![Zdjęcie](https://jerkbait.pl/uploads/profile/photo-thumb-45585.jpg?_r=1492205445)
Piketime!
#1
OFFLINE
Napisano 26 kwiecień 2007 - 20:51
A wszystkim którzy pozostają w kraju życzę powodzenia na otwarciu sezonu szczupakowo boleniowego.
pozdrawiam,
Piotrek
#2
OFFLINE
Napisano 26 kwiecień 2007 - 20:57
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![B)](/public/style_emoticons/default/cool.png)
ps.I daje rekie uciac nie bedziesz mial piekniej niz nad ROS.a
#3
OFFLINE
Napisano 26 kwiecień 2007 - 21:01
#4
OFFLINE
Napisano 27 kwiecień 2007 - 05:12
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#5
OFFLINE
Napisano 27 kwiecień 2007 - 05:18
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#6
OFFLINE
Napisano 27 kwiecień 2007 - 06:12
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#7
OFFLINE
Napisano 27 kwiecień 2007 - 11:31
![<_<](/public/style_emoticons/default/dry.png)
Pozdro
Gumo
#8
OFFLINE
Napisano 28 kwiecień 2007 - 16:58
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
#9
OFFLINE
Napisano 01 maj 2007 - 05:32
![:unsure:](/public/style_emoticons/default/unsure.png)
Pojechali w najlepszym okresie, myslę że juz jakieś metrówki sie zameldowały na kijach
![:mellow:](/public/style_emoticons/default/mellow.png)
![B)](/public/style_emoticons/default/cool.png)
#10
OFFLINE
Napisano 01 maj 2007 - 07:32
#11
OFFLINE
Napisano 06 maj 2007 - 11:05
Co tu dużo mówić. Ponieśliśmy tym razem klęskę. Gdyby nie jeden dzień w którym padły prawie wszystkie większe ryby to byłaby to klęska totalna. Największą rybą jaką złowiła nasza czwórka była moja metrówka, równe 100cm na percha 12F. Generalnie cieżko było złowić cokolwiek. Przez pierwsze dwa dni nie miałem nawet jednego brania czy wyjścia do przynęty. Potem było trochę lepiej ale i tak nie nadzwyczajnie. Ryb nie było na płyciznach. Znaleźliśmy je dopiero na ok 3-5 metrach, i też w zasadzie tyko w jednym miejscu. Drobnicę w trzcinach widziałem tylko przez ostatnie dwa dni i to tylko w takiej prawie całkowicie odciętej od reszty zatoczce gdzie woda była ciepła i nie zmącona. Nie znam za dobrze zwyczajów szczupaków ze szkierów ale z tego co się orientuję spowodowane było to huraganowymi wiatrami jakie miały miejsce przed naszym przyjazdem. Woda była baaardzo mętna i widoczność bardzo słaba. Woda miała ok 8-9stopni i tylko w jednej zatoce temp. była wyższa o ok 2-3stopnie.
Co do pogody to do odśnieżania było nam daleko. Słońce grzało bardzo mocno i jedynie zimny wiatr powodował że tylko czasami zakładałem polar. Od tego słońca schodzi mi skóra z twarzy i uszu (mimo że łowiłem w moim super smerfastycznym kapelutku) Wiatr zmieniał się codziennie za każdym razem wiał w inną stronę.
Spróbuję sklecić pare zdań i stwożyć relację ale nie oczekujcie żadnych rewelacji. Ale teraz muszę się trochę ogarnąć.
#12
OFFLINE
Napisano 06 maj 2007 - 12:11
No to nie było tak źle. Dzięki za informacje. Ja tam mogę złowić jednego szczupaka ... byle był to okaz powyżej 100cm
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
A przy okazji to ja już dzisiaj się spakowałem. W tygodniu nie mam czasu
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
![:(](/public/style_emoticons/default/sad.png)
Pozdrawiam
Remek
#13
OFFLINE
Napisano 06 maj 2007 - 12:32
Mogę jeszcze napisać że przetestowałem konkursowego HM'a i muszę powiedzieć że nigdy nie miałem lepszej wędki. Na początku nie mogłem się przyzwyczaić do split gripa ale po tygodniu łowienia jest ok. Metróweczka padła właśnie na ten kijek.
#14
OFFLINE
Napisano 06 maj 2007 - 13:22
Mogę jeszcze napisać że przetestowałem konkursowego HM'a i muszę powiedzieć że nigdy nie miałem lepszej wędki. Na początku nie mogłem się przyzwyczaić do split gripa ale po tygodniu łowienia jest ok. Metróweczka padła właśnie na ten kijek.
Bardzo się cieszę. Mam podobne odczucia do Twoich. Ja, kiedy pierwszy raz miałem okazję połowić taką wędką również nie mogłem przywyknąć do split-gripa. Wydawało mi się, że jerkówka i taka rękojeść to pomyłka. Jednak po pewnym treningu wydaje się to dobre rozwiązanie. Osobiście uważam, że HM62 to jedna z lepszych jerkówek na rynku.
Pozdrawiam
Remek
#15
OFFLINE
Napisano 06 maj 2007 - 15:11
Jak juz sie ogarniesz, to moglbys napisac czy szczupaki, ktore zlowiliscie byly juz po tarle?
I gdzie dokladnie lezy Old Bay?
Pozdr
#16
OFFLINE
Napisano 06 maj 2007 - 15:28
Co do tego czy były po tarle to różnie. Większość zdecydowanie tak, kilka było jednak pełnych ikry albo mleczu. A jeszcze kilka innych było takich z których leciała ikra ale były chude, nie były to typowe wypchane ikrą samice. Nie wiem może po tarle zostaje jakaś tam ilość ikry i to są takie resztki. Pojęcia nie mam.
#17
OFFLINE
Napisano 06 maj 2007 - 18:13
![:angry:](/public/style_emoticons/default/angry.png)
![:o](/public/style_emoticons/default/ohmy.png)
Uwazam podobnie jak Remek ze lepszy jeden metrowiec niz 50 pistoleros
![:lol:](/public/style_emoticons/default/laugh.png)
Teraz czas planowac nastepna Wyprawe
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#18
OFFLINE
Napisano 06 maj 2007 - 18:17
Tylko wypada się pod tym podpisać i ciągle powtarzać, by nie zapomnieć...Kleska ...co za paskudne slowo
. Prawie zawsze zapominamy ze zdobylismy nowe doswiadczenie , ze spedzilismy czas w doborowym towarzystwie , ze oddychalismy zapachami ktore dopiero za roku znowu bedziemy wchlaniac
. Wiem , wiem , wiem ...wszyscy czekaja na setki metrowek bo takie sa nasze marzenia . Dwa dni bez pukniecia ...Phala znam ten bol ...i pytam sie sam siebie dlaczego w tym wedkarskim raju [ Kanada , Szwecja itd. ] tak nas czasami doswiadcza ...odpowiedz jest prosta ...Matka Przyroda uczy nas pokory , cierpliwosci , pokazuje miejsce w szyku gdzie maly czlowiek nie jest najwazniejszy .
(...)
![:D](/public/style_emoticons/default/biggrin.png)
#19
OFFLINE
Napisano 06 maj 2007 - 18:41
Właśnie wróciłem z zatoki świerszczy, warunki w pierwszych 2 dniach beznadziejne, padło tylko 6 szczupaków. W 3 dniu znaleźliśmy świetną zatokę w której szczupak kończył tarło. Miejsce te znajdowało się poza zatoką było to olbrzymie trzcinowisko w środku którego było oczko gdzie szczupaki miały tarło a poza nim był olbrzymi płytki blat głęboki od 0,5m do 1,5 m który przechodził potem w 30 metrową głębię. Szczupaki te duże łowiliśmy na tym blacie a wyniki były imponujące: 90 cm., 3x 91 cm., 92cm., 97 cm. oraz kilka 80-ek. Mieliśmy tylko raz kontakt z metrówką w tym miejscu gdzie @phalacrocorax złapał w zeszłym roku swój rekord ( w zatoce, w 2 dzień). Niestety szczupak nie odważył się na atak. Woda w samym Syrsan była bardzo zimna wahała się między 6 a 7 stopniami. Jednak poza zatoką woda w niektórych miejscach miała nawet 12 stopni!!! Pod koniec wyjazdu szczupaki zeszły na głębszą wodę, a zwłaszcza na podwodne górki gdzie na fatso 10S sąsiedzi złapali kilka 90 i metrówke w ostatni dzień.
Pozdrawiam
Maciek
#20
OFFLINE
Napisano 06 maj 2007 - 20:06
Dzięki za wiadomości. Chyba na głębokie łowienie jestem przygotowany. Zobaczymy jak to będzie u nas ale ... coś mi się zdaje, że będzie całkiem nieźle i w naszym przypadku może być już stabilnie.
Pozdrawiam
remek
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych