Dobrze, ze Ty sie znasz.
Wszyscy chyba wiedza o co chodzi w tym watku.
Chłopie oszczędź nam tego, masz priva
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 23 październik 2018 - 16:06
Dobrze, ze Ty sie znasz.
Wszyscy chyba wiedza o co chodzi w tym watku.
Napisano 23 październik 2018 - 16:21
Użytkownik Kayak Fishing Poland edytował ten post 23 październik 2018 - 16:23
Napisano 24 październik 2018 - 13:12
@Kayak Fishing Poland
A możesz coś napisać o kajaku WILDFISH 9, jest to chyba najtańsza opcja dla ludzi z grupy "Zubożałej Szlachty" jak ja. Nie mam, a jak bym miał, to mi szkoda wyrzygać 3k++ PLN na coś lepszego. Czy to nadaje się do czegokolwiek ? Ja szukam coś pod rzekę typu Bóbr gdzie wykonywałbym typowe spływy z opcją łowienia, odcinkami raczej spokojnymi. Ewentualnie jakieś mniejsze jezioro.
Marzy mi się spływ z opcjami postoju w ciekawszych miejscach. Co polecasz pod takie marzenia ?
Napisano 24 październik 2018 - 13:58
🛶🛶🛶🛶🛶🛶🛶🛶🛶🛶🛶🛶🛶🛶🛶🛶🛶🛶🛶🛶🛶@Kayak Fishing Poland
A możesz coś napisać o kajaku WILDFISH 9, jest to chyba najtańsza opcja dla ludzi z grupy "Zubożałej Szlachty" jak ja. Nie mam, a jak bym miał, to mi szkoda wyrzygać 3k++ PLN na coś lepszego. Czy to nadaje się do czegokolwiek ? Ja szukam coś pod rzekę typu Bóbr gdzie wykonywałbym typowe spływy z opcją łowienia, odcinkami raczej spokojnymi. Ewentualnie jakieś mniejsze jezioro.
Marzy mi się spływ z opcjami postoju w ciekawszych miejscach. Co polecasz pod takie marzenia ?
Użytkownik Kayak Fishing Poland edytował ten post 24 październik 2018 - 14:05
Napisano 24 październik 2018 - 14:21
82kg, 185cm - bede na Rybomanii 2018 Warszawa i mam zamiar wsiąść do jakiegoś dziadostwa poniżej 3k++ PLN. Wstępnie przymierzę, a zakup planuje na wiosnę. Powiedz mi jakie jest zanurzenie takiego kajaka, czy płycizny typu około 30cm trzeba po Warszawsku pokonywać ? (dup.. po pisaku). Bo tak z obserwacji rzeki widzę że zdarzają się odcinki gdzie woda idzie szerokim korytem i jest płytko. Wiadomo po Odrze by do Bałtyku płynął ale myśląc o małych rzekach obawiam się odcinków gdzie trzeba będzie ciągnąć dziada.
Napisano 24 październik 2018 - 15:04
Napisano 24 październik 2018 - 15:07
Napisano 02 listopad 2018 - 09:59
Użytkownik Kayak Fishing Poland edytował ten post 02 listopad 2018 - 10:04
Napisano 02 listopad 2018 - 21:44
Napisano 02 listopad 2018 - 23:19
E tam, jeden na dwa wypasione kajaki😉
Mogłeś go złowić na zawodach, dałby wygraną
Napisano 03 listopad 2018 - 20:10
Napisano 04 listopad 2018 - 08:35
.@Kayak Fishing Poland
A możesz coś napisać o kajaku WILDFISH 9, jest to chyba najtańsza opcja dla ludzi z grupy "Zubożałej Szlachty" jak ja. Nie mam, a jak bym miał, to mi szkoda wyrzygać 3k++ PLN na coś lepszego. Czy to nadaje się do czegokolwiek ? Ja szukam coś pod rzekę typu Bóbr gdzie wykonywałbym typowe spływy z opcją łowienia, odcinkami raczej spokojnymi. Ewentualnie jakieś mniejsze jezioro.
Marzy mi się spływ z opcjami postoju w ciekawszych miejscach. Co polecasz pod takie marzenia ?
Napisano 04 listopad 2018 - 18:28
Napisano 04 listopad 2018 - 22:38
Dobry wieczór Panom, dojrzewa we mnie potrzeba posiadania własnego środka pływającego i z ogromną ciekawością przebrnąłem przez cały wątek. Nadal jestem głupi jak na początku bo nie wiem czy w ogóle powinienem myśleć o kajaku. Dlaczego? Moim łowiskiem jest zlewisko bugo-narwijki poniżej zapory w Dębe. Ważę 106 kg przy wzroście 187 cm (tak wiem że jestem gruby ). Decydując się na kajak myślę o względach praktycznych ale nie wiem jak jest z kotwiczeniem na rzece (czy są modele wyposażone fabrycznie w odpowiedni osprzęt), mieszkam 700 metrów od rzeki i poszukiwałbym rozwiązania które pozwoli mi transportować sprzęt bez samochodu (powiedzmy że już spotkałem "dobrych" ludzi którzy ot dla żartu wybili mi szybę), nie mam warunków do przetrzymywania łódki na posesji a że często bywam jednak w Stolicy to zapewne szybko by zainteresowała "dobrych" ludzi. Widziałem sprzęt z napędem - czy takie cudo nadaje się na rzekę? Może ktoś z kolegów wędkarzy pomoże mi znaleźć odpowiednie rozwiązanie sprzętowe? Z góry dziękuję.
Napisano 05 listopad 2018 - 08:32
Tańsza alternatywa ? Przeca ten Predator kosztuje tyle co produkcja filmu po tym tytułem.
Zapodaj coś do ceny średniej krajowej netto (2-3k PLN).
Napisano 05 listopad 2018 - 08:36
@ wisnia1999
Tańsza alternatywa ? Przeca ten Predator kosztuje tyle co produkcja filmu po tym tytułem.
Zapodaj coś do ceny średniej krajowej netto (2-3k PLN).
Napisano 05 listopad 2018 - 08:36
Ciężko w tej cenie coś nowego, a z napędem. Jeszcze nienznalazlem .@ wisnia1999
Tańsza alternatywa ? Przeca ten Predator kosztuje tyle co produkcja filmu po tym tytułem.
Zapodaj coś do ceny średniej krajowej netto (2-3k PLN).
Napisano 05 listopad 2018 - 09:29
Dobry wieczór Panom, dojrzewa we mnie potrzeba posiadania własnego środka pływającego i z ogromną ciekawością przebrnąłem przez cały wątek. Nadal jestem głupi jak na początku bo nie wiem czy w ogóle powinienem myśleć o kajaku. Dlaczego? Moim łowiskiem jest zlewisko bugo-narwijki poniżej zapory w Dębe. Ważę 106 kg przy wzroście 187 cm (tak wiem że jestem gruby ). Decydując się na kajak myślę o względach praktycznych ale nie wiem jak jest z kotwiczeniem na rzece (czy są modele wyposażone fabrycznie w odpowiedni osprzęt), mieszkam 700 metrów od rzeki i poszukiwałbym rozwiązania które pozwoli mi transportować sprzęt bez samochodu (powiedzmy że już spotkałem "dobrych" ludzi którzy ot dla żartu wybili mi szybę), nie mam warunków do przetrzymywania łódki na posesji a że często bywam jednak w Stolicy to zapewne szybko by zainteresowała "dobrych" ludzi. Widziałem sprzęt z napędem - czy takie cudo nadaje się na rzekę? Może ktoś z kolegów wędkarzy pomoże mi znaleźć odpowiednie rozwiązanie sprzętowe? Z góry dziękuję.
Napisano 05 listopad 2018 - 10:12
700m to dasz radę pociągnąć kajak na kolkach, o ile nie jest grząsko i masz możliwość zwodowania go na rzekę. Gorzej może być z przechowaniem kajaka, jeśli nie masz gdzie go schować.
Powinieneś pomyśleć nad dmuchanym kajakiem, są takie o jakości pontonów, ważą poniżej 20 kg i są mobilne.
Napisz coś o łowisku bo jeśli to bardzo bystra rzeka to może się okazać że bez silnika nie wrócisz na miejsce
Mam twardą drogę prowadzącą bezpośrednio do rzeki więc nie powinno być problemu. Co do charakteru rzeki to jest to praktycznie odcinek przyujściowy raczej bez większych niespodzianek chociaż łowiąc feederem 100 g. bywa za lekko. Żeby jednak skutecznie połowić trzeba się dostać do rynienek które znajdują się po środku koryta i dlatego niepokoję się czy dam radę przy budżecie powiedzmy 12-15 tysięcy zorganizować "bezpieczny" umożliwiający kotwiczenie kajak. Co do przechowywania to zastanawiam się nad drobną modernizacją garażu tak aby podwieszać go na bloczkach pod dachem.
Napisano 05 listopad 2018 - 17:21
Mam twardą drogę prowadzącą bezpośrednio do rzeki więc nie powinno być problemu. Co do charakteru rzeki to jest to praktycznie odcinek przyujściowy raczej bez większych niespodzianek chociaż łowiąc feederem 100 g. bywa za lekko. Żeby jednak skutecznie połowić trzeba się dostać do rynienek które znajdują się po środku koryta i dlatego niepokoję się czy dam radę przy budżecie powiedzmy 12-15 tysięcy zorganizować "bezpieczny" umożliwiający kotwiczenie kajak. Co do przechowywania to zastanawiam się nad drobną modernizacją garażu tak aby podwieszać go na bloczkach pod dachem.
Użytkownik Kayak Fishing Poland edytował ten post 05 listopad 2018 - 17:44
0 użytkowników, 2 gości, 0 anonimowych