od kilku sezonów sprawa w pewnym zakresie jest banalnie prosta.....gdy nie wiem, co kupić, wybieram Sunline Siglon x4.....dziś seledynowe PE 0.5 (zeszłoroczny zakup u Psulka) rzucało główkami od 1 do 2,5 grama, zamiennie z dropszotowym ciężarkiem 10 gramowym.....kilka zaczepów dość poważnych, zero strat......z wiatrem leci pod horyzont, hahaaha......no ale i blank musi być odpowiednio gumowy i odpowiednio uzbrojony, zapewne dla niektórych Kolegów wszystko powyżej PE 0.3 to powróz
w pewnym zakresie, ponieważ to jednak plecionka x4, czasami człowiek kombinuje i szuka tych kilku centymetrów dalej, więc i linki x8.....a może nie ma co kombinować.....chyba zaryzykuję i zejdę jeszcze oczko niżej, PE 0.4 także powinno dać radę.....na zaczepach.....Paweł, da radę?
Tak trochę tylko wtrącę - nie ważne jaka wędka i uzbrojenie, nie przeskoczysz faktu, że plecionka grubsza więcej waży i generuje większy opór powietrza, jak jesteś zadowolony z zasięgu na 0.5 PE, to super, ale ja tam się nie dziwię, że ktoś zamiast 0.4 PE jak ja używa 0.3 PE bo na wietrze 0.4 PE już mi szarpie szczytówką mocniej, niż bym chciał i balon za bardzo wyhamowuje przynętę w trakcie rzutu. Czy różnice są warte mniejszej wytrzymałości? To już każdy sam ocenia.
A co do rwania - strat nie mam tylko wtedy, gdy mam haki, które się prostują w starciu z kamulcami, ale nikt niestety nie robi haków o "wytrzymałości 2kg", żebym mógł sobie do zestawu dopasować, we Wrocławiu w złym miejscu możesz rwać 1.0 PE co 2. rzut :/
Użytkownik Andżej edytował ten post 09 kwiecień 2022 - 22:01