[RokiFishBoa]

Zanim kupiłem kajak, to przeczytałem ten wątek. I muszę ci w tajemnicy powiedzieć, że są już tu napisane odpowiedzi na Twoje pytania....
 

Daniel, ja nie chcę kupować kajaka. Nie mówię też, że bezsensem jest go posiadanie. Sam używam innego środka pływającego, który bywa, że budzi kontrowersje. Po prostu poza dobrym marketingiem trudno mi doszukać się czegoś dobrego w tym "kajakarstwie". Nie chcę czytać całego wątku, ale może ktoś w skrócie? 

[@Brig]

Dlatego jakby wszystkim podobało się to samo to życie było by nudne.😁
Może jak byś popływał to zmienił byś zdanie.

Użytkownik Kayak Fishing Poland edytował ten post 13 marzec 2018 - 09:04

[Hurrican]

Ja od 3 lat w zasadzie nie łowię z łódki. Jak mam do wyboru kajak a łódkę/ponton wybieram kajak.

 

Samo łowienie jest bardzo wygodne. W pozycji siedzącej można bez problemu łowić kilka godzin (oczywiście zależy od modelu - używam Lure 11.5 i Pro angler 12, w których fotele są pierwsza klasa, z różnymi możliwościami ustawienia pleców i wysokości części siedzącej). Zaliczałem maratony po kilka dni od rana do wieczora i było spoko. Na tych modelach bez problemu można łowić stojąc (jeśli nie ma dużej fali). W lure często siadałem bokiem mając w wodzie nogi. O wygodę nie ma co się martwić. Pozycję możesz często zmieniać. Na łódce czy pontonie niekiedy było mniej wygodniej. 

 

Właściwości związane z pływaniem, przemieszczaniem. Przed spróbowaniem myślałem, że będzie problem ze stabilnością, pływaniem przy większej fali. Nic z tych rzeczy. Kajaki, które posiadam świetnie radzą sobie na naprawdę dużych falach. Ktoś kto nie próbował lub nie widział może nie wierzyć. Ich właściwości w pływaniu są rewelacyjne. Stabilność tych modeli jest też bardzo duża. Oczywiście to cały czas kajak, ale przy zachowaniu podstawowych zasad trudno o wywrotkę. Ja jeszcze nie zaliczyłem, a pływałem przy paskudnych warunkach a nawet złapała mnie burza. Były to przy tym bardzo duże akweny i fala szybciutko robiła się naprawdę spora.

Kajakiem na napęd nożny można pokonywać hektary. W zeszłym roku podczas pływania za sumem w 3 dni zrobiłem ponad 55 km. Kajak z napędem na wiosła ma oczywiście mniejszy zasięg, ale bez problemu zapuszczałem się po 3-4 km od miejsca wypłynięcia (kwestia czasu, kajak na łapy jest wolniejszy).

 

Właściwości z transportem. - Nie ma większego problemu. Transport na dachu samochodu, na poprzeczkach bagażnikowych, przypięcie pasami do relingów. Z wkładaniem jest parę patentów, które powodują, że trwa to dosłownie chwilę. Szybciej woduję kajak niż łódkę, czy ponton.

 

Przystosowanie kajaka do wędkowania. Kajak możesz wszędzie zwodować, nie ma niedostępnych akwenów. Te modele, które mam, są świetnie przystosowane do wędkarskiego zagospodarowania przestrzeni kajakowej. Bardzo, dużo można byłoby pisać. Naprawdę sporo miejsca na pudła z przynętami. Mają specjalne schowki, bakisty (np na prowiant lub ciuchy itp.). Miejsce na specjalną przenośną torbę lub duże pudło z naszymi gadżetami. Świetne rozwiązania jeśli chodzi o zamontowanie sondy, żadnych plączących się kabli itp. Wszystko jest tam dograne jak w najlepszych łodziach wędkarskich. Mogę zabierać bez problemu kilka wędek (pływam najcześciej z 3 ) i kupę przynęt, z których może wykorzystuję z 5%.Super rozwiązaniem jest system kotwiczny, który daje wiele możliwości ustawienia kajaka podczas łowienia z rzuconą kotwicą, przy tym bardzo łatwo i szybko wykonuje się czynności kotwiczenia. Kajakiem z napędem nożnym można łowić w trollingu, albo z ręki albo korzystając ze specjalnych uchwytów.

 

Belly boat - kajak

2-10  

[@Brig]

😁👍

[@Brig]

Ja napiszę krócej.
Spróbuj dętką przepłynąć 1 km i wrócić.
Nadaje się tylko do spływów i na male oczka leśne gdzie nie ma wiatru i znasz miejsca przwbywania ryb.

Kajak wedkarski dla mnie tylko potocznie nazywany jest kajakiem ze wzgledu na swój wyglad , tak naprawdę to jest mini łódzi wedkarska profesjonalnie przygotowana do połowu ryb.

Użytkownik Kayak Fishing Poland edytował ten post 13 marzec 2018 - 09:37

[Hurrican]

Dodam jeszcze, że kajakiem łowię w zasadzie przez cały okrągły rok (oczywiście jak nie ma lodu, a jeżeli u nas jest to jadę tam gdzie nie ma). Łowienie w bardzo zimnych porach nie stwarza problemu, przy belly boat juz tak.  

[WędkarzKRK]

No pływadełko ma dużo wad mnie np. na Czorsztynie kręci w kółko cały czas.

[Hurrican]

@Spiderling84, a z tym marketingiem kajakowym - u nas w ogóle brak jest tego marketingu. ZERO, u nas to dopiero raczkuje. Tu na stronie wypowiadają się jedynie użytkownicy, którzy poznali walory wędkarskiego kajaka i bardzo duże zalety tego typu łowienia. Ja wcześniej nawet nie spodziewałem się 1/3 tych zalet. Po spróbowaniu, przetestowaniu, jestem zachwycony. Wędkuję na poważnie od ponad 20 lat i obecnie zdecydowaną większość poświęcam wędkowaniu z kajaka, pomimo że posiadam całkiem przyzwoite duże pływadełko:) W USA, "zachodniej" Europie, czy innych krajach wędkowanie z kajaka jest bardzo popularne, dlatego że tam już przekonali się do na prawdę sporych możliwości i zalet tej formy łowienia.  

Użytkownik Hurrican edytował ten post 13 marzec 2018 - 10:22

[Tresor]

To jeszcze zalety na dużej rzece. Wujas się waha między pontonem a kajakiem. Start i powrót z tego samego miejsca. Prędkość wody 3 do 7km/h. Odległości to max 3km w jedna stronę. Według mnie wchodzi w rachubę tylko mała spalina. Ale chętnie posłucham.

[Hurrican]

Nie wiem jako to rzeka, nic mi nie mówi ta prędkość wody. Przy wolnych uciągu (leniwa rzeka z rozlewiskami) pływanie kajakiem pod prąd nie sprawia problemu. Pływałem lure po Sanie, oczywiście bez żadnych silników, tylko łapy. Pod prąd idzie, ale cieżko, więc raczej spływ. Z napędem nożnym (hobie) nie polecam z uwagi na duże ryzyku uszkodzenia płetw o kamienie. Wydaje mi się że na rzekę lepszy będzie Lure, przejdzie po bardzo płytkiej wodzie bez ryzyka uszkodzenia o kamienie itp. Na Wiśle w tym roku będę próbował za kleniami i bolkami właśnie Lure, ale dalsze wypady tylko w dół. Większe możliwości na takich rzekach daje ponton, oczywiście z silnikiem. Kajak bez mechanicznego napędu na wolniejsze rzeki, a i urok oraz emocje łowienia z kajaka, bezcenne. Siedzi się bardzo blisko wody, niemalże się dotyka, super emocje przy podbieraniu ryb, szczególnie dużych - inna bajka:)    

[Hurrican]

Używanie do kajaka silników w mojej ocenie wypacza trochę sens (ideę) kajakowania (to jednak tylko moje odczucia). Ale jeśli ktoś może pozwolić sobie na jedno pływadełko, to polecam kajak lure z silnikiem (wydaje się, że elektryk z powodzeniem starczy) na szybkie rzeki i na jeziora, zbiorniki, wolne rzeki - już tradycyjnie:) Sport to zdrowie!  

[@Brig]

To jeszcze zalety na dużej rzece. Wujas się waha między pontonem a kajakiem. Start i powrót z tego samego miejsca. Prędkość wody 3 do 7km/h. Odległości to max 3km w jedna stronę. Według mnie wchodzi w rachubę tylko mała spalina. Ale chętnie posłucham.

Tylko mała spalina.

[Hurrican]

A jak przy odpalaniu na wodzie? Nie ma z tym problemu? Trzeba szarpać, a to jest kajak, a tu poruszanie się powinno być raczej "płynne".

[@Brig]

Pierwsza zaleta Tobie obca.

Jestem w ubraniu w który przyjechałem prosto z pracy.
Majac 1.5 h okienko jestem ponad godzinę na wodzie.
10 minut tyle potrzeba czasu na zdiecie z auta i uzbrojenie , po tym czasie już łowię.
Mam filmik chcesz ?
Zwróć uwagę na to , że stoję to następna zaleta , czy tak potrafisz?

Nie ma nic złego w tym , że promujesz to co kochasz.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[@Brig]

Łatwy szybki transport .
Tym zestawem wracaliśmy wczoraj predkość 110 / 130.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[GoloGolo]

Jakos se nie wyobrażam pływania w na dętce z mokra dupą i płetwami w wodzie prze kilka godzin. Kajak w słoneczne dni to bajka i relaks. A nogi moczę jak mam ochotę tylko. Co do wywrotności to wszystko sie da ale trzeba sie naprawdę postarać. Wędkarski kajak to inna stabilność niż turystyczny ze o sportowym nie wspomnę.

Popatrz na to







Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Tresor]

Rzeka Odra.
Znalazł jakieś kajaki z pawęż i ponoć spalinę można dopiąć do tego do 5km. Cena w okolicy 3400~4000 ale nie mogę tego teraz znalesc.
Ja mu proponowalem montaż z boku 2km Yamahę waży 7kg pali litr na kilka/h to dużo lepiej niż targanie aku). Ale nadal nie rozumiem czemu nie mały ponton. Dlatego pytam tu. Próbuje go zrozumieć.

[@Brig]

Pływanie przy minusowych temperatyrach .
Mogę przebywać godzinami na wodzie , a Ty?



Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[@Brig]

Jak przechodził orkan Ksawery łowiliśmy ryby.💪😎
Mam filmik.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Użytkownik Kayak Fishing Poland edytował ten post 13 marzec 2018 - 12:29

[Hurrican]

Tresor - nie widzę większej różnicy (oprócz oczywiście ceny) między małym pontonem z silnikiem, a kajakiem z silnikiem w kontekście dużej rzeki. Ale kajak możesz z lepszym powodzeniem wykorzystać na zbiornikach gdzie nie wolno używać spalinek. Nie lubię też składać i rozkładać pontonów. Poza tym kajakiem przyjemniej się pływa, jest jakby bliższy kontakt z naturą. Trzeba spróbować i samemu się przekonać. W maju na Dadaju są zawody w formule kajak, można podjechać zobaczyć, jak będzie okazja spróbować przepłynąć się.