Panie Jerzy,
Ponieważ:
cyt.1
a jednocześnie:
cyt.2
to oświadczam, że nie. Ryb z wody nie usuwam, dlatego wpisywanie czegokolwiek oprócz daty i nr. łowiska jest bez sensu.
cyt.3
Zdaje Pan sobie sprawę jaka jest ilość wędkarzy, która wędkuje żeby jeść? Takich, którzy do łowiska mają kilkaset metrów i robią to dzień w dzień. Można się tylko domyślać skali odłowów, w wymiarach ochronnych oraz poza.
cyt.4
Jak to się ma do cyt.1 ?
Szanowny Panie Krzysztofie,
Cieszę się, że z tym rzetelnym podejściem do sprawy oraz z prowadzniem rejestrów jest tak dobrze jak sądziłem. :-) Oraz z tego, że stara się Pan dojśc do senda sprawy, nawet trochę manipulując wyrwanymi z kontekstu cytatami z róznych moich wypowiedzi. ;-)
Pańskie oświadczenie właśnie potwierdza, że wypełnia Pan rejestr i podchodzi do sprawy z powagą. Rejestr połowów służy własnie do zanotowania faktu dokonania połowu (data i numer łowiska). Stąd jego nazwa - rejestr połowów. Tego rodzaju informacja służy do obliczenia presji wędkarskiej ("wysiłków połowowych") na jednostkę powierzchni łowiska w sezonie. Niezależnie od tego czy zabiera się ryby czy nie, łowiąc przyczynia się do presji wędkarskiej. Wielkośc presji na poszczególne łowiska jest istotna dla działań gospodarczych. Rejestr połowów to nie jest tylko spisem zabranych ryb.
Wędkarze niezabierający ryb nie wpływają istotnie na wyniki rejestracji, bo wpisują istotne informacje (jesli je wpisują). Mogą zburzać w taki sam sposób, w jaki zaburzają wszyscy inni, którzy rejestrów nie prowadzą, nie oddają ich po sezonie, albo wręcz fałszują dane ... Ze względu na niezabieranie ryb wędkarze "NK" nie wpływają na wyniki szacowania ubytków, bo jest ich niewielu.
Wędkarze w większości "łowią żeby zjeść". Tak to już jest. ;-) Doskonale zdaję sobie sprawę z wielkości presji oraz z wielkości eksploatacji wynikającej z tej presji, jaka dzieje się w naszych, polskich, kurczących się łowiskach. Dlatego wielokrotnie pisałem o tym, że ograniczanie limitów zabieranych ryb, bez ograniczania wielkości presji, niczego nie zmienia. Natomiast zarówno jeden jak i drugi rodzaj ograniczeń może być skutecznie kontrolowany przy pomocy rejestrów połowów. Ale to już zagadnienia na inną dyskusję.
Pozdrawiam serdecznie
Jerzy Kowalski