#27 OFFLINE   rybarak

rybarak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 381 postów

Napisano 08 październik 2022 - 09:33

Może i pomyliłem, tylko w którym momencie to co napisałem odbiega od tematyki i problemów poruszanych przez innych dyskutantów w tym wątku?

#28 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1112 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 08 październik 2022 - 10:01

Nie napisałeś dlaczego bogate stowarzyszenie odbiera ulgi jednym, a pozostawia innym. Nie napisałeś, że to nie dziadkowie wyjedli np. sandacze z Siemianówki i lipienie z Sanu. Nie napisałeś co sądzisz o stowarzyszeniu Przemka, które pozwala zabrać trzy karpie tygodniowo  z tych aż stu pięćdziesięciu :) wpuszczonych do ich wody. Sarkazm możesz sobie darować. To co tam produkujemy na potrzeby PZW? Karpika, szczupaka, sandacza, potoka?


  • Alexspin lubi to

#29 OFFLINE   rybarak

rybarak

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 381 postów

Napisano 08 październik 2022 - 13:40

Nie napisałeś dlaczego bogate stowarzyszenie odbiera ulgi jednym, a pozostawia innym. Nie napisałeś, że to nie dziadkowie wyjedli np. sandacze z Siemianówki i lipienie z Sanu. Nie napisałeś co sądzisz o stowarzyszeniu Przemka, które pozwala zabrać trzy karpie tygodniowo z tych aż stu pięćdziesięciu :) wpuszczonych do ich wody. Sarkazm możesz sobie darować. To co tam produkujemy na potrzeby PZW? Karpika, szczupaka, sandacza, potoka?


Stowarzyszenie odbiera ulgi. To hasło już mi się podoba ☺
Z tego co wiem stowarzyszenie to jego członkowie czyli Ty i ja. Dlaczego więc odbieramy sobie i innym nam podobnym ulgi?
W mojej ocenie ulgi - jeśli wogóle, powinny być stosowane wyłącznie w stosunku do młodzieży. Jednak ja mam w tej kwestii tylko jeden głos, raz na cztery lata kiedy wbierani są delegaci w moin kole. Tego aspektu nie trzeba już rozwijać bo objaśniał go na wszystkie możliwe sposoby kol. SOB.
Jak mogę się tylko domyślać dla ryby jest raczej bez różnicy czy zostanie złowiona i zjedzona przez dziadka czy przedszkolaka.

Na Sanie bywam i uważam, może błędnie, że na wyraźny spadek pogłowia lipienia mają dalece większy wpływ inne czynniki niż wyjedzenie przez wędkarzy. Na Siemianówce nie wędkuję.

O stowarzyszeniu Przemka się nie wypowiadam bo nie jestem jego członkiem i zupełnie nic nie wiem o jego działaniu. Zawsze uważałem, że każde stowarzyszenie dziala wedle zasady - jak sobie pościelesz tak się wyśpisz. Jednocześnie wiem, że zarządzaniem rybami, nawet w grajdołkach powinni zajmować się fachowcy nie amatorzy co będzie zarówno pożyteczne dla ryb jak również dla samych wód. Reglamentowanie wpuszczonych dopiero karpi powinno polegać na tym aby każdy członek, który płacił składki mógł złowić i zabrać, jeśli chce, ryby w granicach wniesionego wkładu. Sprawiedliwość podziału nie polega na tym, że płacą wszyscy a ryby zabiera kilku najszybszych, którzy mają czas i okupują codziennie wodę dopóki pływa w niej ostatni wpuszczony karp. A co do ilości wpuszczanych jednorazowo karpi to nie wiem ile można było ich wpuścuć ale po deklaracji zakupu na zarybienie wód tego stowarzyszenia ok tony płoci zakładam, że mają ze 200ha wody w zarządzie. Jesli tak to 150 karpi jest ilością zupełnie wystarczającą.
Abstrahując, zdumiewa mnie też moda na bezrefleksyjne wprowadzanie gdzie się da i na co się da zasady no kill. Zarybiać jak najwięcej, ryb wogóle nie zabierać, nęcić bez umaru. Obłęd.

Na ostatnie pytanie "co tam produkujemy na potrzeby PZW?" mogę odpowiedzieć tylko, że nie wiem co tam produkujecie ☺
  • Sławek Oppeln Bronikowski, Darek P, Białek i 2 innych osób lubią to

#30 OFFLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3753 postów
  • LokalizacjaŁódź (łowiska O/Sieradz, O/Piotrków).
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 10 październik 2022 - 05:38

(...)
Ja nigdzie nie napisałem że wszyscy tacy są.


Nie spinaj się a ja już się nauczyłem że nic nikomu nie muszę udowadniać.

Po pierwsze, pisałeś o tych, którzy dostali 13-ki i 14-ki, a więc jednoznacznie uogólniłeś.
Po drugie, jeśli piszesz, cyt.: "ta grupa najwięcej ryb zabiera" to znaczy, że masz na ten temat dane i zwykła przyzwoitość wymaga udowodnienia, a jeśli nie masz danych, to właśnie Ty jesteś hipokrytą i głosisz niesprawdzone i kłamliwe twierdzenia.


Użytkownik Alexspin edytował ten post 10 październik 2022 - 05:43


#31 OFFLINE   przemo_w

przemo_w

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2307 postów
  • Imię:Przemek

Napisano 10 październik 2022 - 07:13

Tak pisałem. A Ty jeszcze cytujesz to zdanie że " nie wszyscy" :-) więc o co biega?
Nie zamierzam się z niczego tłumaczyć i nie muszę nic nikomu udowadniać...
  • Sławek Oppeln Bronikowski i coma lubią to

#32 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4975 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 10 październik 2022 - 10:36

Ja jestem odznaczony - nawet dwukrotnie! Pierwszą odznakę otrzymałem za kilka lat wolontariatu w dawnym MZGRiW. Drugą, a za własnoręczną odbudowę spalonej siedziby łódzkiej Resursy. I obie srebrne, przez pomyłkę.. a powinienem mieć z dubeltowymi rogami  :)

Chętnie zobaczę bardziej zasłużonych dla stowarzyszenia, szczególnie pośród rozlicznych tu wiecznie skrzywdzonych członków, zawsze pierwszych w trzaskaniu dziobem. Nieobecnych w realu, wszechstronnie bezradnych, biernych ale wiernych członków z mnogimi osobistymi deficytami..

 

Śmiało, sieciowi  mądrale !!



#33 OFFLINE   Alexspin

Alexspin

    No comment - subjective opinion only

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3753 postów
  • LokalizacjaŁódź (łowiska O/Sieradz, O/Piotrków).
  • Imię:Aleksander
  • Nazwisko:senatorskie

Napisano 10 październik 2022 - 10:47

(...)
Nie zamierzam się z niczego tłumaczyć i nie muszę nic nikomu udowadniać...

I to jest wyznacznik kultury osobistej i hipokryzji. :angry:
 


Użytkownik Alexspin edytował ten post 10 październik 2022 - 10:47


#34 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1112 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 10 październik 2022 - 10:50

Stowarzyszenie odbiera ulgi. To hasło już mi się podoba ☺
Z tego co wiem stowarzyszenie to jego członkowie czyli Ty i ja. Dlaczego więc odbieramy sobie i innym nam podobnym ulgi?
W mojej ocenie ulgi - jeśli wogóle, powinny być stosowane wyłącznie w stosunku do młodzieży. Jednak ja mam w tej kwestii tylko jeden głos, raz na cztery lata kiedy wbierani są delegaci w moin kole. Tego aspektu nie trzeba już rozwijać bo objaśniał go na wszystkie możliwe sposoby kol. SOB.
Jak mogę się tylko domyślać dla ryby jest raczej bez różnicy czy zostanie złowiona i zjedzona przez dziadka czy przedszkolaka.

Na Sanie bywam i uważam, może błędnie, że na wyraźny spadek pogłowia lipienia mają dalece większy wpływ inne czynniki niż wyjedzenie przez wędkarzy. Na Siemianówce nie wędkuję.

O stowarzyszeniu Przemka się nie wypowiadam bo nie jestem jego członkiem i zupełnie nic nie wiem o jego działaniu. Zawsze uważałem, że każde stowarzyszenie dziala wedle zasady - jak sobie pościelesz tak się wyśpisz. Jednocześnie wiem, że zarządzaniem rybami, nawet w grajdołkach powinni zajmować się fachowcy nie amatorzy co będzie zarówno pożyteczne dla ryb jak również dla samych wód. Reglamentowanie wpuszczonych dopiero karpi powinno polegać na tym aby każdy członek, który płacił składki mógł złowić i zabrać, jeśli chce, ryby w granicach wniesionego wkładu. Sprawiedliwość podziału nie polega na tym, że płacą wszyscy a ryby zabiera kilku najszybszych, którzy mają czas i okupują codziennie wodę dopóki pływa w niej ostatni wpuszczony karp. A co do ilości wpuszczanych jednorazowo karpi to nie wiem ile można było ich wpuścuć ale po deklaracji zakupu na zarybienie wód tego stowarzyszenia ok tony płoci zakładam, że mają ze 200ha wody w zarządzie. Jesli tak to 150 karpi jest ilością zupełnie wystarczającą.
Abstrahując, zdumiewa mnie też moda na bezrefleksyjne wprowadzanie gdzie się da i na co się da zasady no kill. Zarybiać jak najwięcej, ryb wogóle nie zabierać, nęcić bez umaru. Obłęd.

Na ostatnie pytanie "co tam produkujemy na potrzeby PZW?" mogę odpowiedzieć tylko, że nie wiem co tam produkujecie ☺

Ja też jestem bardzo za odbieraniem przywilejów. Możesz sobie dopowiedzieć komu w pierwszym rzędzie bym ulgę bym zabrał. https://www.pzw.org....Xyznj8oMvzo0rU 

Ale nie takim bezrefleksyjnym pozbawianiem ulgi. Młodzież-sprawa oczywista. Z drugiej strony wiem ile moje dzieci potrafiły zarobić w czasie studiów. My z Alexem (chyba się Alex nie mylę?) poradzimy sobie. Niestety dla wielu z tych, którzy przez kilkadziesiąt lat finansowali zarybienia, ośrodki zarybieniowe, biura okręgów, delegacje działaczy, nowe siedziby okręgów, straże okręgowe i społeczne itd. itp, a dzisiaj często żyją z najniższych emerytur, którzy za chwilę będą też musieli zapłacić pewnie też wyższą o 50% składkę dla swojego okręgu, suma za przyjemność posiedzenia z wędką nad wodą może się okazać zbyt dużą. Te wytykane 13tki i 14tki nawet wzrostu najważniejszych wydatków im nie pokrywają. No i komu to zawdzięczają? Tym którzy nie potrafią gospodarować związkowymi pieniędzy. Panowie w większości ze złotymi i złotymi w wieńcach. Jeśli to prawda z tymi pieniędzmi, które pozostają w okręgach, to dla mnie przynajmniej nie tylko niegospodarność, ale skandal. Nie potrafią preliminować wpływów i wydatków? Może należy powołać w okręgach komisje do spraw zbędnych i niepotrzebnych, oczywiście z bardzo licznymi składami, podjąć uchwały o wzroście diet, delegacji, zatrudnić więcej sekretarek w biurach okręgów? Jeśli nie wiedzą, co z tymi pieniędzmi zrobić?

Ja też Siemianówki na oczy nie widziałem, ale staram się wiedzieć, co się wyprawia z naszymi wodami. To nie dziadkowie wytrolowali sandacze z Siemianówki do dna. Na dobre łódki z silnikami raczej ich nie stać, a z brzegu tak dużemu zbiornikowi krzywdy się nie zrobi Na temat powodów upadku Sanu, jednego z najlepszych niegdyś łowisk lipieniowych w Europie, domyślam się, że mamy podobne zdanie. Tu akurat nawet najlepsi fachowcy od gospodarki rybackiej już raczej nie pomogą. 

Odnośnie ostatniego. My nic nie produkujemy, ale znamy takich, którzy bardzo sobie chwalą współpracę z PZW w tym zakresie. ;)     


  • Alexspin lubi to

#35 OFFLINE   przemo_w

przemo_w

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2307 postów
  • Imię:Przemek

Napisano 10 październik 2022 - 13:22

I to jest wyznacznik kultury osobistej i hipokryzji. :angry:

Chłopie Twoja osoba i Twoje zdanie nie jest dla mnie żadnym wyznacznikiem mojej egzystencji.
Więc co mam udowadniać?
  • Sławek Oppeln Bronikowski i coma lubią to

#36 OFFLINE   przemo_w

przemo_w

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2307 postów
  • Imię:Przemek

Napisano 10 październik 2022 - 17:44

Ja też jestem bardzo za odbieraniem przywilejów. Możesz sobie dopowiedzieć komu w pierwszym rzędzie bym ulgę bym zabrał. https://www.pzw.org....Xyznj8oMvzo0rU 
Ale nie takim bezrefleksyjnym pozbawianiem ulgi. Młodzież-sprawa oczywista. Z drugiej strony wiem ile moje dzieci potrafiły zarobić w czasie studiów. My z Alexem (chyba się Alex nie mylę?) poradzimy sobie. Niestety dla wielu z tych, którzy przez kilkadziesiąt lat finansowali zarybienia, ośrodki zarybieniowe, biura okręgów, delegacje działaczy, nowe siedziby okręgów, straże okręgowe i społeczne itd. itp, a dzisiaj często żyją z najniższych emerytur, którzy za chwilę będą też musieli zapłacić pewnie też wyższą o 50% składkę dla swojego okręgu, suma za przyjemność posiedzenia z wędką nad wodą może się okazać zbyt dużą. Te wytykane 13tki i 14tki nawet wzrostu najważniejszych wydatków im nie pokrywają. No i komu to zawdzięczają? Tym którzy nie potrafią gospodarować związkowymi pieniędzy. Panowie w większości ze złotymi i złotymi w wieńcach. Jeśli to prawda z tymi pieniędzmi, które pozostają w okręgach, to dla mnie przynajmniej nie tylko niegospodarność, ale skandal. Nie potrafią preliminować wpływów i wydatków? Może należy powołać w okręgach komisje do spraw zbędnych i niepotrzebnych, oczywiście z bardzo licznymi składami, podjąć uchwały o wzroście diet, delegacji, zatrudnić więcej sekretarek w biurach okręgów? Jeśli nie wiedzą, co z tymi pieniędzmi zrobić?
Ja też Siemianówki na oczy nie widziałem, ale staram się wiedzieć, co się wyprawia z naszymi wodami. To nie dziadkowie wytrolowali sandacze z Siemianówki do dna. Na dobre łódki z silnikami raczej ich nie stać, a z brzegu tak dużemu zbiornikowi krzywdy się nie zrobi Na temat powodów upadku Sanu, jednego z najlepszych niegdyś łowisk lipieniowych w Europie, domyślam się, że mamy podobne zdanie. Tu akurat nawet najlepsi fachowcy od gospodarki rybackiej już raczej nie pomogą. 
Odnośnie ostatniego. My nic nie produkujemy, ale znamy takich, którzy bardzo sobie chwalą współpracę z PZW w tym zakresie. ;)

W moim okręgu nie ma rybaków ani nie wolno pływać.
Jeśli połowa z tych którzy stracą zniżki zapłaci to kasa w okręgu będzie się zgadzać. Dlaczego idziemy cały czas tropem że hobby jakim jest wędkarstwo ma być tanie i ogólnodostępne? Nie mogę tego pojąć.
  • bartsiedlce lubi to

#37 OFFLINE   Catrol

Catrol

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 607 postów
  • LokalizacjaJanów / Mińsk Maz.
  • Imię:Karol
  • Nazwisko:Jot.

Napisano 10 październik 2022 - 18:29

Co do grupy wiekowej zabierającej najwięcej ryb z moich lokalnych spostrzeżeń opartych na rozmowach z "Januszami wędkarstwa" (nie ubliżając posiadaczom tegoż imienia) wynika iż :

 

"W sezonie" zabierają najwięcej mężczyźni w przedziale wiekowym 50-70 lat...

Jeśli chodzi połów spod lodu...to mało kto i mało co wypuszcza.

 

Najwięcej narzeka na rybostan grupa wiekowa wymieniona powyżej i wszystko zwala na zanieczyszczoną wodę.

 

Jeden z przykładów z nad Mazowieckiego Bugu...niedzielny poranek, staję na początku główki obrzucam woblerem szpicę kiedy z oddalonej o 50-70m sąsiedniej główki miejscowy "dziadek gumofilec" drze przechlaną japę - "...Młody chodź na tutaj, boleń chodzi...odpowiadam, boleń mnie nie interesuje, dziadek na to - "...jak się na smalcu smaży to i boleń dobry..."

 

Jeśli za rządów "Wód Polskich" przypadkiem będzie drożej ale faktycznie lepiej...będę płacił i łowił.

Trudno się spodziewać czegoś dobrego  po jakimkolwiek organie z nadania rządu...którejkolwiek polskiej opcji politycznej.

Ale nie zostaje nic innego jak poczekać i zobaczyć co będzie...i tak ustawodawca zrobi z Nami wędkarzami co tylko zechce...


Użytkownik Catrol edytował ten post 10 październik 2022 - 18:29

  • coma lubi to

#38 OFFLINE   Lepton

Lepton

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 842 postów
  • Imię:Andrzej

Napisano 10 październik 2022 - 20:02

Dostali 13ki, dostaną 14stki to niech nie płaczą nad tym 150zł bo i tak ta grupa najwięcej ryb zabiera i czy sie to komuś podoba czy nie to taka prawda.

 

Zapomniałeś o :

Pięćset plusach, KRUSowcach, becikowcach, wyprawkowcach, socjalsach.

Przełóż zwrotnicę bo pędzisz na ścianę   :P .....  ...  


  • Aries i Alexspin lubią to

#39 OFFLINE   przemo_w

przemo_w

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2307 postów
  • Imię:Przemek

Napisano 10 październik 2022 - 20:40

Masz rację. Tylko ja nie narzekam i pędzę na tą ścianę z przekonaniem że jak się dobrze rozpędzę to ją przebiję a co najmniej spróbuję.
Natomiast 80% wędkarzy nawet nie spróbuje bo lepiej się bezproduktywnie wypłakować w internetach.
Po ostatnich wyborach w okręgach widać że można ściany przebijać tylko trzeba coś robić a nie płakać i czekać że może samo się zmieni.
Poza tym te 80% płaci i wymaga ale tylko od kogoś a sami nie wykonują postanowień statutu stowarzyszenia jakim jest PZW.
  • Sławek Oppeln Bronikowski, Darek P, Skalniak i 3 innych osób lubią to

#40 OFFLINE   jachu

jachu

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1112 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Janusz
  • Nazwisko:Skowron

Napisano 11 październik 2022 - 10:42

Myślę Przemku, że jesteś optymistą. To jest spokojnie więcej niż 90%. Kiedyś z kolegami próbowaliśmy coś robić. Po początkowym entuzjazmie (praca na rzecz wód, zbiórki pieniędzy na dodatkowe zarybienia, itp) po kilku latach skończyło się. Może zabrakło wsparcia ze strony okręgu, może ludzie zauważyli, że zapindalać na rzecz większości własnym kosztem to w dzisiejszych czasach bez większego sensu? Podobnych inicjatyw poznałem wiele, nawet jeszcze za komuny. Co z tego pozostało? Chyba niewiele. Przypominam sobie, że tu na forum przy okazji rozmowy na podobny temat, zaproponowałem żeby każdy członek związku odpracował jeden dzień na jego rzecz. Nie na zasadzie wpisania do statutu ogólnego stwierdzenia, że każdy powinien, ale wprowadzić i wymagać. Nie przypominam sobie, żeby ktoś to poparł. Dla mnie znamienne, znak czasów i konieczności zmiany modelu wędkarstwa pod szyldem PZW. Wytykactwo SOB-a tylko dla jego lepszego własnego samopoczucia. Nic więcej. Liczą się jedynie realia. Może należałoby wrócić do rozwiązań przedwojennych, może właśnie pójść w kierunku modelu płacę i wymagam? Do czego nawiązał wcześniej Dawid.K. i co się lepiej sprawdza. Chętnie dodatkowo zapłacę za możliwość łowienia w jakiejś wodzie dobrze prowadzonej przez któreś z kół, klubów, towarzystw w ramach PZW. Nie muszę nałowić się po pachy, wystarczy mi wiedza, że inni łowią i że woda jest dobrze pilnowana. Z drugiej strony jak pomyślę sobie jakim problemem dla naszych panujących byłoby zagospodarowanie tych 600 tysięcy dniówek. Przez ponad pięćdziesiąt lat członkostwa w PZW poznałem trochę tych ludzi. Od prezesów kół (byłem bodaj w sześciu) do prezesów okręgów i członków ZG. Dla większości z tych ludzi lepiej, że członek zapłaci dodatkowo 50 zł (a tak już jest w niektórych kołach), niż mieliby organizować dla nich coś pożytecznego dla ogółu. Niestety liczy się tylko kasa. Z roku na rok więcej i każdym sposobem. A czym się to skończy i co ludzie o tym wszystkim myślą możemy przeczytać choćby tu: http://jerkbait.pl/t...rakowa/page-247 Mnie już to przestaje dziwić. Niestety PZW to moloch bez pomysłu na dziś i na jutro i jedynie to, że dzierżawi ponad połowę wód jeszcze go ratuje.  


  • przemo_w lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych